Glumanda,po prostu brak mi słów,aż mi dech zaparło z wrażenia!Jest tak piękny że aż szkoda go napoczynać i jeść,bardziej niż na stół nadaje się na wystawe.Coś pięknego!Masz talent-ja choćbym i 100 lat ćwiczyła to czegoś tak wspaniałego wizualnie bym nie zrobiła. Wielka szkoda,że nie mieszkasz w Szczecinie bo od razu złożyłabym u Ciebie zamówienie na taki tort.
Znów taki śliczniutki.Zdradź sekret Glumando jak go robisz(chodzi mi o owoce).Nie przesuwają Ci się na torcie podczas układania?I chodzi mi o wykończenie czy sarujesz te owoce galaretką czy to coś innego.Pozdrawiam.Wszystkie które zrobiłaś są przepiękne;)))
Rybko... nie przesuwaja sie dlatego, bo np truskawki byly bardzo duze, i kroilam je na 3, a te czesci z "brzuszkiem" wyrownywalam, obcinajac kawalek aby stalo prosto. Te obciete plastereczki ukladalam na gorze. pozostale owoce, byly grzeczne :) dawaly sie ukladac i nie spadaly, ani nie przekrzywialy sie.
Przyszla kolezanka, dla ktorej robilam motyla... z synem.... i ujrzala motyla.. mowi!! : szkoda go pokroic, bo taki piekny!!! a na to synek, mamusiu..to jak my nie bedziemy go jedli? :( i caly wystraszony, ze bedzie inne ciasto ;) Ciesze sie, ze sie Wam podoba!
Gumandziu, ja autentycznie przeykam ślinę i jednocześnie cieszę się, że nie ma tego cuda obok mnie, bo nic by mnie nie powstrzymało by go "pochłonąć" i to w całości. No bo jak tu gryźć coś tak ładnego? Gratuluję i jestem pełna podziwu. Pozdrawiam :-)
Glumando, jak Ty to robisz, że Twoje motyle są za każdym razem piekniejsze :)))) Juz miałam się zabrac za zrobienie nędznej podróbki, ale powaliłas mnie na kolana i nie wiem kiedy wstanę ....
Prezentuje Wam najnowszego motyla jaki dzis wyfrunal z mojej kuchni :)
Pozdrawiam wiosennie:)
Rewelacja!!! Piękny!!!
Glumanda,po prostu brak mi słów,aż mi dech zaparło z wrażenia!Jest tak piękny że aż szkoda go napoczynać i jeść,bardziej niż na stół nadaje się na wystawe.Coś pięknego!Masz talent-ja choćbym i 100 lat ćwiczyła to czegoś tak wspaniałego wizualnie bym nie zrobiła.
Wielka szkoda,że nie mieszkasz w Szczecinie bo od razu złożyłabym u Ciebie zamówienie na taki tort.
Znów taki śliczniutki.Zdradź sekret Glumando jak go robisz(chodzi mi o owoce).Nie przesuwają Ci się na torcie podczas układania?I chodzi mi o wykończenie czy sarujesz te owoce galaretką czy to coś innego.Pozdrawiam.Wszystkie które zrobiłaś są przepiękne;)))
Rybko... nie przesuwaja sie dlatego, bo np truskawki byly bardzo duze, i kroilam je na 3, a te czesci z "brzuszkiem" wyrownywalam, obcinajac kawalek aby stalo prosto. Te obciete plastereczki ukladalam na gorze. pozostale owoce, byly grzeczne :) dawaly sie ukladac i nie spadaly, ani nie przekrzywialy sie.
brak mi słów Danusiu , prześliczny :))
Motyl jest przepiękny !!!
Pierwszy raz widze takie cudo z owoców, przepiękny!
Przyszla kolezanka, dla ktorej robilam motyla... z synem.... i ujrzala motyla.. mowi!! : szkoda go pokroic, bo taki piekny!!! a na to synek, mamusiu..to jak my nie bedziemy go jedli? :( i caly wystraszony, ze bedzie inne ciasto ;) Ciesze sie, ze sie Wam podoba!
Piękny!!! Te żółte , to jakie owoce?
Mandarynki i brzoskwinie, z puszki :)
Właśnie wycieram monitor od śliny.Od jutra znowu dieta a tu takie pyszności.Gratuluję talentu:)Pozdrowionka.
Brak mi słów, aby wyrazić mój podziw dla Twojego dzieła; przeprzeprzepiękny!!!! Gratuluję.Pozdrawiam.
Gumandziu, ja autentycznie przeykam ślinę i jednocześnie cieszę się, że nie ma tego cuda obok mnie, bo nic by mnie nie powstrzymało by go "pochłonąć" i to w całości. No bo jak tu gryźć coś tak ładnego? Gratuluję i jestem pełna podziwu. Pozdrawiam :-)
Mistrzostwo świata!!!
Glumando cudny jak zawsze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
suuuper!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Glumando, coraz piękniejsze motyle wyfruwają z Twojej kuchni...:)))
CUDO!!!!!!!!!!!!!!!!
No no ladnie....brak slow!!!!!!!!!!!
Cudowny, na małym zdjęciu wygląda jak prawdziwy a w powiększeniu... rozkosz dla podniebienia....
Glumando, jak Ty to robisz, że Twoje motyle są za każdym razem piekniejsze :))))
Juz miałam się zabrac za zrobienie nędznej podróbki, ale powaliłas mnie na kolana i nie wiem kiedy wstanę ....