Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Muzyczne Gnioty

  • Autor: marinik Data: 2008-09-01 13:45:03

    W innych watkach spiewamy sobie, to tu moze takze, ale chcialbym sie podzielic swoimi antyhitami- kurna - za cholere nie rozumiem jak to sie dzieje, ze ponizsze dziela zyskuja rzesze zwolennikow:
    1 dziwna pani z czkawka?
    http://www.youtube.com/watch?v=55iKcw6sbPU
    2. czesio (nie uzyje przymiotnika:
    http://www.youtube.com/watch?v=qHqTTSjWBvg
    http://www.youtube.com/watch?v=qX7TlB7ksaI
    3. biff - kuzzzzwa kto to promuje????????????
    http://www.youtube.com/watch?v=Qu7xh1BrN2o

  • Autor: Ave Data: 2008-09-01 14:43:47

    Oj Mariniku, są gusta i guściki... a o gustach sie nie dyskutuje, jak wiesz.
    W mój gust najbardziej nie trafiła głębia tekstu ostatniej piosenki...

  • Autor: marinik Data: 2008-09-01 14:47:33

    he he - bo abstrahujac od gustow ta glebia jest niezwykle plaska

  • Autor: anay Data: 2008-09-01 16:09:47

    ;) ciężki temat mój drogi. ja na ten przykład gdybym zaczęła wymieniać oburzyłabym prawdopodobnie 90% użytkowniczek i użytkowników WŻ - łącznie z Tobą zapewne, patrząc na to, co Cię odrzuca.  rozmowa o gustach jest trochę jak rozmowa o religii czy inna w stylu "takie jest moje zdanie i podzielam je całkowicie" - oznacza też często masę nieporozumień ;)  "syty nie zrozumie, co głodny czuje..." wisz, rozumisz.. jak choćby wskazana przez Ciebie nneka  - mnie zachwyciła. przypomina mi neneh cherry :)  piękny zamszowy głos. no i piosenki o czymś.  a nie napompowane, muzycznie denne, banały blond pana r.  biff próbuje podejść pod styl kolaboracji marysi peszek z waglewskimi - "moje miasto" to znakomita, z pewnością surrealistycznie-poetycka płyta, ale trafić w gusta mas nie ma szans :)).  czesio? bardzo zabawne :)  mnie się podoba.

  • Autor: miauka Data: 2008-09-02 11:05:11

    czesia nie znalam i wlasnie stalam sie fanka jego :):):)

  • Autor: Janek Data: 2008-09-03 13:34:35

    Kizior, podpinam si epod Ciebie (wygodnicki jestem;-))/) ale do całej trójki pytanie: czy zauważyliscie , że tzw konflikt muzyczny pokoleń, lapidarnie określając, ,już między wami zaczyna się pojawiać. Oczywiście  nie jest to wojna o gusta i guściki ale już inne gusta muzyczne zaczynaja sie krystalizować. Zapewne dzieje się tak ze wzgledu na natłok zespołów, twórców tych prawdziwych jak i tych z przedrostkiem "pseudo... ", a i media maja w tym swój czasem niechlubny udział. Lansowanie na siłę czegoś co dawniej nazywało się dosadnie ramotą, kiczem, chałą i jeszcze inaczej jest dzis na porżdkudziennym. Nie wspomnę o słownictwie ... i tu smutne jest to, że nawet autorzy, artysci, po jednorazowaym takim "arcydziele" tracą całą sympatie i aplauz, przynajmniej u mnie tak się dzieje.
    Dawniej nie było tak szybkich przemian w gustach i guscikach bo i mniej było swobody w powstawaniu zespołów i calej otoczki wokół, a i nie lansowano na siłę artystów nie mówiąc o głosowaniach telefonicznych czy i-netowych które wg mnie mają tyle wspólnego z prawdą co statystyki GUS-u z rzeczywistością.
     Ja np. nie cierpię Dody, Malejczuka, nie mówiąc już o innych,którzy słowo k***, sp*** ...brzmi jakby mówili kochanie idź do sklepu, czyli spowszedniała im łacina.

  • Autor: marinik Data: 2008-09-03 13:55:55

    Oj chyba nie tak Janku- rzeczywiscie sa gusta i gusciki, faktem jest ze moze i pewna roznica pokoleniowa, ale przeciez zwroc uwage, ze czesto jak sie zachwycamy jakimis starociami, to one siegaja glebiej niz nasza mlodosc czy dziecinstwo - Scott Joplin,Glenn Miller, Artie Shaw, Ella, Louis, Billy. Z drugiej stroiny na pewno dom rodzinny i sluchana w nim muzyka kasztaltuje w pewnym sensie gusta kolejnego pokolenia. W przeciwienstwie do ciebie- niektore kawalki Malenczuka bawia mnie znakomicie (np Dawna Dziewczyno). Z calkiem nowych dziel i zespolow odkryciem jest dla mnie nowa plyta Lao Che - juz dawno mnie nic tak nie urzeklo i tam uzyta "lacina" jest jak najbardziej zabiegiem artystycznym.

    Faktem jest takze, ze tak samo jak nie ulegam reklamom, to i nie ulegne trendom muzycznym, ktore nie sa w moim klimacie, chocby nie wiem jak mnie atakowali z radia.

  • Autor: marinik Data: 2008-09-03 14:05:21

    Ha - i chcialem jeszcze dodac, ze gdyby ktos probowal jakos ustalic moj gust muzyczny w oparciu o te kawalki, ktore wczesniej przedstawilem - byloby to wielkie uproszczenie. Musialbym przedstawic te kilkaset plyt z mojej kolekcji a i tak sporo mi brakuje

  • Autor: Janek Data: 2008-09-03 16:41:54

    Jak i Ty   lubie słuchac muzyki tak różnej, że ułożenie portretu psycho-muzycznego chyba nie jest mozliwe, a uzależnione wszystko jest od tak wielu czynników, że nie sposób je wymienić ...nawet od gatunku pitej akurat herbaty ...;-))))

  • Autor: Janek Data: 2008-09-03 16:38:38

    ...Marinik, dlatego użyłem kursywy w zaznaczeniu różnic w gustach i guścikach by nie zwalać wszystkiego na różnice pokoleniowe.

  • Autor: miauka Data: 2008-09-03 16:44:38

    Wapniaku a ja Twojej kursywy nie rozumiem i nie wiem co poeta mial na mysli. :P


    buziol

  • Autor: miauka Data: 2008-09-03 16:43:53

    Janek, 

    ja bardzo czesto siegam bo muzyke z dawnych lat, rowniez te starocie sa pelne kiczu i placzu i lez i o milosci spiewaniu. Nie wiem czy jestem jeszcze pokoleniem mlodszym czy juz starszym, ale siegam po muzyke "rozwleczona w czasie". 
    Dody tez nie cierpie, ale Malenczuka juz moge posluchac, bez entuzjamu ale chetnie. Z entuzjazmem slucham muzyki z nastoletnich moich lat, jak rowniez ktora moj tato wyspiewywal przy gitarze. 
    I tak sobie mysle, ze nawet bluzgi czasem sa do zniesienia....chocby w blogu Marylki.

    Rynek muzyczny faktycznie jest smieciowy w teh chwili ale ja wygrzebuje perelki dla mnie, produkty tego rynku...taka Ania Dabrowska na przyklad...

    KOnfliktu pokolen nie zauwazam jakos szczegolnie. Moja tesciowa zachwyca sie nad Katy Melua, a ja lubie posluchac kiczowatej Anny Jantar lub krzycacej Janis Joplin. ....

  • Autor: Janek Data: 2008-09-03 19:22:39

     Kizior, nie wiem jak wyjaśnić różnicę między słowami "... konflikt muzyczny pokoleń ..." , a "...konflikt muzyczny pokoleń...".
    Języka polskiego uczyłem się dość dawno temu, tak więc nie potrafię wyjaśnić zasad takiej czy innej pisowni, no i nie jestem polonistą
     Poza tym wycięcie dwóch słow z kontekstu i na dodatek pominięcie słowa "...muzyczny..." całkowicie wypacza moją wypowiedź, zmienia sens wypowiedzi.
    Widocznie już nie potrafię wyłuszczać czytelnie swoich myśli, czas odpocząć od forum.
    Pa ...
    Janek

  • Autor: miauka Data: 2008-09-03 23:54:27

    oczywiscie ze o muzyczny konflikt mi chodzilo. A ze nie rozumiem do konca....no coz - zycie.

    Z tym odpoczywaniem ... ehhh przykro mi sie zrobilo, ze Cie sklonilam do takich przemyslen. Myslalam, ze moge sobie pozwolic w stosunku do Ciebie na szczere przyznanie sie ... Janek.... paskudo
    pychol

  • Autor: Janek Data: 2008-09-04 00:21:30

    Ja tylko myślałem, że ... zrozumiesz iż ujęcia myśli napisanej kursywą nie należy rozumieć dosłownie ale jako najbardziej oddające sens, problematykę, bez wydłużania wypowiedzi, która w dalszej części już jasno określa że ten konflikt jest sprawą gust i guścików ostatnio szybciej zmieniajacych się za pr\yczyną...
    Pychol, Wściekusie Kiziorowaty

  • Autor: miauka Data: 2008-09-04 02:08:59

    no to po pycholu :*

    i siup

  • Autor: Janek Data: 2008-09-04 11:04:01

    ...oj Ty w tej Islandii to zmoczymordziałaś już na amen, tylko siupasz i siupasz...

  • Autor: miauka Data: 2008-09-04 11:21:04

    a Ty to co aniolek ?

    :P:P:P
    :):):):)

  • Autor: Bodek Data: 2008-09-04 16:23:21

    wlasnie!!! aniolek co nie siupa:) hahahah -- sprawdzian na zlocie ci zrobie:) heheheh

Przejdź do pełnej wersji serwisu