Forum

Rozmowy wolne i frywolne

czy ktos sie na tym zna ? podział majatku

  • Autor: małgoska Data: 2008-04-01 15:25:15

    bede wdzieczna jesli ktos ma jakiekolwiek pojecie o wszelkie informacje jak ugryzc nastepującą sprawe, od czego zaczac??
    mama mojej kolezanki mieszka w domu nalezącym do jej ojca, który jzu nie zyje, w tym samym domu mieszka jeszcze jej brat cały dom jak i ziemia wokol figuruje wciaz na niezyjacego ojca poniewaz nie zostało to formalnie wyjasnione, od czego nalezy zaczac taka sprawe aby dokonac podziału majatku? od wizyty w sadzie czy u notariusza? czy ktos z was załatwiał moze podobne sprawy i ma jakiekolwiek pojecie, bede wdzieczna za wszelkie informacje.

  • Autor: vikunia Data: 2008-04-01 15:29:17

    ten niezyjący ojciec to jest ojciec mamy czy kolezanki i czyj jest brat-mamy czy kolezanki

  • Autor: Paola_r Data: 2008-04-01 15:57:59

    Witaj,
    o podziale majątku mówi się zwykle w związku z rozwodem. W sytuacji, która opisujesz, przedmiotem ewentualnego działu jest spadek. A jeśli spadek, to kluczową informacją jest istnienie lub brak testamentu.
    Jeśli spadkodawca nie rozporządził swoim majątkiem, każdy z ewentualnych spadkobierców może wystąpić do Sądu z wnioskiem o stwierdzenie nabycia spadku, oczywiście ujawniając w nim nie tylko to, co należy do spadku, ale i wszystkich potencjalnych uprawnionych (nie piszesz, czy jest tam jeszcze inne rodzeństwo, niż ci, ktorzy mieszkają w tym domu).
    Sąd wydając postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku zazwyczaj dzieli spadek ogólnie, na części ułamkowe, które przypadną każdemu ze spadkobierców.
    Jeśli jednak konieczne i sporne staje się szczegółowe ustalenie, co wchodzi w skład odziedziczonej masy spadkowej (np. kto ma prawo korzystać i z jakiej części domu, działki itp.) kieruje się do Sądu wniosek o dział spadku, gdy spadkobiercy nie mogą się pomiędzy sobą dogadać co do podziału. Taką drogę przerabialiśmy my, z naszą macochą.
    Może ktoś podrzuci coś o przypadkach niespornych, gdy ustalenia służą tylko do uregulowania stosunków prawnych i majątkowych nieruchomości ?
    Pozdrawiam. Paola.

  • Autor: Janek Data: 2008-04-01 18:35:50

    Użytkownik Paola_r napisał w wiadomości:
    > Witaj,o podziale majątku mówi się zwykle w związku z rozwodem. W sytuacji,
    > która opisujesz, przedmiotem ewentualnego działu jest spadek. A jeśli spadek,
    > to kluczową informacją jest istnienie lub brak testamentu. Jeśli spadkodawca
    > nie rozporządził swoim majątkiem, każdy z ewentualnych spadkobierców może
    > wystąpić do Sądu z wnioskiem o stwierdzenie nabycia spadku, oczywiście
    > ujawniając w nim nie tylko to, co należy do spadku, ale i wszystkich
    > potencjalnych uprawnionych (nie piszesz, czy jest tam jeszcze inne rodzeństwo,
    > niż ci, ktorzy mieszkają w tym domu).Sąd wydając postanowienie o stwierdzeniu
    > nabycia spadku zazwyczaj dzieli spadek ogólnie, na części ułamkowe, które
    > przypadną każdemu ze spadkobierców.Jeśli jednak konieczne i sporne staje się
    > szczegółowe ustalenie, co wchodzi w skład odziedziczonej masy spadkowej (np.
    > kto ma prawo korzystać i z jakiej części domu, działki itp.) kieruje się do
    > Sądu wniosek o dział spadku, gdy spadkobiercy nie mogą się pomiędzy sobą
    > dogadać co do podziału. Taką drogę przerabialiśmy my, z naszą macochą.Może
    > ktoś podrzuci coś o przypadkach niespornych, gdy ustalenia służą tylko do
    > uregulowania stosunków prawnych i majątkowych nieruchomości ?Pozdrawiam.
    > Paola.

    Uważam, ze w każdym przypadku  lepiej jest sprawę załatwić sądownie (szczególniejeśli jest dużo spadkobierców!). Dziś może wszystko "być cacy", a po jakiejkolwiek "kłótni w rodzinie", czy za parę lat zacznie sie piekło, wypominania etc.etc.

  • Autor: Paola_r Data: 2008-04-02 06:11:47

    Zgadzam się z Tobą, Janku. Zwłaszcza, że zdarzają się sytuacje, gdy przez wiele lat wszystko idzie OK, ale pojawia się następne pokolenie, nowi członkowie rodziny (zięciowie, synowe) oraz pytania, a dlaczego "tamci drudzy" mają ... i tu wstaw w miejsce kropek, co chcesz. Większy garaż, dostęp do strychu, "lepszy" kawałek działki itp.A jak dowodzą potem reporterzy rozmaitych maści TV, bardzo często źródłem późniejszych konfliktów jest brak uregulowania sytuacji prawnej zarówno majątku, jak i mieszkających tam osób.

  • Autor: kasia40 Data: 2008-04-01 16:01:43

    Z tego co wiem to trzeba zlozyc w sadzie wniosek o przejecie spadku.Postepowanie spadkowe.Wedlug mnie najlepiej zglosic sie do adwokata i zasiegnac porady.Sama jestem w podobnej sytuacji.Zmarła moja mama i musze przeprowadzic postepowanie spadkowe bo bez tego nic nie zalatwie w sprawie mieszkania, konta itd.Ale nie mam do tego glowy i nie znam sie na tych sprawach wiec wole powierzyc to specjaliscie.Mam nadzieje ze nie zaplace jakis wielkich pieniedzy.POzdrawiam.

  • Autor: pasia50 Data: 2008-04-01 17:55:13

    szukaj na www.forumprawników.pl

  • Autor: pasia50 Data: 2008-04-01 18:11:05

    www.forum.prawnikow.pl

  • Autor: małgoska Data: 2008-04-01 20:38:04

    dziekuja wszystkim bardzo za informacje, nie pisąłm o szczególach bo ich nie znam chciałam sie tylko dowiedziec gdzie skierowac pierwsze kroki dziekuje wam jeszcze raz bardzo

  • Autor: Laugasel Data: 2011-05-22 19:12:23

    Ja mam też z tym problem. Ale innego rodzaju. Moi rodzice sporządzili testament , w którym wszystko przepisali na mnie.Moja mama chorowała na raka i chciała ,żeby wszystko było załatwione. Mama zmarła ponad 20 lat temu. W ubiegłym roku zmarł mój tata we wrześniu. Wszystko było by OK. Gdyby nie to ,że ja mieszkam na Islandii, a mam przyrodnie rodzenstwo. Zleciłam sprawę adwokatowi. Ale ostatnio za bardzo mnie rozczarował w tej sprawie. Okazało się ,że praktycznie od września nic nie zrobił w tej sprawie, a wymyślił sobie,żebym ja poszukała w swojej rodzinie kuratora, bo trzeba ustalić miejsce zamieszkania dwójki z moich rodzeństwa.Ja dzwoniłam do niego i podawałam adres jednego z nich. Zaraz wracam do Polski i sama się tym zajmę osobiście i adwokatowi podziękuję i zabiorę pieniądze co mu zapłaciłam na akonto. No cóż, człowiek uczy się całe życie. Mam pytanie , na jakie problemy mogę być narażona w mojej sprawie?

  • Autor: jolka60 Data: 2011-05-22 19:30:43

    Przyrodnie rodzenstwo  (chyba po tacie?) ma prawo do zachowku ,dlatego wazne jest powiadomienie ich o toczacym sie postepowaniu spadkowym.Po powrocie do kraju sprawdz osobiscie,czy jakies kroki podjeto,zanim podejmiesz decyzje.Prawnika zawsze mozesz zmienic.

  • Autor: Laugasel Data: 2011-05-22 19:51:27

    Wiem ,że muszę ich powiadomić. Tylko,że  trudno określić gdzie oni zamieszkują dokładnie na stałe.Jeden nie jest nigdzie zameldowany.a drugi przebywa za granicą.

  • Autor: jolka60 Data: 2011-05-22 19:53:23

    Czy spadek po ojcu to gospodarstwo rolne?Inne przepisy dotycza dziedziczenia gospodarstw,inne po prostu nieruchomosci.Nie napisalas,czy oprocz mamy kolezanki i jej brata jest jeszcze inne rodzenstwo.
    Przy podziale spadku nie jest wazne,kto zamieszkuje dom,ale ilu jest spadkobiorcow.
    Mozna dojsc do porozumienia bez sadu i udac sie do notariusza (kosztuje to drozej) lub zalozyc sprawe w sadzie.Ja tez nie rozumiem,czy dom nalezal do ojca kolezanki,czy ojca jej mamy.
    Zakladajac,ze umarl ojciec kolezanki,a w domu mieszka jej brat i mama:
    Mama prawdopodobnie byla wspolwlascicielka domu i jest nia nadal,w 50 % (hipotetycznie,z racji wspolwlasnosci majatkowej.)Po ojcu dziedziczy-jego zona,czyli wdowa oraz dwoje dzieci.Zonie nalezy sie min.25 % z czesci ojca,pozostala czesc jest dzielona pomiedzy rodzenstwo.Tak wiec,przyjmujac obecna wartosc calego gospodarstwa jako 100 %,po podziale wdowa bedzie miala swoje 50 % plus 1/4 z 50 % po mezu,to daje 62,5 %.Rodzenstwo otrzyma po 18,75 % wartosci (inaczej,po 37,5 % z polowy ojca).
    Jesli jest to gospodarstwo,wazne,kto go prowadzil,kto ma wyksztalcenie rolnicze.Z tym nie jestem juz na biezaco.

  • Autor: Laugasel Data: 2011-05-22 19:56:20

    Jola to stary post,Upst.

  • Autor: jolka60 Data: 2011-05-22 20:02:33

    O,widzisz,nie zwrocilam uwagi,ze ktos go odswiezyl.''Nic to'',sytuacje sie powtarzaja,moze komus sie przyda.

  • Autor: jolka60 Data: 2011-05-22 20:03:37

    Reszta na PV.Trzymam kciuki.

  • Autor: jolka60 Data: 2011-05-22 20:10:14

    Zle,zle,zle-nanosze poprawke,mimo iz to stary temat.Wdowa otrzyma spadek w rownej wysokosci,co dzieci (z ojca czesci),czyli po 33 %.Te 25 to jest minimum,ktore mialaby zagwarantowane,gdyby dzieci bylo wiecej (np 4).Troche namieszalam,chyba pora spac.

Przejdź do pełnej wersji serwisu