kobitki kochane poradźcie co zrobić żeby pstrąg nie przywierał do folii. Zrobiłem według przepisu i przywarł. czy tak powinno być czy też ja coś źle zrobiłem ? pomóżcie
Jestem miłosniczka pstrągów.Najlepiej smakuje mi pstrąg smażony na masle pol na pol z olejem.Przecinam pstrąga na pol wzdłuż grzbietu,posole i obtaczam w mące i smaże na czerwono.Nie ma nic lepszego. Jeżeli chcesz jesć z folii to najpierw folie posmaruj olejem.To ważne! Smacznego.
pstrąg pieczony był świetny. ha ! nawet mi się udał jak na pierwszy raz.włożyłem w środek koperek, plastry cytryny,a na wierzch dałem masło.do tego młode ziemniaczki z koperkiem, odpowiednie winko.... wszysko miodzio. mojej żonie bardzo smakowało......tylko ta folia !!!! dzięki. pomysł z olejem napewno wypróbuje
Nie wiem... gdzie piekles te pstragi? na grilu? czy w piekarniku? Na grilu to nie ma innej metody ja folia aluminiowa... Jesli w piekarniku, to mozna folie aluminiowa wymienic na papier do pieczenia. Ja osobiscie tak robilam i nie tylko piekac pstragi ale rowniez makrele. Nie wkladalam koperku do srodka..bo potem wyrzucalo sie go wraz z osciami, a szkoda. Dlatego ja przyrzadzalam maselko ziolowe, ktore po wymieszaniu formowalam w "kielbaske" i do lodowki. Jak sie dobrze oziebilo, kroilam je w plastry i podawalam po plasterku do kazdej rybki :) Papier mozna posmarowac troche tluszczem.
Jeżeli już zastosujesz folię to błyszczącą stroną do środka. Bo wtedy temperatura promieniuje w kierunku ryby. Folię należy posmarować nieco oliwką z oliwek. Nawet jak przywrze to nie szkodzi bo UWAGA! skóry z pstrąga NIGDY SIĘ NIE JADA!!!
Obojętnie jak był zrobiony. W skórze pstrąga siedzą pasożyty, które potrafią przeżyć nawet wysokie temperatury. Tak mi to kiedyś wyjaśnił dobry kolega, wykładowca z Instytutu Rybactwa Śródlądowego. Później taki robaczek zagnieżdża się w ściance twojego przewodu pokarmowego i mieszka tam sobie aż do końca Twoich dni :-)
Lo matko !!!! To pewnie u mnie juz dawno sie zagniezdzily. Choc prawde mowiac nie bardzo moge pojac w jaki sposob jakikolwiek pasozyt moze przezyc smazenie.
Użytkownik Nostra2004 napisał w wiadomości: > ...bo uwielbiam skórki !
Wbija się gdzieś w ściankę przewodu pokarmowego i sobie żyje. Czy jakoś szkodliwie działa na inne organy, tego niestety nie wiem. Czy wytwarza jakieś toksyny - też mi nie wiadomo. Jeśli na sali jest jakiś ichtiolog niechsie odezwie! Od tamtej pory kiedy mi o tym powiedziano też nie jem rybiej skóry - choć kiedyś był to dla mie przysmak :-(
kobitki kochane poradźcie co zrobić żeby pstrąg nie przywierał do folii. Zrobiłem według przepisu i przywarł. czy tak powinno być czy też ja coś
źle zrobiłem ? pomóżcie
Jestem miłosniczka pstrągów.Najlepiej smakuje mi pstrąg smażony na masle pol na pol z olejem.Przecinam pstrąga na pol wzdłuż grzbietu,posole i obtaczam w mące i smaże na czerwono.Nie ma nic lepszego.
Jeżeli chcesz jesć z folii to najpierw folie posmaruj olejem.To ważne!
Smacznego.
pstrąg pieczony był świetny. ha ! nawet mi się udał jak na pierwszy raz.włożyłem w środek koperek, plastry cytryny,a na wierzch dałem masło.do tego młode ziemniaczki z koperkiem, odpowiednie winko.... wszysko miodzio. mojej żonie bardzo smakowało......tylko ta folia !!!!
dzięki. pomysł z olejem napewno wypróbuje
Nie wiem... gdzie piekles te pstragi? na grilu? czy w piekarniku? Na grilu to nie ma innej metody ja folia aluminiowa...
Jesli w piekarniku, to mozna folie aluminiowa wymienic na papier do pieczenia. Ja osobiscie tak robilam i nie tylko piekac pstragi ale rowniez makrele. Nie wkladalam koperku do srodka..bo potem wyrzucalo sie go wraz z osciami, a szkoda. Dlatego ja przyrzadzalam maselko ziolowe, ktore po wymieszaniu formowalam w "kielbaske" i do lodowki. Jak sie dobrze oziebilo, kroilam je w plastry i podawalam po plasterku do kazdej rybki :) Papier mozna posmarowac troche tluszczem.
dziękuję GLUMANDA. piekłem w piekarniku.
folie koniecznie wysmaruj tluszczem wszystko jedno co w niej pieczesz. Przy pieczeniu rybki to szczegolnie wazne.
Dorota dzięki za radę będę tego przestrzegał
A ja folii nie smarowalam niczym i pstrag wyszedl wspanialy...Nie mam pojecia,dlaczego,hehe. :p
Moze mialam szczescie...?
Jeżeli już zastosujesz folię to błyszczącą stroną do środka. Bo wtedy temperatura promieniuje w kierunku ryby. Folię należy posmarować nieco oliwką z oliwek. Nawet jak przywrze to nie szkodzi bo UWAGA! skóry z pstrąga NIGDY SIĘ NIE JADA!!! Obojętnie jak był zrobiony. W skórze pstrąga siedzą pasożyty, które potrafią przeżyć nawet wysokie temperatury. Tak mi to kiedyś wyjaśnił dobry kolega, wykładowca z Instytutu Rybactwa Śródlądowego. Później taki robaczek zagnieżdża się w ściance twojego przewodu pokarmowego i mieszka tam sobie aż do końca Twoich dni :-)
Lo matko !!!! To pewnie u mnie juz dawno sie zagniezdzily. Choc prawde mowiac nie bardzo moge pojac w jaki sposob jakikolwiek pasozyt moze przezyc smazenie.
Też nie wiem. Podobno jest to jakiś mutant, który się współwyhodował tam gdzie pstrągi w hodowli ocierają się o siebie nawzajem.
O kurcze nie wiedziałam o tej skórze, chociaż i tak nigdy jej nie jadłam. Ja uwielbiam pstrąga wędzonego. nie ma dla mnie nic lepszego:)
Lubczyku, a co taki pasożytek robi? Tylko siedzi, czy też truje ? Ciekawa jestem tego...
...bo uwielbiam skórki !
Użytkownik Nostra2004 napisał w wiadomości:
> ...bo uwielbiam skórki !
Wbija się gdzieś w ściankę przewodu pokarmowego i sobie żyje. Czy jakoś szkodliwie działa na inne organy, tego niestety nie wiem. Czy wytwarza jakieś toksyny - też mi nie wiadomo. Jeśli na sali jest jakiś ichtiolog niechsie odezwie!
Od tamtej pory kiedy mi o tym powiedziano też nie jem rybiej skóry - choć kiedyś był to dla mie przysmak :-(