Co moze byc przyczyna pekajacych pomidorow.Mam pomidory posadzone na balkonie,musielismy zrezygnowac z ogrodka z powodow zdrowotnych a wlasciwie alergicznych,cieszylismy sie nim tylko 2 lata i chcialam miec namiastke ogrodka na balkonie,a ze balkon jest spory wiec zasadzilam pomidory,papryke i cukinie nadajaca sie na pergole.Papryki rosna super itd ale z pomidorami mam problem,zaczely pekac i nie mam pojecia co jest tego przyczyna.Szukalam na necie ale nic nie znalazlam na ten temat konkretnego.Najbardziej pekaja male pomidorki koktajlowe i druga odmiana koktajlowych ktore nadaja sie do suszenia.Dzis zauwazylam ze normalne duze pomidory rowniez zaczely pekac nie za wiele ale jednak z 4 sztuki zebralam pekniete.Dodam ze regularnie podlewam gdy ziemia jest przeschnieta,nie przelewam zeby tez w wodzie nie staly,na poczatku jak je zasadzilam na balkon a byl to maj,kupilam odzywke specjalnie do pomidorow,granulki z nawozu naturalnego.Kilka razy moze ze 3-4 podsypalam tymi granulkami ale nie za czesto ,raz na miesiac.Doadam rowniez ze inna odmiana pomidorow jakas wloska ktora ma owoce podluzne z tymi sie nic nie dzieje.Czy ktos sie spotkal z takim problemem?Bardzo prosze o jakakolwiek informacje na ten temat.Moze robie cos zle?
pomidory pękają jeżeli przez jakiś czas miały ograniczone podlewanie a potem "dostały" za duzo wody, lub tez po prostu są zbyt obficie podlewane. Tak przynajmniej jest u mnie w tunelu.
Aleksandro mam dokladnie to samo i tez nie mam pojecia dlaczego tak sie dzieje :( A te wloskie podluzne wlasnie nic :)) im sie nic nie dzieje, a krzak wloskich rosnie pomiedzy innymi czyli gdyby to bylo zalezne od podlewania to powinny reagowac tak samo jak sasiednie krzaki. Moze ktos jeszcze napisze co moze byc przyczyna ... jest to denewujace, bo piekne owoce, a tu jedno, dwa penkniecia albo cala gwiazdka 4 ramienna.
Donata ma rację, a jeśli chodzi o (jak piszesz) pomidory włoskie to ...jak wszystko co włoskie jest nieprzewidywalne nawet jeśli nie 100%-wo włoskie. Akurat wiem coś o tym z własnego doswiadczenia. Pychol Kazik
Potwierdzam to co napisała Donata. Pomidory koktailowe są bardzo wrażliwe na wahania wilgotnosci podłoża. Tak sie np dzieje w uprawach polowych. Jeśli po okresie suszy spadnie obfity deszcz, wówczas niemal 100% owoców jest popękanych. Jednym słowem wystarczy raz więcje podlać niż zwykle i pojawi się ten problem. Pozdrawiam Sławek
Co moze byc przyczyna pekajacych pomidorow.Mam pomidory posadzone na balkonie,musielismy zrezygnowac z ogrodka z powodow zdrowotnych a wlasciwie alergicznych,cieszylismy sie nim tylko 2 lata i chcialam miec namiastke ogrodka na balkonie,a ze balkon jest spory wiec zasadzilam pomidory,papryke i cukinie nadajaca sie na pergole.Papryki rosna super itd ale z pomidorami mam problem,zaczely pekac i nie mam pojecia co jest tego przyczyna.Szukalam na necie ale nic nie znalazlam na ten temat konkretnego.Najbardziej pekaja male pomidorki koktajlowe i druga odmiana koktajlowych ktore nadaja sie do suszenia.Dzis zauwazylam ze normalne duze pomidory rowniez zaczely pekac nie za wiele ale jednak z 4 sztuki zebralam pekniete.Dodam ze regularnie podlewam gdy ziemia jest przeschnieta,nie przelewam zeby tez w wodzie nie staly,na poczatku jak je zasadzilam na balkon a byl to maj,kupilam odzywke specjalnie do pomidorow,granulki z nawozu naturalnego.Kilka razy moze ze 3-4 podsypalam tymi granulkami ale nie za czesto ,raz na miesiac.Doadam rowniez ze inna odmiana pomidorow jakas wloska ktora ma owoce podluzne z tymi sie nic nie dzieje.Czy ktos sie spotkal z takim problemem?Bardzo prosze o jakakolwiek informacje na ten temat.Moze robie cos zle?
pomidory pękają jeżeli przez jakiś czas miały ograniczone podlewanie a potem "dostały" za duzo wody, lub tez po prostu są zbyt obficie podlewane. Tak przynajmniej jest u mnie w tunelu.
Aleksandro mam dokladnie to samo i tez nie mam pojecia dlaczego tak sie dzieje :( A te wloskie podluzne wlasnie nic :)) im sie nic nie dzieje, a krzak wloskich rosnie pomiedzy innymi czyli gdyby to bylo zalezne od podlewania to powinny reagowac tak samo jak sasiednie krzaki. Moze ktos jeszcze napisze co moze byc przyczyna ... jest to denewujace, bo piekne owoce, a tu jedno, dwa penkniecia albo cala gwiazdka 4 ramienna.
Donata ma rację, a jeśli chodzi o (jak piszesz) pomidory włoskie to ...jak wszystko co włoskie jest nieprzewidywalne nawet jeśli nie 100%-wo włoskie.
Akurat wiem coś o tym z własnego doswiadczenia.
Pychol
Kazik
Potwierdzam to co napisała Donata. Pomidory koktailowe są bardzo wrażliwe na wahania wilgotnosci podłoża. Tak sie np dzieje w uprawach polowych. Jeśli po okresie suszy spadnie obfity deszcz, wówczas niemal 100% owoców jest popękanych. Jednym słowem wystarczy raz więcje podlać niż zwykle i pojawi się ten problem.
Pozdrawiam
Sławek
Ale koktajlowe mi jeszcze nigdy nie popekaly :( tylko te normalne ....
Dziekuje wszystkim za wypowiedzi,czyli nieprawidlowe podlewanie.