Mam jeszcze "zapeklowaną" łakę słoneczników, ale już nie w komputerze, tylko na serwerze, jak ktoś wie, jak umięscić własne zdjęcia pobrane z serwera, to chętnie dowiem się jak to się robi A na razie te piękne łaki...
Przecudowne!!! Ja też zawsze wyszukuję takie śliczności w krajobrazie. Mój "Połówek" ma wtedy "krzyż kański" ze mną, bo musi nieoczekiwanie parkować, albo cofać się a potem czeka na mnie a mnie jak nie było, tak nie ma Kiedy już się czymś zachwycę, to nie mogę przestać fotografować. Tyle, że ja podobno zachwycam się ponad normę Mam nadzieję znaleźć podobne śliczności za jakieś dwa tygodnie. Dziękuję, że podzieliłaś się tymi fotkami. Pozdrawiam.
Dzięki :) Jeszcze fotografuje wieże cisnień ( ale tego w tym lapie mam dosłownie kilka, większość jest w internecie) Wiatraki ( podobna sprawa, jak z wieżami)
Kiedyś ponurą zimą pomyślałam sobie , ze fajnie byłoby się przenieść choćby myśłami na zalane słońcem łąki... No to teraz fotografuję je...
Macie jakieś takie zdjęcia, któe poprawiają Wam humor zimą?
Dziękuję Smakosiu. Twoje też są cudne. Najbardziej mi się podoba wiejska chata (taka nostalgiczna) oraz miasteczko z tymi szarymi budynkami. Gdzie to było robione?
Ja przy takich widokach zapominam o bożym świecie...:))) Zima nie jest moją ulubioną porą roku, chociaż potrafię dostrzec jej niezaprzeczalny choć surowy urok.
Myślę, że w moim przypadku zima jest przeznaczona na tęsknotę do wiosny i lata...szczególnie wiosny. Wiosna to raj dla mojej duszy, oczu.. . Co roku na nowo cieszę się, że drzewa znowu są zielone, kwitną kwiaty i gdybym miała czarodziejską różdżkę, to to zaczarowałabym świat na stałe wiosennie. Chwała Bogu, że nie mam bo nie wszyscy byłiby szczęśliwi...:)))
Jesień, to kasztany, liście w od złota do czerwieni , świadomość przemijania i poczucie bezpieczeństwa z posiadania własnego kąta - azylu, w którym jest ciepło i bazpiecznie nawet wtedy, gdy za oknem wiatr rozprawia się z drzewami a szaruga zniechęca do spaceru...
Taaak..., moja nostalgiczna dusza przejęła ster we władanie i pozwoliła sobie na zboczenie z tematu.... Już przywołuję ją do porządku i niezależnie od wszystkich tęsknot muszę stwierdzić, że każda pora ma swój urok, jest na swój sposób piękna i dobrze, że dane nam doświadczać uroków natury od jesieni do lata i każdego roku odkrywać na nowo....:)))
Jesień, to kasztany, liście w od złota do czerwieni , świadomość przemijania i poczucie bezpieczeństwa z posiadania własnego kąta - azylu, w którym jest ciepło i bazpiecznie nawet wtedy, gdy za oknem wiatr rozprawia się z drzewami a szaruga zniechęca do spaceru...
jeszcze nigdy nie czytałam tak trafnego opisu jesieni, napisałas dokładnie to co czuję z ta małą różnicą ze ja nie potrafiłabym tak tego ująć, mam nadzieję że Twoja nostalgiczna dusza jeszcze często bedzie brała nad toba górę i bedziesz tak zbaczać z tematu...;-)
Smakosiu, zdjęcia cudne...:))) Myślę, że niechcący pokazałaś nam trochę siebie i tego, co Ci w duszy gra... Piękny jest ten świat widziany Twoimi oczami...:)))
Appetita, to nie talent, to po prostu świat jest piękny :-) Wszystkie zdjęcia mają w sobie coś urokliwego. Kiedy wklejałam fotki nie spodziewałam się tylu miłych słów - dziękuję :-)
To jest właśnie moje marzenie- jak już będę stara ( o ile mnie stres i niezdrowe żarcie nie wykończy, hi), to osiedlę się właśnie tam- w bieszczadach, albo w beskidzie niskim, i będę mieć widok z okna na pasące się owieczki, i bee mieć ogródek a w nim maciejkę, bzy, konwalie, powojniki, róże pnące, pomidory i zioła. I domek będzie opaltać winorośl, albo winobluszcz. I będę mieć kota, psa i kozę...
Bardzo znajomy obrazek...:))) Appetitko, te Twoje łąki to prawie jak moje, w każdym razie bardzo bliskie i dosłownie i w przenośni... Bieszczady - to dla nich najczęściej rezerwuję kilka jesiennych dni. Wtedy jest najpiękniej... Pozdrawiam..:)))
Na razie mi nie idzie :(
Łąka mlecza
łąka dmuchawców Łaka makówłaka chabrów
Mam jeszcze "zapeklowaną" łakę słoneczników, ale już nie w komputerze, tylko na serwerze, jak ktoś wie, jak umięscić własne zdjęcia pobrane z serwera, to chętnie dowiem się jak to się robi
A na razie te piękne łaki...
Sliczne !!!! Czemu piszesz, ze Ci nie idzie ?? Zdjecia sa wspaniale !!!!
Przecudowne!!! Ja też zawsze wyszukuję takie śliczności w krajobrazie. Mój "Połówek" ma wtedy "krzyż kański" ze mną, bo musi nieoczekiwanie parkować, albo cofać się a potem czeka na mnie a mnie jak nie było, tak nie ma Kiedy już się czymś zachwycę, to nie mogę przestać fotografować. Tyle, że ja podobno zachwycam się ponad normę Mam nadzieję znaleźć podobne śliczności za jakieś dwa tygodnie. Dziękuję, że podzieliłaś się tymi fotkami. Pozdrawiam.
Dzięki :)
Jeszcze fotografuje wieże cisnień ( ale tego w tym lapie mam dosłownie kilka, większość jest w internecie)
Wiatraki ( podobna sprawa, jak z wieżami)
Kiedyś ponurą zimą pomyślałam sobie , ze fajnie byłoby się przenieść choćby myśłami na zalane słońcem łąki...
No to teraz fotografuję je...
Macie jakieś takie zdjęcia, któe poprawiają Wam humor zimą?
Mi poprawiają humor... hmm...wszystkie fotki z urlopu
Może takie.
Wow
Piękne
Aż mi się błogo zrobiło....
I jeszcze kilka
Ależ ładne zdjęcia. Szczególnie te maki i pszczoła :-)
Dziękuję Smakosiu. Twoje też są cudne. Najbardziej mi się podoba wiejska chata (taka nostalgiczna) oraz miasteczko z tymi szarymi budynkami. Gdzie to było robione?
Piękne!!!
Już mi zima nie straszna :)
A to jest pszczoła? bo ja myśłałam, ze bazia....
Te szare budynki, to mała, urokliwa miejscowość w Niemczech - Monschau
To jest pąk magnolii, a na samej górze siedzi pszczoła:):):)
a rzeczywiście
I tak bardzo piękne zdjęcie ...
Ja przy takich widokach zapominam o bożym świecie...:))) Zima nie jest moją ulubioną porą roku, chociaż potrafię dostrzec jej niezaprzeczalny choć surowy urok.
Myślę, że w moim przypadku zima jest przeznaczona na tęsknotę do wiosny i lata...szczególnie wiosny.
Wiosna to raj dla mojej duszy, oczu.. . Co roku na nowo cieszę się, że drzewa znowu są zielone, kwitną kwiaty i gdybym miała czarodziejską różdżkę, to to zaczarowałabym świat na stałe wiosennie. Chwała Bogu, że nie mam bo nie wszyscy byłiby szczęśliwi...:)))
Jesień, to kasztany, liście w od złota do czerwieni , świadomość przemijania i poczucie bezpieczeństwa z posiadania własnego kąta - azylu, w którym jest ciepło i bazpiecznie nawet wtedy, gdy za oknem wiatr rozprawia się z drzewami a szaruga zniechęca do spaceru...
Taaak..., moja nostalgiczna dusza przejęła ster we władanie i pozwoliła sobie na zboczenie z tematu....
Już przywołuję ją do porządku i niezależnie od wszystkich tęsknot muszę stwierdzić, że każda pora ma swój urok, jest na swój sposób piękna i dobrze, że dane nam doświadczać uroków natury od jesieni do lata i każdego roku odkrywać na nowo....:)))
Wielkie dzięki Agik za ten wątek...:)))
Ładnie... bardzo ładnie to napisałaś. W dużym stopniu Twoja chwila refleksji jest i moją :-)
Ale ładnie napisałas...
Pięknie...
Słowa też moga być zapasem energetycznym :)
Jesień, to kasztany, liście w od złota do czerwieni , świadomość przemijania i poczucie bezpieczeństwa z posiadania własnego kąta - azylu, w którym jest ciepło i bazpiecznie nawet wtedy, gdy za oknem wiatr rozprawia się z drzewami a szaruga zniechęca do spaceru...
jeszcze nigdy nie czytałam tak trafnego opisu jesieni, napisałas dokładnie to co czuję z ta małą różnicą ze ja nie potrafiłabym tak tego ująć, mam nadzieję że Twoja nostalgiczna dusza jeszcze często bedzie brała nad toba górę i bedziesz tak zbaczać z tematu...;-)
Agik, Twoje łąki są tak cudne, że słów brak....Tyle chabrów nie widziałam od lat...:)))
jakie to jest piękne !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bardzo dziękuję- teraz już żadne doły nie mają prawa mnie dopaść zimą ....
Smakosiu zdjęcia są prześliczne
Rzeczywiscie piekne sa te zdjecia. Rewelacyjne bylyby pocztowki z tych zdjec, dodac jakis cytat i jestem pierwsza kupujaca u Ciebie ;)))
Smakosiu, zdjęcia cudne...:))) Myślę, że niechcący pokazałaś nam trochę siebie i tego, co Ci w duszy gra...
Piękny jest ten świat widziany Twoimi oczami...:)))
Agik, Smakosiu - jakie cudnowności na jesienno-zimowe dni pokazujecie, super :))))))))))
Piękne te Wasze łąki i nie tylko...:-)) obie macie talent Pozwólcie że dodam jeszcze "moje" bieszczadzkie łąki
Appetita, to nie talent, to po prostu świat jest piękny :-) Wszystkie zdjęcia mają w sobie coś urokliwego. Kiedy wklejałam fotki nie spodziewałam się tylu miłych słów - dziękuję :-)
I bedzie przepięknie.... :)
Proszę bardzo:-))) i z całego serca życzę spełnienia marzen!!!! Będzie przepięknie!!!!
Bardzo znajomy obrazek...:)))
Appetitko, te Twoje łąki to prawie jak moje, w każdym razie bardzo bliskie i dosłownie i w przenośni...
Bieszczady - to dla nich najczęściej rezerwuję kilka jesiennych dni. Wtedy jest najpiękniej...
Pozdrawiam..:)))
To dokładnie okolice między Cisną a Przysłupiem drogą Bieszczadkiej Kolejki Wąskotorowej, przepiękne widoki między innymi takie
Coraz bardziej bujam w obłokach, i coraz mniej chce mi sie do roboty......
Ale też mam coś interesującego
O! A gdzie to takie ładne mury?
ruiny zamku w Ogrodzieńcu. To na Jurze krakowsko cżestochowskiej...
Naprawdę ładne. wyrastają ze skałek...
W ogóle ładnie jest w naszym kraju...
100% prawdy! :-)