droga nutello, ponieważ nie podałaś żadnych danych kontaktowych, to muszę zwócić sie do Ciebie na forum. Juz 2 razy zwracałam sie do Ciebie z pytaniem dotyczącym przepisu na Sconsy ale ....... echo.......żadnej odpowiedzi. Jesli nie piekłas nigdy tych buleczek to napisz , ze przepis wstawiłas ale nigdy tego sama nie robilaś i nie masz pojęcia jak to ma wyjść, wtedy będzie Ok. Nikt nie bedzie Ci zawracał glowy o szczególy
wybacz ze sie wtrące vikunia, ale nutella moze nie mieć dostepu do internetu , może byc wiele innych przyczyn przez które Ci nie odpisuje :) pozdrawiam makusia
makusiu zanim napisalam to sprawdzilam czy nutella bywa na WZ. I okazalo .się, ze to nie przez brak internetu mi nie odpisuje. No chyba ,ze ktoś sie pod nia podszył i udzielał sie na forum pod jej nickiem.
Pytanie jest wprawdzie jak i cały post skierowane do nutelli ale ponieważ jest umieszczone na forum to i ja również je przeczytałam. Zaskoczył mnie vikuniu roszczeniowy ton tego postu i zarzut, że skoro nutella nie odpowiada, to z pewnością nie potrafi odpowiedzieć , nigdy nie robiła i nie ma pojęcia jak wybrnąć. Powodów dla których nie odpowiada - bywając jednocześnie na WŻ-e - może byc wiele. Przy takiej ilości przepisów nutella mogła zwyczajnie nie zauwazyć pytania..., może nie zajrzała do komentarzy wystawionych do jej przepisów (mnie się to często zdarza), może...... Urok tej strony polega między innymi na tym, że większość zadanych pytań nie zostaje bez odpowiedzi, jednak uwagi w tonie pretensji nie zachęcą do wyjaśniania szczegółów.
Przepraszam, że nie odpowiadałam ale przez kilka dni nie sprawdzałam poczty, uzbierało się ponad 20 komentarzy więc widać zapomniałam a raczej przeoczyłam Twoje pytanie. Co do ciasta to wychodzi dosyć rzadkie ale zwarte, na tyle że spokojnie szklanką mogę z niego wycinać bułeczki. Wcześniej podsypuję stolnicę i wierzch ciasta mąką. Bułeczki mogły nie wyrosnąć bo dodałaś za dużo mąki i ciasto było za ciężkie.
Przypominam, że autor przepisu nie pełni całodobowego dyżuru przy swoich przepisach. Od zadawania pytań i wymieniania się poradami jest forum, nie komentarze, które jak sama nazwa wskazuje służą do tego, aby ocenić przepis. To, że autorzy przepisów na zapytania z komentarzy odpowiadają, jest po prostu grzecznością z ich strony. Przy okazji, zerknęłam do przepisu na bułeczki Scones - proporcje wydają się być właściwe, nawet po dodaniu wiekszej ilości mąki, ciasto powinno wyrosnąć podczas pieczenia, natomiast nie oczekiwałabym od tego wypieku puchatych bułek kajzerek. Spróbuj może w kuchennych poradach otworzyć watek o bułeczkach scones - odzew powinien być dużo większy.
Ja mysle, ze na tym wlasnie polega "uroda" scones, ze sa ciezkawo - gliniane. Raz jeden kupilam (pewnie ze 20 lat temu) bo ladnie mi to wygladalo w gablocie, przynioslam do pracy i zaczelam narzekac, ze to jakis piekarz nieudacznik stworzyl ;) kolezanka (rodem zez Angliji) wyjasnila mi, ze oni (te sconsy) taka urode posiadaja i sa bardzo popularne w Anglii, wiecej sie na toto nie porywam. Milo wiedziec, ze ktos lubi - ja nie. Ale moze wlasnie w tym tkwi problem Vikuniu, ze spodziewalas sie puszystego wypieku, a uzyskalas gnieciuszka :)))
droga nutello, ponieważ nie podałaś żadnych danych kontaktowych, to muszę zwócić sie do Ciebie na forum. Juz 2 razy zwracałam sie do Ciebie z pytaniem dotyczącym przepisu na Sconsy ale ....... echo.......żadnej odpowiedzi. Jesli nie piekłas nigdy tych buleczek to napisz , ze przepis wstawiłas ale nigdy tego sama nie robilaś i nie masz pojęcia jak to ma wyjść, wtedy będzie Ok. Nikt nie bedzie Ci zawracał glowy o szczególy
wybacz ze sie wtrące vikunia, ale nutella moze nie mieć dostepu do internetu , może byc wiele innych przyczyn przez które Ci nie odpisuje :) pozdrawiam makusia
makusiu zanim napisalam to sprawdzilam czy nutella bywa na WZ. I okazalo .się, ze to nie przez brak internetu mi nie odpisuje. No chyba ,ze ktoś sie pod nia podszył i udzielał sie na forum pod jej nickiem.
Pytanie jest wprawdzie jak i cały post skierowane do nutelli ale ponieważ jest umieszczone na forum to i ja również je przeczytałam.
Zaskoczył mnie vikuniu roszczeniowy ton tego postu i zarzut, że skoro nutella nie odpowiada, to z pewnością nie potrafi odpowiedzieć , nigdy nie robiła i nie ma pojęcia jak wybrnąć. Powodów dla których nie odpowiada - bywając jednocześnie na WŻ-e - może byc wiele.
Przy takiej ilości przepisów nutella mogła zwyczajnie nie zauwazyć pytania..., może nie zajrzała do komentarzy wystawionych do jej przepisów (mnie się to często zdarza), może......
Urok tej strony polega między innymi na tym, że większość zadanych pytań nie zostaje bez odpowiedzi, jednak uwagi w tonie pretensji
nie zachęcą do wyjaśniania szczegółów.
o A. D jak to mowi Janek w tym wypadku to powinnam napisac A.N. prawda:)
Szkoda, że poza posłużeniem się szyfrem Janka nie masz nic więcej do powiedzenia.
piękna wiosna sie zrobila alidab :)
Przepraszam, że nie odpowiadałam ale przez kilka dni nie sprawdzałam poczty, uzbierało się ponad 20 komentarzy więc widać zapomniałam a raczej przeoczyłam Twoje pytanie.
Co do ciasta to wychodzi dosyć rzadkie ale zwarte, na tyle że spokojnie szklanką mogę z niego wycinać bułeczki. Wcześniej podsypuję stolnicę i wierzch ciasta mąką. Bułeczki mogły nie wyrosnąć bo dodałaś za dużo mąki i ciasto było za ciężkie.
I dzięki dziewczyny za obronę
dziękuję za grzeczność nutello
Przypominam, że autor przepisu nie pełni całodobowego dyżuru przy swoich przepisach. Od zadawania pytań i wymieniania się poradami jest forum, nie komentarze, które jak sama nazwa wskazuje służą do tego, aby ocenić przepis. To, że autorzy przepisów na zapytania z komentarzy odpowiadają, jest po prostu grzecznością z ich strony.
Przy okazji, zerknęłam do przepisu na bułeczki Scones - proporcje wydają się być właściwe, nawet po dodaniu wiekszej ilości mąki, ciasto powinno wyrosnąć podczas pieczenia, natomiast nie oczekiwałabym od tego wypieku puchatych bułek kajzerek.
Spróbuj może w kuchennych poradach otworzyć watek o bułeczkach scones - odzew powinien być dużo większy.
miłego dnia życzę
Ja mysle, ze na tym wlasnie polega "uroda" scones, ze sa ciezkawo - gliniane. Raz jeden kupilam (pewnie ze 20 lat temu) bo ladnie mi to wygladalo w gablocie, przynioslam do pracy i zaczelam narzekac, ze to jakis piekarz nieudacznik stworzyl ;) kolezanka (rodem zez Angliji) wyjasnila mi, ze oni (te sconsy) taka urode posiadaja i sa bardzo popularne w Anglii, wiecej sie na toto nie porywam. Milo wiedziec, ze ktos lubi - ja nie. Ale moze wlasnie w tym tkwi problem Vikuniu, ze spodziewalas sie puszystego wypieku, a uzyskalas gnieciuszka :)))
Marylko ja myślalam ,ze to trochę mi urośnie a tu nic:( jeszcze na blaszce troche sie rozjechalo i zamiast 2 cm grubosci zrobil sie niecaly 1cm.
Problem może być też w tym, że za długo i za mocno zagniałaś ciasto- lepiej jest to robić dosyć delikatnie i szybko.
Tak jak napisala Luckystar, sa one gliniaste, ale zarazem kruche, takie gnieciuchy..:-)))
Pozdrawiam!