Niektórym, to pytanie, może wydawać się durne, ale ja naprawdę się zastanawiam. Jeżyny, które pamiętam z dzieciństwa, miły ciekawy smaczek (może dlatego, ze byly zbierane u babci), a te które dziś kupiłam na rynku, są okropnie kwaśne. Zastanawiam się, czy pamięć mi szwankuje, czy kupiłam jakieś lewe owoce. Kurcze miałam użuć je do tarty owocowej, a te nie nadają się do niczegi. buuuu
Mam w ogrodzie jeżyny i te są smaczne i słodkie. Zbierane w lesie trochę inaczej smakują - są kwaśniejsze. Ale jako dżem są super! A może twoje są jeszcze do końca niedojrzałe?
mieliśmy na działce posadzoną jeżynę. olbrzymi krzak. Rzeczywiście niedojrzałe! owoce są okrutnie kwaśne. Natomiast gdy już dojrzeją, są czarne i miękkie (coś w dotyku między porzeczką a maliną) - są słodziutkie. Po prostu - muszą być dojrzałe. Tak mniej więcej w połowie września.
Dziękuję, za odpowiedzi. Wynika z tego, ze kupiłam niedojrzałe owoce. Nie próbowałam ich na stoisku. Są tak kwaśne, że aż "drze za uszami", a szkoda, bo miałam plany z nimi związane:-))
Użytkownik aloiram napisał w wiadomości: > Dziękuję, za odpowiedzi. Wynika z tego, ze kupiłam niedojrzałe owoce. Nie > próbowałam ich na stoisku. Są tak kwaśne, że aż "drze za uszami", a > szkoda, bo miałam plany z nimi związane:-))
Ugotuj z nich kompot, dosłodź i przetrzyj przez sito....wyjdzie smaczny nektar.... Bahus
Ja kwaskowatymi objadłam sie we Francji podczas wędrówki przez Wogezy. Były czarne - ale do dojrzałości im brakowało. Ale co tam - trochę mordeczkę krzywiło. Ale ten leśny zapach i smak.I trafiły się egzemplarze rozpływające się w ustach...zwolniłam tempo poruszania się znacznie - bo co kępa krzaczków to postój...Zresztą niedojrzałe winogrona też szamałam. tylko bestie nie chciały się odczepiać od kiści...
Z tych kwaśnych możesz też zrobić ciasto biszkopt z kremem , jeżynami i galaretką - jak zalejesz słodką galaretką nie będzie tego czuc (ewentualnie do galaretki dosyp ciut cukru - ale ja preferowałabym taki orzeźwiajacy smak
A u mnie nie ma kto ich zrywać, zatrzęsienie jeżyn. Jeżyna dojrzewa partiami i dlatego najlepiej zrywać samemu, duże i dojrzałe, miękkie w dotyku, Dojrzała to niebo w gębie, słodycz i aromat.
Niektórym, to pytanie, może wydawać się durne, ale ja naprawdę się zastanawiam. Jeżyny, które pamiętam z dzieciństwa, miły ciekawy smaczek (może dlatego, ze byly zbierane u babci), a te które dziś kupiłam na rynku, są okropnie kwaśne. Zastanawiam się, czy pamięć mi szwankuje, czy kupiłam jakieś lewe owoce. Kurcze miałam użuć je do tarty owocowej, a te nie nadają się do niczegi. buuuu
Mam w ogrodzie jeżyny i te są smaczne i słodkie. Zbierane w lesie trochę inaczej smakują - są kwaśniejsze. Ale jako dżem są super! A może twoje są jeszcze do końca niedojrzałe?
mieliśmy na działce posadzoną jeżynę. olbrzymi krzak. Rzeczywiście niedojrzałe! owoce są okrutnie kwaśne. Natomiast gdy już dojrzeją, są czarne i miękkie (coś w dotyku między porzeczką a maliną) - są słodziutkie. Po prostu - muszą być dojrzałe. Tak mniej więcej w połowie września.
Dziękuję, za odpowiedzi. Wynika z tego, ze kupiłam niedojrzałe owoce. Nie próbowałam ich na stoisku. Są tak kwaśne, że aż "drze za uszami", a szkoda, bo miałam plany z nimi związane:-))
Użytkownik aloiram napisał w wiadomości:
> Dziękuję, za odpowiedzi. Wynika z tego, ze kupiłam niedojrzałe owoce. Nie
> próbowałam ich na stoisku. Są tak kwaśne, że aż "drze za uszami", a
> szkoda, bo miałam plany z nimi związane:-))
Ugotuj z nich kompot, dosłodź i przetrzyj przez sito....wyjdzie smaczny nektar....
Bahus
Dzięki za podpowiedź, bo właśnie miałam je ....wyrzucić.
Z tych kwaśnych możesz też zrobić ciasto biszkopt z kremem , jeżynami i galaretką - jak zalejesz słodką galaretką nie będzie tego czuc (ewentualnie do galaretki dosyp ciut cukru - ale ja preferowałabym taki orzeźwiajacy smak
http://wielkiezarcie.com/przepis35310.html
Z przepisów Anay- moim zdaniem to mistrzostwo swiata
Ja tez pamiętam jeżyny słodziutki i rozpływające się w ustach- niestety- nigdy nie udało mi się takich kupić...
A u mnie nie ma kto ich zrywać, zatrzęsienie jeżyn. Jeżyna dojrzewa partiami i dlatego najlepiej zrywać samemu, duże i dojrzałe, miękkie w dotyku, Dojrzała to niebo w gębie, słodycz i aromat.