Kochani , wraz z rodziną jedziemy pod domek nad jeziorko...-na 4 dni i chciałabym cos przygotowac do jedzonka ....Prosze o jakies przepisiki na potrawy w słoiczkach...Wiem że zrobię fasolkę po bretońsku ale co jeszcze???słyszałam też o skrzydełkach ale...niewiem jak się robi...
Zrób pulpety,kapustkę,fasolkę szparagową z bułeczką,mielone kotlety, leczo z parówkami,moja mama jak wyjeżdżaliśmy na mazury,tak robiła,wkładała gorące do słoików i pasteryzowała. Braliśmy ze soba duzo pomidorów,lekko zarożowionych,trochę zielonych ogórków i cebuli.oraz słoik smalcu ze skwarkami swojej roboty,smakowało wybornie.Potem tylko odgrzewała,gotowała ryż lub makaron i obiadek gotowy.:)) pozdrawiam
Gulasz i sos bolonski nadaja sie wspaniale na takie wypady. Zapasteryzowac w sloikach a potem tylko jakis dodatek do tego. Nawet sam gulasz mozna jeszcze "usprawnic" smietanka itp. Z tego co wiem, takie potrawy pasteryzuje sie dwa razy, jezeli maja stac dlugo. Jesli sa do spozycia w przeciagu tygodnia i przetrzymywane w chlodnym miejscu, to wystarczy raz. Skrzydelka.. to chyba caly efekt maja w chrupiacej skorce, czego na pewno nie uzyska sie w zadnym sloiku :)
Kochani , wraz z rodziną jedziemy pod domek nad jeziorko...-na 4 dni i chciałabym cos przygotowac do jedzonka ....Prosze o jakies przepisiki na potrawy w słoiczkach...Wiem że zrobię fasolkę po bretońsku ale co jeszcze???słyszałam też o skrzydełkach ale...niewiem jak się robi...
Dziękuję!
Zrób pulpety,kapustkę,fasolkę szparagową z bułeczką,mielone kotlety, leczo z parówkami,moja mama jak wyjeżdżaliśmy na mazury,tak robiła,wkładała gorące do słoików i pasteryzowała. Braliśmy ze soba duzo pomidorów,lekko zarożowionych,trochę zielonych ogórków i cebuli.oraz słoik smalcu ze skwarkami swojej roboty,smakowało wybornie.Potem tylko odgrzewała,gotowała ryż lub makaron i obiadek gotowy.:)) pozdrawiam
Gulasz i sos bolonski nadaja sie wspaniale na takie wypady. Zapasteryzowac w sloikach a potem tylko jakis dodatek do tego. Nawet sam gulasz mozna jeszcze "usprawnic" smietanka itp. Z tego co wiem, takie potrawy pasteryzuje sie dwa razy, jezeli maja stac dlugo. Jesli sa do spozycia w przeciagu tygodnia i przetrzymywane w chlodnym miejscu, to wystarczy raz. Skrzydelka.. to chyba caly efekt maja w chrupiacej skorce, czego na pewno nie uzyska sie w zadnym sloiku :)
Polecam moją stronkę może coś wybierzesz.Halszka.
Użytkownik Halszka napisał w wiadomości:
> Polecam moją stronkę może coś wybierzesz.Halszka.
Halszka spójrz na daty, ona już pewno dawno z tej wyprawy "pod domek" wróciła....
Bahus