Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Żarłoczki potrzebuje pomocy adwokata

  • Autor: MYSZA99 Data: 2008-08-26 14:18:36

    W niedługim czasie będe potrzebować pomocy adwokata była żona mojej połówki chce podnieść alimenty i to dużo sporo a my dopiero co wychodzimy na prostą spłacamy długi bo moja połówka jakiś czas był bez pracy i narobiło sie zaległości w płaceniu. Ona ma adwokata i boję się że za dużo uda mu się wyciągnąć.szukam adwokata nie drogiego ale dobrego z okolic Trójmiasta może ktoś z was żarłoczki ma jakiegoś znajomego lub w rodzinie adwokata.z góry dziękuje wam za jakąś pomoc

  • Autor: marinik Data: 2008-08-26 14:37:22

    Z calym szacunkiem - co znaczy "za duzo uda sie wyciagnac" ? O sumie nie bedzie decydowal ani jeden ani drugi adwokat a sad - w oparciu o pozyskiwane dochody. A facet z byla moze nawet wojne toczyc, ale w kazdej innej sprawie, ale do diaska - toz to chodzi o kase na jego dziecko. Jak bralas faceta z obciazeniem- nalezalo sie z tym liczyc. Uniki sa nie na miejscu - delikatnie rzecz ujmujac.

  • Autor: Kruszyna Data: 2008-08-26 14:48:43

    W zupełności zgadzam się z Marinikiem. Psim obowiązkiem faceta który zostawił dzieci jest przynajmniej dopłacać do ich utrzymania, a że wszystko drożeje nie dziwię się że ich matka zażądała podwyżki alimentów. To pytanie jest nie na miejscu  a twój facet niech lepiej zacznie kombinować jak zdobyć kasę zamiast wykręcać się od odpowiedzialności.

  • Autor: Wiola1 Data: 2008-08-26 14:54:44

    oj jak ja pamiętam ile moją mamę kosztowało nerwów zakładanie sprawy o alimenty, a tata kombinował jak mógł byleby nie płacić... przykre to było... a alimenty choćby dość wysokie nie są adekwatne do kosztów utrzymania dziecka, wyprawki do szkoły, leczenia i codziennego życia, smutne to bo cierpią najbardziej dzieci...
    aa i jeszcze jedno, moją mamę nie było stać nawet na niedrogiego adwokata.

  • Autor: MYSZA99 Data: 2008-08-26 14:56:33

    Wiecie co nikt sie nie wykreca od odpowiedzialności i nigdy nie wykrecał ale wydaje mi sie ze podniesienie alimentów z 300zł na 750zł to lekka przesada bo taka jest jej propozycja.a jeszcze czy facet zostawił dzieci ja nic takiego nie napisałam więc sobie darujcie takie komentarze.

  • Autor: marinik Data: 2008-08-26 15:01:12

    Nikt Cie nie atakuje. Wyrazilem swoje zdanie. Jesli maz zarabia 1 000 to nie zasadza mu 750. Jesli zarabial kiedys malo to 300 moze bylo adekwatne do jego zarobkow, a jesli zarabia 10 000 to i 750 jest malo - wlasnie o tym pisalem- decyzja nalezy do sadu. Zmierzam w swojej opini wylacznie do jednego - UNIKI ojca stawiaja go w pozycji DUPKA. Jestes matka wiec powinnas to rozumiec

  • Autor: MYSZA99 Data: 2008-08-26 15:09:25

    Ja to rozumiem bo sama też dostaje alimenty tylko sie boje bo ona ma adwokata i jakoś zawsze wygrywa nie zarabia tyle ma niecałe 2 tys i już od tego 600zł mu zabierają nigdy też sie nie uchylał od płacenia ale przez te zaległości długo je spłacaliśmy iżyliśmy pod kreską ledwo się polepszyło a tu znów ona.wiem dobrze że żle jej się nie wiedzie ma faceta nawet maja wspólne dziecko biedy po nich nie widać a my odkładamy już wspólne dziecko 2 lata bo zawsze tej kasy brakuje i jak już  zaczęłam myśleć o dzidzi tu znów niespodzianka.to poprostu boli

  • Autor: Kruszyna Data: 2008-08-26 15:04:18

    Co to jest 750 złotych jeśli komplet podręczników do podstawówki kosztuje kilkaset złotych. Nie ma co się obrażać, podejrzewam że to matka wychowuje dzieci a ojciec jest gościem od święta.

  • Autor: MYSZA99 Data: 2008-08-26 15:14:27

    a jeśli chodzi o gościa od święta o to też z nią walczy od długiego czasu bo on by nie chciał od święta o ona mu na to nie pozwala

  • Autor: Aleksandra1973 Data: 2008-08-27 19:04:55

    Mysza jesli moge zapytac te 300zl jest zasadzone na jedno dziecko czy ta kwota jest na wiecej dzieci?

  • Autor: MYSZA99 Data: 2008-08-28 15:54:14

    oczywiście że możesz po 300zł na każde dziecko a jest ich dwoje teraz na starszą córkę chce podwyższyć na 750zł

  • Autor: Basienkaa0 Data: 2008-08-29 00:15:55

    mozna zabrać do 60% poborów...

  • Autor: bahus Data: 2008-08-29 12:00:27

    Użytkownik marinik napisał w wiadomości:
    > Z calym szacunkiem - co znaczy "za duzo uda sie wyciagnac" ? O
    > sumie nie bedzie decydowal ani jeden ani drugi adwokat a sad - w oparciu o
    > pozyskiwane dochody. A facet z byla moze nawet wojne toczyc, ale w kazdej
    > innej sprawie, ale do diaska - toz to chodzi o kase na jego dziecko. Jak
    > bralas faceta z obciazeniem- nalezalo sie z tym liczyc. Uniki sa nie na
    > miejscu - delikatnie rzecz ujmujac.

    Marynik ..wyjąłeś mi to z ust (mimo, że to niehigienicznie )
    Bahus

  • Autor: MYSZA99 Data: 2008-08-29 14:25:33

    nie bede komentować tych wypowiedzi bo nie o opinie prosiłam tylko o pomoc a nie słucham opini ludzi którzy nic nie wiedzą o naszej sytuacji i oceniają

  • Autor: bahus Data: 2008-08-30 01:11:12

    Użytkownik MYSZA99 napisał w wiadomości:
    > nie bede komentować tych wypowiedzi bo nie o opinie prosiłam tylko o pomoc a
    > nie słucham opini ludzi którzy nic nie wiedzą o naszej sytuacji i oceniają

    Jakbyś poprosiła o radę jak popełnić samobójstwo...też byś jej ode mnie nie otrzymała
    Bahus

  • Autor: uleczka58 Data: 2008-08-26 15:14:40

    Niestety MYSZA takie są uroki wziąść "CHŁOPA" z  odzysku.Jeżeli Wasze dochody nie są duże to sąd i bez adwokata krzywdy Wam nie zrobi.

  • Autor: MYSZA99 Data: 2008-08-26 15:24:48

    wiem że takie są uroki.a właśnie tu pytanie sąd patrzy tylko na jego zarobki czy na to że mieszkamy razem i na nasze wspólne zarobki może ktoś wie?

  • Autor: RENIKA Data: 2008-08-26 16:27:20

    Użytkownik MYSZA99 napisał w wiadomości:
    > wiem że takie są uroki.a właśnie tu pytanie sąd patrzy tylko na jego zarobki
    > czy na to że mieszkamy razem i na nasze wspólne zarobki może ktoś wie?
    Z tego co mi wiadomo to sąd będzie rozpatrywał tylko i wyłącznie zarobki Twojej połówki, bo jaki sposób ty przyczyniłaś się do poczęcia dziecka

  • Autor: renataz36 Data: 2008-08-26 19:34:38

    Użytkownik MYSZA99 napisał w wiadomości:
    > wiem że takie są uroki.a właśnie tu pytanie sąd patrzy tylko na jego zarobki
    > czy na to że mieszkamy razem i na nasze wspólne zarobki może ktoś wie?

    Hej mysza ja spotkałam się kiedyś z podobną sprawą i jestem pewna że sąd bierze pod uwagę nie tylko zarobki ojca, również to z kim mieszka, ile zarabia druga strona, ile płacicie za mieszkanie i pozostałe stałe opłaty miesięczne. Niestety to wszystko trzeba udowodnić, pokazać zaświadczenia i jest to KONIECZNE żeby pokazać na jakiej stopie życiowej żyje ojciec dziecka i czy jest w stanie więcej płacić. A już jak to wygląda, tzn czy spokojnie czy BARDZO nerwowo zależy od sędziego czy sędziny. Pozdrówka

  • Autor: Tekla Data: 2008-08-26 18:00:17

    Zgodnie z art. 135 kr i op. wysokość alimentów zależy od usprawiedliwionych potrzeb dziecka oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości ojca. Sąd bada zatem nie tylko jakie w chwili obecnej zarobki otrzymuje ojciec, ale także jakie ma możliwości zarobkowania, jak wykorzystuje swoje umiejętności zawodowe, wykształcenie, zdolności, czy stara się o dodatkowe źródła zarobkowania, ale także jaki posiada majątek. Jeśli natomiast się zdarzy, że ojciec bez ważnego powodu zrzeka się zatrudnienia lub zmienia je na mniej zyskowne to sąd nie uwzględnia takiej zmiany (art. 136 kriop). Tak więc wysokość alimentów to nie tylko przedstawione sądowi zarobki.

  • Autor: anay Data: 2008-08-26 20:46:42

    Wiecie co laski. Przykro się to czyta.
    Dziewczyna poprosiła o coś, a Wy chuzia na juzia.. oceny, osądy i obelgi.
    Życie nie jest czarno-białe, tego typu sytuacje tez pełne są wieloznaczności.
    Nikt nie prosi Was tu o roztrząsanie problemu czy wyrażanie opinii o życiu osobistym autorki postu - ani też o życiu osobistym jej bliskich.
    Poprosiła o konkretną rzecz - nie możecie pomóc - darujcie sobie te pożałowania godne komentarze, które są dalece nie na miejscu.

  • Autor: ośka Data: 2008-08-26 22:11:37

    Zgadzam się z anay. Życie różne scenariusze nam plecie i niestety nie jest wyłącznie czarno-białe. Mysza nie wyjaśniła nam tu wszystkich zawiłości swojego życia bo nie ma takiej potrzeby. Nie my wydamy wyrok więc nie osądzajmy połówki od czci i wiary bo nie wiemy też jak to u niego było. To nie zawsze jest tak, że ojciec uchyla się od płacenia i chce albo i jest tatą od święta.
    Myszka mam namiar na kancelarię adwokacką w Gdańsku. Chłopaki kiedys mi pomogli, ale czy są tani tego nie wiem.

  • Autor: MYSZA99 Data: 2008-08-27 14:11:48

    dziękuje ośka jak możesz mi podać te namiary to dziękuję

  • Autor: mini.is Data: 2008-08-26 23:28:41

    Brawo anay!

  • Autor: lajan Data: 2008-08-27 07:22:18

    Nareszcie ktoś ze zdrowym rozumowaniem.Brawo Anay.

  • Autor: MYSZA99 Data: 2008-08-27 14:09:20

    ja również dziekuję Anay nie chce zabierać jego dzieciom pieniedzy ale nie chce też by ciągneła z nas na złość bo tak napewno robi wtedy gdy im niczego nie brakuje a my wcale dużo nie mamy rozumiem podwyżkę 100 200zł ale od razu 450zł bo się przyzwyczajiła że dostaje dwa razy więcej gdy były ściagane alimenty i zaległości. 

  • Autor: ośka Data: 2008-08-27 15:42:56

    wysłałam Ci na priv :D Trzymaj się!

  • Autor: ośka Data: 2008-08-27 15:46:19

    tere fere, właśnie wróciło ze statusem: niedoręczono, Madzia ten adres co masz podany jest aktualny????

  • Autor: MYSZA99 Data: 2008-08-27 16:00:31

    magdawrzosy@orange.pl aktulany

  • Autor: ośka Data: 2008-08-27 16:14:06

    a nie masz czasem zapchanej skrzynki? wyślij mi pustego mailto:iwona@dereszkiewicz.com zobaczymy

  • Autor: MYSZA99 Data: 2008-08-27 16:17:22

    skrzynka pusta wysłałam i co?

  • Autor: ośka Data: 2008-08-27 16:20:25

    ja nie dostałam na razie nic, ale wysłałam jeszcze raz, poczekamy z 5 minut

  • Autor: MYSZA99 Data: 2008-08-27 16:23:28

    a ja już dostałam i odpisałam jeszcze raz dzięki

  • Autor: ośka Data: 2008-08-27 16:24:20

    wiem :D powodzenia

  • Autor: Basienkaa0 Data: 2008-08-27 22:45:00

    Ale przecież to "450"zł to jest tylko propozycja jednej strony, Wysoki Sąd wcale nie musi tego uwzglednić, zresztą ja często też doradzam swoim podopiecznym aby startowali o wyższą kwotę, żeby sąd miał "z czego zmniejszyć", najważniejsze być na sprawie, bo nieobecnemu można dołozyć to o co się występuje...

  • Autor: MYSZA99 Data: 2008-08-28 15:56:33

    wiem że propozycja ale tak ładnie ubrana w słowa przez jej adwokata poprzez ksero rachunków.dlatego pytam o adwokata bo nie wiem czy dla mojego połówka też kserować rachunki ile to my wydajemy na opłaty?

  • Autor: Basienkaa0 Data: 2008-08-29 00:14:52

    dla wysokiego Sądu papierków nigdy nie jest za dużo..
    tylko uwazajcie aby ten udział adwokata w sprawie/sprawch/ nie kosztował Was majątek...

  • Autor: shalvia Data: 2008-08-29 11:26:17

    Jeżeli mogę zasugerowac bo mieszkam nie daleko trójmiasta to proponuje Kancelarię Prawnicza w Gdynii przy ul. Władysława IV prawie że na przeciwko "Batorego" . Koleżanka 2 lata temu wziała go w obronie spadku i mówiła, że bardzo miły adwokat i co najważniejsze nie mają wygórowanych cen. Oczywiście wygrała.

  • Autor: MYSZA99 Data: 2008-08-29 14:28:24

    dzięki

  • Autor: MYSZA99 Data: 2008-08-29 14:27:37

    dzięki wiem ale choć chcę pójść po poradę by wiedzieć co mówić i jakie papierki ze sobą zabrać bo za nią będzie miał kto mówić a jej adwokat jest akurat dobry w tym co robi

  • Autor: Petra Data: 2008-08-30 13:35:07

       Adwokat kosztuje dużo, u nas 700-1000 zł, w dodatku z tego co wiem Twój ukochany będzie musiał pokryć koszta sprawy sądowej i jej adwokata, daruj sobie w związku z tym dodatkowe koszty. Poprostu przygotuj się dobrze, zbierz rachunki, stałe opłaty, policz ile kosztuje Was Wasze wspólne utrzymanie (nie przesadź, bo sąd ma z tym do czynienia na co dzień i ma doświadczenie). A utrzymanie dzieci, no cóż jest kosztowne bardzo, sama to wiem. Zamierzam wnieść również sprawę o podwyższenie alimentów, gdyż mimo że nie zarabiam najmniej, to dwójka nastolatków na utrzymaniu oznacza, ze ja już na nic nie mogę sobie pozwolić, mało tego, zakup kurtki czy butów rozwala mi budżet na pół roku! Nie wspomnę o wyprawkach do szkoły i różnych opłatach dodatkowych, bo mam zdolne dzieci do tego. A już zupełnie nie wyobrażam sobie pójścia na studia mojej dwójki. Wiesz o czym marzę? Żeby móc pójść bez wyrzutów sumienia kupić sobie kozaki na zimę, lub zmienić meble (jeszcze moje panieńskie z kryzysowych czasów!) w moim pokoju, ale to chyba nie w tym życiu. A najbardziej, zeby nie zaprzepaścić zdolnosci moich dzieci i umożliwić im rozwój w wybranym kierunku, żeby nie musiały bać się jutra, tak jak ja i mogły same się utrzymywać bez problemów w przyszłości.
       W każdym razie Tobie życzę pomyślnego ułożenia sprawy.

Przejdź do pełnej wersji serwisu