Moi kochani, od pewnego czasu zauważyła problemy z moimi jeliatmi, albo raz obstrukcja albo w drugą stronę, ale raczej jej zatrzymanie. Jest to duży problem jak dla mnie. Ciągły stres i niewłaściwa dieta powodują rewolucję w moich flaczkach. Jadam zdrowo, a nawet powiedziałabym że bardzo zdrow, biały ser w dużych ilościach, sałata strzępiasta, pomidory, wołowina gotowana, jabłka w dużych ilościach, pieczyo ciemne.Unikam czekolady, wogóle kakała, także powinno być wszystko ok. A nie jest. A może wy macie jakieś doświadczenie w zmaganiu się się tyże jelitkiem drażliwym. Pomóżcie razem raźniej
Moja babcia zawsze mawiala ,, Choroba zawsze zaczyna sie w naszych glowach ,, a stres robi swoje , wiec moja rada odwiedz najpierw lekarza , po co sie martwic na zapas . :) pozdrawiam
Tyle że ja była już u lekarza, dokładnie gastrologa, dał jakiś trybux czy coś takiego, a zapomniała i ranigast. Ale to wogóle nie pomogło. Poszła więc do drugiego, który zapytał mnie czy piję herbatki przeczyszczające, na co ja że nie, no to pan doktor po czasie odrzekła że bym zaczeła pić. Poszłam do apteki i nakupowałam tego "dziadostwa". Piła i piłam zawsze na noc. Narobiłąm sobie jeszcze większych kłopotów, bo tak rozleniwiłą jelita że sam już z siebie nie mogę już NIC wydalić. O tyle pomogli mi lekarze...... Jest mi strasznie przykro że tak podchodzą do sprawy, "pij herbatki przeczyszczające cały czas, to już tak będzie ,niestety" ale te herbatki zaczynają nie działać.
Nic takiego nie napisalam :) ale powiem ci , ze jak ja kiedys mialam podobne problemy to bardzo pomogl mi wywar z siemia lnianego . pilam codziennie rano przed sniadaniem .
polecam lek - krople "Iberogast" jeżeli nie ufasz zapytaj lekarza mi te krople ogromnie pomogły, polecił lekarz rodzinny pozdrawiam kamaxyz http://iberogast.pl/site/ zobacz nie wiem dlaczego nie aktywne może teraz http://iberogast.pl/site/
Twoje jelita reagują nadwrażliwością na okreslone produkty. W moim przypadku to surowe jabłka, marchew i cebula. Najlepiej wyeliminowac je z jadłospisu, a wtedy problem nadwarażliwości sam ustąpi. "Podejrzane" produkty nalezy jeść bez towarzystwa innych (produktów)i obserwować reakcje jelit. Pozdrawiam i zyczę udanych eliminacji.
a może po prostu to nietolerancja glutenu??? ujawnia się w każdym wieku, a jeden z głównych objawów to właśnie biegunki na przemian z zaparciami, poczytaj sobie o celiakii
U mnie najbardziej pomaga poranna kawa - ale tylko gdy jest stosowana jako popicie do posiłków. Gdy piję tylko kawę, bez jedzenia - oznacza to dzień bez toalety na "rzecz grubszą". no i to wszystko musi być w domowych warunkach - wyjazdy oznaczają kłopoty.
Ja mam ten sam problem jelita drażliwego moj lekarz mi dal tabletki COMBIZYN I DEBRIDAT , sama w aptece kupilam preparat COLON C na poprawde pracy jelit i wypróznianie ,ale po jakims czasie zmienilam to na mielone siemie lniane bo ten kolon jest duzo drozszy niz mielone siemie .Ja jestem uczulona na nabial wlasnie twarog,mleko i smietane jak tylko to zjadlam to rewolucja murowana, picie kawy naturalnej tez podraznia jelita ,najlepiej odstawic na jakis czas jabłka sórowe tez nie są wskazane jak juz to pieczone ,bo wlasnie soki w owocach tez podrazniaja jelita, moja pani doktor dala mi taka sciąge co mozna jesc a czego niewolno i trzeba sie do tego przystosowac . Mięso to moze byc drobiowe ,cielece czy jak juz to chude wieprzowe i to tylko gotowane . tyle moglam napisac gdybys chciala cos wiecej sie dowiedziec napisz na gg - pozdrawiam
terwila, dziękuję że podzielasz swoje doświadczenia. Cieszę się że nie jest to ci obojętne. Ja we wtorek, udała się do przychodni w warszawie na ulicy żelaznej w której przyjmują lekarze z tybetu, przychodnia TEMUDŻIN. Może to brzmi śmiesznie ale chwyta się człowiek wszystkiego co może. Badała tylko z pulsu, języka i oczu. Przyglądała się, w wielkim skupieniu. Nic jej nie powiedziałam z czy przychodzę, z jakim problelemem przyszłam, zamórowało mnie, powioedziała wszystko co mi dokucza (o czym wiem), ale też o innych przypadłościach które nie są mi znane. Dostała sproszkowane źółka na miesiąc , przez pierwsze dwa tygodnnie raono i wieczorem inne. na 3 i 4 tydzień kolejne, rano i wieczorem inne. Te na wieczór do gotowania, nie są najlepsze, ale o zaczynają działać. Przynajmniej nie faszeruję się kolejnymi herbatkami przeczyszczajacymi.
Przeczytałam dziś Twój wątek. Piszesz "zespół jelita drażliwego", ale nigdzie o tym jak i czy tak naprawdę miałaś zdiagnozowane to schorzenie. Żeby o nim pisać powinnać wykluczyć inne przyczyny, jak alergie ( głównie gluten i nabiał, najlepiej przez testy z krwi)), celiakię (tez badania krwi, w Wawie robią na Wilczej), wykluczyć inne schorzenia jelita (kolonoskopia), potem jakiś czas obserwować swoje reakcje na to, co jesz, czy nie jest to zwykła nadwrażliwość na konkretne pokarmy ( to nie to samo, co alergia i nie wychodzi w testach). Dopiero jeśli się okaże, że jesteś super zdrowa i wszystkie badania są OK możesz myśleć, że to zespół jelita drażliwego. Jest to choroba psychosomatyczna i najlepsze efekty daje tzw. terapia dwutorowa, czyli leczenie farmakologiczne ( np. Debridat czy tribux ) w połączeniu z psychoterapią. Podstawową przyczyną dolegliwości jest tu szeroko pojęty stres i bardzo ważna jest praca psychoterapeutyczna. Zwłaszcza u osób młodych daje to świetne efekty i nie wymaga trucia się lekami, które zresztą bardzo często w ogóle nie działają, bo inna jest ptzyczyna kłopotów. Nasze jelito grube jest odbiciem naszego mózgu i duszy, choć to może nawet trochę śmiesznie brzmi. W rzeczywistym zespole jelita drażliwego dieta aż takiego znaczenia nie ma, choć powinna być lekkostrawna. Na co możesz sobie pozwolić misisz ocenić sama - jak się potem czujesz. Ciągłe jedzenie np. mięs gotowanych też uczyni z ciebie gastrologiczną kalekę, więc urozmaicaj, jak możesz. Pozdrawiam i życzę zdrowia. Neferet
Tak, to co napisała Neferet jest prawdą. Znam kogoś kto cierpi na tą dolegliwość a stwierdzona została po pobycie w szpitalu, przeprowadzeniu wszystkich badań itp. i też lekarz powiedział, że źródło dolegliwości tkwi w psychice, stres stanowi bardzo "dobre" podłoże a samo jedzenie...cóż, też wygląda, że nie ma większego znaczenia. A zatem najlepszym lekarstwem jest....luzik, nie stresowanie się wszystkim i wszystkimi i patrzenie trochę przez różowe okulary.
Moi kochani, od pewnego czasu zauważyła problemy z moimi jeliatmi, albo raz obstrukcja albo w drugą stronę, ale raczej jej zatrzymanie. Jest to duży problem jak dla mnie. Ciągły stres i niewłaściwa dieta powodują rewolucję w moich flaczkach. Jadam zdrowo, a nawet powiedziałabym że bardzo zdrow, biały ser w dużych ilościach, sałata strzępiasta, pomidory, wołowina gotowana, jabłka w dużych ilościach, pieczyo ciemne.Unikam czekolady, wogóle kakała, także powinno być wszystko ok. A nie jest. A może wy macie jakieś doświadczenie w zmaganiu się się tyże jelitkiem drażliwym.
Pomóżcie razem raźniej
Moja babcia zawsze mawiala ,, Choroba zawsze zaczyna sie w naszych glowach ,, a stres robi swoje , wiec moja rada odwiedz najpierw lekarza , po co sie martwic na zapas . :) pozdrawiam
Tyle że ja była już u lekarza, dokładnie gastrologa, dał jakiś trybux czy coś takiego, a zapomniała i ranigast. Ale to wogóle nie pomogło. Poszła więc do drugiego, który zapytał mnie czy piję herbatki przeczyszczające, na co ja że nie, no to pan doktor po czasie odrzekła że bym zaczeła pić. Poszłam do apteki i nakupowałam tego "dziadostwa". Piła i piłam zawsze na noc. Narobiłąm sobie jeszcze większych kłopotów, bo tak rozleniwiłą jelita że sam już z siebie nie mogę już NIC wydalić. O tyle pomogli mi lekarze......
Jest mi strasznie przykro że tak podchodzą do sprawy, "pij herbatki przeczyszczające cały czas, to już tak będzie ,niestety" ale te herbatki zaczynają nie działać.
No tak.... ja moze nie bede sie wypowiadac na temat podejscia ( niektorych ) lekarzy do pacjeta , ale moze poczytasz sobie ,
http://www.naj.kobieta.pl/naj3/index.jsp?place=Lead20&news_cat_id=20&news_id=2157&layout=18&page=text
http://www.e-zaparcia.pl/profilaktyka-i-leczenie/leczenie/jak-leczya.html
ASTI nie mów że mam sobie robić lewatywę z własnego moczu?? no proszę cię..
Nic takiego nie napisalam :) ale powiem ci , ze jak ja kiedys mialam podobne problemy to bardzo pomogl mi wywar z siemia lnianego . pilam codziennie rano przed sniadaniem .
polecam lek - krople "Iberogast" jeżeli nie ufasz zapytaj lekarza mi te krople ogromnie pomogły, polecił lekarz rodzinny
pozdrawiam kamaxyz
http://iberogast.pl/site/ zobacz nie wiem dlaczego nie aktywne może teraz
http://iberogast.pl/site/
Twoje jelita reagują nadwrażliwością na okreslone produkty. W moim przypadku to surowe jabłka, marchew i cebula. Najlepiej wyeliminowac je z jadłospisu, a wtedy problem nadwarażliwości sam ustąpi. "Podejrzane" produkty nalezy jeść bez towarzystwa innych (produktów)i obserwować reakcje jelit. Pozdrawiam i zyczę udanych eliminacji.
a może po prostu to nietolerancja glutenu??? ujawnia się w każdym wieku, a jeden z głównych objawów to właśnie biegunki na przemian z zaparciami, poczytaj sobie o celiakii
U mnie najbardziej pomaga poranna kawa - ale tylko gdy jest stosowana jako popicie do posiłków. Gdy piję tylko kawę, bez jedzenia - oznacza to dzień bez toalety na "rzecz grubszą".
no i to wszystko musi być w domowych warunkach - wyjazdy oznaczają kłopoty.
Ja mam ten sam problem jelita drażliwego moj lekarz mi dal tabletki COMBIZYN I DEBRIDAT , sama w aptece kupilam preparat COLON C na poprawde pracy jelit i wypróznianie ,ale po jakims czasie zmienilam to na mielone siemie lniane bo ten kolon jest duzo drozszy niz mielone siemie .Ja jestem uczulona na nabial wlasnie twarog,mleko i smietane jak tylko to zjadlam to rewolucja murowana, picie kawy naturalnej tez podraznia jelita ,najlepiej odstawic na jakis czas jabłka sórowe tez nie są wskazane jak juz to pieczone ,bo wlasnie soki w owocach tez podrazniaja jelita, moja pani doktor dala mi taka sciąge co mozna jesc a czego niewolno i trzeba sie do tego przystosowac . Mięso to moze byc drobiowe ,cielece czy jak juz to chude wieprzowe i to tylko gotowane . tyle moglam napisac gdybys chciala cos wiecej sie dowiedziec napisz na gg - pozdrawiam
terwila, dziękuję że podzielasz swoje doświadczenia. Cieszę się że nie jest to ci obojętne. Ja we wtorek, udała się do przychodni w warszawie na ulicy żelaznej w której przyjmują lekarze z tybetu, przychodnia TEMUDŻIN. Może to brzmi śmiesznie ale chwyta się człowiek wszystkiego co może. Badała tylko z pulsu, języka i oczu. Przyglądała się, w wielkim skupieniu. Nic jej nie powiedziałam z czy przychodzę, z jakim problelemem przyszłam, zamórowało mnie, powioedziała wszystko co mi dokucza (o czym wiem), ale też o innych przypadłościach które nie są mi znane. Dostała sproszkowane źółka na miesiąc , przez pierwsze dwa tygodnnie raono i wieczorem inne. na 3 i 4 tydzień kolejne, rano i wieczorem inne. Te na wieczór do gotowania, nie są najlepsze, ale o zaczynają działać. Przynajmniej nie faszeruję się kolejnymi herbatkami przeczyszczajacymi.
Mineło troszkę czasu, a może wicie gdzie mogłabym postarć się o jakąś dietkę przy moim schorzeniu?
Przeczytałam dziś Twój wątek. Piszesz "zespół jelita drażliwego", ale nigdzie o tym jak i czy tak naprawdę miałaś zdiagnozowane to schorzenie. Żeby o nim pisać powinnać wykluczyć inne przyczyny, jak alergie ( głównie gluten i nabiał, najlepiej przez testy z krwi)), celiakię (tez badania krwi, w Wawie robią na Wilczej), wykluczyć inne schorzenia jelita (kolonoskopia), potem jakiś czas obserwować swoje reakcje na to, co jesz, czy nie jest to zwykła nadwrażliwość na konkretne pokarmy ( to nie to samo, co alergia i nie wychodzi w testach). Dopiero jeśli się okaże, że jesteś super zdrowa i wszystkie badania są OK możesz myśleć, że to zespół jelita drażliwego. Jest to choroba psychosomatyczna i najlepsze efekty daje tzw. terapia dwutorowa, czyli leczenie farmakologiczne ( np. Debridat czy tribux ) w połączeniu z psychoterapią. Podstawową przyczyną dolegliwości jest tu szeroko pojęty stres i bardzo ważna jest praca psychoterapeutyczna. Zwłaszcza u osób młodych daje to świetne efekty i nie wymaga trucia się lekami, które zresztą bardzo często w ogóle nie działają, bo inna jest ptzyczyna kłopotów. Nasze jelito grube jest odbiciem naszego mózgu i duszy, choć to może nawet trochę śmiesznie brzmi. W rzeczywistym zespole jelita drażliwego dieta aż takiego znaczenia nie ma, choć powinna być lekkostrawna. Na co możesz sobie pozwolić misisz ocenić sama - jak się potem czujesz. Ciągłe jedzenie np. mięs gotowanych też uczyni z ciebie gastrologiczną kalekę, więc urozmaicaj, jak możesz.
Pozdrawiam i życzę zdrowia.
Neferet
Tak, to co napisała Neferet jest prawdą. Znam kogoś kto cierpi na tą dolegliwość a stwierdzona została po pobycie w szpitalu, przeprowadzeniu wszystkich badań itp. i też lekarz powiedział, że źródło dolegliwości tkwi w psychice, stres stanowi bardzo "dobre" podłoże a samo jedzenie...cóż, też wygląda, że nie ma większego znaczenia. A zatem najlepszym lekarstwem jest....luzik, nie stresowanie się wszystkim i wszystkimi i patrzenie trochę przez różowe okulary.