Chciałabym zamrozić na zimę trochę cukinii, ale nigdy tego nie robiłam. Nie mam pojęcia, czy trzeba ją blanszować. Może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia?
Użytkownik Lucynka napisał w wiadomości: > Chciałabym zamrozić na zimę trochę cukinii, ale nigdy tego nie robiłam. Nie > mam pojęcia, czy trzeba ją blanszować. Może ktoś z Was ma jakieś > doświadczenia?
Ja mrożę cukinie razem z pomidorami i papryką. Wszystkie sładniki pokrojone w kosteczkę. A zimą dodaję tylko cebulę, kiełbaskę lub boczek( lekko już obeschniete, nie nadające się do kanapeczek ale dobre, nieute) czy mięsko (najczęściej pozostałe z obiadu) Świeżę wędliny też dodaję. Więc jeśli cukinia przetrzymuje się z innymi warzywami...to mozna ją samą też mrozić i sprawić ją (pokroić) możesz na różne sposoby, w zależności od tego, co będziesz z niej zimą przygotowywać..Do flaczków jarskich lub bigosiku mo.zna pokroić w cieniutkie słupki, lub zapałkę, do lecza w drobną kostkę, Jeśli będziesz chciała zrobić ciasto z cukinią potrzyj na grubej tarce, włóż do woreczka foliowego, itd
Ja mrozilam wedlug zalecen starszej pani z Kalabrii, czyli najpierw solenie pokrojonej w kostke cukinii, potem odgniatanie, potem mrozenie kawalkow niezbyt wykwintnie wygladajacych (natomiast zajmujacych malo miejsca w zamrazalniku),na koncu rozmrazanie i ponowne odciskanie. Cukinia jak ogorek, sama woda.Trzeba odcisnac azeby dojsc do wlasciwego smaku - tak mi powiedziala pani Schiatelli - do dzisiaj uprawiam z powodzeniem te metode,ale jak ktos lubi bardziej rozpackane ,w tzw bigosie z cukinii po polsku, jak to robila moja mama (ku ogolnej niecheci konsumentow), to tez mozna.
Dzięki Wam wszystkim! Przede wszystkim cieszę się, że w ogóle można mrozić, bo mam duży nadmiar. Wypróbuję wszystkie metody, czyli tradycyjnie i odciskaną. Jeszcze raz dziękuję! Nie ma to, jak wymiana informacji!
Chciałabym zamrozić na zimę trochę cukinii, ale nigdy tego nie robiłam. Nie mam pojęcia, czy trzeba ją blanszować. Może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia?
w zeszłym roku mroziłam razem z papryką na leczo , nie blanszowałam , pokroiłam w grubsza kostke , w zimie miałam smaczne danie :)
Użytkownik Lucynka napisał w wiadomości:
> Chciałabym zamrozić na zimę trochę cukinii, ale nigdy tego nie robiłam. Nie
> mam pojęcia, czy trzeba ją blanszować. Może ktoś z Was ma jakieś
> doświadczenia?
Ja mrożę cukinie razem z pomidorami i papryką. Wszystkie sładniki pokrojone w kosteczkę. A zimą dodaję tylko cebulę, kiełbaskę lub boczek( lekko już obeschniete, nie nadające się do kanapeczek ale dobre, nieute) czy mięsko (najczęściej pozostałe z obiadu) Świeżę wędliny też dodaję.
Więc jeśli cukinia przetrzymuje się z innymi warzywami...to mozna ją samą też mrozić i sprawić ją (pokroić) możesz na różne sposoby, w zależności od tego, co będziesz z niej zimą przygotowywać..Do flaczków jarskich lub bigosiku mo.zna pokroić w cieniutkie słupki, lub zapałkę, do lecza w drobną kostkę, Jeśli będziesz chciała zrobić ciasto z cukinią potrzyj na grubej tarce, włóż do woreczka foliowego, itd
Ja nie blaszowałem. Mrozi sie dobrze, ale po odmrożeniu trzeba uważac przy przygotowywaniu potrawy, bo szybko "dochodzi".
Ja mrozilam wedlug zalecen starszej pani z Kalabrii, czyli najpierw solenie pokrojonej w kostke cukinii, potem odgniatanie, potem mrozenie kawalkow niezbyt wykwintnie wygladajacych (natomiast zajmujacych malo miejsca w zamrazalniku),na koncu rozmrazanie i ponowne odciskanie. Cukinia jak ogorek, sama woda.Trzeba odcisnac azeby dojsc do wlasciwego smaku - tak mi powiedziala pani Schiatelli - do dzisiaj uprawiam z powodzeniem te metode,ale jak ktos lubi bardziej rozpackane ,w tzw bigosie z cukinii po polsku, jak to robila moja mama (ku ogolnej niecheci konsumentow), to tez mozna.
Dzięki Wam wszystkim! Przede wszystkim cieszę się, że w ogóle można mrozić, bo mam duży nadmiar. Wypróbuję wszystkie metody, czyli tradycyjnie i odciskaną. Jeszcze raz dziękuję!
Nie ma to, jak wymiana informacji!