Ja siędawno nie chwaliłam. Ło matko, ja się bardzo dawno nie chwaliłam i t eraz to nadrabiam. Nie jest to nic kulinarnego, jest to moja druga, a raczej pierwsza, pasja.
Niesamowite!!!!!!! Możesz chwalić się częściej? :))) Aż dech zapiera oglądając takie prace :))) Nie mam nic przeciwko oglądaniu takich cudeniek nawet codziennie :))) Pozdrawiam i życzę jak najwięcej weny twórczej (a sobie by Twoje prace jak najczęściej cieszyły moje oko) :))
wczoraj wreszcie zainstalowała mponownie gadulca, ale mój komputer mimo prób napraw przez brata nadal szwankuje. Ale mam maila także tam proszę mi napisać :)
Powiedz mi tylko: Kiedy znajdujesz na to czas? Bo w tym zagonionym świecie - zwłaszcza jak pojawił się na świecie mój Kubuś- ja niestety straciłam wogóle czas i chęci na cokolwiek i działam jak automat (praca - dom - pranie - obiad na jutro - kąpanie dzieciaka - padam). Kiedyś miałam czas na zajmowanie się hobby, teraz moje grafiki leżą w walizce po prababci na samym dnie szafy, a z wielkiego gąszczu egzotycznych kwiatów zostały te, które żyją tylko siłą swojej woli :))) BUUU!!!! Kiedy i ja się będę mogła czymśtutaj pochwalić?
ja mieszkam jeszce z rodzicami i nie mam takich obowiązków także i czasu jest więcej.
Pasje rowerową łaczę ze swoim lubym także od wiosny do jesieni łatwiej znaleść nam współny czas. Zimą gorzej ale też sobie jakoś radzę i godzę pracę, pasję do rękodzieła i mojego lubego.
A teraz jeszcze to prawo jazdy, ale chciałam i trzeba było znaleść czas.
Liczę się z tym, żę kiedy rzyjdą inne obowiązki, rodzina i ja będę miała problem z pogodzeniem tego z pracami ręcznymi.
możę nie po nocach. Nie siedzę nad tym codziennie. Potrafię nawet 2-3 tygodnie nie robić nic a potem jak mnie chwyci wena to przez cała sobotę 3-4 butelki ozdobię.
Wróbelku, piękne dzieła tworzysz i jaka rozmaitośc!!! Butelki malujesz farbami do szkła? Czy to wymaga jeszcze innych zabiegów (np. jakieś utrwalanie?) Czy ciemne butelki sa równie "wdzięcznym" podkładem co jasne? Wybacz moje ciekawośc, ale jestem namiętnym zbieraczem (rzeczy ładnych ). Butelek o ciekawych kształtach tez parę mam. Do tej pory służyły głównie jako wazony, ale jak tu zajrzałam... słowem: zainspirowałaś mnie. Ramki tez mi się podobają
Cieszę się, że moje prace się podobają i są inspiracją.
Co do pytań to maluje róznymi farbami. Takimi do szkła kryjącymi, farbami witrażówymi i takimi do ceramiki i szkła. I te farby powinno się wypalać. Te kotki są właśnie tymi farbami i wypalane. Dzięi t emu są trwałe i nwet w zmywarce spokojnie można je myć.
A co do ciemnych to najlepiej na nich wygląda kontórówka złota i nic więcej, jak tutaj:
ja tak włąśnie wypałam. Przy 150 stopniach. Oczywiście z sercem na ramieniu czy nie pęknie ;) I butelkę wkładam do zimnego piekarnika i dopiero nagrzewam. Wypalam pół godziny. Aha, i jeszce jedno po pomalowaniu butelka musi 24 godziny schnąć (mimo, że po godzinie jest jużsucha) a dopiero po tym czasie można wypalać.
Świetnie! Da się w domu, jest OK!!! Ja w ten sposób postępuję ze słoikami przed napełnieniem ich przetworami (trochę krótszy czas), więc wprawę już mam jakby nie było. Dzięki za rady, Wróbelku
Jednym słowem przepiękne:)- tylko pozazdrościć talentu. Wróbelku, czy dobrze zauważyłam, że te butelki z kwiatkami są wykonane za pomocą papieru do decoupage?.... Jeśli tak, to powiedz mi proszę, czy klej do wykonywania prac tą metodą wystarczy, czy stosujesz także inny?...Masz Wróbelku ogromny talent i zmysł artystyczny- pozdrawiam cieplutko-Kasia
te niebieskie kwiatki są malowane farbami do szkła natomiast te na szerokiej butelce to już jest decoupage. A kupuje verniks - klej i lakier w jednym. Jest to duże ułatwienie.
Slicznie Aniusiu! Tylko mi zdradz jeszcze, jak Ty ta butelke wykrzywilas ;) ?? Naprawde bardzo ladnie Ci to wychodzi :) a ja mialam w domu cala mase kwadratowych butelek, neutralnych..z drewnianym korkiem... i nikt ich nie chcial... a moglam Ci przywiezc.. latem do PL..ale skad mialam wiedziec?? Pozdrawiam :*
no kurcze, szkoda. To teraz wiesz i mozęsz zbierać i na następny zlot przywieść. Zaopatrzę się w duzą torbę na butelki bo istotnie o butelki fajne do dekorowania ciężko:(
A ta pokrzywiona to z jakiegoś wina,i tę zwinełam Piotrkowi, tak jak i tę kwadratową w podobnym stylu ozdobioną.
Kochany Ćwir-Ćwirku - nie będę nic a nic oryginalna / w przeciwieństwie do Twoich dzieł / i ........... powtórzę za moimi przedmówcami : cudne te Twoje prace ręczne :))))) Widać , że wkładasz w te prace całe swoje serducho !! Gratuluję talentu i życzę Ci dobrej weny twórczej , no i ............. czaaaaaasu na jej wykorzystywanie :))))))))) Ściskam cieplutko :*
Ja siędawno nie chwaliłam. Ło matko, ja się bardzo dawno nie chwaliłam i t eraz to nadrabiam. Nie jest to nic kulinarnego, jest to moja druga, a raczej pierwsza, pasja.
Kilka najnowszych prac:
Śliczne, masz prawdziwy talent. Prosimy o więcej
Aniu, nie wiedziałam że jesteś taka zdolniacha !!!!!
Gratuluję talentu i weny twórczej.
Niesamowite!!!!!!! Możesz chwalić się częściej? :))) Aż dech zapiera oglądając takie prace :))) Nie mam nic przeciwko oglądaniu takich cudeniek nawet codziennie :))) Pozdrawiam i życzę jak najwięcej weny twórczej (a sobie by Twoje prace jak najczęściej cieszyły moje oko) :))
dziękuje Ci za miłe słowa uznania.
Szkoda, że do Otomina nic nie przywiozłaś, chociaż jednej, ...
chciałam wziąść jakąś ładną i pełną ale już mi się nie zmieściła między tymi grzybkami dla Bodka.
Z pustej cieszyłbym się tak samo ...
janek pustąto możęsz odemnie dostać pcztą. Z pełnąteż pewnie nie byłoby problemu jak sięladnie uśmiechniesz ;)Trochę pieniążków na poczcie zostawię;)
Pychol.
Kazik
A tak w kwestiach formalnych pod jaki adres wysłać ??
Gapiszonku, nie masz GG?
wczoraj wreszcie zainstalowała mponownie gadulca, ale mój komputer mimo prób napraw przez brata nadal szwankuje. Ale mam maila także tam proszę mi napisać :)
Masz ogromny talent,więc masz się czym chwalić,przepiękneeeee!!! Serdecznie pozdrawiam.
dzięki. Kiedyś chwaliłam siętu często. Potem miałam na to coraz mnie czasu.
A tu kartki ślubne dwie:
Zawiadomienia na ślub:
ta na gratulacje z okazji obrony doktoratu:
Powiedz mi tylko: Kiedy znajdujesz na to czas? Bo w tym zagonionym świecie - zwłaszcza jak pojawił się na świecie mój Kubuś- ja niestety straciłam wogóle czas i chęci na cokolwiek i działam jak automat (praca - dom - pranie - obiad na jutro - kąpanie dzieciaka - padam). Kiedyś miałam czas na zajmowanie się hobby, teraz moje grafiki leżą w walizce po prababci na samym dnie szafy, a z wielkiego gąszczu egzotycznych kwiatów zostały te, które żyją tylko siłą swojej woli :))) BUUU!!!! Kiedy i ja się będę mogła czymśtutaj pochwalić?
ja mieszkam jeszce z rodzicami i nie mam takich obowiązków także i czasu jest więcej.
Pasje rowerową łaczę ze swoim lubym także od wiosny do jesieni łatwiej znaleść nam współny czas. Zimą gorzej ale też sobie jakoś radzę i godzę pracę, pasję do rękodzieła i mojego lubego.
A teraz jeszcze to prawo jazdy, ale chciałam i trzeba było znaleść czas.
Liczę się z tym, żę kiedy rzyjdą inne obowiązki, rodzina i ja będę miała problem z pogodzeniem tego z pracami ręcznymi.
A ty ramki:
No to faktycznie wolnego czasu masz szaloną ilość przy tylu obowiązkach Ponawiam pytanie bo chyba wróżki za Ciebie robią te cudeńka po nocy
hahaha
możę nie po nocach. Nie siedzę nad tym codziennie. Potrafię nawet 2-3 tygodnie nie robić nic a potem jak mnie chwyci wena to przez cała sobotę 3-4 butelki ozdobię.
A na zakońćzenie moje "bestie":
Piesek Kama:
I kot Kodo:
Bestie krwiożercze Kogo one " kończą" ?
Użytkownik asia_minor napisał w wiadomości:
> Bestie krwiożercze Kogo one " kończą" ?
Ciiiii, bo się wyda, że mi jednego domownika nagle zabrakło ;););)
No chyba nie Malućkiego???!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Użytkownik Janek napisał w wiadomości:
> No chyba nie Malućkiego???!!!!!!!!!!!!!!!!!!
obawiam się, że jemu nie dały by rady ;)
TTTaaaaaaki duzy????
no duży duży.
Normalnie masz dziewczyno talent.Pozazdrościć
Wróbelku, piękne dzieła tworzysz i jaka rozmaitośc!!! Butelki malujesz farbami do szkła? Czy to wymaga jeszcze innych zabiegów (np. jakieś utrwalanie?) Czy ciemne butelki sa równie "wdzięcznym" podkładem co jasne? Wybacz moje ciekawośc, ale jestem namiętnym zbieraczem (rzeczy ładnych ). Butelek o ciekawych kształtach tez parę mam. Do tej pory służyły głównie jako wazony, ale jak tu zajrzałam... słowem: zainspirowałaś mnie.
Ramki tez mi się podobają
Cieszę się, że moje prace się podobają i są inspiracją.
Co do pytań to maluje róznymi farbami. Takimi do szkła kryjącymi, farbami witrażówymi i takimi do ceramiki i szkła. I te farby powinno się wypalać. Te kotki są właśnie tymi farbami i wypalane. Dzięi t emu są trwałe i nwet w zmywarce spokojnie można je myć.
A co do ciemnych to najlepiej na nich wygląda kontórówka złota i nic więcej, jak tutaj:
Wspaniały artystyczny talent.
Piękne!!! Czy mozna wypalac w domowych warunkach, tzn. w piekarniku? Proszę o mały instruktażyk, jeśli mozna.
ja tak włąśnie wypałam. Przy 150 stopniach. Oczywiście z sercem na ramieniu czy nie pęknie ;) I butelkę wkładam do zimnego piekarnika i dopiero nagrzewam. Wypalam pół godziny. Aha, i jeszce jedno po pomalowaniu butelka musi 24 godziny schnąć (mimo, że po godzinie jest jużsucha) a dopiero po tym czasie można wypalać.
Świetnie! Da się w domu, jest OK!!! Ja w ten sposób postępuję ze słoikami przed napełnieniem ich przetworami (trochę krótszy czas), więc wprawę już mam jakby nie było.
Dzięki za rady, Wróbelku
Jednym słowem przepiękne:)- tylko pozazdrościć talentu. Wróbelku, czy dobrze zauważyłam, że te butelki z kwiatkami są wykonane za pomocą papieru do decoupage?.... Jeśli tak, to powiedz mi proszę, czy klej do wykonywania prac tą metodą wystarczy, czy stosujesz także inny?...Masz Wróbelku ogromny talent i zmysł artystyczny- pozdrawiam cieplutko-Kasia
te niebieskie kwiatki są malowane farbami do szkła natomiast te na szerokiej butelce to już jest decoupage. A kupuje verniks - klej i lakier w jednym. Jest to duże ułatwienie.
Aniu, piękną masz pasję :-)) Super!!!
Wróbelku piękne są Twoje prace, podziwiam i zazdroszczę talentu, ja niestety jestem antytalentem plastycznym. Ja chcę buteleczkę świąteczną!!!!
Bardzo ładne,świetne.To farby do malowania na szkle?
do szkła i ceramiki.
kropciu to żaden problem. Powiedz tylko co Chciałabyś na niej mieć a dostaneisz.
Slicznie Aniusiu! Tylko mi zdradz jeszcze, jak Ty ta butelke wykrzywilas ;) ??
Naprawde bardzo ladnie Ci to wychodzi :) a ja mialam w domu cala mase kwadratowych butelek, neutralnych..z drewnianym korkiem... i nikt ich nie chcial... a moglam Ci przywiezc.. latem do PL..ale skad mialam wiedziec?? Pozdrawiam :*
no kurcze, szkoda. To teraz wiesz i mozęsz zbierać i na następny zlot przywieść. Zaopatrzę się w duzą torbę na butelki bo istotnie o butelki fajne do dekorowania ciężko:(
A ta pokrzywiona to z jakiegoś wina,i tę zwinełam Piotrkowi, tak jak i tę kwadratową w podobnym stylu ozdobioną.
a tu jasna butelka (teraz z nalewą) zafugowana, z muszelkami, masą perłową i zalakierowana verniksem:
Wróbelku,dopiero dzisiaj obejrzałam...masz talent Dziewczyno !!!
Kochany Ćwir-Ćwirku - nie będę nic a nic oryginalna / w przeciwieństwie do Twoich dzieł / i ...........
powtórzę za moimi przedmówcami : cudne te Twoje prace ręczne :))))) Widać ,
że wkładasz w te prace całe swoje serducho !! Gratuluję talentu i życzę Ci dobrej weny twórczej , no i .............
czaaaaaasu na jej wykorzystywanie :)))))))))
Ściskam cieplutko :*
Podziwiam.
Malućki narysował a ja pomalowałam:
i coś z innej beczki
Wrobelku jesli chodzi o Twoje zdolnosci jestes wielkim Wroblem:):)Przepiekne prace i bardzo wszechstronne.Podziwiam szczerze
Świetne,ale rowerek też niczego sobie
dzięki. Taa rowerek moja druga miłość mieszka ze mną w pokoju