Forum

Rozmowy wolne i frywolne

wstawianie koron

  • Autor: vena1980 Data: 2008-03-08 11:15:01

    Od dziecka mam niezbyt piękny odcień zębów. W dodatku nie należą one do najmocniejszych, tzn. że u góry mam dość sporo wypełnień. Dentysta zaproponował mi wybielanie, ale stwierdził, że potem musiałby wymieniać wszystkie wypełnienia, a nie wiadomo jak to wytrzymają zęby, szczególnie, ze górną 4 mam martwą. Uważa, ze licówki się mogą nie trzymać, więc zaproponował wstawienie koron. Co o tym myślicie? Nadmieniam, ze wszytkie zęby mam własne, żadnego nigdy nie miałam wyrwanego, mam 27 lat. Czy ktoś miał jakieś doświadczenia?
    Wiem tylko jedno, że zyskał by nam mój uśmiech, którego nie cierpię!

  • Autor: Regina Florczak Data: 2008-03-08 12:13:27

    Nie wierz jednemu idź po poradę do innych Powodzenia Regina

  • Autor: luckystar Data: 2008-03-08 13:06:17

    Jestes mloda i usmiechanie sie powinno sprawiac Ci przyjemnosc, wiec rozumiem Twoj problem, ale z drugiej strony zakladanie pelnych koron w tym wieku (???) ... jakos nie bardzo to do mnie przemawia. Zorientuj sie czy Twoj lekarz moze zrobic cos takiego, po angielsku to sie nazywa venires (nie znam polskiej nazwy) jest to koronka, ale nie pelna czyli zakrywa caly przod zeba, ale od tylu tylko dolna czesc ok 1/4-1/3 zeba. Jest to o tyle lepsze, ze w wypadku, gdy cos sie dzieje nie trzeba zdejmowac calych koron i mozna leczyc zab wlasnie od tylu przez ten odkryty kawalek. Venires maja jeszcze te bardzo powazna przewage nad normalnymi koronkami, ze sa bardzo cienkie (porcelana) i nie trzeba pilowac wlasnych zebow tak bardzo jak do normalnych koronek. Ja mam na gornych jedynkach juz od lat i jestem bardzo zadowolona, co prawda kosztuja slono (wiecej niz normalne koronki) ale moze warto sie nad tym zastanowic, tym bardziej, ze przeciez nie musisz robic wszystkich zebow na raz, a moze wogole nie musisz robic wszystkich, porozmawiaj z lekarzem.....

  • Autor: Aleksandra1973 Data: 2008-03-08 13:59:07

    Nie wiem ale ja bym odradzala korony,na to bedziesz miala jeszcze czas.Czy widzialas zab przygotowany do korony?Przeciez ci go spiluja na taki cieniutenki i dopiero na to przychodzi korona.Moja byla szefowa miala w mlodym wieku robione korony z tego samego powodu co ty bo nie byly wystarczajaco biale i miala z tym potem problem pierwsze trzeba bylo usuwac po chyba 10latach bo zab pod korona sie ulamal a ze robila to wszystko w calosci wiec caly przod zebow trzeba bylo wymienic.Po nastepnych 15 latach znowu to samo tym razem nie bylo juz co pilowac bo zeby pod koronami byly zniszczone i musiala miec wbijane takie jakby sroby ,potem musiala czekac az sie zagoi wszystko dopiero na to korony byly zakladane,i tym ostatnim razem byla po 50tce dopiero ,a to byly juz trzecie korony ktore miala.Zreszta za kazdym razem koszt nie byl maly z tego co pamietam ostatnim razem jak to robila to bylo cos okolo 5tys zl bez chyba wczesniejszego leczenia badz usuwania korzeni ktore zostalay.Potem mowila po co ja wogole za pierwszym razem to robilam zeby miec tylko piekny bialy usmiech a teraz juz nie ma odwrotu.Mojej kolezanki mama podobnie tez juz z koronami miala problemy rowniez zlamal sie po chyba 15latach zab pod korona i cala procedura podobnie jak wyzej.Przemysl to wszystko sobie dobrze przy koronach bedziesz miala spilowany na bardzo cienko zab i tak wlasciwie gdyby sie ten zab zlamal pod korona co sie zdarza to juz nie masz zeba poprostu tylko korzen ci zostaje.Zreszta kazdy dobry stomatolog lub protetyk ci powie ze korony sa na ladnych pare lat ale nie na cale zycie,gdy mowi inaczej poprostu go zmien,bo chce tylko zarobic natobie.Moze zapytaj o ta metode o ktorej pisze Maryla moze juz cos takiego jest w polsce napewno jest to bezpieczniejsze niz pilowanie zebow.Pamietaj zeby swoje to swoje na rozne korony itd bedziesz miala czas pozniej.Pozdrawiam i zycze trafnego wyboru

  • Autor: luckystar Data: 2008-03-08 14:54:01

    Vena1980 tutaj masz link do tej metody o ktorej pisalam wczesniej http://www.doktorbart.pl/leczenie.html#licowki jest dokladnie wytlumaczone na czym to polega. Wogole strona tego dentysty ma wiele ciekawych informacji, ktore moga Ci pomoc, moze wybierzesz sie do dentysty, ktory zajmuje sie wlasnie kosmetyka dentystyczna. Jest tam podkreslone, ze licowka moze sie odkleic, ale ja mam moje dwie przez 8 lat i jeszcze sie nigdy nie odkleily :) poza tym moj dentysta dal mi gwarancje "na zycie" i przy kazdym przegladzie jesli zachodzi taka potrzeba to uzupelnia szczeline laczenia licowki z zebem.

  • Autor: vena1980 Data: 2008-03-08 17:48:29

    Aż mnie ciarki przechodzą jak to czytam. Problem w tym, że moj dentysta uważa, że licówki mogą się nie trzymać, bo mam za dużo wypełnień:(.

  • Autor: luckystar Data: 2008-03-08 19:20:30

    Jakos nie bardzo chce mi sie wierzyc zeby jedno z drugim mialo cos wspolnego.....moze idz do innego lekarza i popytaj, warto porownac inne opinie.

  • Autor: kaja38 Data: 2008-03-08 20:32:46

    Vena..zdecydowanie odradzam zakladanie koron.10 lat temu na zab po leczeniu kanalowym mialam zalozona koronke.Trzymala sie fajnie przez dobre 7 lat..niestety pozniej poprostu "spadla".Poszlam do dentysty mialam nadzieje ze mozna bedzie ja ponownie osadzic ,ale niestety jak sie okazalo zab byl zle przygotowany do nalozenia koronki,i nic sie nie dalo juz z tym zrobic.Usunelam zeba (gorna 5)...a raczej jego resztke.Dlugo nie zarastalo mi dziaslo..zrobila sie przetoka ..w wyniku czego bardzo czesto dokuczaly mi zatoki.Ponownie po jakis 8 miesiacach poszlam do dentysty,zrobil zdjecie i okazalo sie ,ze......pozostawil kawalek korzenia ,ktory usadowiony byl prawie w zatoce szczekowej.Dostalam skierowanie do chirurga szczekowego .Rok temu przebylam bardzo powazny zabieg usuniecia tego korzonka,dziaslo mialam rozciete w 4 miejscach zalozone 14 szwow..w tej chwili dziaslo jest bardzo delikatne..o konsystencji galaretki..I takie juz pozostanie na wieki wiekow.Ja mam 42 lata ...i juz nigdy wiecej nie zaloze koronki.W tym samym czasie mialam zalozona koronke na jedynke ,ktora zlamalam w dziecinstwie i ta koronka trzyma sie perfekcyjnie ..Wiec nie jest to regula ,ze wszystkie koronki sa do kitu..Ja mam przykre doswiadczenie zwiazane z tym tematem..wiec odradzam Ci koronek na wszystkie zabki.Pozdrawiam.

  • Autor: vena1980 Data: 2008-03-09 07:36:54

    Dentysta chciał mi założyć koronki na górne 6 zębów, ale po tym, co piszecie, naprawdę nie wiem czy się zdecyduję. Brzmi to strasznie!

  • Autor: kurkuma Data: 2008-03-09 10:19:57

    Uważam, że dopóki nie jest to bezwzględnie konieczne nie powinnaś decydować się na koronki. Jesteś młodą osobą i moim zdaniem lepiej mieć mniej efektowne zęby, ale własne, niż efektowne koronki na kilka lat. Z tego co wiem, nie ma opcji koronek "na zawsze". Ząb pod koroną jest właściwie tylko w formie szczątkowej. Na koronki będziesz miała czas zdecydować się za kilka lat, kiedy Twoje naturalne zęby będą mocno nadwyrężone. A być może do tamtego czasu będą znane i stosowane mniej inwazyjne metody odtwarzania zniszczonych zębów.

Przejdź do pełnej wersji serwisu