Witam, po fakcie dowiedziałam się, że owoce powinno zalewac się rozcienczonym spirytusem do 70%, a ja zalałam takim mocnym, prosto z butelki.... i teraz owoce (czarna porzeczka) sa takie twarde,malo co oddały soku... czy da sie to jeszcze jakos uratowac? Nadmienie, ze owoce w tym spirytusie siekierze stały rok.... jak wyciagnac spirytus z owoców?
Nigdy nie miałam takiego problemu chyba tylko dlatego,że sama decydowałam aby najpierw zalać wódką a dopiero potem dolać trochę spirytusu. Spróbuj może wycedzić część owoców ,włożyć do słoika i zalać przegotowaną chłodną wodą. Poeksperymentować nie zaszkodzi a myślę że powinno dać pozytywny rezultat.Tym bardziej, że owoce były w czystym spirytusie .żostawić je w tej wodzie na jakiś czas w ciemny mmiejscu oczywiście ,zakręcić słoik i od czasu do czasu przemieszać drewnianą łyżką. Jeślisię ie boisz spróbuj. Woda powinna naciągnąć ten spirytus a póżniej można rozcieńczyć nią nalewkę.Dla tych co nie lubią mocnych trunków. Pozdrawiam i życzę powodzenia .
Po pierwsze w takiej nalewce owoce trzyma się góra 3 miesiące, po drugie jeśli spirytus wyciągnął z nich co trzeba to nic się nie stało, teraz zlej spirytus a owoce zasyp cukrem i pozostaw do rozpuszczenia tak ok. pół kilo cukru na kilo owoców, jak już się rozpuści na syrop to zmieszaj z tym co wcześniej zlałaś ( rozpuszczanie może potrwać ze 2-3 tygodnie, zależy ile dałaś cukru ) jeśli po zmieszaniu będzie za moce rozcieńczaj wódką ALE NIE WODĄ !!! a jak będzie mało słodkie dosłodź syropem cukrowym TYLKO NIE CZYSTYM CUKREM !!! owoce w nalewce zawsze się kurczą i twardnieją więc to żadna rewelacja, faktem jest jednak że mocnym spirytusem nie powinno się zalewać.
O, nowość. Zawsze do nalewek daję czysty cukier (chyba że przepis mówi inaczej). Do wina - owszem, tylko i wyłącznie syrop cukrowy, ale do nalewek? Dlaczego?
Witam,
po fakcie dowiedziałam się, że owoce powinno zalewac się rozcienczonym spirytusem do 70%, a ja zalałam takim mocnym, prosto z butelki.... i teraz owoce (czarna porzeczka) sa takie twarde,malo co oddały soku... czy da sie to jeszcze jakos uratowac? Nadmienie, ze owoce w tym spirytusie siekierze stały rok.... jak wyciagnac spirytus z owoców?
spróbuj zasypać cukrem ,tak też się robi ,najpierw spirytus a potem cukier,
Nigdy nie miałam takiego problemu chyba tylko dlatego,że sama decydowałam aby najpierw zalać wódką a dopiero potem dolać trochę spirytusu. Spróbuj może wycedzić część owoców ,włożyć do słoika i zalać przegotowaną chłodną wodą. Poeksperymentować nie zaszkodzi a myślę że powinno dać pozytywny rezultat.Tym bardziej, że owoce były w czystym spirytusie .żostawić je w tej wodzie na jakiś czas w ciemny mmiejscu oczywiście ,zakręcić słoik i od czasu do czasu przemieszać drewnianą łyżką. Jeślisię ie boisz spróbuj. Woda powinna naciągnąć ten spirytus a póżniej można rozcieńczyć nią nalewkę.Dla tych co nie lubią mocnych trunków. Pozdrawiam i życzę powodzenia .
Po pierwsze w takiej nalewce owoce trzyma się góra 3 miesiące, po drugie jeśli spirytus wyciągnął z nich co trzeba to nic się nie stało, teraz zlej spirytus a owoce zasyp cukrem i pozostaw do rozpuszczenia tak ok. pół kilo cukru na kilo owoców, jak już się rozpuści na syrop to zmieszaj z tym co wcześniej zlałaś ( rozpuszczanie może potrwać ze 2-3 tygodnie, zależy ile dałaś cukru ) jeśli po zmieszaniu będzie za moce rozcieńczaj wódką ALE NIE WODĄ !!! a jak będzie mało słodkie dosłodź syropem cukrowym TYLKO NIE CZYSTYM CUKREM !!! owoce w nalewce zawsze się kurczą i twardnieją więc to żadna rewelacja, faktem jest jednak że mocnym spirytusem nie powinno się zalewać.
O, nowość. Zawsze do nalewek daję czysty cukier (chyba że przepis mówi inaczej). Do wina - owszem, tylko i wyłącznie syrop cukrowy, ale do nalewek? Dlaczego?
po to żeby się jak najlepiej rozpuściło no i żeby przy gotowaniu odszumować :)
Polecam to forum ,tam ci pomogą
http://www.wino.org.pl/forum/index.php,proszę na niebiesko
http://www.wino.org.pl/forum/index.php