Witam!!! Codziennie staram się klikać na wszystkie przypomnienia i tak sobie myślę czy są jakieś banerki dla naszych kochany zwierzaczków!!! Pozdrawiam serdecznie!!!
Nic Ci nie podpowiem na temat zwierzątek, jezeli już coś znajdziesz to chętnie tam też "poklikam". Jeżeli możecie to wpisujcie się na stronce za każdym razem. Pozdrawiam
Myślę, że chodzi o jedno i drugie. Miło jest widzieć, że te kwoty tak szybko rosną. A z tego co tu teraz widać rosłyby szybciej gdyby wszystkie osoby, które tutaj się teraz odezwały, wpisywałyby się. Także poświęćcie tą minutkę dziennie więcej i wpiszcie się. To też nic nie kosztuje. Pozdrawiam
Tez tak myslalam, tym bardziej, ze chodzi o ..... 5 gr. Ja mam wszystkie "klikadla" w moich zakladkach razem z tutejszymi (rak piersi, alzeihmer itd) i nie wchodzac nawet na WZ codziennie rano "jade z klikaniem" i teraz nie bardzo rozumiem, czy to, ze klikam samotnie bez halasu jest mniej wazne ??? :(((( buuuuu buuuuuuu ... ;) Pozdrawiam wszystkich i poprostu klikajmy :)
Ja nie napisałam, że klikanie po cichu jest mniej ważne. Tak samo nie uważam, że skoro codziennie piszę jaka już jest kwota jest "afiszowaniem się" i dziwi mnie to, że ktoś to tak może odebrać. Poprostu jest założony wątek, w który codziennie się wpisujemy. Miło jest WIDZIEĆ ile osób w tym uczestniczy i jak szybko te kwoty rosną. Myślałam, że zachęcę innych do wpisywania się w tym wątku ale skoro nie chcecie to nie.
Mysho, myszko, myszenko :))) to bylo tak troche pol zartem, pol serio, czyli z przymrozeniem oka. Widzisz, ja mam jeszcze dodatkowe (tutejsze) strony do klikania i jest ich 4 sztuki, wiec dla ulatwienia sobie zycia dorzucilam Pajacyka i Serducho do tych, ktore klikam juz od lat i jest mi w ten sposob latwiej, wiesz z rana przy pierwszej kawie to ja jescze nie bardzo wiem jak mam na imie...;)) A tak to otwieram zakladke z "codziennymi" i po kolei leci najpierw pogoda, a potem klikanie ... i dlatego nie musze juz tutaj na WZ, bo tak to raz pamietalam, 5 razy nie... jak juz wpadlam w wir czytania i pisania, to zapominalam o klikaniu....
Ale przecież nikt nie wymaga żeby koniecznie podliczać z nami tą sumę w "Przypomnieniu" ... Wcześniejsze przypomnienia na WŻ zawierały jedno słowo "klik" lub ewentualnie 2 - "klik klik" a teraz zamiast tego liczymy sobie ile już wż-towicze przekazali ......... wg mnie jest to ciekawsze niż ciągłe wpisywanie słowa "klik klik"
Czy to jest afiszowanie się ? Nie sądze ma jedynie .... przypominać o klikaniu wszystkim jak sama nazwa wskazuje Pozdrawiam
Też klikam, choć nie zawsze i nie wpisuję się na listę podsumowującą, ale... tak naprawdę, to bardziej mnie interesuje, w jakim stopniu ta nasza pamięć znajduje odzwierciedlenie w realnej pomocy. Juz nie ufam tym internetowym konkursom i innym tego typu akcjom. To klikanie w celu niesienia pomocy jest ostatnim (być może też naiwnym) akcentem mojego zaufania do wirtualnego "dobrego serca". Może ktoś znalazł np. podziękowania od "Pajacyka" czy innej fundacji z konkretnymi liczbami, że tyle a tyle wpłynęło na konto? Oczywiście tak naprawdę nie chodzi o te podziękowania, ale o potwierdzenie, że nie jesteśmy "nabijani w butelkę" i robimy coś z sensem.
Użytkownik smakosia napisał w wiadomości: > Też klikam, choć nie zawsze i nie wpisuję się na listę podsumowującą, ale... > tak naprawdę, to bardziej mnie interesuje, w jakim stopniu ta nasza pamięć > znajduje odzwierciedlenie w realnej pomocy. Juz nie ufam tym internetowym > konkursom i innym tego typu akcjom. To klikanie w celu niesienia pomocy jest > ostatnim (być może też naiwnym) akcentem mojego zaufania do wirtualnego > "dobrego serca". Może ktoś znalazł np. podziękowania od > "Pajacyka" czy innej fundacji z konkretnymi liczbami, że tyle a tyle > wpłynęło na konto? Oczywiście tak naprawdę nie chodzi o te podziękowania, ale > o potwierdzenie, że nie jesteśmy "nabijani w butelkę" i robimy coś z
Witam!!!
Codziennie staram się klikać na wszystkie przypomnienia i tak sobie myślę czy są jakieś banerki dla naszych kochany zwierzaczków!!!
Pozdrawiam serdecznie!!!
A czemu nigdy się nie wpisujesz z kwotami??
A to trzeba wpisywac???????? Ja klikam ale jakos mi przez mysl nie przeszlo zeby wpisac
Wszyscy wpisujemy i wtedy widać jak szybko te posiłki i pieniążki "rosną"
Mi też przez myśl nie przeszło żeby się wpisywać!!!
Najważniejsze żeby klikać chyba cio???
No i co z tymi zwierzątkami???
Nic Ci nie podpowiem na temat zwierzątek, jezeli już coś znajdziesz to chętnie tam też "poklikam". Jeżeli możecie to wpisujcie się na stronce za każdym razem. Pozdrawiam
Użytkownik mysha2006 napisał w wiadomości:
> A czemu nigdy się nie wpisujesz z kwotami??
chyba nie chodzi o to aby wpisywac kwote i MELDOWAC SIE, tylko o to aby klikac i zeby pieniądze szły!
Ja też klikam,ale nigdy nie przyszło mi do głowy,żeby się wpisać.Pieniążki z tego co rozumiem, są za kliknięcie,a nie za afiszowanie się,że ja dałam.
Tez tak myslalam, tym bardziej, ze chodzi o ..... 5 gr. Ja mam wszystkie "klikadla" w moich zakladkach razem z tutejszymi (rak piersi, alzeihmer itd) i nie wchodzac nawet na WZ codziennie rano "jade z klikaniem" i teraz nie bardzo rozumiem, czy to, ze klikam samotnie bez halasu jest mniej wazne ??? :(((( buuuuu buuuuuuu ... ;) Pozdrawiam wszystkich i poprostu klikajmy :)
Ja nie napisałam, że klikanie po cichu jest mniej ważne. Tak samo nie uważam, że skoro codziennie piszę jaka już jest kwota jest "afiszowaniem się" i dziwi mnie to, że ktoś to tak może odebrać. Poprostu jest założony wątek, w który codziennie się wpisujemy. Miło jest WIDZIEĆ ile osób w tym uczestniczy i jak szybko te kwoty rosną. Myślałam, że zachęcę innych do wpisywania się w tym wątku ale skoro nie chcecie to nie.
Mysho, myszko, myszenko :))) to bylo tak troche pol zartem, pol serio, czyli z przymrozeniem oka. Widzisz, ja mam jeszcze dodatkowe (tutejsze) strony do klikania i jest ich 4 sztuki, wiec dla ulatwienia sobie zycia dorzucilam Pajacyka i Serducho do tych, ktore klikam juz od lat i jest mi w ten sposob latwiej, wiesz z rana przy pierwszej kawie to ja jescze nie bardzo wiem jak mam na imie...;)) A tak to otwieram zakladke z "codziennymi" i po kolei leci najpierw pogoda, a potem klikanie ... i dlatego nie musze juz tutaj na WZ, bo tak to raz pamietalam, 5 razy nie... jak juz wpadlam w wir czytania i pisania, to zapominalam o klikaniu....
Wiem Luckystar o co Tobie chodziło. Miałam się podpiąć pod wątek Beata500.
Ale przecież nikt nie wymaga żeby koniecznie podliczać z nami tą sumę w "Przypomnieniu" ...

Wcześniejsze przypomnienia na WŻ zawierały jedno słowo "klik" lub ewentualnie 2 - "klik klik" a teraz zamiast tego liczymy sobie ile już wż-towicze przekazali ......... wg mnie jest to ciekawsze niż ciągłe wpisywanie słowa "klik klik"
Czy to jest afiszowanie się ? Nie sądze ma jedynie .... przypominać o klikaniu wszystkim jak sama nazwa wskazuje
Pozdrawiam
Wiecie co,nieważne czy ktoś podlicza,czy nie.Ważne,że klika.
Też klikam, choć nie zawsze i nie wpisuję się na listę podsumowującą, ale... tak naprawdę, to bardziej mnie interesuje, w jakim stopniu ta nasza pamięć znajduje odzwierciedlenie w realnej pomocy. Juz nie ufam tym internetowym konkursom i innym tego typu akcjom. To klikanie w celu niesienia pomocy jest ostatnim (być może też naiwnym) akcentem mojego zaufania do wirtualnego "dobrego serca". Może ktoś znalazł np. podziękowania od "Pajacyka" czy innej fundacji z konkretnymi liczbami, że tyle a tyle wpłynęło na konto? Oczywiście tak naprawdę nie chodzi o te podziękowania, ale o potwierdzenie, że nie jesteśmy "nabijani w butelkę" i robimy coś z sensem.
Użytkownik smakosia napisał w wiadomości:
> Też klikam, choć nie zawsze i nie wpisuję się na listę podsumowującą, ale...
> tak naprawdę, to bardziej mnie interesuje, w jakim stopniu ta nasza pamięć
> znajduje odzwierciedlenie w realnej pomocy. Juz nie ufam tym internetowym
> konkursom i innym tego typu akcjom. To klikanie w celu niesienia pomocy jest
> ostatnim (być może też naiwnym) akcentem mojego zaufania do wirtualnego
> "dobrego serca". Może ktoś znalazł np. podziękowania od
> "Pajacyka" czy innej fundacji z konkretnymi liczbami, że tyle a tyle
> wpłynęło na konto? Oczywiście tak naprawdę nie chodzi o te podziękowania, ale
> o potwierdzenie, że nie jesteśmy "nabijani w butelkę" i robimy coś z
> sensem.
Podpisuję się pod tym obiema rękami.
Oczywiście, że najważniejsze jest to, że wszyscy klikamy, Beato500.
Dziękuję bardzo Katex i miło mi, że ktoś rozumie o co mi chodzi.