Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Zawartosc cukru w cukrze i inne TAKIE.

  • Autor: marinik Data: 2008-04-16 09:46:25

    Tytulowa zawartosc cukru w cukrze jest juz przyslowiowa. Apeluje o dzielenie sie wynalzazkami techologow zywnosci, tak abysmy moze sprobowali zrezygnowac z syntetycznych lub polsyntetycznych produktow zywnosciowych. Nie zawsze jest to czysta CHEMIA i przyznaje- nie zawsze czytam to co na etykietach, ale czasem odkrywam szokujace informacje. Do napisania watku sklonilo mnie wczorajsze przygotowanie budyniu firmy Delecta, gdzie w skladzie odkrylem:
    - skrobie ziemniaczana,
    - skrobie kukurydziana ( o zgrozo)
    - skrobie budyniowa - cholerka - jak sie te skrobie pozyskuje????????????

    Swego czasu (juz nie kupuje i nie dysponuje dokladnymi danymi) odkrylem, ze zawartosc smietany w smietanie firmy Piatnica (skadinad - calkiem smacznej) jest calkiem nie za duza, zas reszta skladu - to wlasnie jakies niesmietanowe dziwadelka technologiczne.
    Podobnie rzecz sie ma ze smacznym serkiem z ananasem - do kupienia w Biedronce (takie krazki) - oj niskoserowy on jest.

  • Autor: Bodek Data: 2008-04-16 09:59:26

    mysle ze sklad E -- i jakies tam numerki tj Ekonomiczne dla producenta :)
    dluzszy termin waznosci sie liczy skoro ma lezec tego 3000 na skladzie powiedzmy tesco.
    ja sie nie gniewam na E330 :) -- dla nie wiedzacych tj jedyny dodatek do piwa :) hehehe
    ale skrobie to chyba mozna znalesc wszedzie i takie rodzaje ze mozna sie zdziwic :)


    a tu np jak sie produkuje sok jablkowy :)
    http://www.varia.webd.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=47

  • Autor: marinik Data: 2008-04-16 10:02:27

    A wiecie, ze dosc powszechnym skladnikiem produktow sypkich jest KRZEMIONKA? Tak tak SiO2 - co prawda nazywa sie to krzemionka spozywcza, ma stosowne atesty, ale jednak.....
    Mleko w proszku, przyprawy w proszku - zawsze ja maja - co by sie nie pozbrylaly.
    Bodek - do piwa tez sie krzemionke dodaje, nie wiem tylko co ona tam robi- bo na pewno nie jest antyzbrylaczem.

  • Autor: Bodek Data: 2008-04-16 10:06:42

    ladnie zes mnie pocieszyl :)
    jakis tam piasek mi laduja??
    hahaha
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzemionka

  • Autor: ekkore Data: 2008-04-16 10:56:17

    Piwo ma piasek wypłukiwać...spytaj każdego nerkowca - kamieniarza

  • Autor: Bodek Data: 2008-04-16 11:11:01

    a moze krzemionka nadaje tez kolorek???

    no nerki pracuja na pelnych obrotach przy napoju bogow :)

  • Autor: Bodek Data: 2008-04-16 10:04:30

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Skrobia

  • Autor: marinik Data: 2008-04-16 10:06:25

    no tak- generalnie skrobia jest pochodzenia roslinnego, ale coz to za roslinka ten BUDYN???????

  • Autor: Bodek Data: 2008-04-16 10:10:06

    moze dla kolorow budyniu???

    "

    • amylodekstryny (barwiące się z I2 na niebiesko),
    • erytrodekstryny (barwiące się z I2 na czerwono),
    • achrodekstryny (niebarwiące się z I2) i
    • maltozę i glukozę.
    "

  • Autor: Beata500 Data: 2008-04-16 11:11:18

    Maryniku,ja kupując ostatnio masło,zwróciłam uwagę,że większość wyrobów ,wcale nie jest masłem.Są to jakieś miksełka i tym podobne wyroby,wyłożone w działach z napisem masło.O dziwo,na opakownich jest wyraźnie zaznaczone,że to nie masło.Ale sama słyszałam,jak jakaś mama prosiła córkę ,żeby wrzuciła do koszyka masło,a córka bach-to co pod ręką,a na pewno to masłem nie było.Córka dziecięciem malutkim nie była,mogła przeczytać co bierze.Tak myślę,że my nie czytamy co kupujemy,chyba coś nas natchnie,tak jak Ciebie śmietana,a mnie masło.

  • Autor: ekkore Data: 2008-04-16 12:14:58

    Nie wiem czy to przypadkiem nie wymóg unijny. bo teraz masłem sie nazywa tylko ten wyrób mleczny, który ma minimum 82 % tłuszczu. I wcześniejsze masło stołowe - chyba 74 z przecinkiem % stało sie tylko stołowym

  • Autor: Bodek Data: 2008-04-16 11:38:42

    dla przykladu wzialem  barszcz czerwony winiary w sloiczku 160g
    sklad:
    cukier, koncentrat buraka czerwonego suszony (23,8%), sol, tluszcz roslinny utwardzony, substancje wzmacniajace smak i zapach (glutaminian sodu, E635),  regulator kwasowosci, kwas cytrynowy, ekstrakt drozdzowy, aromat, warzywa suszone (cebula 0.5%, czosnek), pieprz czarny. produkt zawiera gluten. produkt moze zawierac sladowe ilosci bialek mleka, selera, sol i jaj.

    i to jest ciekawe:) hahah barszczyk zrobic i tylko alergikiem byc spozywczym :)

  • Autor: marinik Data: 2008-04-16 11:57:43

    ha haha - rozbawily mnie te sladowe ilosci, ktore produkt moze zawierac. A skad sie niby one maja w produkcie wziac???
    Moze zawierac ?
    Czy zawiera?
    Jesli skladniki SA - to znaczy, ze proces technologiczny je przewiduje, jesli MOGA BYC - to bardziej mi pasuje, ze linia teechnologiczna byla niedokladnie wyczyszczona po poprzedniej produkcji, gdzie wlasnie te skladniki byly stosowane.
    Nadinterptetuje???????

  • Autor: Bodek Data: 2008-04-16 11:59:13

    kto wie :) moze nie zamiataja pozadnie podlogi :) hahahah

  • Autor: ekkore Data: 2008-04-16 12:15:40

    a moze zamiatają i to co zamiaotą, aby daleko nie chodzić....

  • Autor: marinik Data: 2008-04-16 12:28:41

    Wlasnie - dyc to biznes - ekonomizacja wskazana he he

  • Autor: Regina Florczak Data: 2008-04-16 13:25:50


    Szukałam artykułów o stewi jest to roślinka jednoroczna bardzo łatwa w uprawie.
    Stewia posiada również właściwości przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze. Pod względem słodyczy konkurować może z lukrecją gładką, która jest 50-100 razy słodsza od sacharozy.
    Właściwości przeciwpróchnicze z pewnością dają interesujące możliwości zapobiegania próchnicy u dzieci, poprzez zastąpienie powszechnie używanego cukru stewią Ponadto znikoma wartość kaloryczna powinna przysporzyć stewii wielu zwolenników wśród osób dbających o linię lub odchudzających się. Średnio łyżeczka proszku wystarcza do osłodzenia około litra herbaty (w zależności od gustu konsumenta).
    Zakazy czy ograniczenia rozpowszechniania stewii maja raczej podłoże ekonomiczne, gdyż stanowi ona silną konkurencję dla syntetycznych słodzików zarówno pod względem ceny jak i walorów zdrowotnych.

    Weszłam przypadkiem na ciekawą stronkę, która mnie jako żywieniowca zdołowała. Co my jemy????? Mało że syntetyczne to jeszcze z czego pozyskiwane.

    http://www.wegetarianski.pl/podstrona/czytnik.php?dzial=rosliny&artykul=31

  • Autor: luckystar Data: 2008-04-16 13:58:44

    Wlasnie stewia to jedyny zdrowy slodzik. U nas mozna dostac w sklepach ze zdrowa zywnoscia, ale te wszystkie oparte na sacharozie sa 100% bardziej szkodliwe od cukru. Moj maz uzywa stewii do slodzenia herbaty i kawy, bo ja nie uzywam nic, a do pieczenia cukier, ale biorac pod uwage fakt, ze pieke 5-6 razy do roku to moge sobie to wybaczyc :)))

  • Autor: Bodek Data: 2008-04-16 14:19:20

    Użytkownik Regina Florczak napisał w wiadomości:
    >  Średnio łyżeczka proszku wystarcza do osłodzenia około litra herbaty (w zależności od
    > gustu konsumenta).

    hehe ja znam taki kawal :)
     Pyt: dlaczego herbata jest slodka???
    odp: od mieszania :)
     Pyt: to dlaczego sypiemy cukier???
    odp: po to zeby wiedziec jak dlugo mieszac:)
     Pyt: a po co myjemy kubki i szklanki???
    odp: aby wiecej herbaty sie zmiescilo :)

  • Autor: Regina Florczak Data: 2008-04-16 14:43:20

    Świetne a ja myślałam że myje szklanki żeby były czyste  :-D

  • Autor: luckystar Data: 2008-04-16 12:38:54

    Wyczytalam kiedys, ze wszelkie badziewie jesli jego zawartosc jest nizsza niz 0.5% nie musi byc na liscie skladnikow. W zwiazku z powyzszym jest jak jest. Dlatego ja nie kupuje nic co jest "beztluszczowe" czy tez nie zawiera cukru a jednak slodkie. Jak ma byc slodkie to chce, zeby bylo slodzone cukrem, a nie jakims g... ktore ukrywa sie pod symbolem. Nie uznaje zadnych slodzikow zastepujacych cukier, bo to dopiero jest trucizna.

  • Autor: jasia Data: 2008-04-16 17:07:08

    Marylko ty możesz kupować z cukrem, a co mają zrobic diabetycy?
    Ja,  jak widze w składzie cukier, to odstawiam na półkę

  • Autor: jasia Data: 2008-04-16 17:23:05

    Zapomniałam dopisać...
    słodzików prawie wcale nie używam, ale niestety do niektórych potraw jakaś slodycz jest konieczna.
    Jeżeli tylko mogę doslodzić jabłkiem , marchewką, to tak robię.
    Kiedys kupiłam wafelki dla diabetyków i to byl mój ostatni zakup takich slodyczy.
    Nie ze względu na niezdrowe slodziki, tylko dlatego, że one sa potwornie slodkie.
    Bo co, jak diabetyk , to od razu ulepek...
    Gdy już muszę ( a rzadko mi sie to zdarza) zjeśc coś slodkiego, to kupuję - gorzką czekoladę-

  • Autor: luckystar Data: 2008-04-16 17:30:16

    Jasiu, poszukaj stewii, pisze o niej Regina, a co z miodem ??? moze mozesz uzywac miod ??

  • Autor: jasia Data: 2008-04-16 17:33:59

    NIE, miodu nie wolno.
    Ja już kiedyś szukałam stewii, właśnie na dziale ze zdrową żywnością, ale niestety nie znalazłam.
    Musze poszukać w innych sklepach...

  • Autor: Glumanda Data: 2008-04-16 14:30:56

    Czytajac Wasze wypowiedzi, przypomnial mi sie film "Kariera Nikosia Dyzmy" w ktorym miedzy innymi, pokazano produkcje zageszczacza spozywczego... ale nie do jedzenia... "Zycie Panu nie mile???!!!" a zagraniczny byl tanszy niz filmowy..a do tego nie byl robiony ze smieci....
    Cos w tym chyba jest!
    Rowniez i ja stalam dzisiaj przed regalem ze skrobiami..w sklepie. I stwierdzilam... ze oprocz maki ziemniaczanej stala tam jeszcze kukurydziana... i jakas pszenna!! hmm pomyslalam co to za ustrojstwo.. skrobia z pszenicy? nie wzielam tego do reki aby sprawdzic..ale nastepnym razem przekonam sie o zawartosci.
    Dodam, ze staram sie w moim repertuarze tego, co pieke i gotuje uzywac jak najmniej takich cudow jak jakies farbki spozywcze... rownie dobrze, lyzeczka soku ze swiezo startego buraka zabarwi mi to co chce ..na rozowo.
    Jesli nie musze... nie uzywam sztucznych barwnikow.
    Unikam tez produktow niskotluszczowych, jako ze maja nam tylko zmylic zmysl smaku..zeby sie wydawalo, ze jest fajnie smietankowe czy maslane... ale tak jak sie nam to wydaje na jezyku... podobno tak.. gladko lubi tez opuszczac nasz organizm. To akurat widzialam kiedys w TV, w programie o takich nowosci z zakresu techniki zywienia... (jeszcze wtedy nie bylo takich produktow na rynkach) i to byla wlasnie refleksja, prowadzacego program...........................
    Czy ktos z was widzial film, "Nasz chleb powszedni" ??
    Ja nie wiedzialam calego..ale z urywkow.. wiem, ze pokazuje on bez jakichkolwiek komentarzy..jak powstaje nasza zywnosc..
    w rzezniach, na fermach drobiu, w szklarniach... w ogrodach oliwnych.. jak sie to widzi... to strach cokolwiek zjesc.
    Szklarnia z papryka przypominala, w czasie opryskiwania miejsce jakiejs katastrofy ekologicznej. Czlowiek,ktory tam pracowal ubrany byl w kombinezon prawie taki sam, jak do wypraw w kosmosie.
    A my potem, kupujemy papryczke i zjadamy...  Trudno sie opowiedziec...jesc trzeba..a nieraz chyba lepiej nie wiedziec czym nas traktuja! i jak traktuja zwierzeta i roslinnosc, ktore daja nam pozywienie.

  • Autor: Dorota 789 Data: 2008-04-16 15:08:50

    A ja czytając ten wątek jadłam sałatkę owocową (kiwi + banan) i zanim doszłam do Twojego wpisu miałam głębokie przekonanie, że tak się zdrowo odżywiam :(
    Cóż nam pozostaje? IMO we wszystkim musi być zachowany umiar. Jeżeli ktoś przez całe tygodnie będzie "jechał" np. na zupce z proszku to organizm w końcu się zbuntuje, ale od czasu do czasu chyba nie powinno zaszkodzić.
    --
    Pozdrawiam
    Dorota

  • Autor: kurkuma Data: 2008-04-16 14:31:38

    Tak się składa, że na obecnym etapie życia niewiele jest produktów (albo wręcz ich nie ma) które byłyby wolne od dodatków chemicznych. Jednakże czego uniknąć się nie da - mówi się trudno. Tam jednak gdzie istnieje wybór powinniśmy wybierać mądrze. Obecnie w markietach większość żywności jest nią tylko z nazwy. Bo jak traktować jedzenie z okresem gwarancji 2-3 czy 5 letnim? Czytając skład wielu produktów to "koktail czarownicy". Chcę zwrócić Waszą uwagę na jeden składnik niezwykle niebezpieczny. Chodzi o aspartam . To, że został on dopuszczony do obrotu jest wielkim skandalem, zresztą poczytajcie i wyróbcie sobie sami zdanie: http://www.zigzag.pl/jmte/nutra_sweet.htm.

  • Autor: luckystar Data: 2008-04-16 14:44:05

    No wlasnie a aspartam jest glownym skladnikiem wszelkich slodzikow zalecanych przez dietetykow :))) Kurkumo, to jest wlasnie to co mowie od poczatku "komus" nie zalezy na naszym zdrowiu, bo na zdrowych obywatelach nikt nie robi pieniedzy... I to dotyczy nie tylko jakichs konkretnych krajow, ale calego swiata. Tak wiele sie mowi o amerykanskiej otylosci, a wyczytalam niedawno, ze sredni nowojorczyk w ostatnim roku przytyl tylko 4% ale za to warszawiak 14% to znaczy, ze nasz amerykanski dobrobyt sie rosprzestrzenia :)) Zostalam z lekka napadnieta w watku o kukurydzy, wiec moze nie powinnam sie wychylac i takie informacje trzymac dla siebie. Nie wiem.

  • Autor: kurkuma Data: 2008-04-16 14:48:40

    Marylko, ja wychodzę z założenia - wiem, to jeśli jest okazja - mówię o tym. Czy któś z tego skorzysta, to inna bajka - to już indywidualna decyzja każdego. Co do kukurydzy, miałam Cię o to poprosić, czy masz jakieś namiary na ten temat, czy jest to Twoja wiedza ogólna? Jakoś nie udało mi się na ten temat niczego znaleźć, a próbowałam.

  • Autor: luckystar Data: 2008-04-16 15:05:42

    Mam film, ale to jest w jezyku angielskim. Pierwszy raz wyczytalam na temat kukurydzy jakies 3-4 lata temu na jakiejs prywatnej stronie, ale cos sie pokrecilo i stronka mi znikla.... mam gdzies email adres do tej kobitki i musze do niej napisac, bo to byla fantastyczna strona na temat zdrowia ogolnie i bardzo chcialabym miec mozliwosc korzystania. Z tym ze istnieje mozliwosc, ze "wladze" zamknely strone - takie cudenka sie zdarzaja w tym rzekomo wolnym kraju... Ale nawet jesli to odnajde to tez po angielsku, ja nie pamietam, czy Ty znasz angielski :( jesli tak, to moge Ci takie kruczki podsylac :)) A w watku o kukurydzie tez podalam link do artykulu z ABC wiec moze tam zerkniesz. Ale zauwaz, ze ABC dopiero teraz sie za to wzielo, jak kukurydza narobila juz tyle spustoszenia w narodzie (cukrzyca i otylosc).

  • Autor: Bodek Data: 2008-04-16 15:13:54

    ja ogladne z checia :) slij na maila :)

  • Autor: luckystar Data: 2008-04-16 15:16:33

    Bodek to jest film ktory ja zakupilam :(

  • Autor: Bodek Data: 2008-04-16 15:18:00

    kopia???

  • Autor: luckystar Data: 2008-04-16 15:21:42

    Bodeczku, ja nie mam sprzetu do robienia kopii :( bo ja jak cos chce miec to po prostu kupuje, wiec nawet nie mam pojecia jak mozna skopiowac .... sorki jak chcesz to Ci moge podac link gdzie kupic.

  • Autor: Bodek Data: 2008-04-16 15:36:02

    oki doki :) zagladne i zobacze czy kupie :)

  • Autor: kurkuma Data: 2008-04-16 15:40:23

    Bardzo to dla mnie przykre, ale z angielskiego nie jestem kumata. Tak więc moja prośba, jęśli będziesz miała kiedyś coś interesującego po polsku (i będziesz o mnie pamiętała) to bardzo proszę o wiadomość.

  • Autor: luckystar Data: 2008-04-16 15:42:20

    Masz to jak w banku :) jesli tylko cos znajde to napewno przesle :)

  • Autor: Dorota 789 Data: 2008-04-16 15:13:50

    Użytkownik luckystar napisał w wiadomości:
    >  Zostalam z lekka napadnieta w watku o kukurydzy, wiec moze
    > nie powinnam sie wychylac i takie informacje trzymac dla siebie.

    Czy mogę Cie prosić o link do wątku dot. kukurydzy. Z góry dziękuję.
    --
    Pozdrawiam
    Dorota

  • Autor: Regina Florczak Data: 2008-04-16 15:50:16

    I ty Marylko i kurkuma macie rację , aspartam i amerykański dobrobyt powoduja ze odżywiamy się bardzo niezdrowo.Przez pośpiech ,jemy byle co, byle szybciej.Nigdy nie zastanawiamy się z czego składa się nasze pożywienie.Kiedys z kg mięsa wychodziło od 0,50 do 0.80 kg wedliny dziś 1,80 .Jemy dużo warzw tylko co z tego? Od nasionka do warzywa jest faszerowana chemia.Marylko pisz o takich rzeczach bo o tym powinno mówic głośno!

  • Autor: ekkore Data: 2008-04-16 15:55:46

    A wiecie, że jest zapach wędzarni w sprayu. Stosowany w sezonie letnim nad morzem. Takze jak się nie widzi, że ryba siedzi w wędzarni lepiej nie brać...

  • Autor: Regina Florczak Data: 2008-04-16 16:29:38

    I coś o kosmetykach.
    Czarne owce w kosmetykach http://www.jaworek.net/kosmetyki/czarne_owce.php
    Konserwowanie formaliną,Formaldehyd w lakierze do paznokci,Formalina w samoopalaczach,Produkty pochodzące z oczyszczonej ropy naftowej są tanie, bezzapachowe, nie jełczeją, czyli mają własciwie same zalety dla przemysłu kosmetycznego. Ale czy również dla skóry?

    Dobrze że chociaż my jesteśmy prawdziwe.

  • Autor: luckystar Data: 2008-04-16 18:46:55

    Użytkownik Regina Florczak napisał w wiadomości:
    Dobrze że chociaż my jesteśmy
    >prawdziwe.

    Narazie jeszcze tak ;)) ale nie wiadomo na jak dlugo?? Jesli chodzi o kosmetyki to nie ma zupelnie bezpiecznych, sa tylko mniej lub bardziej szkodliwe. U nas jest taka strona, gdzie mozna sprawdzic kosmetyki pod wzgledem szkodliwosci, ale to tylko kosmetyki jakie znajduja sie na rynku amerykanskim. Jesli chodzi o makijaz to uzywam tylko 100% mineralnych, ale one chyba jeszcze nie sa dostepne na rynku europejskim, mam na mysli firme Coloresience. To jest jedyna firma, ktora produkuje produkty makijazu w pudrach bez zadnych uzupelniaczy. Jesli macie dostep do jakichs mineralnych pudrow to zeby sprawdzic czy puder nie zawiera uzupelniaczy, nalezy troche pudru wsypac do kieliszka z woda. Czyste mineraly sa nierozpuszczalne w wodzie, wiec jesli kosmetyk nie zawiera "dodatkow" puder bedzie plywal po powierzchni, a woda pozostanie krysztalowo czysta. Jesli woda tylko lekko metnieje to znaczy, ze produkt zawiera uzupelniacze.

  • Autor: Regina Florczak Data: 2008-04-16 19:16:42

    Tej firmy nie znam ale gdzies czytałam o kosmetykach które rozprowadza sie po buzi wacikiem umoczonym w wodzie .Tylko gdzie? oto jest pytanie? Pozdrawiam Regina

  • Autor: luckystar Data: 2008-04-16 20:13:09

    Ja mysle, ze to nie istotne czym sie je rozprowadza (woda i wacik tez moga byc skazone) ale z czego te kosmetyki sa zrobione. Bo diabel jest zwykle pogrzebany w skladnikach :))

  • Autor: miauka Data: 2008-04-17 16:03:26

    nie ma! Tylko u Ciebie sa. POszukalam i nic. Oj chyba sie usmiechne do Ciebie :):):)

  • Autor: luckystar Data: 2008-04-17 16:47:54

    Wiem, ze nie ma :)) Ja mam nawet u siebie w zakladzie i sa naprawde super !!!!

  • Autor: jasia Data: 2008-04-17 21:36:50

    ostatnio w programie "dzień dobry TVN, z Prokopem i Dorotką, była babeczka, która mówiła o nowościach na polskim rynku kosmetycznym.
    I właśnie pokazywała taki puder, który wsypany do wody jej nie mąci, nadto palec zamoczony w tej wodzie był oblepiony suchym pudrem.
    Tzn, po wyjeciu palca z wody puder był suchy na palcu. Nazwy firmy nie pamietam, ale ten puder mi zaimponował.

Przejdź do pełnej wersji serwisu