Jakieś 2 lub 3 lata temu, podobnie jak w tym roku, niecierpliwie wyczekując wiosny wyhaftowałam obrazek z krokusami. Teraz co roku, kiedy za oknem jeszcze chłody wyciągam go z szuflady i umilam sobie czas oczekiwania komponując jakąś wiosenną dekorację domu. W tym roku moje "zaklinanie" wiosny wygląda tak:
A może i Wy, Kochane Żarłoczki, macie swoje własne, sprawdzone, niekoniecznie wizualne sposoby na "zaklinanie" wiosny?
ja zawsze na wiosne cos sadze w doniczkach. najczesciej kupije kilka malych sadzonek roznych kwiatow. w tym roku poza kwiatami wysialam troche ziol w doniczek. Stoja sobie teraz na oknie w kuchni i slicznie rosna. A okno powoli zaczyna przypominac mala szklarnie ;)
Krokusy, które są w kubeczku, zrobiłam żeby ozdobić świąteczno-urodzinowy stół. Cieszę się, że Ci się spodobały:) Może pomyślę o jakiejś instrukcji wykonania. Jak się więcej Wużecianek dołączy do " zaklinania" wiosny, robiąc wiosenne krokusy, to może już grad nie strzaska nikomu kwiatków jak Kurakowej 2...
Przydałaby się jakaś instrukcja. Ja mam książkę o robieniu kwiatów z bibuły, ale krokusy tam akurat są brzydkie, wcale nie wyglądają na krokusy. Twoje są, jak prawdziwe:)
Droga Frankfiranko artystyczna z ciebie dusza. Zaklinaj tę wiosnę ja się dołączyłam wsadzając do doniczek przy wejściu kolorowe pierwiosnki i codziennie wracając z pracy uśmiecham sie na widok tych kolorowych kwiatków. Pozatym przepięknie wyszywasz i kwiaty też zrobiłaś cudne. Aż zazdroszcze bo do tego chyba potrzeba ofromnych pokładów cierpliowści a mnie jej brakuje. Pozdrawiam wiosennie zimno i deszczowo
Śliczny stół Franko , krokusiki jak żywe - bardzo urokliwe ( spełnienia wszystkich marzeń dla solenizanta ) , ja również mam zwyczaj zaklinania wiosny , w okolicach 20 marca zmieniam wystrój , moje królestwo zaczyna się zielenić - seledynowe zasłony , obrusiki , gałązki na których rozwijają się listki , kwitnąca cebulka - wystarczy wymienić kilka dodatków , postawić kilka seledynowych i białych świec ,postawić na parapecie kwitnącego kwiatuszka , albo wykonać takie cudne kwiatuszki jak Twoje - a już pomimo śniegowych opadów za oknem cieplej i słonecziej na duszy się robi , pozdrawiam i życzę pachnących wiosną dni
W tym roku moje "zaklinanie" wiosny wygląda tak:
A może i Wy, Kochane Żarłoczki, macie swoje własne, sprawdzone, niekoniecznie wizualne sposoby na "zaklinanie" wiosny?
Pozdrawiam serdecznie:)
W oczekiwaniu na wiosne, kupuje kwiaty w doniczkach i kwiaty ciete np. zonkile, tulipany...wtedy czuje jakby wiosna byla tuz obok mnie ;)))
i ja robie tak samo :)))))
ja zawsze na wiosne cos sadze w doniczkach. najczesciej kupije kilka malych sadzonek roznych kwiatow. w tym roku poza kwiatami wysialam troche ziol w doniczek. Stoja sobie teraz na oknie w kuchni i slicznie rosna. A okno powoli zaczyna przypominac mala szklarnie ;)
A czy te krokusy z bibuły w kubeczku to też Twoje dzieło ? Są piękne, jak prawdziwe.
Przydałaby się jakaś instrukcja. Ja mam książkę o robieniu kwiatów z bibuły, ale krokusy tam akurat są brzydkie, wcale nie wyglądają na krokusy. Twoje są, jak prawdziwe:)
Droga Frankfiranko artystyczna z ciebie dusza. Zaklinaj tę wiosnę ja się dołączyłam wsadzając do doniczek przy wejściu kolorowe pierwiosnki i codziennie wracając z pracy uśmiecham sie na widok tych kolorowych kwiatków. Pozatym przepięknie wyszywasz i kwiaty też zrobiłaś cudne. Aż zazdroszcze bo do tego chyba potrzeba ofromnych pokładów cierpliowści a mnie jej brakuje. Pozdrawiam wiosennie zimno i deszczowo
Franko, stół prześliczny, aż chciałoby się przy takim zasiąść;) Fajnie, że znów odzywasz się na forum... pozdrawiam wiosennie:)
Śliczny stół Franko , krokusiki jak żywe - bardzo urokliwe ( spełnienia wszystkich marzeń dla solenizanta ) , ja również mam zwyczaj zaklinania wiosny , w okolicach 20 marca zmieniam wystrój , moje królestwo zaczyna się zielenić - seledynowe zasłony , obrusiki , gałązki na których rozwijają się listki , kwitnąca cebulka - wystarczy wymienić kilka dodatków , postawić kilka seledynowych i białych świec ,postawić na parapecie kwitnącego kwiatuszka , albo wykonać takie cudne kwiatuszki jak Twoje - a już pomimo śniegowych opadów za oknem cieplej i słonecziej na duszy się robi , pozdrawiam i życzę pachnących wiosną dni