Forum

Gawędy o jedzeniu

Poszukuję doświadczeń związanych z sufletem.

  • Autor: anay Data: 2008-08-11 15:54:49

    Mam za sobą dwa podejścia do sufletu. Nie wiem czy powinny opadać przy pierwszej próbie wyjmowania ich z foremek. Za pierwszym razem opadł tylko trochę, drugi dość dużo i szybko.Wiem, że jeśli w suflecie jest więcej mokrych składników, ma on częściej tendencje do opadania. Jednak chciałabym dowiedzieć się więcej o waszych doświadczeniach. O proporcjach składników suchych do mokrych, o ilości jaj. Wszystko co pozwoli mi zrozumieć naturę sufletu i spowodować, że nie będzie opadał.

    Drugi przepis, który zrobiłam był następujący (wyszły z tego 3 małe suflety)

    2 jaja
    70g czekolady
    25g sera lazur (lub inny z gatunku bleu)
    50g rozpuszczonego masła
    bułka tarta i masło do wysmarowania kokilek
    Oddzielić białka od żółtek. Rozpuścić czekoladę w kąpieli wodnej, wlać do niej rozpuszczone masło i pokruszony ser. Mieszać, aż ser się rozpuści. Na koniec dodać żółtka. Dokładnie zamieszać. Ubić pianę z białek na sztywno. Delikatnie wlać masę czekoladową do białek i dokładnie zamieszać. Wstawić do piekarnika na 200 st. C na ok. 20-25 minut.

  • Autor: dana39 Data: 2008-08-11 16:27:55

    Znalazłam coś takiego, może sie przyda http://www.schelleracademy.com.pl/suflety.htm
    http://www.przepisy.tmseast.com/pubuemika/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&p=28684 i tu o pieczeniu sufletów, jeden z tematów forum - porady Macieja Kuronia

  • Autor: anay Data: 2008-08-11 16:30:58

    Użytkownik dana39 napisał w wiadomości:
    > Znalazłam coś takiego, może sie przyda
    > http://www.schelleracademy.com.pl/suflety.htm

    Też czytałam. :)  Naprawdę bardziej przydałyby się żywe doświadczenia osób tu eksperymentujących i gotujących.
    Teksty obskoczyłam wszystkie.

  • Autor: lubczyk69 Data: 2008-08-12 16:36:23

    Przepis, który tu cytujesz nie jest przepisem na suflet tylko na tzw. wstającą zapiekankę (po niem. Auflauf)
    Suflet różni się tym od innych wyrobów, że podstawą do niego zawsze jest wykonanie zaparzanego ciasta (podobne do ptysiowego)

    Błędem, który popełniasz jest dodawanie masy > do białek. W ten sposób niszczysz całą pojemność nabitego powietrza.
    Musisz mieć pianę ubitą na gładki krem. Piana nie ma prawa się kruszyć bo się będzie źle mieszać! Dopiero wtedy, kiedy masz wszystko przygotowane: gorącą kąpiel wodną (na max. 2,5 cm) rozgrzany piekarnik i wysypane bułką foremki, zaczynasz mieszać obie masy. Pianę (najpierw jedną łyżkę) później coraz więcej, dodajesz do czekolady(!) i mieszasz łyżką Delikatnie ale zdecydowanie. Jeśli zostaną białawe cienkie smugi, to nic nie szkodzi. Wtedy natychmiast do foremek i natychmiast do pieca na środkową półkę (grzeje góra + dół)
    Moim zdaniem 25 minut jest przesadą ( to też zależy jak duże masz foremki) Po wyjęciu z pieca podawać natychmiast. Nie ma takiej siły aby przy tym nieco nie opadły. Powodzenia

  • Autor: lubczyk69 Data: 2008-08-12 16:54:33

    Dobra rada na przyszłość. W kuchni a szczególnie w cukiernictwie, chcąc wymieszać ze sobą dwie różne masy, staraj się unikać dodawania masy gęstej do rzadkiej! Zawsze rzadką do gęstej i niezmiennie zaczynając od małej dawki!

  • Autor: tineczka Data: 2008-08-12 23:54:50

    lubczyk, masz nie samowita wiedze!!! Dlaczego nie mozesz podzielic sie przepisami z nami? Obojetnie jak , to madrosci mnie juz nauczyles:))))

  • Autor: lubczyk69 Data: 2008-08-13 06:45:50

    Użytkownik tineczka napisał w wiadomości:
    > lubczyk, masz nie samowita wiedze!!! Dlaczego nie mozesz podzielic sie
    > przepisami z nami? Obojetnie jak , to madrosci mnie juz nauczyles:))))

    Oj Tineczko, Tineczko! To co piszesz jest bardzo miłe.
    Owszem, kiedyś próbowałem szerzej dzielić się swoimi wiadomościami (na innych stronach) Szybko jednak znalazły się "osy", które nie wiem czy z zazdrości czy z zawiści zaczęły kąśliwie komentować moje pisanny, z osobistymi inwektywami włącznie. Dlatego staram się unikać obszerniejszych wypowiedzi.
    Przypuszczam, że wiesz jak znaleźć bezpośredni kontakt do mnie. Napisz proszę. Wtedy kiedy masz pytania lub zmartwienia albo nawet aby sobie poplotkować.
    Pozdrawiam

  • Autor: tineczka Data: 2008-08-13 21:18:03

    Oj, wczoraj nie myslalam kim jestes:) Poczytalam sporo wypowiedzi "starych", nic o tym nie wiedzialam do tej pory:) Znalazlam rowniez kontakt do Ciebie, nie wiem czy jest aktualny? Jak , tak, to poplotkujemy:))))
    Pozdrawiam

  • Autor: tineczka Data: 2008-08-14 14:19:31

    Mail wyslany:) Pozdrawiam!

  • Autor: anay Data: 2008-08-16 23:14:55

    Jestem Twoją fanką!
    :)) Dzięki.  Wykorzystam każde słowo, które że się tak wyrażę...SPIJAŁAM  z monitora.

  • Autor: lubczyk69 Data: 2008-08-17 07:35:48

    Użytkownik anay napisał w wiadomości:
    > Jestem Twoją fanką!:)) Dzięki. Wykorzystam każde słowo, które że się tak
    > wyrażę...SPIJAŁAM z monitora.

    Przestań proszę bo zacznę się czerwienić. Ja jestem tylko zwykłym autodydaktykiem, dla którego gotowanie i pieczenie przyjęło podobieństwo do formy skazy genetycznej

Przejdź do pełnej wersji serwisu