Witam! To pytanie skierowane jest szczególnie do mam. Mam 14 miesięcznego synka. Karmię go jeszcze mlekiem modyfikowanym - dla dzieci powyżej roku. Niestety jest to dosyć drogi wydatek w naszym domowym budżecie. Lekarz zaleca nam podawanie tego mleka do ok 3 roku, jako niemowle też mieliśmy problem z alergią na mleko. Jakie mleko podawałyście swoim rocznym maluchom - krowie czy modyfikowane? Czy rzeczywiście krowie mleko ma nieodpowiedni skład dla małego dziecka jak piszą o tym pediatrzy?
Mleko w diecie rocznego dziecka jest nadal bardzo ważnym składnikiem.
Ważne jest, aby jak zalecają lekarze, do ukończenia 3. roku życia było to mleko modyfikowane. Jego skład najlepiej odpowiada potrzebom organizmu małego dziecka.
Roczne dziecko powinno wypijać dziennie około 500 ml mleka modyfikowanego, np. Bebiko Junior 3 lub Bebilon 3. Mleko modyfikowane możesz podawać osobno lub jako bazę do przygotowania innych posiłków lub napojów mlecznych, np. kaszek, kakao, kawy zbożowej. Oprócz mleka, dziecko powinno otrzymywać przetworzone produkty mleczne, np. jogurt, kefir, twarożek "
To akurat przeczytałam na jednym z portali producenta mleka modyfikowanego (akurat tego używamy). Mój malec jest jeszcze za mały, ale żywo interesuję się tematem bo i ja i mąż jesteśmy alergikami (nie pokarmowymi, ale trzeba uważać) więc też poszukiwałam informacji o mleku. Jeśli chodzi o mleko krowie, to zaleca się je dopiero w wieku 2-3 lat. Są też wyniki badań, które mówią, że mleko nie alergizuje po silnym podgrzaniu - przynajmniej większość dzieci. Jeśli chodzi o roczne dzidzi, ja bym zrobiła tak jak piszą tutaj i radzi większość lekarzy - czyli nadal modyfikowane + produkty przetworzone.
Biorąc pod uwagę, że ponad roczne dziecko nie musi wypijać przecież litra mleka modyfikowanego dziennie, mozna jednak odżałować kilka złotych (tak myślę) i podawać mleko modyfikowane 3 (po 12 miesiącu) np. Bebiko, Nestle, czy Hipp. Producenci proponują mleka modyfikowane waniliowe, bananowe, które dzieci w miarę chętnie piją. Jesli tylko jest taka możliwość, podawaj maluchowi niewielką ilość mleka modyfikowanego do ukończenia 2 roku życia (na przykład dużą szklankę dziennie - wówczas jedno opakowanie starczy na długo), a do tego przetwory mleczne - jofurty, serki homogenizowane, twarogi, sery żółte (oczywiście w nieprzesadzonych ilościach). Skład mleka modyfikowanego rózni się znacznie od mleka krowiego, dlatego na wszelki wypadek nie należy z tego drugiego zbyt szybko rezygnować. A co do ceny...cóż... wszystko jest teraz drogie - także produkty mleczne takie jak jogurty, serki homogenizowane, twarożki do smarowania pieczywa, itp. No i oczywiście unikaj kupowania produktów najtańszych - gorszych gatunkowo!! Układ trawienny maluszka jest duzo wrażliwszy niż osoby dorosłej, poza tym organizm, który rośnie powinien otrzymywać produkty mozliwie najwyższej jakości.
Moja córeczka ma także 14 miesięcy i także zastanawiam się co z tym mlekiem zrobić. Julia dostaje mleko przed spaniem i z rana, nieraz taka małą ilosć przed drzemką, jak zupy nie chciała zjesc. Jakies 2 miesiace temu kupiłam mleko dla dzieci powyzej 1-ego roku życia. Nie chciała ani kropelki wypić. Podmieszałam z zwykłym NAN 3 i jakos skonczyla opakowanie, waniliowego mleczka. Kupuje tylko NAN 3. Jutro idę do lekarza własnie w tej sprawie poradzić się madrzejszej osoby i fachowej. A teraz napisze cos nie o sobie. Dzien po mnie urodzila dziecko żona pracownika mojego taty. Jest to juz 3 chlopiec w ich rodzinie. Jak tylko zaczął raczkować (około 7-8 miesięcy) mama chlopca zaczeła podawać zwykłe mleko krowie, jadł obiad taki sam jak reszta rodziny czyli kotlety, ogorki, zupy i kanapki z mielonką nawet sam je. Nie choruje, nie ma uczulenia i jest bardzo żywym dzieckiem - w końcu 3 chlopców w domu! Więc jutro ide do lekarza i sama zaczne powoli podawać mleko krowie, moja Julia serki żółte je, serki je, jogurty je,miesko i inne przetwory je. Nie dostała żadnej wysypki do tej pory-raz po truskawkach to tak-po takich produktach mlecznych. Kiedys nie bylo mleka modyfikowanego tak jak dzis i jakos wyroslismy na duzych i wszystko "żernych" ludzi. Tym sie kieruje w podawaniu jedzenia dla mojego dziecka.
Mój synek za tydz skończy dwa latka. Mleko pije tylko rano po przebudzeniu od 2 m-cy daje mu krowie i wszystko jest wporządku. Rzeczywiście cena mleka modyfikowanego dobija mam koleznakę której dziecko ma 4 lata i ona daje mu takie mleko to chyba przesada jeśli dziecko nie jest alergikiem i nic mu nie dolega takie mleko go na pewno nie zabije. Mój synek jak skończył rok zaczął jeść wszystko tzn tylko konkrtene obiady mięso z ziemniakami za zupami nie przepada za bardzo ale i tak je wszystko i może na okrągło przez cały dzień ;-) Ja myślę że to mleko modyfikowane do 3 -go roku życia to własnie wymysł producentów i tyle nie mówię żeby od razu dawać krowie ale jak skończy rok to moim zdaniem śmiało można przecież jogurt zje, twarożek i ser żółty też a to przetwory mleka krowiego. Pozdrawiam!
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Witam! To pytanie skierowane jest szczególnie do mam. Mam 14 miesięcznego synka. Karmię go jeszcze mlekiem modyfikowanym - dla dzieci powyżej roku. Niestety jest to dosyć drogi wydatek w naszym domowym budżecie. Lekarz zaleca nam podawanie tego mleka do ok 3 roku, jako niemowle też mieliśmy problem z alergią na mleko. Jakie mleko podawałyście swoim rocznym maluchom - krowie czy modyfikowane? Czy rzeczywiście krowie mleko ma nieodpowiedni skład dla małego dziecka jak piszą o tym pediatrzy?
Mleko w diecie rocznego dziecka jest nadal bardzo ważnym składnikiem.
To akurat przeczytałam na jednym z portali producenta mleka modyfikowanego (akurat tego używamy). Mój malec jest jeszcze za mały, ale żywo interesuję się tematem bo i ja i mąż jesteśmy alergikami (nie pokarmowymi, ale trzeba uważać) więc też poszukiwałam informacji o mleku. Jeśli chodzi o mleko krowie, to zaleca się je dopiero w wieku 2-3 lat. Są też wyniki badań, które mówią, że mleko nie alergizuje po silnym podgrzaniu - przynajmniej większość dzieci. Jeśli chodzi o roczne dzidzi, ja bym zrobiła tak jak piszą tutaj i radzi większość lekarzy - czyli nadal modyfikowane + produkty przetworzone.
Biorąc pod uwagę, że ponad roczne dziecko nie musi wypijać przecież litra mleka modyfikowanego dziennie, mozna jednak odżałować kilka złotych (tak myślę) i podawać mleko modyfikowane 3 (po 12 miesiącu) np. Bebiko, Nestle, czy Hipp. Producenci proponują mleka modyfikowane waniliowe, bananowe, które dzieci w miarę chętnie piją.
Jesli tylko jest taka możliwość, podawaj maluchowi niewielką ilość mleka modyfikowanego do ukończenia 2 roku życia (na przykład dużą szklankę dziennie - wówczas jedno opakowanie starczy na długo), a do tego przetwory mleczne - jofurty, serki homogenizowane, twarogi, sery żółte (oczywiście w nieprzesadzonych ilościach). Skład mleka modyfikowanego rózni się znacznie od mleka krowiego, dlatego na wszelki wypadek nie należy z tego drugiego zbyt szybko rezygnować.
A co do ceny...cóż... wszystko jest teraz drogie - także produkty mleczne takie jak jogurty, serki homogenizowane, twarożki do smarowania pieczywa, itp.
No i oczywiście unikaj kupowania produktów najtańszych - gorszych gatunkowo!! Układ trawienny maluszka jest duzo wrażliwszy niż osoby dorosłej, poza tym organizm, który rośnie powinien otrzymywać produkty mozliwie najwyższej jakości.
Moja córeczka ma także 14 miesięcy i także zastanawiam się co z tym mlekiem zrobić. Julia dostaje mleko przed spaniem i z rana, nieraz taka małą ilosć przed drzemką, jak zupy nie chciała zjesc. Jakies 2 miesiace temu kupiłam mleko dla dzieci powyzej 1-ego roku życia. Nie chciała ani kropelki wypić. Podmieszałam z zwykłym NAN 3 i jakos skonczyla opakowanie, waniliowego mleczka. Kupuje tylko NAN 3. Jutro idę do lekarza własnie w tej sprawie poradzić się madrzejszej osoby i fachowej.
A teraz napisze cos nie o sobie. Dzien po mnie urodzila dziecko żona pracownika mojego taty. Jest to juz 3 chlopiec w ich rodzinie.
Jak tylko zaczął raczkować (około 7-8 miesięcy) mama chlopca zaczeła podawać zwykłe mleko krowie, jadł obiad taki sam jak reszta rodziny czyli kotlety, ogorki, zupy i kanapki z mielonką nawet sam je. Nie choruje, nie ma uczulenia i jest bardzo żywym dzieckiem - w końcu 3 chlopców w domu!
Więc jutro ide do lekarza i sama zaczne powoli podawać mleko krowie, moja Julia serki żółte je, serki je, jogurty je,miesko i inne przetwory je. Nie dostała żadnej wysypki do tej pory-raz po truskawkach to tak-po takich produktach mlecznych.
Kiedys nie bylo mleka modyfikowanego tak jak dzis i jakos wyroslismy na duzych i wszystko "żernych" ludzi. Tym sie kieruje w podawaniu jedzenia dla mojego dziecka.