Anielko pytasz jak ja to robie...hmm ja to Kocham , może dlatego ładnie wygląda. A tak poważnie ,żeby tort był gładziutki wystarczy na odpowiednią grubość rozwałkować masę, którą okrywamy tort. Pozdrawiam Cię Serdecznie
Patrycjo bardzo się ciesze,że tort sie podoba. A tort rzeczywiście kosztował mnie sporo wysiłku, ponieważ w dzień , w którym go robiłam wstałam z grypą . Ale kilka dni wcześniej zaplanowałam sobie,ze go zrobie , uparłam się i zrobiłam. Pozdrawiam Cię Serdecznie.
Mój mąż też myślał ,ze tort nie jest prawdziwy , jak mu pokazałam to powiedział tak : ,, co Ty mi tu pokazujesz jakiś sztuczny tort z plastiku ,, kiedy mu oznajmiłam ,ze wszystko w tym torcie jest jadalne to zrobił taką mine : . Pozdrawiam Cie serdecznie i miło mi,ze tort sie podoba
Dorotko dzieki Twoim podpowiedziom i w zwiazku z tym, ze w przyszłym tygodniu bede musiała zrealizowac pewne zamówienie :) postanowiłam pobawic sie masą z pianek. Moje wrazenia ? jest zdecydowanie bardziej plastyczna od regalice (to taka masa na torty angielskie) i tak nie pęka po wyschnieciu. Figurki robiłam własnie z regalice i złosciło mnie, ze jak chciałam później cos poprawic, to pękały i musiałam dac sobie spokój, zeby ich do końca nie zrujnowac, dlatego moze nie są najlepsze :( jak połaczyłam masę z pianek z regalice było juz lepiej, ale na ten pomysł wpadłam za późno. Takie eksperymenty są fajne. Masa z pianek rzeczywiscie na początku klei sie potwornie, ja wlepiłam prawie 85 dkg cukru pudru. I lepiej podsypywac potem mąką ziemniaczaną, bo po cukrze znowu zaczyna sie lepić. Zanim wykonam to moje zamówienie jeszcze sie ta masą pobawię. Ale mam pytanie - czy robiłas już jakies dekoracje, których elementy trzeba było ze soba łaczyć ? czym je łączyłaś (kleiłaś) ? będę musiała na bok tortu nalepić też pewne kształty, a nie wiem czym, żeby sie trzymały. Pozdrawiam Ave/Ewa
Dzieki Dorotko za te wszystkie wyjasnienia , a tą masą cukrową to mi znowu klina zabiłaś, i bede się zastanawiała z czym ten tort przykryc .... jak się ma za duzy wybór to tez niedobrze ;)))) jak bedę miała jeszcze jakies pytania, to pozwól, że Ci potruję :)))))
Truj mi truj Ewciu , ja naprawde bardzo chętnie pomoge jeśli będe znała odpowiedz . Pozdrawiam Cie serdecznie i daj znać na co sie zdecydowałaś. Aha i napisz prosze jak masz zamiar ozdobic tort. Czy robisz piętrowy, jakie będa ozdoby itd. Jestem bardzo ciekawa.
Moje małe dzieło
Przepis znajduje się tutaj :
http://wielkiezarcie.com/przepis30748.html
rewelacja!! Jak ty to robisz, ze tort wygląda, jak z bajki?? Wszystko takie gładziutkie i równiutkie...
Anielko pytasz jak ja to robie...hmm ja to Kocham , może dlatego ładnie wygląda. A tak poważnie ,żeby tort był gładziutki wystarczy na odpowiednią grubość rozwałkować masę, którą okrywamy tort. Pozdrawiam Cię Serdecznie
jeszcze raz mój ukłon w twoją stronę..i czekam na więcej
Piękny, piękny,piękny. Gratuluję.
Dziękuję,Dziękuję, Dziękuję!!!!
O rany....Jakie cudeńko !!! Pewnie dużo pracy Cię kosztował ten torcik ? Efekt w każdym razie niezwykły:)Pozdrawiam:)
Patrycjo bardzo się ciesze,że tort sie podoba. A tort rzeczywiście kosztował mnie sporo wysiłku, ponieważ w dzień , w którym go robiłam wstałam z grypą . Ale kilka dni wcześniej zaplanowałam sobie,ze go zrobie , uparłam się i zrobiłam. Pozdrawiam Cię Serdecznie.
Sliczny torcik , brawo !!!
pogratulować talentu Dorotko.
tort pierwsza klasa.
Śliczny:)))
wyglada ślicznie musi byc naprawde pyszny
Śliczny!!!
Gosiu jesteś ekspertem w dekorowaniu tortów i jest mi niezmiernie miło,że moje małe dzieło spodobało sie Tobie. Pozdrawiam
Tort po prostu fantastyczny:) Jestem pełna podziwu i gratuluję talentu:)
Ślicznie dziękuje :-))))
Dorotko to cudeńko jest!!!!!!
vikuniu ślicznie dziękuje
To nie może być prawdziwe!!! No cudo bez dwóch zdań!
Mój mąż też myślał ,ze tort nie jest prawdziwy , jak mu pokazałam to powiedział tak : ,, co Ty mi tu pokazujesz jakiś sztuczny tort z plastiku ,, kiedy mu oznajmiłam ,ze wszystko w tym torcie jest jadalne to zrobił taką mine : .
Pozdrawiam Cie serdecznie i miło mi,ze tort sie podoba
Dorotko dzieki Twoim podpowiedziom i w zwiazku z tym, ze w przyszłym tygodniu bede musiała zrealizowac pewne zamówienie :) postanowiłam pobawic sie masą z pianek. Moje wrazenia ? jest zdecydowanie bardziej plastyczna od regalice (to taka masa na torty angielskie) i tak nie pęka po wyschnieciu. Figurki robiłam własnie z regalice i złosciło mnie, ze jak chciałam później cos poprawic, to pękały i musiałam dac sobie spokój, zeby ich do końca nie zrujnowac, dlatego moze nie są najlepsze :( jak połaczyłam masę z pianek z regalice było juz lepiej, ale na ten pomysł wpadłam za późno. Takie eksperymenty są fajne.
Masa z pianek rzeczywiscie na początku klei sie potwornie, ja wlepiłam prawie 85 dkg cukru pudru. I lepiej podsypywac potem mąką ziemniaczaną, bo po cukrze znowu zaczyna sie lepić. Zanim wykonam to moje zamówienie jeszcze sie ta masą pobawię.
Ale mam pytanie - czy robiłas już jakies dekoracje, których elementy trzeba było ze soba łaczyć ? czym je łączyłaś (kleiłaś) ? będę musiała na bok tortu nalepić też pewne kształty, a nie wiem czym, żeby sie trzymały.
Pozdrawiam Ave/Ewa
Pozdrawiam.Dorota
Dzieki Dorotko za te wszystkie wyjasnienia , a tą masą cukrową to mi znowu klina zabiłaś, i bede się zastanawiała z czym ten tort przykryc .... jak się ma za duzy wybór to tez niedobrze ;)))) jak bedę miała jeszcze jakies pytania, to pozwól, że Ci potruję :)))))
Truj mi truj Ewciu , ja naprawde bardzo chętnie pomoge jeśli będe znała odpowiedz . Pozdrawiam Cie serdecznie i daj znać na co sie zdecydowałaś. Aha i napisz prosze jak masz zamiar ozdobic tort. Czy robisz piętrowy, jakie będa ozdoby itd. Jestem bardzo ciekawa.
Dorotko zajrzyj na gg :)