Dla tych co mają powyżej 27 BMI czyli powazna nadwaga lub otyłość polecam lek, który jest skuteczny bo wypróbowałam na sobie, a nazywa się ZELIXA. Dlaczego pisze skoro to nie jakas dieta warzywna itp.? Bo wiem ile niektórzy musza włożyć wysiłku w schudnięcie, wiem jaka to cięzka i czasem bezskuteczna męka przez brak akceptacji ze strony ludzi mijających na ulicy a kończywszy na przygnębieniu w sklepie z ubraniami! Dlatego jesli mam komuś pomóc to piszę. Lek wydawany jest na receptę - dlatego można poprosic o przepisanie lekarza rodzinnego- kuracja trwa 3 miesiące- czyli 3 opakowania po 30 tabletek (1 opakowanie ok. 50zł). Dlaczego na receptę? Przeciwskazaniami są problemy z nadcisnieniem oraz zaburzeniami typu bulimia i anoreksja- zapobiega to kupowaniu zelixy przez nastolatki bezmyślnie się odchudzającym. Poza tym tabletki nie mają skutków ubocznych- ja u siebie niezaobserwowałam (wczesniej brałam Therm Line II i miałam powyższone tętno oraz zawroty głowy które uniemożliwiały mi wrecz normalne funkcjonowanie że nie wspomnę o pracy zawodowej) Jakie efekty przy Zelixie? Rozpoczęłam kurację od 86kg- jestem w 3 tygodniu kuracji i waga spadła do 80kg. Co powoduje że zelixa działa? Przede wszystkim sprawia że nie mam uczucia ssania w żoładku, nie chce mi się jeść ale tez nie ma uporczywego bólu brzucha z glodu. Zauważam mniejsze łaknienie do słodyczy co w moim przypadku stało się chyba główną przyczyna nadwagi (zajadanie stresu słodyczami i siedząca praca). Nalezy jednak jeść posiłki bo czasami można o nich zapomniec- tak wiem ze to brzmi absurdalnie :) Pozdrawiam wszystkich i życze powodzenia w walce z nadwagą !
Zelixa to polski odpowiednik słynnej Meridi i dlatego jest sporo tańszy.Ma taki sam skład a więc takie same skutki uboczne.Absolutnie nie powinien tego leku przepisywać LPK-jeśli osoba jest otyła i odchudzanie połączone z ruchem nie przynosi efektów powinna się udać do poradni chorób metabolicznych lub do endokrynologa i tylko taki lekarz po przeprowadzeniu wywiadu i innych badań może zlecić ten lek.W każdym innym wypadku otyłość można pokonać samemu,wystarczy troche samodyscypliny i samozaparcia.Sama walcze ze zbędnymi kilogramami a po urodzeniu dziecka byłam otyła więc wiem co to znaczy.Nigdy nie dałabym sobie wsisnąć ''cudownych ''tabletek.Otyłość pokonałam własną ciężką pracą i zdrowym stylem życia.Tabletki są dla ludzi naprawde chorych a nadwaga i otyłość to przeważnie lata lenistwa i zaniedbań żywieniowych.Mamy piękną pogode tak więc siadajmy na rower i jazda a tabletki wyrzućmy do kosza!Pozdrawiam wszystkich odchudzających się!!!
Brawo Moncia - glos zdrowego rozsadku !!!!! Nie wierze w zadne tabletki, zwlaszcza te bez skutkow ubocznych ..... hmmm jesli juz nie ma innych skutkow ubocznych to jeden jest na 100% - tabletki nie wplywaja na zmiane nawykow zywieniowych, a wiec po zakonczeniu kuracji tabletkowej wraca sie do starych zwyczajow i razem ze zwyczajami wraca waga ... Tak jak napisalam juz w watku Ave - bylam juz na wszystkich dietach swiata, lacznie z Herbalife (mieszkam w Stanach, wiec nikt mi chyba nie dal podrobki), jadlam zupy kapusciane (wstretne), odzywialam sie samymi plynami (prawie) pozeralam grejpfruty przed kazdym posilkiem (zwykle panierowanym schabowym z panierka ociekajaca tluszczem) i jestem w punkcie wyjscia :))))) Tym razem obiecalam sobie, ze nie bedzie zadnych "cudownych" srodkow ani diet, ktore w cudowny sposob po prostu nie dzialaja. Jem 3 solidne posilki dziennie, miedzy posilkami pozeram warzywa i owoce w nieograniczonych ilosciach, omijam szerokim kregiem tluszcze, pije 4 litry wody dziennie, cwicze 5 razy w tygodniu ok 1.5 godz za kazdym razem i jestem cala szczesliwa bo widze skutki. Nie mowiac o tym, ze taka dieta owocuje w zdrowie na dlugie lata ....
A skąd wiesz o takim leku. Czy komuś jeszcze pomógł schudnąć ? Mam siedzącą pracę i musze dojeżdżać samochodem i chociaż bardzo mało jem, to nie mogę schudnąć :(
To nie jest cudowna tabletka a skutki uboczne są jeśli się nie przeczyta ulotki- ja zanim kupiłam skonsultowałam się z lekarzem i zrobiłam badanie ciśnienia, więc nie jęczcie i nie panikujcie jakbym promowała zastrzyki z botoksu!!! Zelixa naprawdę działa i jest lekiem dopuszczonym w Polsce do sprzedaży tak samo jak Meridia, którą też znam- ma wyższe stężenie składu leku i jest polecana tylko dla ludzi otyłych, a jeśli chodzi o diety to nie potrzebny Ci super specjalista dietetyk po technikum i tak większość z nich jest- wystarczy lekarz rodzinny- każdy z nich ma odpowiednią podstawowa wiedzę z zakresu odzywiania i diety!!!
Tabletkę dlatego właśnie dostaje się z przepisu lekarza i nie jest to jakiś cichy prdukt dopuszczony do obiegu dla zbicia kasy- takie to się promują w "Pani domu" i innych głupio-mądrych gazetach. Zelixe bierze się 1x dziennie rano, a reszta jak w przypadku standardu- małe porcje jeść raczej jem normalnie oczywiście bez fastfoodów i slodyczy oraz piję dużo wody co nie jest u mnie odchyłem od normy. Mam problemy z przemianą materii i wiem co to znaczy nie móc schudnąć więc prosze się nie wypowiadac na temat zelixy tak jakbyście pozjadali wszystkie rozumy bo blokujecie ludziom dostęp do wyleczenia- bo wg. mnie nadwaga to choroba która prowadzi do chorób serca, kregosłupa itp. Wiem po sobie i nie mam 15lat - wiele razy byłam u dietetyków którzy nic mi nie pomogli, ale lekarz to co innego- lekarz polecił mi zelixe bo jest tańsza i mniej stęzona niż Meridia- może jeszcze ktoś powie że jest mądrzejszy od człowieka po studiach medycznych?!
i jeszcze jedno do Moncia: jesli Ty przytyłaś i sobie stosujesz dietki to bardzo fajnie i życze powodzenia- natomiast moja informacja była skierowana dla ludzi z problemem a nie kobiet które się naczytały o tym jak to niebezpiecznie brać witaminy bo się organizm przyzwyczaja a z katarem biegną po aspirynkę. JA mam problem z utrzymaniem wagi nie z powodu obrzarstwa czy braku ruchu- taką mam przemianę materii- owszem jeśli sobie pofolguję to mam dodatkowe kilogramy które zgubić jest niemal niemożliwe w moim przypadku!!! Wiem że dla Ciebie osoba z nadwaga to leń- patrzysz przez pryzmat samej siebie- wiem bo słysze co o mnie mówia na ulicy przechodzac obok- ALE NIE W MOIM PRZYPADKU! Ja jak schudnę 2 kg to jestem szcześliwa jakbym zdobyłam Everest, a utrzymanie mniejszej wagi to katorga a nie więcej ruchu i mniej słodyczy jak u Ciebie. Drażnią mnie takie głupie wypowiedzi mądrzacych się kobiet które przytyły po ciązy i wiedzą jak doradzac innym- BO NIE WIESZ Zelixa nie jest środkiem bakteriobójczym do sedesu ani wybielaczem- TO LEK!!! Od niego się nie umiera jak się przeczyta ulotkę a każdy lekarz czytając skład wie o co chodzi!!!
dokładnie mam to samo- uprawiam co prawda sport: jeżdżę na rolkach jak jest ładna pogoda i 2x w tyg chodze na pływalnię, ale nigdy nie jadłam dużo. Tabletki polecił mi lekarz bo wie ile mam kłopotów i kompleksów z powodu nadwagi- prowadzi mnie już prawie 10 lat i zna mnie dobrze, kiedyś chciałam Meridię ale nie zgodził się bo nie byłam otyła a miałam jedynie ZAWSZE nadwagę której nie mogę się pozbyć od czasu jak stałam się kobietą (dojrzałam)- mój metabolizm się zmienił przytyłam i ciągle walcze nie o schudnięcie ale chodziać o utrzymanie wagi. Na Meridii schudnął mój znajomy stad o niej wiem- w ciągu roku schudł 30kg był pod opieka lekarza rodzinnego i miał przygotowana specjalną dietę- niestety z powodu braku jej przestrzegania przytył póxniej 10... no ale to juz jego sprawa, natomiast niedawno się dowiedziałam że zelixe stosowała kolezanka z pracy mojej cioci i tez była zadowolona. Poza tym nie rozumiem takiego tekstu: jak powyżej: "nie wierze że tabletka nie ma skutków ubocznych" no chyba padnę ze śmiechu- napisałam przeciez że są dla osób które mają problemy z nadciśnieniem i sercem- takie osoby nie powinny stosowac żadnych leków czy suplementów diety, a odchudzanie się zupą kapuścianą to nie chcę komentowac bo jak wy chodzicie do dietetyka co ją poleca to współczuję waszemu organizmowi. Zelixa to nie tygodniowa kuracja cud- to kuracja 3 miesięczna dla ludzi z problemową przemianą materii którzy mają nadwagę pow. 27BMI
i jeszcze jedno: zgadzam się że nie trzymanie odpowiedniej diety prowadzi do nadwagi jesli ktoś sie opycha czekoladą, pizza i kebabem to nic dziwnego, ale są na tym świecie ludzie którzy jedzą wszystko co im wpadnie w rece i są szczupli, ba! wręcz niekiedy chudzi mam kilka takich koleżanek które jedzą słodycze i fast foody a mimo to sa chude... sa natomiast też ludzie którzy całe niemal życie licza kalorie piją dużo wody i przechodza obok lodziarni odwracając wzrok w drugą stronę i ja do nichg właśnie należę a mimo to mam nadwagę- dlaczego? bo mam złą przemianę materii i ćwiczenia nie pomagają w zrzuceniu nadprogramowych 10kg. musze się wspomóc farmaceutyka i to nie kazda działa- dopiero zelixa ruszyła moją wage i wiem że jak schudnę to dalej będe sobie wielu rzeczy odmawiać- nie wazne dla mnie jest wazne że będe ją utrzymywac a nie modlić się o operację odsysania tłuszczu!!! NIE wiem skąd się biora tacy ludzie- może was jest najwięcej i dlatego się tak mądrzycie że żadna tabletka nie działa tylko ćwiczenia i dieta kapuściana... no cóż a więc macie do swojego zbioru jeden element niepasujący- MNIE
Poczekaj... Zelixa rzeczywiście hamuje łaknienie i pomaga schudnąć. Nikt tego nie neguje. Ale próbuję Ci powiedzieć, że jest też druga strona medalu...
Moja droga pozwolisz, że się z Tobą nie zgodzę jeśli chodzi o tabletki, Ja też należę do kategorii osób które omijają cukiernie, pizzerie i inne "przyjesne miejsca" gdzie można spotkać się z przyjaciólmi, od kąd pamiętam ( z krótkimi przerwami na ciążę i okres karmienia) ciągle liczę kalorie i nie jem kolacji... Moje BMI w lutym ubiegłego roku wynosiło niestety 36 ;( wiem że nie ma się czym chwalić - nie w tym celu o tym piszę. Mój lekarz pierwszego kontaktu przepisał mi Meridie10 - brałam te tabletki 6 miesięcy i mój organizm zaczął wariować... przy czym schudłam 8 kg będąc czały czas na diecie 1200 kalorii (przez 6 miesięcy...) nie wiem czy to taki wielki wyczyn,. Kiedy ze względu na zdrowie przestałam jeść Meridię kilogramy zaczęły powracać... :( i działo się to szybciej niż mój powrót do normalności... Jak sama pisałaś to leki, a więc nie dla wszystkich i nie na wszystko, być może akurat Tobie pomogą ja niestety mam złe doświadczenia z takimi specyfikami i niestety nie jestem osamotniona w tych odczuciach, mam dwie kumpele które też w akcie desperacji zdecydowały sie na tabletki, efekt niestety był podobny jak u mnie tyle że jedna z nich jakdła "cudowne pastylki " rok, a teraz już 2 lata biedulka leczy nerki :( Naturalnie nie jest to regułą, ale czy warto ryzykować ze zdrowiem?? Pozdrawiam
Gwoli ścisłości Zelixa jest zalecana przy BMI powyżej 30, natomiast w przedziale (27-30) jedynie w przypadku istnienia dodatkowych czynników obciążających np. cukrzycy. Zelixa posiada o wiele więcej przeciwwskazań do stosowania niż tylko nadciśnienie i zaburzenia łaknienia. Co do działań ubocznych- też szeroki wachlarz. Dlatego generalizowanie- "mnie nie szkodzi, tylko cudownie pomaga", jest szkodliwe, a czasem niebezpieczne. Jakoś ani słowo np. dotąd nie padło, że stosując Zelixę nie można prowadzić pojazdów i obsługiwać maszyn w ruchu... wcale, ale to wcale nie jest to lek bezpieczny!
Otyłość trzeba leczyć, ale farmakologicznie to już jednak w ostateczności i w wybranych przypadkach!
Till, masz 100% racji co do BMI, bo tylko powyzej 30 kwalifikuje sie do otylosci, ponizej 30 to jest nadwaga. Mialam o tym napisac, ale pomyslalam sobie, ze moze w tej mojej otylej hameryce sa inne przepisy :)))
Posluchaj, bo widze, ze zrobilas sie taka nerwowa, ze juz dyskutujesz sama ze soba. Mnie naprawde nie zalezy w jaki sposob Ty sie chcesz odchudzac, to tylko i wylacznie prywatna sprawa Twoja i Twojego lekarza. Nie mam zamiaru dyskutowac, jak napisalas z kims kto ma dyplom uczelni medycznej, tylko mam pytanie: czy to Ty wlasnie taki dyplom posiadasz?? Piszesz, ze rozpoczelas kuracje od wagi 86kg, nie wiem ile masz wzrostu, ale ja przy wzroscie 176cm rozpoczelam moja walke z nadwaga od 90kg i wcale nie kwalifikowalam sie do chorobliwie otylych. Wiec waga 86kg tez uwazam nie jest w granicach chorobliwej otylosci, no chyba, ze masz 120cm wzrostu to zdecydowanie tak. Nie przytylam tez po ciazy, chociaz w zasadzie to racja, ale moja ostatnia i jedyna ciaza miala miejsce prawie 33 lata temu, wiec owszem przytylam "po ciazy" z tym tylko, ze nie na skutek ciazy. Nie wiem jaki lekarz przepisal Ci ten lek, na lekach znam sie troche, bo mam meza pracujacego w farmakologii, ale nie roszcze sobie praw specjalisty... natomiast mialabym powazne zastrzezenia, co do etyki lekarza, ktory tak silny srodek przepisuje komus, kto wazy ponizej 100kg.... ale to nie o to chodzi. Tak jak napisalam wyzej to Twoja spawa, natomiast reklamowanie leku tutaj, wiedzac, ze jest nas odchudzajacych sie dosc duzo, nie jest fair, bo sama nie wiesz ile z kobiet moze pojsc do lekarza wlasnie z prosba o przepisanie leku i znajdzie takiego, ktory przepisze. Jakies 15 lat temu na rynku amerykanskim byl tez lek odchudzajacy "na recepte" o bardzo podobnym dzialaniu do tego, o ktorym piszesz, tylko potem sie okazalo, ze powodowal powazne zmiany sercowe, lacznie ze zgonem. Byla z tego cala afera, bo reklamowano, na prawo i lewo, zeby ludzie, ktorzy dany lek brali zglaszali sie na darmowe badania serca, w celu wczesniejszego wykrycia problemu...ale te reklamy byly dopiero po kilkudziesieciu wypadkach smiertelnych. Jak sie domyslasz, lek rowniez byl zatwierdzony przez tutejsze organy bezpieczenstwa medykamentow. Wiec moze sie umowmy, ze niech kazdy sobie robi co i jak chce, ale jesli w gre wchodzi powazny lek, to jednak pozostawmy to lekarzom i nie reklamujmy takich cudownych srodkow tutaj, gdzie kilkadziesiat kobiet walczy z waga, a najchetniej wlasnie szuka cudownego srodka. A Tobie zycze powodzenia w kuracji, z ktorej jestes jak wynika zadowolona i zycze dlugoterminowych skutkow, oczywiscie pozytywnych.
Brałam zelixe przez 4 miesiące,miałam diete i nie prawda że na zelixie nie chce sie jeść.Na forum o dietach poznałam dziewczyny które również brały ten lek i musze powiedzieć,że wszystkie odczuwały głód.Przy zelixie trzeba stosować diete i przede wszystkim dużo ruchu.W czasie brania tego leku miałam zawroty głowy i czasem zdarzyły sie omdlenia.Po odstawienu tabletek przytyłam znów i musze powiedzieć że nie ja jedna,bo wszystkie dziewczyny przybrały na wadze. Zelixe brałam rok temu i już bym do niej nie wrócił (z waga walcze nadal),zrujnowała mi organizm strasznie.Jedynie moge cieszyć się z tego że włosy mi nie wypadły,bo koleżanka miała właśnie z tym problem,więc nie pisz proszę,że nia ma skutków ubocznych,bo ma w 100%. Przed braniem jakichkolwiek odchudzających leków,radze zrobic sobie kompleksowe badania.Mi lekarz nie chciał takich zlecić,wolał przepisać zelixe.Dopiero teraz robiąc prawo jazdy trafiłam na miłą panią doktor,która podbijała mi papiery i dopiero ona zasugerowała mi ,że moge mieć niedoczynność tarczycy i z tąd ta otyłość.Właśnie czekam na wyniki badania TSH,ale już wiem że raczej mam niedoczynność,bo od 10 lat mam nieregularne miesiączki.Zmieniałam ginekologów jak rękawiczki i żaden jakoś nie mógł wpaść,że to może być od tarczycy,wręcz nawet byli tacy,co twierdzili że to przecież nie problem i powinnam się cieszyć,bo nie przeżywam tego co inne kobiety raz w miesiącu.Mam okres tylko w sezonie zimowym i to raczej nie regularnie a od marca do listopada zapominam co to miesiączka. Więc przed braniem jakichkolwiek leków odchudzających,zalecam zrobić sobie badania.
Dziewczyny, chlopaki!!! Ani pol tabletki od dzisiaj! Wszystkie maja dzialania uboczne, jak napisala Marylka nawet smiercionosne. Zatwierdzone, dopuszczone i okazuje sie, ze pare osob (mlodziutkich) przejechalo sie na ten swiat gdzie juz niewazne kto z nadwaga. Tylko dieta na zdrowy rozum, bez zapychaczy. Przez pierwsze dwa tgodnie czucie glodu, bo jednak lubimy sie zapchac, potem bez problemu, juz schudlam 13,5 kg,ani razu nie poczulam sie glodna, ale rzeczywiscie ani pol torcika, ani tych boczusiow z WZ.Zadnej diety nIe stosowalam, kazdy ma swoj wlasny "zdrowy rozum", troche przykro, ale kartfelki jadlam tylko raz od 27 stycznia. Wchodze w rozmiar 38, jestem syta od rana doi wieczora, kapusty z grochem nie zjaem juz chyba nigdy, bo nauczylam sie nie znosic!
WITAM :)) Tak przegladam te wiadomosci dotyczacych odchudzania ,i mysle ze sa wspaniale leki ,po ktorych mozna zchudnac ,ale nie moge trafic na lek ktory by nie mial przeciwskazania na nadcisnienie bo ja wlasnie lecze sie na nadcisniennie i trudno mi cos dla siebie znalesc bezpiecznego ,i walcze z ta nadwagoa od lat ,nie moge sobie poradzic z tym problemem ,i dodam ze w mojej chorobe to podstawa zchudnac a waze 98kg przy wzroscie 1.67cm ciagle uwazam co jem ,bo w przeciwnym razie potrafie przytyc 4 kg na tydzien .Jest to powazny problem ,moze znasz jakis lek ktory by pasowal do mojej choroby .pozdrawiam i gratuluje sukcesow!!!!!
Witam :) Wiem co czujesz koleżanko ja jeszcze w maju 2009 ważyłam niemal tyle samo 97kg przy bardzo podobnym wzroście 170 cm od połowy maja jestem na diecie protal i mam 11 kg mniej bez tabletek, głodu i złego humoru - polecam tym bardziej że dieta ta jest oparta głównie na proteinach... wysty ograniczyć sól do min. (co i tak z czasem dzieje się jakoś tak samo z siebie) alkoholu sie nie pije, kawę można sobie darować bez konsekwecji dla diety - naprawdę polecam... Poczytaj trochę na WŻ lub w necie o tej diecie w temacie Protal 8... - też prawdziwe weteranki i znawczynie tej diety można znaleźć - może warto spróbować? Pozdrawiam
Jestem po 40-ce. Moje BMI = 24. Nigdy się nie odchudzałam. Mam dobrą przemianę materii. Jednak ostatnio przytyło mi się 4 kg nie wiem czemu. Może z wiekiem tak ma być? Nie mam po kim być szczupłą, bo oboje rodzice byli dobrze przy kości. Poza tym nasza śląska kuchnia też do lekkostrawnych nie należy. Ale nie o tym chciałam pisać. Otóż tak sobie czytam te wszystkie posty o odchudzaniu i naprawdę współczuję ludziom mającym takie problemy. Nie mam silnej woli i nie wiem czy umiałabym sobie odmówić dobrego jedzenia, żeby schudnąć. Na wiele rzeczy mnie nie stać i gdybym tak jeszcze musiała zrezygnować z łasuchowania od czasu do czasu, to po co żyć? Mój ojciec miał taką dewizę życiową: żyć krótko a dobrze. Lubił dobrze zjeść i wypić. Dożył 70-tki, ale nawet na łożu śmierci nie żałował, że nie stosował się do zaleceń lekarza odnośnie diety. Rodzina miała do Niego żal o ten Jego upór, ale ja Go rozumiem.
Podziwiam ludzi, którzy mają w sobie tyle samozaparcia i stosują diety. Obym nigdy nie musiała tego robić.
Ja stosowałam Zelixę moje BMI to 29. Moja lekarka rodzinna bez problemu wypisała mi recepte na ZELIXĘ 10 na początek a następny miesiąc 15. Jeśli chodzi o efekty uboczne to miałam przez kilka pierwszych dni uczucie suchości w ustach no i najbardziej dały mi sie we znaki bezsenne noce.Efekty były niby jakieś stosowania tych tabletek w ciagu pierwszego miesiaca schudłam 3kg a w drugim miesiacu 4kg. Zadaniem Zelixy jest takie że mózg nie wysyła sygnału do żołądka i w efekcie nie czujemy głodu,no ale cos jeść trzeba :-) Lek ten jest tylko na recepte ponieważ zawiera związki pochodzące od amfetaminy czy jakos tak.
Przestrzegam przed używaniem leków na odchudzanie,Ja używałam Meridię.Dobrze się po niej czułam ,nie musiałam pic kawy bo dawała mi dobrego kopa.Dużo schudłam.Ale kosmetyczka uświadomiła mi,. że skóra moja jest bardzo odwodniona.W istocie tak było.Skóra twarzy była bardzo wysuszona.Te leki w pierwszej kolejności ściągają wode dlatego tak szybko się po nich chudnie,przynajmniej do pewnego czasu.Potem chudnie się dużo wolniej.Na nic zdaje się picie dużej ilości wody.W sumie efekt był taki że szybko schudłam i jeszcze szybciej przytyłam.Obecnie stosuję 5 posiłków dziennie w niewielkich ilościach.Dużo lepiej się czuję a zamiast kawy piję yerba mate.Siłę mam cały dzień.
Europejska Agencja Leków zawiesiła pozwolenie na dopuszczenie do obrotu Sibutraminy, ze względu na obserwowany wzrost występowania inydentów sercowo-naczyniowych (udary mózgu, zawały) u osób stosujących tę substancję. A sibutramina to: Meridia, Zelixa, Reductil, Sibutral... i jeszcze wiele innych preparatów.
Dla tych co mają powyżej 27 BMI czyli powazna nadwaga lub otyłość polecam lek, który jest skuteczny bo wypróbowałam na sobie, a nazywa się ZELIXA.
Dlaczego pisze skoro to nie jakas dieta warzywna itp.? Bo wiem ile niektórzy musza włożyć wysiłku w schudnięcie, wiem jaka to cięzka i czasem bezskuteczna męka przez brak akceptacji ze strony ludzi mijających na ulicy a kończywszy na przygnębieniu w sklepie z ubraniami!
Dlatego jesli mam komuś pomóc to piszę.
Lek wydawany jest na receptę - dlatego można poprosic o przepisanie lekarza rodzinnego- kuracja trwa 3 miesiące- czyli 3 opakowania po 30 tabletek (1 opakowanie ok. 50zł). Dlaczego na receptę? Przeciwskazaniami są problemy z nadcisnieniem oraz zaburzeniami typu bulimia i anoreksja- zapobiega to kupowaniu zelixy przez nastolatki bezmyślnie się odchudzającym.
Poza tym tabletki nie mają skutków ubocznych- ja u siebie niezaobserwowałam (wczesniej brałam Therm Line II i miałam powyższone tętno oraz zawroty głowy które uniemożliwiały mi wrecz normalne funkcjonowanie że nie wspomnę o pracy zawodowej)
Jakie efekty przy Zelixie? Rozpoczęłam kurację od 86kg- jestem w 3 tygodniu kuracji i waga spadła do 80kg.
Co powoduje że zelixa działa? Przede wszystkim sprawia że nie mam uczucia ssania w żoładku, nie chce mi się jeść ale tez nie ma uporczywego bólu brzucha z glodu. Zauważam mniejsze łaknienie do słodyczy co w moim przypadku stało się chyba główną przyczyna nadwagi (zajadanie stresu słodyczami i siedząca praca). Nalezy jednak jeść posiłki bo czasami można o nich zapomniec- tak wiem ze to brzmi absurdalnie :)
Pozdrawiam wszystkich i życze powodzenia w walce z nadwagą !
pozdrawiam
Zelixa to polski odpowiednik słynnej Meridi i dlatego jest sporo tańszy.Ma taki sam skład a więc takie same skutki uboczne.Absolutnie nie powinien tego leku przepisywać LPK-jeśli osoba jest otyła i odchudzanie połączone z ruchem nie przynosi efektów powinna się udać do poradni chorób metabolicznych lub do endokrynologa i tylko taki lekarz po przeprowadzeniu wywiadu i innych badań może zlecić ten lek.W każdym innym wypadku otyłość można pokonać samemu,wystarczy troche samodyscypliny i samozaparcia.Sama walcze ze zbędnymi kilogramami a po urodzeniu dziecka byłam otyła więc wiem co to znaczy.Nigdy nie dałabym sobie wsisnąć ''cudownych ''tabletek.Otyłość pokonałam własną ciężką pracą i zdrowym stylem życia.Tabletki są dla ludzi naprawde chorych a nadwaga i otyłość to przeważnie lata lenistwa i zaniedbań żywieniowych.Mamy piękną pogode tak więc siadajmy na rower i jazda a tabletki wyrzućmy do kosza!Pozdrawiam wszystkich odchudzających się!!!
Tak jak napisalam juz w watku Ave - bylam juz na wszystkich dietach swiata, lacznie z Herbalife (mieszkam w Stanach, wiec nikt mi chyba nie dal podrobki), jadlam zupy kapusciane (wstretne), odzywialam sie samymi plynami (prawie) pozeralam grejpfruty przed kazdym posilkiem (zwykle panierowanym schabowym z panierka ociekajaca tluszczem) i jestem w punkcie wyjscia :))))) Tym razem obiecalam sobie, ze nie bedzie zadnych "cudownych" srodkow ani diet, ktore w cudowny sposob po prostu nie dzialaja. Jem 3 solidne posilki dziennie, miedzy posilkami pozeram warzywa i owoce w nieograniczonych ilosciach, omijam szerokim kregiem tluszcze, pije 4 litry wody dziennie, cwicze 5 razy w tygodniu ok 1.5 godz za kazdym razem i jestem cala szczesliwa bo widze skutki. Nie mowiac o tym, ze taka dieta owocuje w zdrowie na dlugie lata ....
A skąd wiesz o takim leku. Czy komuś jeszcze pomógł schudnąć ?
Mam siedzącą pracę i musze dojeżdżać samochodem i chociaż bardzo mało jem, to nie mogę schudnąć :(
To nie jest cudowna tabletka a skutki uboczne są jeśli się nie przeczyta ulotki- ja zanim kupiłam skonsultowałam się z lekarzem i zrobiłam badanie ciśnienia, więc nie jęczcie i nie panikujcie jakbym promowała zastrzyki z botoksu!!!
Zelixa naprawdę działa i jest lekiem dopuszczonym w Polsce do sprzedaży tak samo jak Meridia, którą też znam- ma wyższe stężenie składu leku i jest polecana tylko dla ludzi otyłych, a jeśli chodzi o diety to nie potrzebny Ci super specjalista dietetyk po technikum i tak większość z nich jest- wystarczy lekarz rodzinny- każdy z nich ma odpowiednią podstawowa wiedzę z zakresu odzywiania i diety!!!
Tabletkę dlatego właśnie dostaje się z przepisu lekarza i nie jest to jakiś cichy prdukt dopuszczony do obiegu dla zbicia kasy- takie to się promują w "Pani domu" i innych głupio-mądrych gazetach.
Zelixe bierze się 1x dziennie rano, a reszta jak w przypadku standardu- małe porcje jeść raczej jem normalnie oczywiście bez fastfoodów i slodyczy oraz piję dużo wody co nie jest u mnie odchyłem od normy.
Mam problemy z przemianą materii i wiem co to znaczy nie móc schudnąć więc prosze się nie wypowiadac na temat zelixy tak jakbyście pozjadali wszystkie rozumy bo blokujecie ludziom dostęp do wyleczenia- bo wg. mnie nadwaga to choroba która prowadzi do chorób serca, kregosłupa itp.
Wiem po sobie i nie mam 15lat - wiele razy byłam u dietetyków którzy nic mi nie pomogli, ale lekarz to co innego- lekarz polecił mi zelixe bo jest tańsza i mniej stęzona niż Meridia- może jeszcze ktoś powie że jest mądrzejszy od człowieka po studiach medycznych?!
i jeszcze jedno do Moncia:
jesli Ty przytyłaś i sobie stosujesz dietki to bardzo fajnie i życze powodzenia- natomiast moja informacja była skierowana dla ludzi z problemem a nie kobiet które się naczytały o tym jak to niebezpiecznie brać witaminy bo się organizm przyzwyczaja a z katarem biegną po aspirynkę.
JA mam problem z utrzymaniem wagi nie z powodu obrzarstwa czy braku ruchu- taką mam przemianę materii- owszem jeśli sobie pofolguję to mam dodatkowe kilogramy które zgubić jest niemal niemożliwe w moim przypadku!!!
Wiem że dla Ciebie osoba z nadwaga to leń- patrzysz przez pryzmat samej siebie- wiem bo słysze co o mnie mówia na ulicy przechodzac obok- ALE NIE W MOIM PRZYPADKU!
Ja jak schudnę 2 kg to jestem szcześliwa jakbym zdobyłam Everest, a utrzymanie mniejszej wagi to katorga a nie więcej ruchu i mniej słodyczy jak u Ciebie.
Drażnią mnie takie głupie wypowiedzi mądrzacych się kobiet które przytyły po ciązy i wiedzą jak doradzac innym- BO NIE WIESZ
Zelixa nie jest środkiem bakteriobójczym do sedesu ani wybielaczem- TO LEK!!! Od niego się nie umiera jak się przeczyta ulotkę a każdy lekarz czytając skład wie o co chodzi!!!
dokładnie mam to samo- uprawiam co prawda sport: jeżdżę na rolkach jak jest ładna pogoda i 2x w tyg chodze na pływalnię, ale nigdy nie jadłam dużo. Tabletki polecił mi lekarz bo wie ile mam kłopotów i kompleksów z powodu nadwagi- prowadzi mnie już prawie 10 lat i zna mnie dobrze, kiedyś chciałam Meridię ale nie zgodził się bo nie byłam otyła a miałam jedynie ZAWSZE nadwagę której nie mogę się pozbyć od czasu jak stałam się kobietą (dojrzałam)- mój metabolizm się zmienił przytyłam i ciągle walcze nie o schudnięcie ale chodziać o utrzymanie wagi.
Na Meridii schudnął mój znajomy stad o niej wiem- w ciągu roku schudł 30kg był pod opieka lekarza rodzinnego i miał przygotowana specjalną dietę- niestety z powodu braku jej przestrzegania przytył póxniej 10... no ale to juz jego sprawa, natomiast niedawno się dowiedziałam że zelixe stosowała kolezanka z pracy mojej cioci i tez była zadowolona.
Poza tym nie rozumiem takiego tekstu: jak powyżej: "nie wierze że tabletka nie ma skutków ubocznych" no chyba padnę ze śmiechu- napisałam przeciez że są dla osób które mają problemy z nadciśnieniem i sercem- takie osoby nie powinny stosowac żadnych leków czy suplementów diety, a odchudzanie się zupą kapuścianą to nie chcę komentowac bo jak wy chodzicie do dietetyka co ją poleca to współczuję waszemu organizmowi.
Zelixa to nie tygodniowa kuracja cud- to kuracja 3 miesięczna dla ludzi z problemową przemianą materii którzy mają nadwagę pow. 27BMI
i jeszcze jedno:
zgadzam się że nie trzymanie odpowiedniej diety prowadzi do nadwagi jesli ktoś sie opycha czekoladą, pizza i kebabem to nic dziwnego, ale są na tym świecie ludzie którzy jedzą wszystko co im wpadnie w rece i są szczupli, ba! wręcz niekiedy chudzi mam kilka takich koleżanek które jedzą słodycze i fast foody a mimo to sa chude... sa natomiast też ludzie którzy całe niemal życie licza kalorie piją dużo wody i przechodza obok lodziarni odwracając wzrok w drugą stronę i ja do nichg właśnie należę a mimo to mam nadwagę- dlaczego? bo mam złą przemianę materii i ćwiczenia nie pomagają w zrzuceniu nadprogramowych 10kg. musze się wspomóc farmaceutyka i to nie kazda działa- dopiero zelixa ruszyła moją wage i wiem że jak schudnę to dalej będe sobie wielu rzeczy odmawiać- nie wazne dla mnie jest wazne że będe ją utrzymywac a nie modlić się o operację odsysania tłuszczu!!!
NIE wiem skąd się biora tacy ludzie- może was jest najwięcej i dlatego się tak mądrzycie że żadna tabletka nie działa tylko ćwiczenia i dieta kapuściana... no cóż a więc macie do swojego zbioru jeden element niepasujący- MNIE
Moja droga pozwolisz, że się z Tobą nie zgodzę jeśli chodzi o tabletki,
Ja też należę do kategorii osób które omijają cukiernie, pizzerie i inne "przyjesne miejsca" gdzie można spotkać się z przyjaciólmi, od kąd pamiętam ( z krótkimi przerwami na ciążę i okres karmienia) ciągle liczę kalorie i nie jem kolacji... Moje BMI w lutym ubiegłego roku wynosiło niestety 36 ;( wiem że nie ma się czym chwalić - nie w tym celu o tym piszę.
Mój lekarz pierwszego kontaktu przepisał mi Meridie10 - brałam te tabletki 6 miesięcy i mój organizm zaczął wariować... przy czym schudłam 8 kg będąc czały czas na diecie 1200 kalorii (przez 6 miesięcy...) nie wiem czy to taki wielki wyczyn,. Kiedy ze względu na zdrowie przestałam jeść Meridię kilogramy zaczęły powracać... :( i działo się to szybciej niż mój powrót do normalności...
Jak sama pisałaś to leki, a więc nie dla wszystkich i nie na wszystko, być może akurat Tobie pomogą ja niestety mam złe doświadczenia z takimi specyfikami i niestety nie jestem osamotniona w tych odczuciach, mam dwie kumpele które też w akcie desperacji zdecydowały sie na tabletki, efekt niestety był podobny jak u mnie tyle że jedna z nich jakdła "cudowne pastylki " rok, a teraz już 2 lata biedulka leczy nerki :(
Naturalnie nie jest to regułą, ale czy warto ryzykować ze zdrowiem??
Pozdrawiam
Zelixa posiada o wiele więcej przeciwwskazań do stosowania niż tylko nadciśnienie i zaburzenia łaknienia.
Co do działań ubocznych- też szeroki wachlarz.
Dlatego generalizowanie- "mnie nie szkodzi, tylko cudownie pomaga", jest szkodliwe, a czasem niebezpieczne.
Jakoś ani słowo np. dotąd nie padło, że stosując Zelixę nie można prowadzić pojazdów i obsługiwać maszyn w ruchu... wcale, ale to wcale nie jest to lek bezpieczny!
Otyłość trzeba leczyć, ale farmakologicznie to już jednak w ostateczności i w wybranych przypadkach!
Till, masz 100% racji co do BMI, bo tylko powyzej 30 kwalifikuje sie do otylosci, ponizej 30 to jest nadwaga. Mialam o tym napisac, ale pomyslalam sobie, ze moze w tej mojej otylej hameryce sa inne przepisy :)))
Posluchaj, bo widze, ze zrobilas sie taka nerwowa, ze juz dyskutujesz sama ze soba. Mnie naprawde nie zalezy w jaki sposob Ty sie chcesz odchudzac, to tylko i wylacznie prywatna sprawa Twoja i Twojego lekarza. Nie mam zamiaru dyskutowac, jak napisalas z kims kto ma dyplom uczelni medycznej, tylko mam pytanie: czy to Ty wlasnie taki dyplom posiadasz??
Piszesz, ze rozpoczelas kuracje od wagi 86kg, nie wiem ile masz wzrostu, ale ja przy wzroscie 176cm rozpoczelam moja walke z nadwaga od 90kg i wcale nie kwalifikowalam sie do chorobliwie otylych. Wiec waga 86kg tez uwazam nie jest w granicach chorobliwej otylosci, no chyba, ze masz 120cm wzrostu to zdecydowanie tak. Nie przytylam tez po ciazy, chociaz w zasadzie to racja, ale moja ostatnia i jedyna ciaza miala miejsce prawie 33 lata temu, wiec owszem przytylam "po ciazy" z tym tylko, ze nie na skutek ciazy.
Nie wiem jaki lekarz przepisal Ci ten lek, na lekach znam sie troche, bo mam meza pracujacego w farmakologii, ale nie roszcze sobie praw specjalisty... natomiast mialabym powazne zastrzezenia, co do etyki lekarza, ktory tak silny srodek przepisuje komus, kto wazy ponizej 100kg.... ale to nie o to chodzi.
Tak jak napisalam wyzej to Twoja spawa, natomiast reklamowanie leku tutaj, wiedzac, ze jest nas odchudzajacych sie dosc duzo, nie jest fair, bo sama nie wiesz ile z kobiet moze pojsc do lekarza wlasnie z prosba o przepisanie leku i znajdzie takiego, ktory przepisze.
Jakies 15 lat temu na rynku amerykanskim byl tez lek odchudzajacy "na recepte" o bardzo podobnym dzialaniu do tego, o ktorym piszesz, tylko potem sie okazalo, ze powodowal powazne zmiany sercowe, lacznie ze zgonem.
Byla z tego cala afera, bo reklamowano, na prawo i lewo, zeby ludzie, ktorzy dany lek brali zglaszali sie na darmowe badania serca, w celu wczesniejszego wykrycia problemu...ale te reklamy byly dopiero po kilkudziesieciu wypadkach smiertelnych.
Jak sie domyslasz, lek rowniez byl zatwierdzony przez tutejsze organy bezpieczenstwa medykamentow. Wiec moze sie umowmy, ze niech kazdy sobie robi co i jak chce, ale jesli w gre wchodzi powazny lek, to jednak pozostawmy to lekarzom i nie reklamujmy takich cudownych srodkow tutaj, gdzie kilkadziesiat kobiet walczy z waga, a najchetniej wlasnie szuka cudownego srodka.
A Tobie zycze powodzenia w kuracji, z ktorej jestes jak wynika zadowolona i zycze dlugoterminowych skutkow, oczywiscie pozytywnych.
Brałam zelixe przez 4 miesiące,miałam diete i nie prawda że na zelixie nie chce sie jeść.Na forum o dietach poznałam dziewczyny które również brały ten lek i musze powiedzieć,że wszystkie odczuwały głód.Przy zelixie trzeba stosować diete i przede wszystkim dużo ruchu.W czasie brania tego leku miałam zawroty głowy i czasem zdarzyły sie omdlenia.Po odstawienu tabletek przytyłam znów i musze powiedzieć że nie ja jedna,bo wszystkie dziewczyny przybrały na wadze.
Zelixe brałam rok temu i już bym do niej nie wrócił (z waga walcze nadal),zrujnowała mi organizm strasznie.Jedynie moge cieszyć się z tego że włosy mi nie wypadły,bo koleżanka miała właśnie z tym problem,więc nie pisz proszę,że nia ma skutków ubocznych,bo ma w 100%.
Przed braniem jakichkolwiek odchudzających leków,radze zrobic sobie kompleksowe badania.Mi lekarz nie chciał takich zlecić,wolał przepisać zelixe.Dopiero teraz robiąc prawo jazdy trafiłam na miłą panią doktor,która podbijała mi papiery i dopiero ona zasugerowała mi ,że moge mieć niedoczynność tarczycy i z tąd ta otyłość.Właśnie czekam na wyniki badania TSH,ale już wiem że raczej mam niedoczynność,bo od 10 lat mam nieregularne miesiączki.Zmieniałam ginekologów jak rękawiczki i żaden jakoś nie mógł wpaść,że to może być od tarczycy,wręcz nawet byli tacy,co twierdzili że to przecież nie problem i powinnam się cieszyć,bo nie przeżywam tego co inne kobiety raz w miesiącu.Mam okres tylko w sezonie zimowym i to raczej nie regularnie a od marca do listopada zapominam co to miesiączka.
Więc przed braniem jakichkolwiek leków odchudzających,zalecam zrobić sobie badania.
Marylka nawet smiercionosne. Zatwierdzone, dopuszczone i okazuje sie, ze pare osob (mlodziutkich)
przejechalo sie na ten swiat gdzie juz niewazne kto z nadwaga. Tylko dieta na zdrowy rozum, bez zapychaczy.
Przez pierwsze dwa tgodnie czucie glodu, bo jednak lubimy sie zapchac, potem bez problemu,
juz schudlam 13,5 kg,ani razu nie poczulam sie glodna, ale rzeczywiscie ani pol torcika, ani tych boczusiow
z WZ.Zadnej diety nIe stosowalam, kazdy ma swoj wlasny "zdrowy rozum", troche przykro, ale kartfelki jadlam
tylko raz od 27 stycznia. Wchodze w rozmiar 38, jestem syta od rana doi wieczora, kapusty z grochem nie zjaem
juz chyba nigdy, bo nauczylam sie nie znosic!
WITAM :))
Tak przegladam te wiadomosci dotyczacych odchudzania ,i mysle ze sa wspaniale leki ,po ktorych mozna zchudnac ,ale nie moge trafic na lek ktory by nie mial przeciwskazania na nadcisnienie bo ja wlasnie lecze sie na nadcisniennie i trudno mi cos dla siebie znalesc bezpiecznego ,i walcze z ta nadwagoa od lat ,nie moge sobie poradzic z tym problemem ,i dodam ze w mojej chorobe to podstawa zchudnac a waze 98kg przy wzroscie 1.67cm ciagle uwazam co jem ,bo w przeciwnym razie potrafie przytyc 4 kg na tydzien .Jest to powazny problem ,moze znasz jakis lek ktory by pasowal do mojej choroby .pozdrawiam i gratuluje sukcesow!!!!!
Witam :)
Wiem co czujesz koleżanko ja jeszcze w maju 2009 ważyłam niemal tyle samo 97kg przy bardzo podobnym wzroście 170 cm od połowy maja jestem na diecie protal i mam 11 kg mniej bez tabletek, głodu i złego humoru - polecam tym bardziej że dieta ta jest oparta głównie na proteinach... wysty ograniczyć sól do min. (co i tak z czasem dzieje się jakoś tak samo z siebie) alkoholu sie nie pije, kawę można sobie darować bez konsekwecji dla diety - naprawdę polecam...
Poczytaj trochę na WŻ lub w necie o tej diecie w temacie Protal 8... - też prawdziwe weteranki i znawczynie tej diety można znaleźć - może warto spróbować?
Pozdrawiam
Czytac sie nie chce tych bzdur:(
Jestem po 40-ce. Moje BMI = 24. Nigdy się nie odchudzałam. Mam dobrą przemianę materii. Jednak ostatnio przytyło mi się 4 kg nie wiem czemu. Może z wiekiem tak ma być? Nie mam po kim być szczupłą, bo oboje rodzice byli dobrze przy kości. Poza tym nasza śląska kuchnia też do lekkostrawnych nie należy. Ale nie o tym chciałam pisać. Otóż tak sobie czytam te wszystkie posty o odchudzaniu i naprawdę współczuję ludziom mającym takie problemy. Nie mam silnej woli i nie wiem czy umiałabym sobie odmówić dobrego jedzenia, żeby schudnąć. Na wiele rzeczy mnie nie stać i gdybym tak jeszcze musiała zrezygnować z łasuchowania od czasu do czasu, to po co żyć?
Mój ojciec miał taką dewizę życiową: żyć krótko a dobrze. Lubił dobrze zjeść i wypić. Dożył 70-tki, ale nawet na łożu śmierci nie żałował, że nie stosował się do zaleceń lekarza odnośnie diety. Rodzina miała do Niego żal o ten Jego upór, ale ja Go rozumiem.
Podziwiam ludzi, którzy mają w sobie tyle samozaparcia i stosują diety. Obym nigdy nie musiała tego robić.
Ja stosowałam Zelixę moje BMI to 29. Moja lekarka rodzinna bez problemu wypisała mi recepte na ZELIXĘ 10 na początek a następny miesiąc 15. Jeśli chodzi o efekty uboczne to miałam przez kilka pierwszych dni uczucie suchości w ustach no i najbardziej dały mi sie we znaki bezsenne noce.Efekty były niby jakieś stosowania tych tabletek w ciagu pierwszego miesiaca schudłam 3kg a w drugim miesiacu 4kg. Zadaniem Zelixy jest takie że mózg nie wysyła sygnału do żołądka i w efekcie nie czujemy głodu,no ale cos jeść trzeba :-) Lek ten jest tylko na recepte ponieważ zawiera związki pochodzące od amfetaminy czy jakos tak.
dzieki
Przestrzegam przed używaniem leków na odchudzanie,Ja używałam Meridię.Dobrze się po niej czułam ,nie musiałam pic kawy bo dawała mi dobrego kopa.Dużo schudłam.Ale kosmetyczka uświadomiła mi,. że skóra moja jest bardzo odwodniona.W istocie tak było.Skóra twarzy była bardzo wysuszona.Te leki w pierwszej kolejności ściągają wode dlatego tak szybko się po nich chudnie,przynajmniej do pewnego czasu.Potem chudnie się dużo wolniej.Na nic zdaje się picie dużej ilości wody.W sumie efekt był taki że szybko schudłam i jeszcze szybciej przytyłam.Obecnie stosuję 5 posiłków dziennie w niewielkich ilościach.Dużo lepiej się czuję a zamiast kawy piję yerba mate.Siłę mam cały dzień.
I żeby ostatecznie rozwiać wątpliwości:
Europejska Agencja Leków zawiesiła pozwolenie na dopuszczenie do obrotu Sibutraminy, ze względu na obserwowany wzrost występowania inydentów sercowo-naczyniowych (udary mózgu, zawały) u osób stosujących tę substancję.
A sibutramina to: Meridia, Zelixa, Reductil, Sibutral... i jeszcze wiele innych preparatów.
I to by było na tyle, jeśli chodzi o Zelixę...
Chyba za dobrze to wygląda!!:)