Kaszę jaglaną gotuję tak: Proporcja - na szklankę kaszy - 2,5 szklanki wody a/ płuczę kaszę na sicie pod bieżącą wodą b/ gotuję wodę ze szczyptą soli, dodaję odrobinę imbiru i kurkumy oraz łyżkę masła c/ wrzucam wypłukaną kaszę na wrzątek, skręcam gaz i gotuję na małym ogniu - 20 - 25 minut. W międzyczasie kilka razy mieszam, żeby się nie przypaliła. Jeśli po tym czasie kasza wchłonie wszystką wodę, dodaję (na wyczucie) odrobinę gotowanej, wyłączam gaz i jeśli jest jeszcze twardawa, zawijam w koc i odstawiam na 1 czy 2 godziny. Wg mnie tak ugotowana kasza jest dobra. Jest sypka a jednocześnie miękka.
Czy mógłby mi ktoś powiedzieć jak ugotować kaszę jaglaną, tak szczegółowo? Cały czas wychodzi bardzo chrupiąca, a może taka już jest?
To trzeba dłużej gotować, mnie nie wychodzi chrupiaca....próbuję i gotuję aż będzie miękka.
Kaszę jaglaną gotuję tak:
Proporcja - na szklankę kaszy - 2,5 szklanki wody
a/ płuczę kaszę na sicie pod bieżącą wodą
b/ gotuję wodę ze szczyptą soli, dodaję odrobinę imbiru i kurkumy oraz łyżkę masła
c/ wrzucam wypłukaną kaszę na wrzątek, skręcam gaz i gotuję na małym ogniu - 20 - 25 minut. W międzyczasie kilka razy mieszam, żeby się nie przypaliła. Jeśli po tym czasie kasza wchłonie wszystką wodę, dodaję (na wyczucie) odrobinę gotowanej, wyłączam gaz i jeśli jest jeszcze twardawa, zawijam w koc i odstawiam na 1 czy 2 godziny. Wg mnie tak ugotowana kasza jest dobra. Jest sypka a jednocześnie miękka.