Forum

Galeria

Moje wędzenie .

  • Autor: zielona53 Data: 2008-09-22 10:18:07

    Ponieważ w sklepach są wędliny wszystkie takie same ,postanowiliśmy robić własne wyroby. Jest to na razie bardzo prymitywna wędzarnia ,ale z czasem będzie z prawdziwego zdarzenia.Tak wyglądał baleron To juz po wyjęciu moje żeberka i podgardle , chciałam słoninę , ale takiej grubej nigdzie nie ma. Wszystko bardzo smaczne.Szkoda ,że zdjęcia nie przekazują tego smaku i zapachu

  • Autor: Rzymianka Data: 2008-09-22 10:41:05

    W moim domu już od paru lat robimy wlasne wędliny /kiełbasy, boczki ,szynki itp./Mieszkamy w bloku, a wędzimy na działce.Mamy dość tej wstrętnej chemii .Pozdrawiam !

  • Autor: zielona53 Data: 2008-09-22 10:53:12

    Rzymianko, jeżeli to robicie od lat to napisz mi co robimy nie tak  ,bo naturalny flak na kiełbasach po wędzeniu jest strasznie twardy. Pozdrawiam.

  • Autor: Aleksandra1973 Data: 2008-09-22 13:13:58

    Rzymianko mam nadzieje ze na tej stronie napewno ci ktos odpowie na twoje pytania http://www.wedlinydomowe.pl/

  • Autor: Aleksandra1973 Data: 2008-09-22 15:41:59

    Przepraszam ten link co podalam mial byc do zielonej nie do rzymianki.Moze tam znajdziesz odpowiedz dlaczego skora po wedzeniu jest twarda

  • Autor: Teresa.Marcjan Data: 2008-09-22 14:07:44

    Użytkownik zielona53 napisał w wiadomości:
    > Rzymianko, jeżeli to robicie od lat to napisz mi co robimy nie tak ,bo
    > naturalny flak na kiełbasach po wędzeniu jest strasznie twardy. Pozdrawiam.

    Jeśli chodzi o wędliny, to kiełbasy cienkie takie jak zwyczajna, wiejska to po  porządnym wyrobieniu czyli uzyskaniu zwięzłej kleistej masy, napełniamy kiełbaśnice, przewiązując je co 40 - 50 cm , aby usunąć powietrze nakłuwamy kiełbaśnice lub trynkal. Kiełbasę wieszamy dla obsuszenia w chłodnym miejscu, na 2 - 3 dni. Po tych dniach wędzi się  i studzi w następujący sposób:

    •    wędzi się w gorącym dymie około 1,5 godziny, aż do uzyskania brązowej barwy kiełbasy,
    • niezwłocznie po wędzeniu kiełbasę wkłada się do gorącej wody i parzy w temperaturze około 7850C w ciągu ok. 1/2 godziny.
    • studzi się w w zimnej wodzie w ciągu 10 minut i wiesza w przewiewnym i chłodnym miejscu w celu dalszego całkowitego ostudzenia.
    • Można także obsuszoną i uwędzoną w goracym dymnie oraz  sparzoną  kiełbasę  wędzić w zimnym dymie do 7 dni, wtedy otrzymujemy bardziej trwałą wędlinę.
    Kiełbast grubsze, trakjie jak krakowska wieprzowa i wieprzowo-wołowa wędzi się ok 2 godzin w gorącym dymie, parzy, studzi...etcetera
    Szkoda Grażynko, że wczesniej nie napisałaś nic o wędlinach - kiełbasach czy baleronie,  podałam Ci tak jak chciałaś, żeberka, słoninę i boczek,..a szkoda... bo  podałabym Ci je...

  • Autor: Teresa.Marcjan Data: 2008-09-22 14:09:03

    Użytkownik Teresa.Marcjan napisał w wiadomości:
    > Użytkownik zielona53 napisał w wiadomości: > Rzymianko, jeżeli to robicie
    > od lat to napisz mi co robimy nie tak ,bo > naturalny flak na kiełbasach
    > po wędzeniu jest strasznie twardy. Pozdrawiam.Jeśli chodzi o wędliny, to
    > kiełbasy cienkie takie jak zwyczajna, wiejska to po porządnym wyrobieniu
    > czyli uzyskaniu zwięzłej kleistej masy, napełniamy kiełbaśnice, przewiązując
    > je co 40 - 50 cm , aby usunąć powietrze nakłuwamy kiełbaśnice lub trynkal.
    > Kiełbasę wieszamy dla obsuszenia w chłodnym miejscu, na 2 - 3 dni. Po tych
    > dniach wędzi się i studzi w następujący sposób: wędzi się w
    > gorącym dymie około 1,5 godziny, aż do uzyskania brązowej barwy
    > kiełbasy,niezwłocznie po wędzeniu kiełbasę wkłada się do gorącej wody i parzy
    > w temperaturze około 7850C w ciągu ok. 1/2 godziny.studzi się w w zimnej
    > wodzie w ciągu 10 minut i wiesza w przewiewnym i chłodnym miejscu w celu
    > dalszego całkowitego ostudzenia.Można także obsuszoną i uwędzoną w goracym
    > dymnie oraz sparzoną kiełbasę wędzić w zimnym dymie do 7
    > dni, wtedy otrzymujemy bardziej trwałą wędlinę.Kiełbast grubsze, trakjie jak
    > krakowska wieprzowa i wieprzowo-wołowa wędzi się ok 2 godzin w gorącym dymie,
    > parzy, studzi...etcetera Szkoda Grażynko, że wczesniej nie napisałaś nic o
    > wędlinach - kiełbasach czy baleronie, podałam Ci tak jak chciałaś,
    > żeberka, słoninę i boczek,..a szkoda... bo podałabym Ci je...

    wystąpił bład w wysokości temp. Nie 7850C a 750C. Przepraszam przepalcowałam, bo obok mnie stoją i chcą klikać wnukowie..

  • Autor: zielona53 Data: 2008-09-22 14:16:47

    Dziękuję Teresko za wyjaśnienia. W połowie października będziemy robić następne wędzenie to zgłoszę się do Ciebie po odpowiednie instrukcje. Moje wędzonki ,czyli żeberka i podgardle były naprawdę dobre.

  • Autor: Teresa.Marcjan Data: 2008-09-22 14:31:07

    Użytkownik zielona53 napisał w wiadomości:
    > Dziękuję Teresko za wyjaśnienia. W połowie października będziemy robić
    > następne wędzenie to zgłoszę się do Ciebie po odpowiednie instrukcje. Moje
    > wędzonki ,czyli żeberka i podgardle były naprawdę dobre.

    Nie ma sprawy, we wszystkim Ci pomogę, nawet mailem czy na GG podam  jak poprzednio. a jak nie to zeskanuję i  wyślę w postaci książeczki o rozbiorze świnek i wszelkich wędzeniach

  • Autor: bogy Data: 2008-12-18 08:28:18



    NAJNOWSZA METODA WEDZENIA

    Wedzenie , jest to najwazniejszy manewr przy wyrobie wedlin domowych!!!
    Potrzebne sa 2 termometry : Wskazujacy temp. w wedzarni , natomiast drugi w kielbasie .



    Obsuszona juz kielbase wkladam do dobrze rozgrzanej wedzarni 85 - 90C. i wbijam igle od termometru, wazne!! w srodek kielbasy.
    Termometr umieszczamy na zewnatrz wedzarni .
    Po 15,20min. otwieramy wedzarnie aby obsuszyc zroszona kielbase, kondensacja wystepuje zawsze w pierwszym etapie wedzenia.
    Cale wedzenie trwa 2 do 3 godz. w zaleznosci od temperatury w wedzarni.
    Trzeba tak regulowac temperatura w palenisku aby w czasie podanym (2 do 3) godz. osiagnac temp.71C w kielbasie.
    Po wyjeciu zimny prysznic i kielbaska palce lizac , kolorek wisniowy i szelest pergaminowego flaczka


  • Autor: Mama Rozyczki Data: 2008-09-22 14:33:49

    Zielona ,z tego co pamietam, moja babcia sama wedzila szynki ,balerony,kielbase i slonine,mysle ze to wina flakow ,babcia zawsze trzymala flaki w soli,potem siadala na stoleczku i je czyscila nozem,zeskrobywala wszystko co sie dalo,caly ten szlam.Nawet ich nie uszkadzajac,po napchaniu i uwedzeniu kielbasa byla pyszna,pachniala czosnkiem i byla pikantna,a  skorka byla tak cieniutka ze az strzelala w zebach, niezapomniany smak dziecinstwa.:) a juz salceson i kaszanka,jak pomysle o nich! slinie sie na sama mysl.Pozdrawiam.

  • Autor: Rzymianka Data: 2008-09-22 17:19:11

    Ja kupuję jelita w sklepie - są już oczyszczone, w soli, w pęczkach po około 100 metrów,tzw. kiełbaśnice. Przechowuję je w zamrażarce.Po wyjęciu z zamrażarki moczę je w zimnej wodzie okolo 2 godzin i dokładnie płuczę.NIe wiem jakich jelit używasz  -może tu tkwi problem ?

  • Autor: liyery486 Data: 2008-09-22 11:40:12

    Moglibyście dorzucić troszkę zdjęć samej wędzarni? ja chciałbym zbudować sobie coś takiego na działce, ale dość prostego w konstrukcji a zupełnie nie wiem jak się za to zabrać.

  • Autor: zielona53 Data: 2008-09-22 15:07:15

    U nas jest zaczątek wędzarni , brakuje tylko odpowiednich drzwiczek .To będzie wędzarnia również
    tu jest palenisko do wędzarni Jeszcze tylko trzeba komin trochę podciągnąć,zamontować drzwiczki i będziemy wędzili u siebie.

  • Autor: Rzymianka Data: 2008-09-22 17:27:23

    Na stronie  "Wędliny domowe" jest pokazanych kilka wedzarni - zajrzyj tam. Ja mogę ci doradzić z wlasnego doświadczenia, że im palenisko dalej od wędzarni / u nas okolo 2 m /tym lepiej się wędzi.Pozdrawiam!

  • Autor: asia_minor Data: 2008-09-22 18:35:25

    O Jóóóziu!!!!! Gdyby mój Tata to widział!!!!! On marzy o własnej wędzarni. Dobrze, że zdjęcia nie przekazują smaku i zapachu, bo bym we własnej ślinie utonęła

  • Autor: smakosia Data: 2008-09-22 20:01:48

    Ale zazdraszczam! Moje gratulacje!

  • Autor: Baśka Data: 2008-09-23 15:43:18

    Ślinka kapie po brodzie.
    Ale najcudowniejsze jest drugie zdjęcie,co lepsze...mina trzymającego,czy baleron...to nie do rozstrzygnięcia.

  • Autor: zielona53 Data: 2008-09-23 16:09:40

    Basiu, ten baleron tak niesamowicie pachniał. Każdy miał by taką minę :))

  • Autor: piegusowa Data: 2008-10-27 17:54:07

    To jest to! A nie te jednakowego smaku wędliny, których mam dość.

  • Autor: skopolendra Data: 2008-10-28 13:43:52

    Kobieto opamietaj sie!:) Dlaczego dreczysz mnie tak amokowitymi zdjeciami??:(( Hm..juz czuje ten zapach....Lece do kuchni cos zjesc.Cudne wyroby.Az slinka leci

  • Autor: nonka4 Data: 2008-11-16 18:31:48

    wow...mój tatko kupę lat temu też wędził w specjalnej beczce...kilka dni..
    to były smaki..i cała procedura..peklowanie ,wędzenie..mmmm

  • Autor: IK Data: 2008-11-22 07:42:43

    Cześć Grażynko.
    Bardzo podobają mi się Twoje wędzone wyroby. Od mniej więcej miesiąca mamy z mężem własną wędzarenkę, w której zdążyłam uwędzić białą kiełbasę kupioną w sklepie - wyszła bardzo dobrze - oraz baleron, boczek i szynkę. I tu mam problem. Peklowałam wg zaleceń i receptur ze strony o wędzeniu domowym i wyszło mi to za słone. Czy mogłabyś podzielić się ze mną swoim sposobem na peklowanie?
    Pozdrawiam - Irena.

  • Autor: zielona53 Data: 2008-11-28 13:32:55

    Przepraszam ,że tak późno odpowiadam . Czy po wyjęciu z zalewy peklującej opłukałaś mięso? Ja tak robię. Następnie czy po wędzeniu obgotowałaś swoje wędzonki . Przez opłukanie i obgotowanie mozna trochę zniwelować słoność. Ja przepisy dostałam od Tereski Marcjan.
    Serdecznie pozdrawiam . Grazyna

  • Autor: MAŁA MI Data: 2008-11-23 20:54:35

    Ja chciałabym dodać tylko do tej cały gamy smaków jeszcze biały ser wędzony. Osobiscie jeszcze nie wędziłam ale korzystam z życzliwości znajomych i zawsze coś im podrzucę do uwędzenia. Polecam biały ser.Pychota.

  • Autor: gosiekb Data: 2008-11-29 14:00:37

    Tymi zdjciami wywolalas wspomnienia z dziecinstwa. Pochodze ze wsi i moja mama czesto jak to sie mowi "chowala" swiniaka a jak juz bylo po swiniaku to wszystkie szynki, boczki i czasem troche sloniny przez jakis dluzszy czas trzymala w solance, do tego dolewala wlasna zalewe z ziolami i jak sie to wszystko zamarynowalo to wedzilo sie to w wedzarni. Potem trzeba bylo jeszcze taki baleron uparzyc... hmmm...smaki i zapachy pamietam do dzis

  • Autor: leszekpr Data: 2009-03-17 15:18:13

    Witam wszystkich zapaleńców wędzenia.
    Mam takie pytanie,jakie drewno powinno się używać do wędzenia?

  • Autor: gitan Data: 2009-03-17 16:55:07

    U nas wędzimy olchą i wiśnią.

  • Autor: leszekpr Data: 2009-03-19 14:27:25

    a oprucz olchy i wiśni? można wędzić drewnem iglstym ,czy raczej nie jest to wskazane?

  • Autor: Rzymianka Data: 2009-03-19 15:35:40

    Nie wędzi się drewnem z drzew iglastych. Mają za dużo żywicy. Można wędzić drewnem dębowym, akacjowym i z drzew owocowych. Pozdrawiam !

  • Autor: Ewelinka_inka Data: 2009-04-06 10:48:30

    Najlepiej z drzew owocowych--(iglastych sie nie powinno używać)

  • Autor: jaska2503 Data: 2009-04-25 09:48:03

    Polecam suchy dąb ale bez kory(obowiązkowo bez kory) lub suchą gruszę.

  • Autor: Ewelinka_inka Data: 2009-04-06 10:47:02

    U mnie tata też od czasu do czasu na świeta cos uwędzi--mi najbardziej smakuje wędzony schab lub szynka---na chlebku to po prostu palce licać

  • Autor: karol 001 Data: 2009-08-03 21:03:05

    mam pytanie wędze na wiśni i mięso jest palące nie wiem czy to z tego dymu czy to coś innego.wędzara jest drewniana ale to niepowinno mieć wpływ na smak mięsa.proszę o poradę

  • Autor: Rzymianka Data: 2009-08-03 21:22:39

    Co to znaczy , że mięso jest palące ? My wędzimy drewnem akacjowym, dębowym, grabowym , a wiśnię dodajemy pod koniec wędzenia dla koloru. Pozdrawiam !

  • Autor: karol 001 Data: 2009-08-03 21:27:59

    jest palące jakby było posypane dużą ilością kminku,i język cierpnie co to może być

  • Autor: karol 001 Data: 2009-08-03 21:36:04

    marynowałem mięso dwa dni w cosnku przypawach do kurczaka i grila polane odrobiną oleju może to spowogowało taki smak

  • Autor: Rzymianka Data: 2009-08-04 20:44:10

    Mięso do wędzenia marynuje się w solance /woda, saletra, sól , liść laurowy, ziele angielskie/. Ten palący smak to napewno przyprawy- tak przygotowane mięso jak Ty to zrobiłeś nadaje się na grilla, a nie do wędzenia. Polecam stronkę "Wędliny domowe" . Pozdrawiam !

  • Autor: Edi® Data: 2009-08-10 09:42:55

    Coś niesamowitego, aż mnie wykrzywiło, jak można tak zepsuć mięso????
    Zachęcam do robienia własnych wędzonek z mojego przepisu, robię tak od lat i zawsze wędzonki są smaczne.
    Zrób chociaż raz zalewę w/g tego co tu napisałem, (link poniżej) a już nigdy nie dodasz listków, ziela, a tym bardziej przypraw do kurczaka. Mięso ma mieć smak mięsa a nie bigosu czy skrzydełek z KFC

    http://wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=273321&post=273321&offset=0

  • Autor: Edi® Data: 2009-08-10 10:02:52

    http://wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=273321&post=273321&offset=0

    coś mi tym linkiem aktywnym nie wychodzi

Przejdź do pełnej wersji serwisu