Czy ktoś wie ile żelatyny i jak rozpuszczonej dodajemy na 250 ml śmietany? Zawsze ubijałam ze śmietan-fixem, z żelatyną nigdy więc nie wiem. Będę wdzieczna za odpowiedz.
na 250 ml. smietany dodaje zawsze 1 plaska lyzeczke zelatyny. albo namaczasz ja w wodzie i potem rozpuszczasz w goracej smietanie; mozna tez wsypac sucha zelatyne bezposrednio do gotujacej smietany, ale trzeba szybko i dokladnie mieszac trzepaczka, zeby sie nie porobily grudki. trzeba pamietac zeby wtedy juz nie gotowac smietany.
Na 0,5 litra śmietany daję dwie duże łyżki żelatyny zalane trochę mniej jak pół szklanki zimnej wody. Odstawiam do napęcznienia a następnie podgrzewam mieszając,żeby się rozpusciła. To na 0,25 litra wystarczy 1 łyżka żelatyny. Oczywiscie to do śmietany którą tylko ubijamy na zimno, bez gotowania. Pozdrawiam:)
Na 0,5 litra śmietany daję 2 duże łyżki żelatyny, którą rozpuszczam w 1/3 szklanki gorącej wody.Ubijam smietanę i chłodną /nie zimną/ dodaję do śmietany i szybko i dokładnie mieszam ubijakiem lub trzepaczką. Pozdrawiam!!!
Bardzo wszystkim dziękuję. Będę ubijać na zimno, potrzebuje ubitej kremówki do pokrycia tortu lodowego, więc zależy mi aby nie spłynęła Pozdrowionka serdeczne
Użytkownik meg30 napisał w wiadomości:
> Czy ktoś wie ile żelatyny i jak rozpuszczonej dodajemy na 250 ml
> śmietany?Zawsze ubijałam ze śmietan-fixem, z żelatyną nigdy więc nie wiem.Będę
> wdzieczna za odpowiedz.
Ludkowie Mili!
Weźcie proszę jedno pod uwagę. Ilość żelatyny drukowana w przepisach jest z gruntu obliczona na tzw. wszelki wypadek. Nikt publikujący przepis nie odważy się napisać prawdy aby nie komplikować zagadnienia (by nie odstraszać czytających).
Prawda natomiast brzmi tak, że ilość dodanej żelatyny w pierwszej linii zależy od przeznaczenia a nie od ilości masy!!!
Ma ją ustabilizować czy ma tylko usztywnić? Potrawa będzie podawana w upalny dzień, czy też musi wytrzymać 48 godzin albo i więcej? Będzie podawana w chłodny dzień? Będzie jedzona zaraz po zastygnięciu czy też nie?
Ten wzgląd decyduje o tym ile się jej daje! A rozpuszczanie i sposób dodawania to jest już zupełnie inne zagadnienie.
Zgodnie z zasadami fizyki, trzeba pamiętać, że masa o większej objętości narzuca swoje własności masie mniejszej. Dlatego skoro ciepławej żelatyny jest mało, a chłodnej bitej śmietany jest dużo > TO ZAWSZE ŚMIETANĘ STOPNIOWO DAJE SIĘ DO ŻELATYNY, a nie odwrotnie!!!
Fizyka sobie, ale kiedy robie sernik na zimno to miksuje mase serową dodając do niej żelatynę, Zawsze wychodzi. Co do okoliczności podawania to masz rację, robię ten tort na ważne przyjęcie i nie chciałabym aby spłynąl po paterze A chciałabym aby było ciepło na dworze...
Użytkownik meg30 napisał w wiadomości:
> Fizyka sobie, ale kiedy robie sernik na zimno to miksuje mase serową
> dodając do niej żelatynę, Zawsze wychodzi.Co do okoliczności podawania to masz
> rację, robię ten tort na ważne przyjęcie i nie chciałabym aby spłynąl po
> paterzeA chciałabym aby było ciepło na dworze...
No to wróćmy na chwilę do praw fizyki. Czy masa serowa da się swoją gęstością porównać do struktury bitej śmietany?
prawda! Zawsze tez robiac jakiekolwiek kremy z zelatyna a szczegolnie z bita smietana dodaje 1/3 (mniej lub wiecej) zaleznie od ilosci do zelatyny i dopiero taka mase pomalu mieszajac do reszty kremu. Inaczej jest bardzo prawdopodobne powstanie kluch czy kaszki zelatynowej a w zwiazku z tym nierowne sciecie kremu i jego brzydki wyglad.
na 250 ml śmietany wystarczy łyżka żelatyny rozpuszczonej w 1/3 szkl ciepłej wody,wlewam ją na sam koniec ubijania,po dodaniu cukru itp...małym strumieniem cały czas ubijając wlewać chlodną żelatynę jak będzie za ciepła to śmietana nam się zważy-pozdrawiam
Czy ktoś wie ile żelatyny i jak rozpuszczonej dodajemy na 250 ml śmietany?
Zawsze ubijałam ze śmietan-fixem, z żelatyną nigdy więc nie wiem.
Będę wdzieczna za odpowiedz.
Na każdym opakowaniu żelatyny jest przepis ile się jaj daje na 1 l płynu.
na 250 ml. smietany dodaje zawsze 1 plaska lyzeczke zelatyny.
albo namaczasz ja w wodzie i potem rozpuszczasz w goracej smietanie; mozna tez wsypac sucha zelatyne bezposrednio do gotujacej smietany, ale trzeba szybko i dokladnie mieszac trzepaczka, zeby sie nie porobily grudki. trzeba pamietac zeby wtedy juz nie gotowac smietany.
Na 0,5 litra śmietany daję dwie duże łyżki żelatyny zalane trochę mniej jak pół szklanki zimnej wody. Odstawiam do napęcznienia a następnie podgrzewam mieszając,żeby się rozpusciła. To na 0,25 litra wystarczy 1 łyżka żelatyny. Oczywiscie to do śmietany którą tylko ubijamy na zimno, bez gotowania.
Pozdrawiam:)
Na 0,5 litra śmietany daję 2 duże łyżki żelatyny, którą rozpuszczam w 1/3 szklanki gorącej wody.Ubijam smietanę i chłodną /nie zimną/ dodaję do śmietany i szybko i dokładnie mieszam ubijakiem lub trzepaczką.
Pozdrawiam!!!
Bardzo wszystkim dziękuję.
Będę ubijać na zimno, potrzebuje ubitej kremówki do pokrycia tortu lodowego, więc zależy mi aby nie spłynęła
Pozdrowionka serdeczne
Użytkownik meg30 napisał w wiadomości:
> Czy ktoś wie ile żelatyny i jak rozpuszczonej dodajemy na 250 ml
> śmietany?Zawsze ubijałam ze śmietan-fixem, z żelatyną nigdy więc nie wiem.Będę
> wdzieczna za odpowiedz.
Ludkowie Mili! Weźcie proszę jedno pod uwagę. Ilość żelatyny drukowana w przepisach jest z gruntu obliczona na tzw. wszelki wypadek. Nikt publikujący przepis nie odważy się napisać prawdy aby nie komplikować zagadnienia (by nie odstraszać czytających). Prawda natomiast brzmi tak, że ilość dodanej żelatyny w pierwszej linii zależy od przeznaczenia a nie od ilości masy!!! Ma ją ustabilizować czy ma tylko usztywnić? Potrawa będzie podawana w upalny dzień, czy też musi wytrzymać 48 godzin albo i więcej? Będzie podawana w chłodny dzień? Będzie jedzona zaraz po zastygnięciu czy też nie? Ten wzgląd decyduje o tym ile się jej daje! A rozpuszczanie i sposób dodawania to jest już zupełnie inne zagadnienie. Zgodnie z zasadami fizyki, trzeba pamiętać, że masa o większej objętości narzuca swoje własności masie mniejszej. Dlatego skoro ciepławej żelatyny jest mało, a chłodnej bitej śmietany jest dużo > TO ZAWSZE ŚMIETANĘ STOPNIOWO DAJE SIĘ DO ŻELATYNY, a nie odwrotnie!!!
Fizyka sobie, ale kiedy robie sernik na zimno to miksuje mase serową dodając do niej żelatynę, Zawsze wychodzi.
Co do okoliczności podawania to masz rację, robię ten tort na ważne przyjęcie i nie chciałabym aby spłynąl po paterze
A chciałabym aby było ciepło na dworze...
Użytkownik meg30 napisał w wiadomości:
> Fizyka sobie, ale kiedy robie sernik na zimno to miksuje mase serową
> dodając do niej żelatynę, Zawsze wychodzi.Co do okoliczności podawania to masz
> rację, robię ten tort na ważne przyjęcie i nie chciałabym aby spłynąl po
> paterzeA chciałabym aby było ciepło na dworze...
No to wróćmy na chwilę do praw fizyki. Czy masa serowa da się swoją gęstością porównać do struktury bitej śmietany?
prawda! Zawsze tez robiac jakiekolwiek kremy z zelatyna a szczegolnie z bita smietana dodaje 1/3 (mniej lub wiecej) zaleznie od ilosci do zelatyny i dopiero taka mase pomalu mieszajac do reszty kremu. Inaczej jest bardzo prawdopodobne powstanie kluch czy kaszki zelatynowej a w zwiazku z tym nierowne sciecie kremu i jego brzydki wyglad.
na 250 ml śmietany wystarczy łyżka żelatyny rozpuszczonej w 1/3 szkl ciepłej wody,wlewam ją na sam koniec ubijania,po dodaniu cukru itp...małym strumieniem cały czas ubijając wlewać chlodną żelatynę jak będzie za ciepła to śmietana nam się zważy-pozdrawiam