Mam ten sam problem - siedzę i sama już nie wiem, coraz to coś nowego mi wpada do głowy, bez przerwy zmieniam plany, jak tak dalej pójdzie to pozostanę w sferze planowania na święta. Wg stanu na obecną chwilę będzie: ciasta - babka cytrynowa, serownik, fale dunaju, mazurek pomarańczowy i krówkowy /kusi mnie jeszcze sekret mniszki i babka herbaciana/, sałatka jarzynowa i jakaś jeszcze, jajka w sosie tatarskim i faszerowane, chrzan, ruloniki z szynki w galarecie no i wędliny, a oprócz tego normalnie obiad, ale o tym już gdzieś pisałam. Z wielką ciekawością poczytam co inni planują, nie wykluczam też zmiany planów. Pozdrawiam!
U mnie ze słodkości : pascha (nie robię jej na każde święta wielkanocne ale wraca do łask przynajmniej co drugi rok). Przypomina mi stare, dobre czasy, pełny skład rodziny przy stole i nasze dzięcięcy wzrok, który uważnie śledził czy napewno na każdy ukrojony plaster paschy trafia "sprawiedliwa" czyli równa ilość bakalii.... Więc będzie pascha, babka (jeszcze nie wiem jaka), conajmniej dwa mazurki, które coraz bardziej podobają mi się na stole wielkanocnym mimo, że takiej tradycji z domu nie wyniosłam i jakiś lekki tort może z owocami i kremem budyniowym albo czekoladowy z bitą śmietaną i jeszcze tort z Linzu w/g przepisu Wkn, który jest już upieczony i czeka na świąteczną premierę...
Witam! Chciałam sie zapytać co robicie na świeta, poradzcie mi, bo będe miała gości.Jakie sałatki można zrobić, placki,itd.
Mam ten sam problem - siedzę i sama już nie wiem, coraz to coś nowego mi wpada do głowy, bez przerwy zmieniam plany, jak tak dalej pójdzie to pozostanę w sferze planowania na święta.
Wg stanu na obecną chwilę będzie: ciasta - babka cytrynowa, serownik, fale dunaju, mazurek pomarańczowy i krówkowy /kusi mnie jeszcze sekret mniszki i babka herbaciana/, sałatka jarzynowa i jakaś jeszcze, jajka w sosie tatarskim i faszerowane, chrzan, ruloniki z szynki w galarecie no i wędliny, a oprócz tego normalnie obiad, ale o tym już gdzieś pisałam.
Z wielką ciekawością poczytam co inni planują, nie wykluczam też zmiany planów. Pozdrawiam!
U mnie ze słodkości : pascha (nie robię jej na każde święta wielkanocne ale wraca do łask przynajmniej co drugi rok).
Przypomina mi stare, dobre czasy, pełny skład rodziny przy stole i nasze dzięcięcy wzrok, który uważnie śledził czy napewno na każdy ukrojony plaster paschy trafia "sprawiedliwa" czyli równa ilość bakalii.... Więc będzie pascha, babka (jeszcze nie wiem jaka), conajmniej dwa mazurki, które coraz bardziej podobają mi się na stole wielkanocnym mimo, że takiej tradycji z domu nie wyniosłam i jakiś lekki tort może z owocami i kremem budyniowym albo czekoladowy z bitą śmietaną i jeszcze tort z Linzu w/g przepisu Wkn, który jest już upieczony i czeka na świąteczną premierę...