Forum

Zdrowie i uroda

Woreczek żółciowy - laparoskopia czy "normalna" operacja ?

  • Autor: Ave Data: 2008-02-26 16:58:55

    Kochane Żarłoczki, wiem, że może lekarzami nie jesteście, ale moze  macie jakieś "doświadczenia" w powyższym temacie ?
    Moja siostra wylądowała dzisiaj u lekarza (od niedzieli wymiotowała jak kot - przepraszam za drastyczność ) - diagnoza: ostre zapalenie woreczka, jakaś torbiel na nim i złogi - a ona wogóle sie na woreczek nie uskarżała, tak podstępnie to paskudztwo zaatakowało. Dostała skierowanie do szpitala, prawdopodobnie na operacje, a ja jestem "cała w nerwach" , bo się martwię, co bedzie bezpieczniejsze dla niej. Macie jakies rady na "zaś" ? pewnie jakas dieta będzie potrzebna ? Poczytam sobie o tym potem...

  • Autor: meg30 Data: 2008-02-26 17:11:04

     Jesli moge doradzić, to laparoskopia. Na trzeci dzień idzie się do domu, na brzuchu zostają trzy niewielkie dziurki( prawie niewidoczne).

  • Autor: Ave Data: 2008-02-26 17:17:17

    Dzieki Meg za szybki odzew. Martwia mnie informacje, ze laparoskopia nie jest we wszystkich przypadkach bezpieczna, choc jak wspomniałaś dość szybko wraca sie do domu.
    Może ktos jeszcze miał doświadczenia z laparoskopią lub tradycyjną opracją woreczka...

  • Autor: eyta Data: 2008-02-26 18:07:13

    Hm ,nie wiem co polecić, wszystko zależy od operatora,czyli lekarza operującego . Mozna zacząć laparoskopowo i jesli coś pójdzie nie tak otworzyć klasycznie, zawsze takie prawdopodobieństwo jest. Nie chcę Cię przestraszyć tylko pokazac ,że z laparoskopii mozna zrobić klasyczną operację. Nawet usg nie jest w stanie pokazac jak bedzie to wszysko wyglądało "na żywo".Poza tym to właśnie operator z anestezjologiem decyduje o metodzie operacji. Diety wątrobowe mysle,że znajdziesz wrzucając hasło na wyszukiwarkę. Nie jestem lekarzem.:)))

  • Autor: smakosia Data: 2008-02-26 18:15:45

    Ave, nie mam doświadczenia w tym temacie, ale chętnie bym się podpisała pod wypowiedzią Eyta. Trochę sobie poczytałam o laparoskopii (swego czasu) i uważam, że jeśli można coś zrobić właśnie tą metodą, to warto. Wiele zależy od fachowości lekarza. Trzymam kciuki za siostrę i daj znać jak się czuje. Wiem, że sie martwisz więc pocieszanie na nic się nie zda, ale jestem przekonana, że będzie wszystko dobrze. Ściskam.

  • Autor: lajan Data: 2008-02-26 18:22:50

    Moja żona miała robione laparoskopowo. Male trzy dziurki w brzuchu i po trzech dniach w domu.

  • Autor: vikunia Data: 2008-02-26 18:28:49

    Moja mama miala robioną laparoskopie w 1998r. Wszystko super. Po 3 dniach do domu a po miesiacu juz wszystko jadla. Tylko..... po 3 latach dostala strasznych bóli w mijscu woreczka, i okazalo sie ze w niszy zbiera sie zolc, i boli dotad az zolc wyjdzie.  I tak moja mama raz na rok lub dwa cierpi przez pare dni. Znajoma lekarka powiedziala ze lepsze i zdrowsze jest normalne ciecie.No ale madry Polak po szkodzie. Wtedy myslalysmy ze ta laparoskopia to jakis cud ( za operacje mama placila) a jednak co tradycyjne to lepsze

  • Autor: mary50 Data: 2008-02-26 18:43:01

    Moj maz mial laparoskopie jakies 10 lat temu,byl bardzo zadowolony.Do domu wyszedl na drugi dzien. Mial wtedy 50 lat i nie byl szczuply ok.100kg.Diete" trzymal" moze 3 miesiace.Obecnie je wszystko .Kilaka tygodni temu mial CTwszystko jest w porzadku.Wydaje mi sie ze wszystko jest indywidualnie do kazdej osoby.Zycze siostrze zdrowia a Ty nie martw sie. Wszystko bedzie w porzadku.Maria

  • Autor: lajan Data: 2008-02-26 18:43:04

    Od tego czasu minęło 10 lat, medycyna poszła naprzód.

  • Autor: eyta Data: 2008-02-26 18:44:13

    Tu się nie zgodzę, teraz jest to operacja wykonywana rutynowo i młodsi lekarze ( chirurdzy) czasem wykonują operacje laparoskopowe i klasyczne w stosunku 1:20 na korzyść laparoskopii.Czasy od 1998r diametralnie się zmieniły , standardy również.

  • Autor: Kotlinka Data: 2008-02-26 18:57:54

    Ave,jeżeli lekarze stwierdzą, że laparoskopia jest w tym przypadku możliwa, to na pewno jest ona mniej inwazyjna i z lepszym efektem kosmetycznym.Jesli jednak , tak jak piszesz, siostra ma dość gwałtowane objawy i zaawansowany stan zapalny, to czasem bezpieczniej jest zrobić operację "tradycyjną", która zapewnia większe pole operacyjne i w razie powikłań-lepszy dostęp.
    Nie martw sie, na pewno siostra zostanie zoperowana w najwłaściwszy w tym wypadku sposób.
    Trzymam kciuki!!!!

  • Autor: ekkore Data: 2008-02-26 19:08:10

    Zależy jaki jest jej stan posiadania (widać to na USG). jeżeli ma jeden kamień to spokojnie laparoskopia. Jeżeli miliony to tylko tradycyjna operacja - tutaj jeden nieostrożny ruch, kamienie mogą się rozsypać po wnętrznościach i stan zapalny gotowy.
    Tak przynajmniej mi tłumaczyli - i ciachali. Nie zapomnę nigdy jak dzień przed operacją w szpitalu każdy (i pacjenci i pielęgniarki) pytał się - jak to? nie laparoskopia? tylko tradycyjna operacja Myślałam, że umrę ze strachu - a akurat mojego lekarza nigdzie nie mogłam spotkać na oddziale - ale może to i dobrze - bo pewnie wypisałabym się na własną prośbę

  • Autor: Aleksandra1973 Data: 2008-02-26 20:31:11

    Ekkore nie zawsze tak jest ze gdy duzo drobych kamieni robi sie operacje klasyczna,ja mialam robiona operacje laparoskopowa mialam 3 wieksze kamienie i pol kubka drobiutkich.Lekarze zawsze gdy to jest mozliwe proponuja najpierw laparoskopie,jedynie gdy z innych czynnikow nie jest to mozliwe,czyli nieprawidlowa budowa woreczka lub inaczej ulozony niz zwykle i wiedza ze laparoskopem nie beda w stanie go wydobyc wtedy od razu proponuja metode klasyczna.Mnie lekarz powiedzial ze nawet jesli decydujemy sie na laparoskop ,a w czasie operacji wyniklyby jakiekolwiek komplikacje lub nie mozna byloby woreczka wydobyc w ten wlasnie sposob ,dostane glebsza narkoze i wtedy bede operowana normalnie(mialam nietypowa budowe woreczka,byl innego ksztaltu niz zauwyczaj woreczek wyglada).Ktos wyzej napisal ze jego mama byla operowana laparoskopem i ma teraz problemy a gdyby byla operowana normalnie byloby ok,tez to prawda nie jest,ze mna lezala na odzdziale pewna pani ktora byla operowana klasycznie i prawie co roku wracala do szpitala,bo w przewodach jej sie zbieral piasek w duzych ilosciach oraz zolc,raz trafila nawet do szpitala z stanem zapalnym w srodku wszystko miala w ropie,to wszystko zalezy od organizmu a nie od metody operowania,choc moja mama ma problemy z ta zolcia rowniez ,meczy sie dopoki nie wyjdzie a byla operowana klasycznie.Ja po operacji czulam sie nie najgorzej najpierw byla dieta ale zbyt dlugo sie jej nie trzymalam.zZycze powrotu do zdrowia twojej siostrze.

  • Autor: Aleksandra1973 Data: 2008-02-26 20:33:53

    Musze dodac jeszcze ze lezala ze mna na oddziale pani 78letnia miala robiona operacje laparoskopem ,miala 3 kamienie wielkosci kurzego jajka,piekne rowniotkie jakby ktos je wyszlifowal i kazdy innego koloru,caly czas dziwilismy sie jak takie olbrzymy wycigneli  laparoskopem

  • Autor: Ave Data: 2008-02-26 19:57:06

    Kochani !!! - te wykrzykniki to z radosci - az mnie w dołku scisneło, że az tylu Was tu z poradą pospieszyło :)))) - i nie tylko tu... bardzo Wam dziekuje, bo oprócz ciekawych rzeczy, poczułam ogromne wsparcie, na Was naprawde mozna ZAWSZE liczyć. Z powodu tej torbieli i zawinietego końca woreczka, myslę, że to bedzie raczej tradycyjna operacja, uwagi jakie zawarliscie w wypowiedziach (dot. operacji klasycznej) tez na to wskazują. Decyzja ostateczna będzie oczywiście należała i tak do lekarza, który ją pewnie podejmie po gruntownym obejrzeniu mojej Siostrzyczki "wzdłuz i wszerz i spowrotem". Licze, że trafi na dobrego i mądrego lekarza. Pewnie, ze chciałbym mieć ją w domu jak najszybciej, ale wolę, żeby potem była zdrowa i bez komplikacji w przyszłosci. Wam jeszcze raz kłaniam sie do samych stóp i dziekuję za wszystkie sugestie, informacje i wsparcie. Ewa

  • Autor: Alaewa Data: 2008-02-27 01:00:16

    Ewciu! Sądzę, że jeśli będzie możliwe zoperowanie Twojej siostry laparoskopowo, to na pewno lekarze to zrobią. Pięć lat temu moja mama miała takie kłopoty. Uprzedzono ją jednak, że jeśli po "oglądnięciu" pola operacyjnego, nie będzie można usunąć woreczka laparoskopem, to wtedy zrobią jej to metodą tradycyjną. Moja mama to już starsza pani, w chwili operacji miała 77 lat i okazało się, że jest tyle zrostów, że konieczne jest cięcie, które zaraz wykonano. Wszystko poszło dobrze, mama do dziś jest w świetnej formie. Tak więc trzymaj się, wszystko będzie dobrze. Ściskam kciuki i pozdrawiam Ciebie i siostrę.

  • Autor: Klaudia.o Data: 2008-02-26 20:26:37

    W obecnych czasach laparoskopia jest preferowaną formą zabiegów w obrębie jamy brzusznej, w zasadzie są tylko 2 sytuacjie kiedy należy rozważyc tradycyjna operację: rozsiany proces nowotworowy i duże zrosty w rejonie ściany brzucha. W pozostałych przypadkach ,powinno sie wykonac laparoskopię.

  • Autor: Ave Data: 2008-02-27 08:44:41

    Moja siostra ma jednak trochę szczęścia :)))) Trafiła na mądrego lekarza (że też się taki uchował i nie wyjechał na Wyspy ;))))))
    Na razie operacji nie będzie. Przyczyną tych wszystkich sensacji był kamień, który przypchał drogi żółciowe i dzieki tej skamielinie moja siostra dowiedziała się, że ma w środku coś takiego jak woreczek żółciowy, który potrafi nieźle dać w kość :)
    Pan doktor na razie zaordynował leki i dietę, bo powiedział, że pokroić to on ja zdąży zawsze... a teraz trzeba uspokoic to podrażnienie, potem zrobic usg i wtedy najwyżej się za nią weźmie "jak chirurg za woreczek".
     Byc może bez operacji sie nie obędzie, ale przynajmniej spać  będę już lepiej, bo dzisiejsza noc - spisana na straty :)
    Jeszcze raz bardzo dziekuję wszystkim, którzy wspierali i pomagali, a nawet tylko (czy aż :)  serdecznie pomyśleli. Ewa

  • Autor: kurkuma Data: 2008-02-27 10:51:13

    Większość wypowiedzi jest za laparoskopią. Niechętnie zburzę tę jednomyślność, ale uważam, że należy rozważyć różne sytuacje. Tak się składa, że w niedawnej przeszłości (ok. półtora roku temu) trzy moje znajome miały wykonane ten zabieg i to w różnych miejscach (Szczecin, Olsztyn i Elbląg). Wszystkie trzy orzekły jednogłośnie, że nigdy więcej na taki zabieg by się nie zdecydowały (tylko klasyczne cięcie) bo u każdej z nich wystąpiły komplikacje i to dosyć poważne. Zgadzam się, jeśli jest dobry lekarz,  to laparoskopia jest mniej inwazyjna. Z tego co wiem, nie zawsze jednak lekarze potrafią przeprowadzić laparoskopię właściwie i wtedy zaczynają się problemy. Jedna z moich znajomych (nawiasem była pracownica szpitala) odczuwa skutki do dzisiaj i chyba tak już zostanie. Pewnie - każdy zabieg obciążony jest ryzykiem, ale jak twierdzą te moje znajome - przy klasycznym cięciu widać co jest "w środku", przy laparoskopii działa się  mimo wszystko trochę "na wyczucie". Pozdrawiam i życzę trafnej decyzji.

  • Autor: Ave Data: 2008-02-27 10:56:39

    Ten lekarz, jak mówiłam "zna się na rzeczy" i jest raczej "starszej daty" hihihi, więc mam nadzieję, że wybierze opcję najlepszą dla mojej siostry - i weźmie pod uwagę jej stan zdrowia i wszelkie inne aspekty z jej życia.

  • Autor: smakosia Data: 2008-02-27 17:02:06

    Ave, własnie tak trzeba do tego podchodzić, jak sama napisałaś. Tylko sie cieszyć, że Twoja siostra trafiła na fachowca. Trzymam kciuki za szybkie i skuteczne leczenie. Z pewnością wszystko dobrze się poukłada a na zlocie Żarłoków siupniemy sobie za zdrowie siostry - obiecuję :-) Wtedy to już gwarantowane wyzdrowienie :-) Ps. Dobrej nocy i miłych snów. Odpocznij.

  • Autor: Ave Data: 2008-02-27 21:47:58

    Dzięki Emilko :)))) Juz miałam iśc do łózeczka, ale oczywiscie zajrzałam na Wż, a tu dzisiaj  takie ciekawe rzeczy sie dzieją, że spanie musi poczekac :)))))

  • Autor: luckystar Data: 2008-02-27 17:41:02

    Lo jejkusienku !!!! Ale sie narobilo, a ja ten watek omijalam szerokim kolem, bo to za madre na mnie .... a tu Ewuska ma taki problem z siostrzyczka ....hmmm Dowod na to, ze nalezy czytac wszystko od A do Z.
    Ewulek ciesze sie, ze jest juz jakis spokoj i plan dzialania, na takie tematy sie nie wypowiadam, bo ja wogole nie mam pojecia nawet o podwyzszonej temperaturze, a co dopiero o jakichs tam lapaprapa ;))) Buziaczki dla siostruni :)))

  • Autor: Ave Data: 2008-02-27 21:48:53

    Dzieki :))))) Przekażę :)))))

Przejdź do pełnej wersji serwisu