Nie masz w ustawieniach gg,dlatego piszę na forum.Trafia mnie jak czytam kolejne Twoje komentarze w stylu wrzucam do ulubionych.Już tyle razy pisaliśmy o tym,że takie komentarze nic do przepisu nie wnoszą,a zajmują miejsce.Mam nadzieję,że w końcu dotrze do Ciebie,że to co robisz,można już uznać za złośliwość.
Nie,że ktoś sobie dodał do ulubionych.Tylko takie komentarze nic nie wnoszą,a zajmują niepotrzebnie miejsce.Lepiej chyba wstawić komentarz po wypróbowaniu przepisu,albo zwrócić się z jakimś pytaniem,jeżeli chcemy dodatkowe informacje.A swoją drogą nie wiedziałam ,że moja osoba,to banda.
HEHE, to ja tez w tej bandzie, bo juz o tym pisalam:) beznadziejne jest pisanie takich komentarzy i nie wiem jak autor przepisu ma sie zachowac, dziekowac??? Pozdrawiam
Mam wrażenie Beato, że reagujesz zbyt defensywnie. Jeśli przeczytasz ze zrozumieniem, to co napisałam, zorientujesz się, że "banda" odnosi się nieco żartobliwie do osób, które tak właśnie komentują jak figencja. Nie wiem czemu czepiłaś się figencji. Nikt nie zdefiniował, ani nie określił jak ma wyglądać komentarz pod przepisem. Jest on aktem dowolnym, wolnym i nieprzymusowym. Podobnie jak czytanie komentarzy, zresztą. Nie wiem skąd sobie wymyśliłaś, że jakieś komentarze "zajmują miejsce" lub są "złośliwością" bo nic nie wnoszą prócz "łał, fajne, dodaję do ulubionych". Komentarz ma spełniać jeden warunek - nie może być obraźliwy, wulgarny i RACZEJ powinien być na temat - choć przy niedoskonałych jeszcze możliwościach kontaktu z poszczególnymi użytkownikami może pełnić funkcję porozumiewawczą w związku z innymi sprawami związanymi z gotowaniem pomiędzy dwoma osobami na WŻ. Na koniec mogę powiedzieć tylko jedno, by nie popaść w oceny, osądy czy być może pochopne wnioski nt. takich osób jak Ty - sygnalizujących tak dziwaczne bądź co bądź problemy - być może dobrze się stało że napisałaś ten wątek, bo teraz na pewno będę wiedziała, żeby Ci nie zajmować miejsca pod przepisami swoimi komentarzami :) gdybym NIE DAJ BOŻE chciała napisać "ooo dodam do ulubionych, może uda mi się zrobić przy najbliższej okazji".
Ja mam wrazenie, ze cos tu sie popieprzylo z ta defensywa:) Chyba, ze ofensywnosc Beaty nagle zrobila sie defensywnoscia,,,, a juz tlumaczenie wypowiedzi, ktorej nikt nie zrozumial mnie podbilo, ide na kurs jezyka polskiego! Pozdrawiam
Wiecie co, dziewczyny! To ja mam myśl. Wy sobie do każdego przepisu wpiszcie formułkę, aha, w profilach też: NIE DODAWAĆ KOMENTARZY NIC NIE WNOSZĄCYCH DO PRZEPISU. Z GÓRY DZIĘKUJĘ. I wtedy macie z głowy - dziękowanie, czytanie, zakłopotanie, zajmowanie miejsca. A co najważniejsze - inni będą mieli z głowy wasze "ęszenie", gdyby tak nieopatrznie chcieli sobie zupełnie niewinnie coś tam bez sensu napisać.
I po co to zdenerwowanie.Jestem od niedawna na WZ i pewnie nie raz sama popełnię różnie błędy,w takim przypadku prosiłabym o kilka dobrych wskazówek zamiast tekstu że kogoś trafia na widok moich komentarzy.Mnie po prostu byłoby przykro gdyby ta wiadomość była adresowana do mnie.
Beata- a może Figencja nie zagląda na forum? Stąd ponawiam apel do Prezesostwa- określcie zasady uzytkowania WŹ- dalej upieram się, że komentarze "zapychające" biora się z niewiedzy. I też mi się wydaje, zę Figencję mozna było bardziej delikatnie "upomnieć"...
Dziewczyny,zgadzam się,że można delikatniej,ale już nie jedna osoba o tym problemie pisała,ba ,zwracała się nawet do figencji pod jej komentarzami,żeby takich nie wstawiała.A ona nic.GG nie podała,to niby jak do niej dotrzeć?
Wiecie co,pofatygujcie się i wejdźcie w komentarze wystawione przez figencję.Zobaczycie ile ma takich zapychających komentarzy,wtedy możecie mnie osądzać,czy miałam rację zwracając się do niej.
Zrobiłam to, zanim napisałam posta powyżej! Pofatygowałam się przejrzałam komentarze, profil itd. Rzeczywiście większość komentarzy jest takich, jak mówisz... Mnie tylko chodzi o to, ze może niekoniecznie trzeba tak ogniem i mieczem...
BEATKO jestem tego samego zdania.... a anay i tak nie zrozumie... tego co można......a czego nie można pisać pod komentarzami bo pod moim przepisem wstawiła ikonkę z papierosem...i napisała....cytuję...z takim papierosem... zjedz go sobie sama" był to przepis na omlet to co tu dużo mówić.... i tak Cię nie zrozumie.Beatko pozdrawiam Cię milutko!!!
Dankarz masz rację komentarze z pod mojego przepisu zostały zaraz usunięte...za co dziękuję moderatorom.. bo po co,miały zostać ? takie <"bzdety">pozdrawiam Cię Danusiu cieplutko!
Aniu, to do Beaty, ale ja tez czytam:) Komentarz usuniety , chwala moderatorom! Tez bylo by mi przykro, jak by ktos taki komentarz napisal pod moim przepisem. To jest nie do pomyslenia! Co innego wdawac sie w dyspusje na forum a co innego obrazac kogos za przepis piszac taki komentarz. Dobrze, ze to napisalas, juz wiemy ,,,,,Pozdrawiam
Aniu, zeby to sloneczko swiecilo Tobie caly czas!:) Dodawaj przepisy, nie ma nigdy nic glupiego w roznych metodach na zrobienie tego samego dania:) Pozdrawiam serdecznie! tineczka
Pamiętam doskonale ten komentarz z papierosem.Szczyt głupoty?Nazwałabym to dosadniej,ale zaraz odezwą się głosy przeciw.Był taki wątek -prośba do moderatorów i wtedy został usunięty cały ten śmietnik łącznie z papierosem.Buziaki!
Jak już cytujesz, to cytuj jak należy autorem Twojego cytatu jest janek :) a anay napisała pod Twoim omletem najprostszym, że zna prostszy. I bylo to żartobliwe. Akurat pamiętam :) Pozdrawiam
Moja droga,chyba jednak źle pamiętasz,bo autorem komentarza nie był Janek.Przeczytaj sobie dokładnie wątek Prośba do moderatorów i tam jest dyskusja na ten temat.
Beatko, dyskusja na tematy co do których grupka osób ma podejście lekceważące na zasadzie "wolnosci sarmackiej" skończyć się może jak w moim przypadku: nazwaniem Cię "czepiaczką", (...) innymi epitetami i ...chamstwem na GG. Zostaw porządkowanie(?!) innym. Mniej boli bałagan niż skutki wprowadzania jakiegoś logicznego życia na WŻ. Jeszcze ktoś Ci napisze po dyskusji, że "... nie ma co ruszać g... bo śmierdzi..." I pomyśleć, że ktoś mnie chciał ucywilizować i swoimi niewybrednymi wypowiedziami pod moim adresem ośmielił (podżegnał!!!)ucywilizowanych, do... Pychola ślę, ... ...i odpuść sobie jak mawiają...
Przeczytałam jeszcze raz wszystkie wypowiedzi i za radą Janka kończę ten wątek.Już tyle razy poruszany był ten problem,że rzeczywiście nie ma sensu tego ciągnąć.Proszę nie dopisywać już żadnych treści do mojej wypowiedzi.Pozdrawiam wszystkich.
myślę, że nie... ja się tylko usmiałam a śmiech to zdrowie..no nie? które ostatnio mi nieco szwankuje...łoł, boli, gdy sie śmieję....ale i tak się chichotam
ojoj tupnij noga na to zdrowie i niech nie szwankuje. A smiech to zdrowie rzeczywiscie i dlatego ja sie smieje tez :)....... czasami sie nie udaje ale co tam :)
miauka , a tak abstrachując od tematu to czy ty wiesz, że Waldi jest juz na stałe w Brazylii? ale , ale w lutym .... w lutym ma nas odwiedzic ze swoja piekną brazylijką, wiem co mówię, bo już u mnie raz była. to tyle na temat bardzo prywatny..., ale korzystam z okazji pozdro jasia
Nie masz w ustawieniach gg,dlatego piszę na forum.Trafia mnie jak czytam kolejne Twoje komentarze w stylu wrzucam do ulubionych.Już tyle razy pisaliśmy o tym,że takie komentarze nic do przepisu nie wnoszą,a zajmują miejsce.Mam nadzieję,że w końcu dotrze do Ciebie,że to co robisz,można już uznać za złośliwość.
złośliwość, że ktoś sobie "dodał do ulubionych"? banda złośliwców, jak babcię kocham.
Nie,że ktoś sobie dodał do ulubionych.Tylko takie komentarze nic nie wnoszą,a zajmują niepotrzebnie miejsce.Lepiej chyba wstawić komentarz po wypróbowaniu przepisu,albo zwrócić się z jakimś pytaniem,jeżeli chcemy dodatkowe informacje.A swoją drogą nie wiedziałam ,że moja osoba,to banda.
HEHE, to ja tez w tej bandzie, bo juz o tym pisalam:) beznadziejne jest pisanie takich komentarzy i nie wiem jak autor przepisu ma sie zachowac, dziekowac??? Pozdrawiam
Dzięki za wsparcie,bo już myślałam,że teraz to tylko mnie przeszkadzają takie komentarze.
Nie ma za co, ja dostaje ciarki na te wszystkie "oj, musze zrobic", no to zrob , a potem napisz:))
;) proponuję komentować wypowiedzi po przeczytaniu ze zrozumieniem :)
:) dziekuje za propozycje:), moze mam trudnosci jezykowe:)
Mam wrażenie Beato, że reagujesz zbyt defensywnie. Jeśli przeczytasz ze zrozumieniem, to co napisałam, zorientujesz się, że "banda" odnosi się nieco żartobliwie do osób, które tak właśnie komentują jak figencja.
Nie wiem czemu czepiłaś się figencji. Nikt nie zdefiniował, ani nie określił jak ma wyglądać komentarz pod przepisem. Jest on aktem dowolnym, wolnym i nieprzymusowym. Podobnie jak czytanie komentarzy, zresztą. Nie wiem skąd sobie wymyśliłaś, że jakieś komentarze "zajmują miejsce" lub są "złośliwością" bo nic nie wnoszą prócz "łał, fajne, dodaję do ulubionych". Komentarz ma spełniać jeden warunek - nie może być obraźliwy, wulgarny i RACZEJ powinien być na temat - choć przy niedoskonałych jeszcze możliwościach kontaktu z poszczególnymi użytkownikami może pełnić funkcję porozumiewawczą w związku z innymi sprawami związanymi z gotowaniem pomiędzy dwoma osobami na WŻ.
Na koniec mogę powiedzieć tylko jedno, by nie popaść w oceny, osądy czy być może pochopne wnioski nt. takich osób jak Ty - sygnalizujących tak dziwaczne bądź co bądź problemy - być może dobrze się stało że napisałaś ten wątek, bo teraz na pewno będę wiedziała, żeby Ci nie zajmować miejsca pod przepisami swoimi komentarzami :) gdybym NIE DAJ BOŻE chciała napisać "ooo dodam do ulubionych, może uda mi się zrobić przy najbliższej okazji".
Posłuchaj,gdybyś Ty uważnie czytała forum WŻ ,to wiedziałabyś ,że już nie raz o takich komentarzach była mowa.Myślisz,że nowy serwer to z gumy jest?
Więc trzeba było kontynuować wątek przy starej dyskusji a nie zakładać nowy.
Ja mam wrazenie, ze cos tu sie popieprzylo z ta defensywa:) Chyba, ze ofensywnosc Beaty nagle zrobila sie defensywnoscia,,,, a juz tlumaczenie wypowiedzi, ktorej nikt nie zrozumial mnie podbilo, ide na kurs jezyka polskiego! Pozdrawiam
Wiecie co, dziewczyny! To ja mam myśl. Wy sobie do każdego przepisu wpiszcie formułkę, aha, w profilach też:
NIE DODAWAĆ KOMENTARZY NIC NIE WNOSZĄCYCH DO PRZEPISU. Z GÓRY DZIĘKUJĘ.
I wtedy macie z głowy - dziękowanie, czytanie, zakłopotanie, zajmowanie miejsca. A co najważniejsze - inni będą mieli z głowy wasze "ęszenie", gdyby tak nieopatrznie chcieli sobie zupełnie niewinnie coś tam bez sensu napisać.
Szkoda dyskusji,bo nic nie zrozumiałaś.Pozdrawiam.
I po co to zdenerwowanie.Jestem od niedawna na WZ i pewnie nie raz sama popełnię różnie błędy,w takim przypadku prosiłabym o kilka dobrych wskazówek zamiast tekstu że kogoś trafia na widok moich komentarzy.Mnie po prostu byłoby przykro gdyby ta wiadomość była adresowana do mnie.
Kasiu,anay jest na stronce od 2004 roku,więc nie jedno już widziała i słyszała.
Beata- a może Figencja nie zagląda na forum?
Stąd ponawiam apel do Prezesostwa- określcie zasady uzytkowania WŹ- dalej upieram się, że komentarze "zapychające" biora się z niewiedzy.
I też mi się wydaje, zę Figencję mozna było bardziej delikatnie "upomnieć"...
Pozdrawiam Wszystkich
Dziewczyny,zgadzam się,że można delikatniej,ale już nie jedna osoba o tym problemie pisała,ba ,zwracała się nawet do figencji pod jej komentarzami,żeby takich nie wstawiała.A ona nic.GG nie podała,to niby jak do niej dotrzeć?
Wiecie co,pofatygujcie się i wejdźcie w komentarze wystawione przez figencję.Zobaczycie ile ma takich zapychających komentarzy,wtedy możecie mnie osądzać,czy miałam rację zwracając się do niej.
Zrobiłam to, zanim napisałam posta powyżej! Pofatygowałam się przejrzałam komentarze, profil itd.
Rzeczywiście większość komentarzy jest takich, jak mówisz...
Mnie tylko chodzi o to, ze może niekoniecznie trzeba tak ogniem i mieczem...
Pozdrawiam
BEATKO jestem tego samego zdania.... a anay i tak nie zrozumie... tego co można......a czego nie można pisać pod komentarzami bo pod moim przepisem wstawiła ikonkę z papierosem...i napisała....cytuję...z takim papierosem... zjedz go sobie sama" był to przepis na omlet to co tu dużo mówić.... i tak Cię nie zrozumie.Beatko pozdrawiam Cię milutko!!!
Aniu, nie masz otrzymanych komentarzy, przed chwilą sprawdziłam, chyba że usunięto, hm.. daje do myślenia.
Dankarz masz rację komentarze z pod mojego przepisu zostały zaraz usunięte...za co dziękuję moderatorom.. bo po co,miały zostać ?
takie <"bzdety">pozdrawiam Cię Danusiu cieplutko!
Aniu, to do Beaty, ale ja tez czytam:) Komentarz usuniety , chwala moderatorom! Tez bylo by mi przykro, jak by ktos taki komentarz napisal pod moim przepisem. To jest nie do pomyslenia! Co innego wdawac sie w dyspusje na forum a co innego obrazac kogos za przepis piszac taki komentarz. Dobrze, ze to napisalas, juz wiemy ,,,,,Pozdrawiam
TIneczko dzięki ...za wszystko..pozdrawiam Cię milutko i cieplutko...! Ania.
Aniu, zeby to sloneczko swiecilo Tobie caly czas!:) Dodawaj przepisy, nie ma nigdy nic glupiego w roznych metodach na zrobienie tego samego dania:) Pozdrawiam serdecznie! tineczka
Pamiętam doskonale ten komentarz z papierosem.Szczyt głupoty?Nazwałabym to dosadniej,ale zaraz odezwą się głosy przeciw.Był taki wątek -prośba do moderatorów i wtedy został usunięty cały ten śmietnik łącznie z papierosem.Buziaki!
Drogie dziewczęta... widzę że już Was łapki świerzbią ;P
Weźcie głęboki oddech i przeczytajcie wątek jeszcze raz.
Cmok!
Jak już cytujesz, to cytuj jak należy autorem Twojego cytatu jest janek :)
a anay napisała pod Twoim omletem najprostszym, że zna prostszy. I bylo to żartobliwe.
Akurat pamiętam :)
Pozdrawiam
Moja droga,chyba jednak źle pamiętasz,bo autorem komentarza nie był Janek.Przeczytaj sobie dokładnie wątek Prośba do moderatorów i tam jest dyskusja na ten temat.
A jak nie chcesz cytać całego wątku,to na ten temat wypowiada się Zucchero.
Jakiego cytatu(?), pamiętasz o cytacie lecz zapomniałaś o tresci, a to nie to samo ...
To mnie popraw jeśli się mylę.. ;P
aga 9999 adwokatów tu nie potrzeba ...a jeżeli ty uważasz że to był żart ...to ja dziękuję bardzo ... za takie żarty.. pozdrawiam
Beatko, dyskusja na tematy co do których grupka osób ma podejście lekceważące na zasadzie "wolnosci sarmackiej" skończyć się może jak w moim przypadku: nazwaniem Cię "czepiaczką", (...) innymi epitetami i ...chamstwem na GG.
Zostaw porządkowanie(?!) innym.
Mniej boli bałagan niż skutki wprowadzania jakiegoś logicznego życia na WŻ.
Jeszcze ktoś Ci napisze po dyskusji, że "... nie ma co ruszać g... bo śmierdzi..."
I pomyśleć, że ktoś mnie chciał ucywilizować i swoimi niewybrednymi wypowiedziami pod moim adresem ośmielił (podżegnał!!!)ucywilizowanych, do...
Pychola ślę, ...
...i odpuść sobie jak mawiają...
Kazik
Przeczytałam jeszcze raz wszystkie wypowiedzi i za radą Janka kończę ten wątek.Już tyle razy poruszany był ten problem,że rzeczywiście nie ma sensu tego ciągnąć.Proszę nie dopisywać już żadnych treści do mojej wypowiedzi.Pozdrawiam wszystkich.
nie wiem czy dobrze zrobilam, ale weszalm w przepisy figencji i zostawilam komentarz pod jej przepisem. Prosbe bardziej a nie komentarz.
sprobowalam grzecznie i dostalam z lekka po nosie... no coz
Widziałam i przepraszam,bo stanęłaś po mojej stronie i oberwało się Tobie ,a nie mnie.Nic nie poradzimy.Figencja będzie tak robić dalej.
nie przepraszaj.
Och miauka... ty to jesteś aparatka hihihi " nie czuję się oberwana" hihihi
dobre, dobre
a obsobaczona ? czujesz sie
pozdro jasia
tyz nie bardzo :):):)
myślę, że nie...
ja się tylko usmiałam
a śmiech to zdrowie..no nie?
które ostatnio mi nieco szwankuje...łoł, boli, gdy sie śmieję....ale i tak się chichotam
ojoj tupnij noga na to zdrowie i niech nie szwankuje. A smiech to zdrowie rzeczywiscie i dlatego ja sie smieje tez :)....... czasami sie nie udaje ale co tam :)
miauka , a tak abstrachując od tematu to czy ty wiesz, że Waldi jest juz na stałe w Brazylii?
ale , ale w lutym .... w lutym ma nas odwiedzic ze swoja piekną brazylijką,
wiem co mówię, bo już u mnie raz była.
to tyle na temat bardzo prywatny..., ale korzystam z okazji
pozdro jasia
teraz juz wiem :)
oj, widzialam ten komentarz, biedna ta cukinia, nie zasluzyla na to:)),,,,,