Kochani mam pory problem z osami, które regularnie wlatują do domu, kiedy tylko otworze okno lub drzwi.Czy znacie jakiś sposób na to by je odstraszyć? kilka dni temu jedna wpadła mi do kawy brrrrrrrrrrrr i tylko cudem uniknęłam połknięcia tego wścibskiego owada.Mam w dodatku uczulenie na jad owadów i nie wiem jak mogłoby się to skończyć.Proszę podzielcie się swoimi sposobami walki z osami. Będę Wam ogromnie wdzięczna.Dziękuję i pozdrawiam. Renata.
Ja znam tylko jeden sposób - zlokalizować gniazdo i pozbyć się go. Albo przy pomocy specjalistów albo straży (tu odradza się to, bo chłopy mają inne ważniejsze rzeczy niż jeżdżenie do owadów, których pozbyć się może specjalista). Można też samemu jak się ma doświadczenie. Jeśli jest ich bardzo dużo i ciągle, na mur beton mają gniazdo w pobliżu. Ostatnio u rodziców mieliśmy identyczną sytuację - przynajmniej 6-7 regularnie latało przy stole w ogrodzie cały czas - więc wiedzieliśmy że są blisko. Okazało się, że zagnieździły się w starej framudze okna pod poddaszem. Tato poczekał do wieczora i z sąsiadem zapryskali gniazdo wieczorem, po zachodzie Śłońca Raidem. Pomogło. Padły wszystkie.
Były coraz agresywniejsze i były wszędzie. Mam małe dziecko, które bierze do buzi wszystko - bez względu na to czy osa tam jest czy nie. To chyba wystarczające powody by się gniazda pozbyć. Zwłaszcza jeśli gniazdo jest nad stołem w ogrodzie.
Masz rację, od niszczenia gniazd jest Straż Pożarna. Oni mają specjalistyczne wyposażenie. Nie musisz mieć obiekcji jesli wezwiesz straż do likwidacji gniazda.
Na początku lata, jak się plaga rozpoczęła, Komenda Główna straży wydała oświadczenie/prośbę do ludzi, żeby wzywali specjalistów, a nie zawsze ich - bo się nie wyrabiają :) Co w sumie rozumiem. Ale są ludzie, którzy się tym zajmują profesjonalnie.
Os na działce mam całe mnóstwo. Zrobilismy pułapki z butelek po wodzie, trochę sie w nie łapie. Doskonale rozumien ,bo w tym roku jest to plaga. Pozdrawiam . Grażyna
Użytkownik zielona53 napisał w wiadomości: > . Zrobilismy pułapki z butelek po wodzie,
w tamtym roku na naszej działce osy zrobily sobie gniazda w ziemi , koło piaskownicy dzieci. Zrobiłam tak jak Ty , do duzej butelki po wodzie wsypałam cukier i położyłam na ziemi, osy wlazły ,zakręcilam butelke i pozbyłam sie problemu . Robilam tak kilka razy az wszystkie się zlapały .
Mojego syna w tym roku osa ugryzła w policzek od tamtej pory panicznie boi się os ale reaguje strachem na wszystkie latające owady, obok dzialki teściów są niezamieszkałe budynki gospodarcze i stary dom i ni jak nie możey zlokalizować gniazda, a na taras nie ma jak wyjść z jedzeniem czy piciem bo zlatują się w chwilkę. Mieliśmy urodziny syna świętować przy grillu ale trzeba będzie z tego zrezygnować :( ,
Użytkownik reniapos napisał w wiadomości: > Kochani mam pory problem z osami, które regularnie wlatują do domu, kiedy > tylko otworze okno lub drzwi.Czy znacie jakiś sposób na to by je odstraszyć? > kilka dni temu jedna wpadła mi do kawy brrrrrrrrrrrr i tylko cudem uniknęłam > połknięcia tego wścibskiego owada.Mam w dodatku uczulenie na jad owadów i nie > wiem jak mogłoby się to skończyć.Proszę podzielcie się swoimi sposobami walki > z osami. Będę Wam ogromnie wdzięczna.Dziękuję i pozdrawiam. Renata. olecam założenie w okna siatki przyklejane na rzepy są dostępne praktycznie wszędzie w sklepach.Mam takie zabezpieczenia od lat i nie mam problemu z muchami , komarami i innymi latającymi.
Kochani mam pory problem z osami, które regularnie wlatują do domu, kiedy tylko otworze okno lub drzwi.Czy znacie jakiś sposób na to by je odstraszyć? kilka dni temu jedna wpadła mi do kawy brrrrrrrrrrrr i tylko cudem uniknęłam połknięcia tego wścibskiego owada.Mam w dodatku uczulenie na jad owadów i nie wiem jak mogłoby się to skończyć.Proszę podzielcie się swoimi sposobami walki z osami. Będę Wam ogromnie wdzięczna.Dziękuję i pozdrawiam. Renata.
Ja znam tylko jeden sposób - zlokalizować gniazdo i pozbyć się go. Albo przy pomocy specjalistów albo straży (tu odradza się to, bo chłopy mają inne ważniejsze rzeczy niż jeżdżenie do owadów, których pozbyć się może specjalista). Można też samemu jak się ma doświadczenie. Jeśli jest ich bardzo dużo i ciągle, na mur beton mają gniazdo w pobliżu. Ostatnio u rodziców mieliśmy identyczną sytuację - przynajmniej 6-7 regularnie latało przy stole w ogrodzie cały czas - więc wiedzieliśmy że są blisko. Okazało się, że zagnieździły się w starej framudze okna pod poddaszem. Tato poczekał do wieczora i z sąsiadem zapryskali gniazdo wieczorem, po zachodzie Śłońca Raidem. Pomogło. Padły wszystkie.
O Boże! A co one złego zrobiły?Hahahahahahahahhahahaaha
Były coraz agresywniejsze i były wszędzie. Mam małe dziecko, które bierze do buzi wszystko - bez względu na to czy osa tam jest czy nie. To chyba wystarczające powody by się gniazda pozbyć. Zwłaszcza jeśli gniazdo jest nad stołem w ogrodzie.
Masz rację, od niszczenia gniazd jest Straż Pożarna. Oni mają specjalistyczne wyposażenie. Nie musisz mieć obiekcji jesli wezwiesz straż do likwidacji gniazda.
Na początku lata, jak się plaga rozpoczęła, Komenda Główna straży wydała oświadczenie/prośbę do ludzi, żeby wzywali specjalistów, a nie zawsze ich - bo się nie wyrabiają :) Co w sumie rozumiem. Ale są ludzie, którzy się tym zajmują profesjonalnie.
Os na działce mam całe mnóstwo. Zrobilismy pułapki z butelek po wodzie, trochę sie w nie łapie. Doskonale rozumien ,bo w tym roku jest to plaga. Pozdrawiam . Grażyna
Użytkownik zielona53 napisał w wiadomości:
> . Zrobilismy pułapki z butelek po wodzie,
w tamtym roku na naszej działce osy zrobily sobie gniazda w ziemi , koło piaskownicy dzieci.
Zrobiłam tak jak Ty , do duzej butelki po wodzie wsypałam cukier i położyłam na ziemi, osy wlazły ,zakręcilam butelke i pozbyłam sie problemu . Robilam tak kilka razy az wszystkie się zlapały .
Mojego syna w tym roku osa ugryzła w policzek od tamtej pory panicznie boi się os ale reaguje strachem na wszystkie latające owady, obok dzialki teściów są niezamieszkałe budynki gospodarcze i stary dom i ni jak nie możey zlokalizować gniazda, a na taras nie ma jak wyjść z jedzeniem czy piciem bo zlatują się w chwilkę. Mieliśmy urodziny syna świętować przy grillu ale trzeba będzie z tego zrezygnować :( ,
Odstraszyć chyba ich się nie da, ale jak wlatują do domu, można w ogrodniczym kupić takie naczyńko z płynem wabiącym. To jest dość skuteczne.
Użytkownik reniapos napisał w wiadomości:
> Kochani mam pory problem z osami, które regularnie wlatują do domu, kiedy
> tylko otworze okno lub drzwi.Czy znacie jakiś sposób na to by je odstraszyć?
> kilka dni temu jedna wpadła mi do kawy brrrrrrrrrrrr i tylko cudem uniknęłam
> połknięcia tego wścibskiego owada.Mam w dodatku uczulenie na jad owadów i nie
> wiem jak mogłoby się to skończyć.Proszę podzielcie się swoimi sposobami walki
> z osami. Będę Wam ogromnie wdzięczna.Dziękuję i pozdrawiam. Renata.
olecam założenie w okna siatki przyklejane na rzepy są dostępne praktycznie wszędzie w sklepach.Mam takie zabezpieczenia od lat i nie mam problemu z muchami , komarami i innymi latającymi.