Witam Was Kochani! Powiedziałam ostatnio mojemu chłopakowi że chciałabym zrobić ciasto Baklava - a on stwierdził że to jest bardzo trudne do wykonania i nawet nie mam po co sie za to zabierac bo mi sie nie uda -czy naprawdę tak trudno je zrobić ?? czy jest na to jakis specjalny przepis??
Bogusiu, to wcale nie jest takie trudne, bo korzysta sie z gotowego ciasta, tylko jest czasochlonne... Nie wiem czy jest przepis na WZ, ale jak bedziesz chciala to ja mam ale w wersji angielskiej i z checia Ci go przetlumacze :))) Wlasnie sprawdzilam, jest przepis nutelli, ale ona robi z ciasta francuskiego, a to powinno byc phyllo takie cieniutenkie listeczki jak papier ... napisz czy jestes zainteresowana przepisem oryginalnym :)))
jak najbardziej jestem zainteresowana tym oryginalnym przepisem bo moze jak mi sie uda zrobic ta baklave to utre mu nosa i na przyszlosc bardziej będzie wierzył w moje mozliwości :) Dzięki
Bogusiu, robilam w pierwszej wersji, to znaczy tureckiej, tluste, ciezkie ale i tak mniej tluste jak slodkosci Magrebia. Rob serniki i inne babki, na tym polega integracja, a jak kiedys... masz jeszcze czas . Jesli bardzo chcesz, to podesle Ci przepis i na baklave i na kuskus algierski (ten ostatni rzeczywiscie jest smaczny). Pozdrowienia
nie znam się tak bardzo czy są różne wersje tej Baklavy ale słyszałam że Turecka i Algierska. Mi bardziej zależy na tej Algierskiej.... jeżeli będziesz tak miła to jak najbardziej wszystkiego co algierskie z chęcią sie nauczę i może utrę mu nosa i będzie bardziej we mnie wierzył (jak juz pisałam wyżej ) :))
Baklava nie jest trudna - ciasto kupuje sie gotowe (filo lub yufka) i wystarczy tylko zrobic mase z cukru, orzechow, cynamonu itp Troche pracochlonne jest zwijanie, zalezy od techniki jaka wybierzesz. Musisz jedynie uwazac zeby ciasto nie wyschlo - przekaldaj je lekko wilgotnymi sciereczkami.
Bogusiu, jak chcesz to daj sygnal na gg (jest w moich ustawieniach), nie bedziamy zanudzac innych przepisami, mam kilka algierskich, w swoim czasie moj francuski maz jezdzil na tzw "kooperacje" do Algierii i ja tez bylam pare razy, szczegolnie zapisalo mi sie w pamieci wysmienite danie pt kura z daktylami i ostra papryka. Desery, jak na nasze europejskie mozliwosci sa nie do zniesienia, bo i straszliwie tluste (wszystko smazone w glebokim oleju) i nieprzytomnie slodkie. Pozdrawiam.
Bogusiu, to wcale nie jest takie trudne, bo korzysta sie z gotowego ciasta, tylko jest czasochlonne... Nie wiem czy jest przepis na WZ, ale jak bedziesz chciala to ja mam ale w wersji angielskiej i z checia Ci go przetlumacze :))) Wlasnie sprawdzilam, jest przepis nutelli, ale ona robi z ciasta francuskiego, a to powinno byc phyllo takie cieniutenkie listeczki jak papier ... napisz czy jestes zainteresowana przepisem oryginalnym :)))
jak najbardziej jestem zainteresowana tym oryginalnym przepisem bo moze jak mi sie uda zrobic ta baklave to utre mu nosa i na przyszlosc bardziej będzie wierzył w moje mozliwości :) Dzięki
http://kuchnia.gazeta.pl/kuchnia/2,54041,,,,29407970,P_KOBIETA_PRZEPISY.html
ale i tak mniej tluste jak slodkosci Magrebia. Rob serniki i inne babki,
na tym polega integracja, a jak kiedys... masz jeszcze czas .
Jesli bardzo chcesz, to podesle Ci przepis i na baklave i na kuskus
algierski (ten ostatni rzeczywiscie jest smaczny).
Pozdrowienia
nie znam się tak bardzo czy są różne wersje tej Baklavy ale słyszałam że Turecka i Algierska. Mi bardziej zależy na tej Algierskiej.... jeżeli będziesz tak miła to jak najbardziej wszystkiego co algierskie z chęcią sie nauczę i może utrę mu nosa i będzie bardziej we mnie wierzył (jak juz pisałam wyżej ) :))
Baklava nie jest trudna - ciasto kupuje sie gotowe (filo lub yufka) i wystarczy tylko zrobic mase z cukru, orzechow, cynamonu itp Troche pracochlonne jest zwijanie, zalezy od techniki jaka wybierzesz. Musisz jedynie uwazac zeby ciasto nie wyschlo - przekaldaj je lekko wilgotnymi sciereczkami.
Bogusiu, jak chcesz to daj sygnal na gg (jest w moich ustawieniach),
nie bedziamy zanudzac innych przepisami, mam kilka algierskich,
w swoim czasie moj francuski maz jezdzil na tzw "kooperacje" do
Algierii i ja tez bylam pare razy, szczegolnie zapisalo mi sie w pamieci
wysmienite danie pt kura z daktylami i ostra papryka.
Desery, jak na nasze europejskie mozliwosci sa nie do zniesienia, bo i
straszliwie tluste (wszystko smazone w glebokim oleju) i nieprzytomnie slodkie.
Pozdrawiam.