Forum

Gawędy o jedzeniu

Gawęda o małym skrzacie i jego podrygach - odsłona pierwsza i nieostatnia :)

  • Autor: Wkn Data: 2008-06-16 22:52:05

    Na forum działkowym były już zagadki, więc wypada, aby i na forum gawędowym też się pojawiło jakieś wyzwanie.
    Poniżej pierwsza niedokończona część wierszyka o Małym Skrzacie i jego przygodzie w ogrodzie
    To zadanie dla pomysłowych utalentowanych literacko Żarłoków, których jak zauważyłam, wcale tutaj nie brakuje!

    Zapraszam do ułożenia dalszego ciągu utworu. Najciekawszy według Żarłoków zostanie odpowiednio wyróżniony na stronie (ale na razie nie zdradzę, w jaki sposób... )
    Już zaczyna podgryzać mnie ciekawość, jakie historie powstaną...


    Oto wierszyk (Na razie oczywiście bez tytułu - kto chce, niech nadaje!)


    W truskawkach w ogrodzie

    Fikołki jak co dzień

    Skrzat mały wywijał radosne

    Spytacie „Dlaczego

    Tak fikasz kolego

    witalność ci wzrasta na wiosnę?”


    Nie ta jest przyczyna

    Tłumaczy skrzacina

    Podrygów codziennych w zaroślach

    Wolałbym przy kawie

    pomarzyć na jawie

    O lubych sąsiadki krągłościach


    Lecz muszę – niestety

    Posłuchać kobiety

    Co obiad gotuje w chałupie

    A figle w pościeli

    O święci anieli

    ma najzwyczajniej, no... w... nosie.


    Dziś rano na przykład

    wygnała mnie w krzaki

    bym w rosie porannej

    pozbierał na zupę ślimaki.


    To skrzaci rarytas,

    lecz pewnie zapytasz

    dlaczego tak skaczę pod niebo

  • Autor: małgoska Data: 2008-06-17 01:03:30

    skoro ślimaki jak to skorupiaki
    wciaz okupują krzaki

    Opowiem wiec skrzętnie 
    a nawet i chętnie
    Tę historyjkę ciekawą
    łaziłem po łące
    a tam zające
    swe harce uprawiaja

    Pytam wiec z cicha
    zająca Zdzicha
    -marchewkożerco kochany
    jak to się dzieje ze
    ze ty wciąż bzykasz
    a ja ze skrzatką nic a nic

    Mówi mi Zdzicho
    spojrz na siebie Rychu
    do mucho to ci daleko
    okropny zarost brzuszek od piwa
    a wdzianko sprzed pół wieku

    Dziwisz sie skrzatce
    ze nie kuma tematu
    skrzatów piękniejszych całe pół swiatu
    skrzatów przystojnych skrzatów szarmanckich
    nie tych co w leżakach podglądają sąsiadki

    Chcesz bracie bzykac
    zadbaj o siebie
    ogól się, ubierz
    biegnij po kwiaty
    a skrzatka sama wpadnie w twe łapy

    Tak też zrobiłem jak Zdzicho przykazał
    salony w miescie stneły otworem
    fryzura Beckhama Jacyków zrobił swoje
    wróciem piękny sexi trendy dżezi
    skrzatka stoi w progu swym oczom nie wierzy

    Cały nam miesiac w chatce upłynął 
    miesiąc miodowy mało powiedzine
    wszystkie pozycje przetestowane 
    pytasz wiec jednak drogi kolego 
    dlaczego tak skacze pod niebo

    Skacze i szukam zająca w trawie
    oj juz ja sie ze Zdzichem rozprawie
    wiodłem spokojne życie skrzacika
    piwko leżaczek krągłości sasiadki 
    obiadek na stole, umyte garnki

    Odkąd wróciłem lekko odmieniony
    nie rozpoznaje własnej żony
    musze gotowac zmywac prasowac 
    wszystko to jednak w samym fartuszku
    ma skrzatka tylko oblizuje usta
    i powinnosci małżenskie spełniać nakazuje 
    JA NIE MAM JUŻ SIŁY, JA....................SIĘ ŹLE CZUJE !! ;-(



     

  • Autor: miauka Data: 2008-06-17 01:20:20

    super ! :):):)

  • Autor: luckystar Data: 2008-06-17 02:40:21

    Brawa, brawa i jeszcze raz brawa gorace !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • Autor: siljed Data: 2008-06-17 09:11:19

    Super!!!

  • Autor: Ave Data: 2008-06-17 14:21:31

    Super

  • Autor: bahus Data: 2008-06-17 01:33:49

    Powiem Wam szczerze

    Ja w Skrzaty nie wierzę

    lecz te ślimaki

    co na zupę być miały

    Zrobiły wrażenie

    Choć tego nie chciały


    Zupa ze ślimaków?

    Toż to profanacja

    szczególnie w temacie

    "wystawna kolacja"


    Jeśli ślimaki to tylko ..."sote"

    Nie ważne czy Skrzat

    tak lubi ...czy też nie.


  • Autor: łOSOS Data: 2008-06-17 09:38:24

    Małgosiu !! super,a jak fajnie się czyta hahha pozdrawiam

  • Autor: Marengo Data: 2008-06-18 16:31:55

    dokonczenie wierszyka:

    A otóz zapewniam,
    że powód jest dobry
    opowiem ci o nim, kolego!

    Ślimaki-wiadomo
    To przysmak Francuzów
    Podlany cytryna i winem
    A po tych przysmakach
    Choc mozesz nie wierzyc
    Skrzacina sie zmieniać zaczyna.

    A cały ten sekret
    W potrawie zawarty
    Francuzi z miłosci wszak słyną:
    Gdy podje ma żona
    Ślimacza zakaskę
    Drapiezną się staje dziewczyną

    Dlatego juz skaczę
    Na myśl o wieczorze
    Choc teraz wszak robię zakupy.

    Jak mówi przysłowie
    (Sprawdzalne w połowie)
    Idź poprzez żołądek
    Do....serca.

    Marengo

  • Autor: luckystar Data: 2008-06-18 19:20:29

    Fajne :)) tylko to "serce" mi sie nie rymuje :))))))

  • Autor: Wkn Data: 2008-06-18 20:23:16

    Ale moje, że pani skrzatowa ma starania skrzaciny "no...w...nosie", to Ci się rymowało? hihihihi
    Ups, wydało się...

  • Autor: luckystar Data: 2008-06-18 22:07:25

    Ups, no faktycznie wyszlo szydlo z worka :)))

  • Autor: Dorota zza plota Data: 2008-06-18 19:32:26

    suuper! Supeeer!

Przejdź do pełnej wersji serwisu