Mam wielką ochotę na jakieś ciasto. Ale nie mam pojęcia co upiec- szarlotki mi się już przejadły, na sernik nie mam sera a na makowiec maku, brakuje mi też kremówki. Mam za to: puszkę brzoskwiń i ananasów, słoik nutelli, duży jogurt naturalny, galaretki, kiśle i budynie,mały serek homogenizowany, na biszkopt mam wszystko co potrzeba. Czy ma ktoś jakąś "wizję" co z tego można wykombinować?
A może jabłka miały dużo soku i ciasto go wchłonęło i tak się dobrze nie dopiekło. Moje były niezbyt soczyste i tak na środku gdzie jabłek było więcej ciasto wyszło trochę płaskie a po brzegach jest ładnie upieczone. Jak piekę szarlotki na kruchym cieście to zawsze nim dam jabłka to obsypuje surowe ciasto bułką tartą to nie chłonie tak soku.
Mam wielką ochotę na jakieś ciasto. Ale nie mam pojęcia co upiec- szarlotki mi się już przejadły, na sernik nie mam sera a na makowiec maku, brakuje mi też kremówki. Mam za to: puszkę brzoskwiń i ananasów, słoik nutelli, duży jogurt naturalny, galaretki, kiśle i budynie,mały serek homogenizowany, na biszkopt mam wszystko co potrzeba. Czy ma ktoś jakąś "wizję" co z tego można wykombinować?
Piekłam ostatnio - budyniowiec-jabłkowiec autorstwa mamuni ,sądzę że z brzoskwiniami będzie pyszne.
Chyba się skuszę właśnie na to. Komentarze są ok więc zabieram się do roboty! Dzięki za podpowiedź
Ups,ale udało Ci sie to ciasto.Zastanawiam sie co ja źle zrobiłam,że moje sie nie dopiekło.
A może jabłka miały dużo soku i ciasto go wchłonęło i tak się dobrze nie dopiekło. Moje były niezbyt soczyste i tak na środku gdzie jabłek było więcej ciasto wyszło trochę płaskie a po brzegach jest ładnie upieczone. Jak piekę szarlotki na kruchym cieście to zawsze nim dam jabłka to obsypuje surowe ciasto bułką tartą to nie chłonie tak soku.