,,Ziemniaki do diety dziecka wprowadzamy jako jedno z pierwszych warzyw już po ukończeniu 5 miesiąca. ,, Poczytaj sobie tutaj : http://www.osesek.pl/warzywa/ziemniak-po-5-miesiacu.html Moje dzieci jadły ziemniaczki kiedy miały 8 miesiecy. Ale myśle,że najlepiej bedzie jeśli zapytasz o zdanie pediatre . Pozdrawiam
Wczoraj nakarmiłam 7-miesięcznego synka mojej sąsiadki, zjadł ziemniaczka z masełkiem, oczywiscie za jej zgodą, bardzo był zadowolony, pozdrawiam danka
Bahusie, jesli Dankarz ma dostep do kompa, to wiadomo, ze dzieciak przezyl :))) A nawiasem mowiac pamietam jak moj syn mial 8 miesiecy i na obiad byla kapusta z grochem, my jedlismy, a on siedzial przy stole na takim bujanym siedzeniu i wrzeszczal w nieboglosy, ze tez chce, tak mial i tak ma do tej pory, ze jak ktos w jego obecnosci rusza szczeka to on juz jest glodny. Wracajac do tematu, dalam mu tej kapusty sprobowac z nadzieja, ze nie bedzie chcial .... alez gdzie tam, posmakowalo mu wiec mu dalam, tak "na oko" to pewnie zjadl lyzke stolowa i nic mu nie bylo. Z tym, ze ja od 5 miesiaca zawsze dawalam mu lyzeczke kazdej "naszej - doroslej" zupy jaka byla na obiad, zaznaczam, ze moje "dzieciatko" w wieku 4 miesiecy mialo juz 4 zeby, wiec taki krolik mogl sobie radzic z tym co ewentualnie nalezalo przezuc :)))
Tak jak mój synek? Identycznie :-) taki sam juz od 4 m-ca wyrywał mi jedzenie z ręki heheh do teraz tak ma a skończy już niedługo 2 latka że widząc jak ktoś je zaraz biegnie żeby mu dać :)
Spokojnie możesz podawać ziemniaczki. Ja nawet się nie zastanawiałam. Sprawdź tylko czy są z pewnego źródła (takie mniej sypane chemią, bo że wcale to nie uwierzę) i trochę grubiej obierz skórkę. Miłej degustacji :))
Mam ten sam problem. Dziś dałam do zupki jarzynowej oprócz starego ziemniaka kawałek młodego, bo stare się już kończą i za chwile nie będę miała co dawać więc czas przyzwyczajać pociechę. No i mała miała lekkie rozwolnienie i marudziła. Chyba ją trochę w brzuszku kręciło. dzieci mogą różnie reagować. Coś w tym jest, że z młodymi trzeba ostrożnie. Kiedyś słyszałam, ze zawierają jakieś substancje, które u starych już nie ma i nie chodzi tu o zwykłą chemie z nawozów itp.
Doczytałam, chodzi o solaninę i azotany. Głownie to solanina powoduje rewolucje. zresztą z tego też powodu młode ziemniaki nie nadają się na frytki czy kluski. Po prostu się rozlatują.
dziewczyny czy niemowlętom można podawać młode ziemniaczki? dzidzia ma 8 m-cy??za pomoc z góry dziękuję
Poczytaj sobie tutaj : http://www.osesek.pl/warzywa/ziemniak-po-5-miesiacu.html
Moje dzieci jadły ziemniaczki kiedy miały 8 miesiecy. Ale myśle,że najlepiej bedzie jeśli zapytasz o zdanie pediatre .
Pozdrawiam
ale ktoś mi powiedział że młodych się nie daje tylko stare, trochę dziwne ...niewiem sama...
Wczoraj nakarmiłam 7-miesięcznego synka mojej sąsiadki, zjadł ziemniaczka z masełkiem, oczywiscie za jej zgodą, bardzo był zadowolony, pozdrawiam danka
Ale nie napisałaś czy dzieciaczek "przeżył"
Bahus
Bahusie, jesli Dankarz ma dostep do kompa, to wiadomo, ze dzieciak przezyl :)))
A nawiasem mowiac pamietam jak moj syn mial 8 miesiecy i na obiad byla kapusta z grochem, my jedlismy, a on siedzial przy stole na takim bujanym siedzeniu i wrzeszczal w nieboglosy, ze tez chce, tak mial i tak ma do tej pory, ze jak ktos w jego obecnosci rusza szczeka to on juz jest glodny. Wracajac do tematu, dalam mu tej kapusty sprobowac z nadzieja, ze nie bedzie chcial .... alez gdzie tam, posmakowalo mu wiec mu dalam, tak "na oko" to pewnie zjadl lyzke stolowa i nic mu nie bylo. Z tym, ze ja od 5 miesiaca zawsze dawalam mu lyzeczke kazdej "naszej - doroslej" zupy jaka byla na obiad, zaznaczam, ze moje "dzieciatko" w wieku 4 miesiecy mialo juz 4 zeby, wiec taki krolik mogl sobie radzic z tym co ewentualnie nalezalo przezuc :)))
Tak jak mój synek? Identycznie :-) taki sam juz od 4 m-ca wyrywał mi jedzenie z ręki heheh do teraz tak ma a skończy już niedługo 2 latka że widząc jak ktoś je zaraz biegnie żeby mu dać :)
Użytkownik luckystar napisał w wiadomości:
> Bahusie, jesli Dankarz ma dostep do kompa, to wiadomo, ze dzieciak przezyl :)))
przeciez w wiezieniu tez maja internet .... nie??? :):):):):):):):):):):):):):)
Bodek to prawda ale mam kontrolowany dostęp hehehe
He he he przeżył i ma sie dobrze!!!
Trzeba tylko uwazac na zielone, nie dojrzale ziemniaki, bo takie nawet doroslemu moga zaszkodzic, a surowe ziemniaki wywoluja goraczke.
Maz swjej zony.
Spokojnie możesz podawać ziemniaczki. Ja nawet się nie zastanawiałam. Sprawdź tylko czy są z pewnego źródła (takie mniej sypane chemią, bo że wcale to nie uwierzę) i trochę grubiej obierz skórkę. Miłej degustacji :))
Mam ten sam problem. Dziś dałam do zupki jarzynowej oprócz starego ziemniaka kawałek młodego, bo stare się już kończą i za chwile nie będę miała co dawać więc czas przyzwyczajać pociechę. No i mała miała lekkie rozwolnienie i marudziła. Chyba ją trochę w brzuszku kręciło.
dzieci mogą różnie reagować. Coś w tym jest, że z młodymi trzeba ostrożnie. Kiedyś słyszałam, ze zawierają jakieś substancje, które u starych już nie ma i nie chodzi tu o zwykłą chemie z nawozów itp.
Doczytałam, chodzi o solaninę i azotany. Głownie to solanina powoduje rewolucje. zresztą z tego też powodu młode ziemniaki nie nadają się na frytki czy kluski. Po prostu się rozlatują.