Stosowałam domestos i inne żrące środki , ale przypadek sprawił ,że obywam się bez nich . Wylałam wodę z czajnika , który odkamieniałam i zdarzył się cud - kibelek na dnie wybielał . Teraz używam odkamieniacza do czajników do usuwania osadów na dnie muszli . To jest zwykly odkamieniacz do czajników.Wsypuje na noc i po kłopocie .
Ten środek można kupić w większości sklepów z chemią, kosztuje ok. 4 zł, jest płynny jak woda, o ile się nie myle stosuje się go do czyszczenia rur. Tak czy siak działa, ma tylko jedną wade troche nieładnie pachnie ale dość szybko się ten zapach ulatnia. Po wlaniu najlepiej go zostawić na godzinke.
Ja używam środków Meglio. Po remoncie w domu, "fachowcy" wlali coś do toalety. Powstał paskudny osad, na który nie działal ani czarny doestos ani cillit ani nic innego. W desperacji zamierzałam nawet wyminic nową toaletę na nową. To była ostatnia deska ratunku. Po pierwszym użyciu został żółty nalot, po drugim toaleta znów lśni jak nowa. Preparaty tej firmy kupuję na Allegro. Są rewelacyjne.
Może spróbuj z octem. U mnie najskuteczniejszy, żadne Domestosy nie zdały egzaminu. Wlewam butelkę octu, pozostawiam na pól godziny i po osadzie nie ma śladu
Tak samo dobrze działa zwykły wybielacz(wybielinka) tylko zapach ma nieciekawy ale szybko sie ulatnia. Wlewam do toalety zostawiam na pół godziny i gotowe. Pozdrawiam Małgosia
Dzisiaj niechcacy wymieszalam wlewajac troche domestosu i tytana do toalety, szybko zwialam bo chlor sie chyba wydobywal..za 15 min. weszlam a tu zadnego osadu nie ma ;) Moze to przypadek,ale skuteczny ;)))
Nie zawsze tak sie da od razu wyczyscic, ja np.musialam zostawic mieszkanie na pol roku, oczywiscie ktos tam zawsze zagladal, zeby sprawdzic czy woda nie leci i kwiatki podlac, ale nikt nie bedzie przeciez mi ubikacji czyscic...
Użytkownik nadia napisał w wiadomości: > Nie zawsze tak sie da od razu wyczyscic, ja np.musialam zostawic mieszkanie na > pol roku, oczywiscie ktos tam zawsze zagladal, zeby sprawdzic czy woda nie > leci i kwiatki podlac, ale nikt nie bedzie przeciez mi ubikacji czyscic...
Droga Nadiu...w tym czasie niekt nie "stolcował" do kibelka ani tez...., tak więc mógł być TYLKO OSAD WODNY..., a nie zapuszczenie!, to jednak różnica, jak myślisz?
Noooooooooooooo właśnie, ...a może powinien być wątek: jak doprowadzić muszlę do ... takiego stanu ! A już napewno takiego pytania nie zadałbym. Cóż jak w polityce, schodzimy na gó...e tematy. Że też psiakrew, wszystkie takie "temata" ... kojarzą się mi z polityką. Zboczony jestem , czy co..
Witam!!!Czym najlepiej tzn.jakim środkiem wyczyścić osad w kibelku???Co proponujećie???Stosowałam tabletki,ale to nie pomogło.Pomóżcie pliz!!!
czarny domestos w żelu jest bardzo dobry.
a myślisz Joluś,że on pożądnie wyżre ten osad???Pozdrawiam!!!
Tylko Cilit ale do toalet/nie żel do łazienek/
Ja wlewam na dno troche fosolu, który coprawda nie jest do tego celu przeznaczony ale skuteczność gwarantowana.
A co to jest ten fosol???To jest w żelu???Ile taki środek kosztuje i gdzie można go kupić???
Ten środek można kupić w większości sklepów z chemią, kosztuje ok. 4 zł, jest płynny jak woda, o ile się nie myle stosuje się go do czyszczenia rur. Tak czy siak działa, ma tylko jedną wade troche nieładnie pachnie ale dość szybko się ten zapach ulatnia. Po wlaniu najlepiej go zostawić na godzinke.
Ja używam środków Meglio. Po remoncie w domu, "fachowcy" wlali coś do toalety. Powstał paskudny osad, na który nie działal ani czarny doestos ani cillit ani nic innego. W desperacji zamierzałam nawet wyminic nową toaletę na nową. To była ostatnia deska ratunku. Po pierwszym użyciu został żółty nalot, po drugim toaleta znów lśni jak nowa. Preparaty tej firmy kupuję na Allegro. Są rewelacyjne.
Może spróbuj z octem. U mnie najskuteczniejszy, żadne Domestosy nie zdały egzaminu. Wlewam butelkę octu, pozostawiam na pól godziny i po osadzie nie ma śladu
W Biedronce są w sprzedaży kompakty po 147 zł, czyste.
najlepszy sposób hahahahahhaah
Tak samo dobrze działa zwykły wybielacz(wybielinka) tylko zapach ma nieciekawy ale szybko sie ulatnia. Wlewam do toalety zostawiam na pół godziny i gotowe. Pozdrawiam Małgosia
Dzisiaj niechcacy wymieszalam wlewajac troche domestosu i tytana do toalety, szybko zwialam bo chlor sie chyba wydobywal..za 15 min. weszlam a tu zadnego osadu nie ma ;) Moze to przypadek,ale skuteczny ;)))
bedzie pod tytulem "jak uniknac ", a nie jak zapobiec - bo to juz
bardzo dluga droga.
Najlepiej jest poprostu nie dopuścić do takiego zapuszczenia sedesu regularnie go czyszcząc. I problem z głowy.
Nie zawsze tak sie da od razu wyczyscic, ja np.musialam zostawic mieszkanie na pol roku, oczywiscie ktos tam zawsze zagladal, zeby sprawdzic czy woda nie leci i kwiatki podlac, ale nikt nie bedzie przeciez mi ubikacji czyscic...
Użytkownik nadia napisał w wiadomości:
> Nie zawsze tak sie da od razu wyczyscic, ja np.musialam zostawic mieszkanie na
> pol roku, oczywiscie ktos tam zawsze zagladal, zeby sprawdzic czy woda nie
> leci i kwiatki podlac, ale nikt nie bedzie przeciez mi ubikacji czyscic...
Droga Nadiu...w tym czasie niekt nie "stolcował" do kibelka ani tez...., tak więc mógł być TYLKO OSAD WODNY..., a nie zapuszczenie!, to jednak różnica, jak myślisz?
Noooooooooooooo właśnie, ...a może powinien być wątek: jak doprowadzić muszlę do ... takiego stanu !
..
A już napewno takiego pytania nie zadałbym.
Cóż jak w polityce, schodzimy na gó...e tematy.
Że też psiakrew, wszystkie takie "temata" ... kojarzą się mi z polityką. Zboczony jestem , czy co