Mąż z żoną leżą wieczorem w łóżku. Mężowi zachciało się pić, a że leżał od ściany zaczyna powoli przechodzić przez żonę. Ta sądząc, że mąż ma ochotę na seks mówi: Zaczekaj mały jeszcze nie śpi. Po pewnej chwili mąż ponownie próbuje przejść przez żonę, bo dalej męczy go pragnienie. Mówiłam ci zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi. Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie, żeby nie przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka. Idzie do kuchni,odkręca kran i nic - nie ma wody Sprawdza w czajniku, też nie ma. Pić mu się chce okropnie.Wyciąga więc z lodówki szampana. Żona słysząc huk otwieranego szampana pyta: Co ty tam robisz? Na to dziecko, które jeszcze nie spało mówi: No tak... nie chciałaś mu dać d...y to się zastrzelił
Nadchodzi nocka - więc uwaga na mężów i dzieci .hahahaha
Modlitwa wieczorna kobiety: Ojcze nasz, ktory jestes w niebie Mam taka prosbe wielka dzis do Ciebie Daj mi faceta i ma byc bogaty Ma mieć Ferrari - za cash nie na raty Duze mieszkanie, a najlepiej wille Ma mnie wcaz sluchac, nie tylko przez w chwile. Ma mnie zadowalac kiedy mam ochote Sniadanie mi robiC - nie tylko w sobote ogladac romansy, bizuterie kupic. W zyciu mym nie bedzie mogl sie nigdy upic Nie chce nigdy widziec jegowlasnej matki Ja wydaje kase - on placi podatki On nie ma kolegow - ja mam kolezanki Kont ma miec on wiele - okoliczne banki Zlotych kart bez liku, czekow co nie miara Jak mi to zalatwisz - wzrosnie moja wiara...
Modlitwa wieczorna faceta: Panie moj daj mi gluchoniema nimfomanke z duzym kontem w banku. Ma byc wlascicielka sklepu monopolowego i miec wlasny jacht i napalone kolezanki nimfomanki. Wiem ze to sie nie rymuje - ale tu nie o rym chodzi.
Usłyszałam taki tekst ( kawał):
Mąż z żoną leżą wieczorem w łóżku.
Mężowi zachciało się pić, a że leżał
od ściany zaczyna powoli przechodzić przez żonę.
Ta sądząc, że mąż ma ochotę na seks mówi:
Zaczekaj mały jeszcze nie śpi.
Po pewnej chwili mąż ponownie próbuje przejść
przez żonę, bo dalej męczy go pragnienie.
Mówiłam ci zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi.
Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje
delikatnie, żeby nie przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka.
Idzie do kuchni,odkręca kran i nic - nie ma wody
Sprawdza w czajniku, też nie ma.
Pić mu się chce okropnie.Wyciąga więc z lodówki
szampana. Żona słysząc huk otwieranego szampana pyta:
Co ty tam robisz?
Na to dziecko, które jeszcze nie spało mówi:
No tak... nie chciałaś mu dać d...y to się zastrzelił
Nadchodzi nocka - więc uwaga na mężów i dzieci .hahahaha
basiaaa! Uśmielismy sie oboje ,,, przed wejsciem do sypialni .. Dzięki ..
Bardzo dobre !!!
hihihihi dobre dobre
Swietne.. :))
Slyszalam juz to kiedys,bardzo fajne !
ale sie uśmiałam
Dzisiaj dostalam cos takiego:)))

Modlitwa wieczorna kobiety:
Ojcze nasz, ktory jestes w niebie
Mam taka prosbe wielka dzis do Ciebie
Daj mi faceta i ma byc bogaty
Ma mieć Ferrari - za cash nie na raty
Duze mieszkanie, a najlepiej wille
Ma mnie wcaz sluchac, nie tylko przez w chwile.
Ma mnie zadowalac kiedy mam ochote
Sniadanie mi robiC - nie tylko w sobote ogladac romansy, bizuterie kupic.
W zyciu mym nie bedzie mogl sie nigdy upic Nie chce nigdy widziec
jegowlasnej matki
Ja wydaje kase - on placi podatki
On nie ma kolegow - ja mam kolezanki
Kont ma miec on wiele - okoliczne banki Zlotych kart bez liku,
czekow co nie miara Jak mi to zalatwisz - wzrosnie moja wiara...
Modlitwa wieczorna faceta:
Panie moj daj mi gluchoniema nimfomanke z duzym kontem w banku.
Ma byc
wlascicielka sklepu monopolowego i miec wlasny jacht i napalone kolezanki
nimfomanki.
Wiem ze to sie nie rymuje - ale tu nie o rym chodzi.
- "cycki sobie usmaż"
hehehehe, dobre, na biust smazony mamy przepis na WZ:))))