;) jeśli wierzyć mediom, to się kręci podejrzane filmiki i dziwnie odnosi do co prawda jak zawsze irytujących, ale zawsze jednak starszych i szacownych, belfrów.
Taaaaaaaaaak...szczególnie teraz gdy się odchudzam:))))))))....no ale chyba będę musiala bo to od 8 do 16-tej sie siedzi... I oczywiście będę wołać jakby co:))
W poniedziałek, wtorek i w srodę (tak do południa) mówi się o imprezie, która była w miniony weekend. A w od środy do piątku mówi się o tej, która bądzie w nadchodzący A w międzyczasie narzeka się na belfrów i wymyśla sposoby jakby się legalnie urwać (jakaś wystawa, wyjście do palanetaium, muzeum...) Chętnie bym w ławce usiadła...
A worek z kapciami obowiązkowy? :-) Z tego co ja sobie przypominam,to w szkole można się też rozejrzeć za jakąś "drugą połową" ;-) Miłego i owocnego startu!
Koteczku pasiasty!, szkoła to najfajniejsze co może się w dorosłym życiu zdarzyć! Najlepsze jest to, że można robić małpie figle czasem wagarować i samemu sobie wypisać usprawiedliwienie. Ja też się uczę , mimo dojrzałego wieku. Sam smak!!!
Wszyscy jesteśmy w tym samym wieku - XXI A kawka na pierwszej lekcji to zbawienie dla nocnych Marków i niskociśnieniowców!!! Gdyby za moich czsów można było....
Ale super ! Wiesz jak Cie to odmlodzi ! Krazenie w glowie unormuje , bedziesz kwitla ! Tylko sie nam zglaszaj na lekcjach ! Trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki . Pozdrawiam Beata
Tajgerku Kochany , wlasnie bylam na Twoim blogu . Powiedz mi prosze , czy istnieje mozliwosc zakupienia ? Tak bardzo bym chciala kupic takie czapeczki i tuniki i ... . Moj mail to : beata.glanc@arcor.de
I już jestem:)))))) Dziekuję za kciuki i życzenia:)) Było WSPANIALE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Miałam dzis tylko :)) 4 godziny chemii i jestem zaskoczona gdyż pierwszy raz w życiu rozumiem chemię!!!!!!! To niesamowite! Rzeczywiscie umysł pracuje zupełnie inaczej:))) człowiek docieka by zrozumieć ,a nie jak za dziecka wysłuchało sie jednym uchem wypuściło drugim. Już się nie mogę doczekać by iść jutro.
A co mnie spotkało?!!! :)))))))) Weszłam na sale z takim gościem, zaraz za nami weszła dziewczyna i usiadła przede mną nagle odwrócila sie by zapytać czy nie będzie mi przeszkadzało ze otworzy okno...a zapytała- My sie chyba znamy?...No i okazało sie że poznałysmy się ponad 7 lat temu gdy nasze dzieci leżały w szpitalu, nawet była u mnie raz w domu a potem wyjechała i kontakt się urwał:). A w ławce ze mną siedzi dziewczyna z mojego roku z którą chodziłam do jednej szkoły /jak sie okazało /:))) i ma również dziecko na wózku.
Nie jest tak zle............powodzenia..ja przeszlam przez to pare lat temu i wszyscy, nawet ja bylam dumna z siebie.....jeszcze raz daj z siebie ile mozesz..GLOWA DO GORY...2x2
Normalnie nie wierzę:))))))))))) Będę siedzieć sobie w ławce i ....no właśnie, co się jeszcze robi w szkole?
;) jeśli wierzyć mediom, to się kręci podejrzane filmiki i dziwnie odnosi do co prawda jak zawsze irytujących, ale zawsze jednak starszych i szacownych, belfrów.
Tu się obawiam że mogę być starsza od niejednego profesora....hihihihiih......dziwne uczucie:)))
... jeszcze się na Tobie odegrają za uczniowskie podłości i to dopiero będzie ;)
Najpierw czeka sie na przerwe miedzylekcyjna, potem na ferie, potem na wakacje. No i nie zapomnij o drugim sniadaniu!
Zycze samych sukcesow. Mari
Masz rację, drugie śniadanie jest niezbędne :)))
Taaaaaaaaaak...szczególnie teraz gdy się odchudzam:))))))))....no ale chyba będę musiala bo to od 8 do 16-tej sie siedzi... I oczywiście będę wołać jakby co:))
No i zabierz ze sobą notatnik oraz długopis ;))). Trzymam kciuki i w razie potrzeby - pisz. Aleex.
Mam jeszcze zeszyty i ołówek i gumkę...nawet temperówkę mam i linijki i ..... jak narazie to tylko nie mam książek:))))))))
W poniedziałek, wtorek i w srodę (tak do południa) mówi się o imprezie, która była w miniony weekend. A w od środy do piątku mówi się o tej, która bądzie w nadchodzący
A w międzyczasie narzeka się na belfrów i wymyśla sposoby jakby się legalnie urwać (jakaś wystawa, wyjście do palanetaium, muzeum...)
Chętnie bym w ławce usiadła...
Brzmi nieźle:)))) ale niestety to nie ten wiek... z tego co się orientuję to największą przyjemnością jest mozliwość picia kawy na lekcji:))))))))))
A worek z kapciami obowiązkowy? :-) Z tego co ja sobie przypominam,to w szkole można się też rozejrzeć za jakąś "drugą połową" ;-) Miłego i owocnego startu!
Koteczku pasiasty!, szkoła to najfajniejsze co może się w dorosłym życiu zdarzyć! Najlepsze jest to, że można robić małpie figle czasem wagarować i samemu sobie wypisać usprawiedliwienie. Ja też się uczę , mimo dojrzałego wieku. Sam smak!!!
No i nowych ludzi można poznać:)
Wszyscy jesteśmy w tym samym wieku - XXI
A kawka na pierwszej lekcji to zbawienie dla nocnych Marków i niskociśnieniowców!!! Gdyby za moich czsów można było....
Fajnie jest się uczyć...
Nooo fajnie:)
HIHIHI, uczy sie :) czegos:)))) Powodzenia!!!!!!
Tajgerko-gratuluje zycze wyrtwalosci i polamania olowkow.Powodzenia.Maria
Dzięki:))
Mam nadzieje,ze jutro napiszesz jak bylo w szkole ;)))
Ale super ! Wiesz jak Cie to odmlodzi ! Krazenie w glowie unormuje , bedziesz kwitla !
Tylko sie nam zglaszaj na lekcjach !
Trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki .
Pozdrawiam
Beata
Tajgerku Kochany , wlasnie bylam na Twoim blogu . Powiedz mi prosze , czy istnieje mozliwosc zakupienia ?
Tak bardzo bym chciala kupic takie czapeczki i tuniki i ... .
Moj mail to : beata.glanc@arcor.de
Serdecznie pozdrawiam
Beata
droga tajger :))
ja tez trzymam kciuki i nie badz lizusem :)) tylko :))
Zgłaszać?... oni nawet do tablicy wołają!!!!!!!!!!!!!! normalnie to nogi mi się trzęsły:)
badz grzeczna!!! zeby potam syn nie musial wysluchiwac na zebraniach :):):) no i znowu te wpisy w dzienniczku ze w kacie stalas itd :):):):):):):)
Ja tylko po łapach raz dostałam,ale w kącie nigdy nie stałam...hmm... to może pora spróbować:)))
uwazaj -- synowie ci wleja jak srednia bedzie za niska !!! :):):):):):):):):):)
h9i hi - no wlasnie sie zastanawialem jak to bedzie jak ONI pojda na wywiadowke :))))
3maj sie tajgerku
trzymam kciuki Siersciuchu :)
Tajger,jesteś już w szkole,aja trzymam kciuki,by dzień miło minął,by chciało Ci się jutro iść do szkoły
I już jestem:)))))) Dziekuję za kciuki i życzenia:)) Było WSPANIALE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Miałam dzis tylko :)) 4 godziny chemii i jestem zaskoczona gdyż pierwszy raz w życiu rozumiem chemię!!!!!!! To niesamowite!
Rzeczywiscie umysł pracuje zupełnie inaczej:))) człowiek docieka by zrozumieć ,a nie jak za dziecka wysłuchało sie jednym uchem wypuściło drugim.
Już się nie mogę doczekać by iść jutro.
A co mnie spotkało?!!! :)))))))) Weszłam na sale z takim gościem, zaraz za nami weszła dziewczyna i usiadła przede mną nagle odwrócila sie by zapytać czy nie będzie mi przeszkadzało ze otworzy okno...a zapytała- My sie chyba znamy?...No i okazało sie że poznałysmy się ponad 7 lat temu gdy nasze dzieci leżały w szpitalu, nawet była u mnie raz w domu a potem wyjechała i kontakt się urwał:). A w ławce ze mną siedzi dziewczyna z mojego roku z którą chodziłam do jednej szkoły /jak sie okazało /:))) i ma również dziecko na wózku.
Super jest:))) ....ALE JAJA!!!!!!!!!!!!!!!
dobry poczatek :)
No widzisz :))) Nie taka szkoła straszna.....
Życzę powodzenia, samych piątek i szóstek - trzymam kciuki, Aleex.
No to masz juz kolezanki :) Zycze Ci milych znajomosci i milej nauki, ktora jak widac sprawia Ci ogromna radosc :) Tak trzymaj! :)))
No widzisz zaczło się świetnie!!! Będzie dobrze!
Kocurze, lepiej bez jaj. Chyba, że na przerwach ale tych dłuższych ;-))
Pychol
Kazik
Też trzymam kciuki, powodzenia !!!
Użytkownik tajger napisał w wiadomości:
> Normalnie nie wierzę:)))))))))))
Gratulacje Grazynko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
>Będę siedzieć sobie w ławce i ....no właśnie,
> co się jeszcze robi w szkole?
ja na wykładach rysuje torty
Ależ wspaniały początek! To najlepsza wróżba :-))) Daj znać jutro jak było. Pozdrawiam.
Tyle rad ...musi być dobrze:))) A poza tym obiecaliscie pomoc i ja to pamiętam:D:D:D
A teraz zmykam do spania bo jutro muszę wstać wcześniej:D:D:D
Opowiem Wam jak było!
:)))) jak cosik to wiesz kto ci ofiarowal pomoc :)))
wiem wiem:)
A ja będę wymyślać czapeczki hehehe
Tylko miej na uwadze, że jakby co, to na wywiadówkę też się wybierzemy...:))
Powodzenia, dzielna dziewczyno...:))
No i dobrze:))) może będzie okazja sie w końcu poznać:))))
Nie jest tak zle............powodzenia..ja przeszlam przez to pare lat temu i wszyscy, nawet ja bylam dumna z siebie.....jeszcze raz daj z siebie ile mozesz..GLOWA DO GORY...2x2
4
czyzby pierwsza ocena?
Tak trzymać!!
Trzymam kciuki i życzę lekkiej, łatwej i przyjemnej (??) nauki
Dziekuję Wam bardzo :)))