Nie wiem czy wiecie ale powstal serwis gotujmy.pl ktory hobbystycznie podkrada przepisy z wielu serwisow w Internecie. Mianowicie gotujmy.pl Kradna takze zdjecia z wielkiego zarcia co juz zglaszalem jednej z Uzytkowniczek.
Hahaha, znowu kradziez przepisow:) zobaczylam ta strone ( chyba nie robisz reklamy???) Pierwsze co mi wpadlo w oko, to rada trzymania swiezej salaty zawinietej w wilgotna sciereczke w lodowce w temperaturze O stopni C. Hahahahahahah, jaka lodowka ma zero stopni na samym dole??? Chyba jakas z Sybyrii, hihihi. Po paru godzinach ma sie zamrozona salate,,,,w sztywnej scierce,,,,,,,,,,jak takie bzdurne porady tam sa, to ja dziekuje:))))) Natomiast przepis na danie po andaluzyjsku moze byc taki sam w wiekszosci przepisow. Orginal jest z Andaluzji:) Pozdrawiam tineczka
Ktoś na tamtej stronie znalazł ten przepis w książce (Kuchnie Świata). Ja tej książki nigdy nie posiadałem ale przepis ten dodałem wiele lat temu...nie pamiętam skąd pochodził. Być może z książki...nie pamiętam tego...na taką ilość przepisów napewno wkradło się parę z książek. Na początku istnienia strony dodałem sporo przepisów z moich zbiorów (zeszytowych) było tam nieco przepisów z książek większość wyłapałem Wszystkich nie zdołałem. Bahus
Bahus, nie przejmuj sie, nikt z nas nie wymyslil autentycznych przepisow z kazdego kata swiata. Przepisy sa zawsze modernizowane wedlug wlasnego smaku, albo uslyszane od babci czy jakis znajomych. Naprawde nie jestes w stanie na ta ilosc Twoich przepisow , podac zrodlo. Wystarczy jak napisales z Andaluzji, to juz wiadomo , ze nie Ty wymysliles to danie. Ja tez mam wiele przepisow a la` i to nie znaczy , ze je kopiuje. Podoba mi sie przepis, gotuje , cos zmienie i dziele sie moim doswiadczeniem. Sztuka kulinarna jest jak beczka bez dna, czlowiek caly czas sie uczy i ssie soki z wlasnego doswiadczenia. Bo kotlet kotletom nie rowny i tak bedzie dalej:) Pozdrawiam tineczka
Autor komentarza: jones Czas dodania komentarza: 2008-09-01 12:47:00
Komentarz: bahus: Nikt Cie nie posadza o kradziez, Napisalem ze serwis gotuj,y.pl skopiowal od Was. A to ze ten przepis byl w skiazce wydanej w 2006 to oznacza jedno ksiazka wziela od Ciebie, zreszta w ksiazce jest wyraznei napsiane ze przepisy sa zebrane takze z Internetu (wydane przez O-pres sp. z o.o.) bodajze w 2006 - jako seria ksiazeczek fo gazety wyb.
Odetchnąłem ...czyli jest to mój przepis a patrząc po datach to książka ściągnęła go ode mnie. Bahus
Kochana/kochany? Nie wiem kim jestes:) ale fajnie , ze dbasz o nasze przepisy. Ja nie mieszkam w Polsce i nie czytam polskich gazet, wiec nie wiem jaka gazete mam przeczytac? Bedzie coraz wiecej tego typu sajtow, bo kazdy chce zarobic na reklamach i nie przejmuje sie prawami autorora przepisow. Natomiast jak ktos wlozy moje prywatne zdjecia z przepisow na WZ, to napewno podam do sadu:))))
Nim powiesz cokolwiek o kradzieży pomyśl czy nie znajdziesz się w sądzie za naruszenie dóbr osobistych. Przypominam Ci, że istnieje coś takiego jak data dodania przepisu. I jeżeli kiedykolwiek chodziłeś do szkoły mam nadzieję, że wiesz, że rok 2004 był wcześniej niż 2008. Twój przepis, do którego podajesz link dodany jest w kwietniu tego roku - Bahusa w 2004.
I kto tu komu ukradł przepis?
Poza tym, że jest podane skąd ewentualnie może pochodzić przepis.
Gdyby nie to, że jakis miesiac temu byłam u okulisty (i to ze sobą a nie z dziećmi) pewnie pomyślałabym o konsultacjach.
W lipcu wykonałam też niezły numer - zdawałam egzamin państwowy - od pisemnego testu zależała dalsza możliwość zdawania. W zasadzie zalecono nam nie wychodzenie z sali przed czasem, sprawdzenie całości po kilka razy. Jedno pytanie było - jakich elementów nie zawiera. Ja tego "nie" w żaden sposób - ani jednego razu na tyle czytań (pierwsze rozwiązywanie testu zajęło 10-15 minut) nie widziałam - korciło mnie aby potem zobaczyć swoją pracę i to "nie". Ale przecież zdałam, ilość punktów nie miała znaczenia.
Nadal jest mi głupio. Ale na moim przykładzie widać - jak błędne zinterpretowanie (nawet nei zinterpretowanie - bo ja przeczytałam coś zupełnie innego niż było napisane - dlaczego - nadal dla mnie to stanowi zagadkę) jednego postu może doprowadzić do kolejnych nadinterpretacji - bo żaden kolejny nie wywołał jakiś dzwonków alarmowych.
Nie wiem czy wiecie ale powstal serwis gotujmy.pl ktory hobbystycznie podkrada przepisy z wielu serwisow w Internecie.
Mianowicie gotujmy.pl
Kradna takze zdjecia z wielkiego zarcia co juz zglaszalem jednej z Uzytkowniczek.
np:
http://www.gotujmy.pl/fasola-po-andaluzyjsku-,przepisy,28909.html
stad
http://wielkiezarcie.com/przepis971.html
Sprawdzcie prosze czy nie "pozyczyli" Waszych zdjec i przepisow.
Dzieki pozdrawiam
Hahaha, znowu kradziez przepisow:) zobaczylam ta strone ( chyba nie robisz reklamy???) Pierwsze co mi wpadlo w oko, to rada trzymania swiezej salaty zawinietej w wilgotna sciereczke w lodowce w temperaturze O stopni C. Hahahahahahah, jaka lodowka ma zero stopni na samym dole??? Chyba jakas z Sybyrii, hihihi. Po paru godzinach ma sie zamrozona salate,,,,w sztywnej scierce,,,,,,,,,,jak takie bzdurne porady tam sa, to ja dziekuje:))))) Natomiast przepis na danie po andaluzyjsku moze byc taki sam w wiekszosci przepisow. Orginal jest z Andaluzji:) Pozdrawiam tineczka
A skąd - nie robię im reklamy, raczej anty :)
Zżynali zdjęcia z mojego bloga !
Zresztą poczytaj o tym serwisie na forach gazety to dowiesz się jak spamują i że większość przepisów mają kradzionych.
Ktoś na tamtej stronie znalazł ten przepis w książce (Kuchnie Świata). Ja tej książki nigdy nie posiadałem ale przepis ten dodałem wiele lat temu...nie pamiętam skąd pochodził. Być może z książki...nie pamiętam tego...na taką ilość przepisów napewno wkradło się parę z książek. Na początku istnienia strony dodałem sporo przepisów z moich zbiorów (zeszytowych) było tam nieco przepisów z książek większość wyłapałem Wszystkich nie zdołałem.
Bahus
Bahus, nie przejmuj sie, nikt z nas nie wymyslil autentycznych przepisow z kazdego kata swiata. Przepisy sa zawsze modernizowane wedlug wlasnego smaku, albo uslyszane od babci czy jakis znajomych. Naprawde nie jestes w stanie na ta ilosc Twoich przepisow , podac zrodlo. Wystarczy jak napisales z Andaluzji, to juz wiadomo , ze nie Ty wymysliles to danie. Ja tez mam wiele przepisow a la` i to nie znaczy , ze je kopiuje. Podoba mi sie przepis, gotuje , cos zmienie i dziele sie moim doswiadczeniem. Sztuka kulinarna jest jak beczka bez dna, czlowiek caly czas sie uczy i ssie soki z wlasnego doswiadczenia. Bo kotlet kotletom nie rowny i tak bedzie dalej:)
Pozdrawiam tineczka
Taki dostałem komentarz od Jones
Otrzymałeś nowy komentarz do przepisu "Fasola po andaluzyjsku"
Autor komentarza: jones
Czas dodania komentarza: 2008-09-01 12:47:00
Komentarz:
bahus: Nikt Cie nie posadza o kradziez, Napisalem ze serwis gotuj,y.pl skopiowal od Was.
A to ze ten przepis byl w skiazce wydanej w 2006 to oznacza jedno ksiazka wziela od Ciebie, zreszta w ksiazce jest wyraznei napsiane ze przepisy sa zebrane takze z Internetu (wydane przez O-pres sp. z o.o.) bodajze w 2006 - jako seria ksiazeczek fo gazety wyb.
Odetchnąłem ...czyli jest to mój przepis a patrząc po datach to książka ściągnęła go ode mnie.
Bahus
Kochana/kochany? Nie wiem kim jestes:) ale fajnie , ze dbasz o nasze przepisy. Ja nie mieszkam w Polsce i nie czytam polskich gazet, wiec nie wiem jaka gazete mam przeczytac? Bedzie coraz wiecej tego typu sajtow, bo kazdy chce zarobic na reklamach i nie przejmuje sie prawami autorora przepisow. Natomiast jak ktos wlozy moje prywatne zdjecia z przepisow na WZ, to napewno podam do sadu:))))
Anay , Twoje zdjecie równiez ,,pożyczyli,, : http://www.gotujmy.pl/deser-orzezwiajacy,przepisy,28837.html
I to też :
http://www.gotujmy.pl/racuchy-2-,przepisy,30268.html
Nim powiesz cokolwiek o kradzieży pomyśl czy nie znajdziesz się w sądzie za naruszenie dóbr osobistych. Przypominam Ci, że istnieje coś takiego jak data dodania przepisu. I jeżeli kiedykolwiek chodziłeś do szkoły mam nadzieję, że wiesz, że rok 2004 był wcześniej niż 2008. Twój przepis, do którego podajesz link dodany jest w kwietniu tego roku - Bahusa w 2004.
I kto tu komu ukradł przepis?
Poza tym, że jest podane skąd ewentualnie może pochodzić przepis.
ekkore - ja napisalem wyraznei ze gotujmy.pl skopiowalo przepis Bahusa !
ups - nie pozostaje mi nic innego jak przeprosić. Moja wina. Przepraszam!!!!
jakis diabeł nakrył mi literki ogonem - bo nim się zdecydowałam napisać kilka razy czytałam wszystkie wypowiedzi...
Ekko, ja tez zdebialam, jak przeczytalam Twoj post:))) No juz wszystko wyjasnione:)
Gdyby nie to, że jakis miesiac temu byłam u okulisty (i to ze sobą a nie z dziećmi) pewnie pomyślałabym o konsultacjach.
W lipcu wykonałam też niezły numer - zdawałam egzamin państwowy - od pisemnego testu zależała dalsza możliwość zdawania. W zasadzie zalecono nam nie wychodzenie z sali przed czasem, sprawdzenie całości po kilka razy. Jedno pytanie było - jakich elementów nie zawiera. Ja tego "nie" w żaden sposób - ani jednego razu na tyle czytań (pierwsze rozwiązywanie testu zajęło 10-15 minut) nie widziałam - korciło mnie aby potem zobaczyć swoją pracę i to "nie". Ale przecież zdałam, ilość punktów nie miała znaczenia.
Nadal jest mi głupio.
Ale na moim przykładzie widać - jak błędne zinterpretowanie (nawet nei zinterpretowanie - bo ja przeczytałam coś zupełnie innego niż było napisane - dlaczego - nadal dla mnie to stanowi zagadkę) jednego postu może doprowadzić do kolejnych nadinterpretacji - bo żaden kolejny nie wywołał jakiś dzwonków alarmowych.
Ekkore, zdaza sie ze zle sie zrozumie tekst, tak jak by oczy chcialy widziec cos innego:) hehe, i to nie jest wina okularow:))
Ekkore, chyba troszkę nieuważnie przeczytałaś posta Jones, Jest akurat odwrotnie.
Bahus
:) ja napisałam do nich o usunięcie nielegalnie ściągniętych moich fotografii. przeczytali, przeprosili i usunęli. chociaż chcieli dyskutować.