Muszę wysmażyć na podróż koltlety schabowe i z piersi kurczaka oraz krokiety naleśnikowe - i chciałabym uniknąć dodawania jajek do panierki. Tylko czy jest jakieś inne "lepiszcze-kleiszcze", które na tyle skutecznie przytrzyma panierkę przy mięsie, by ta nie odpadła ? Macie jakieś doświadczenia w tym temacie ? Będę wdzięczna za rady.
Ja panieruje na wodę...szczególnie, gdy mam jedna sztukę kotleta do zrobienia (córka nie chce jeść kotletów bez panierki). Nie jest to co prawda gruba panierka, ale zadowala miłośników bułki na kotlecie. No i o ile mniej kaloryczna
Dzięki Ekko, to rzeczywiscie może się sprawdzić pod panierką "na teraz", ale kotlety maja dotrzeć troche dalej, i obawiam się, że na miejscu byłaby osobno panierka i kotlety :))))))))))) ale tak mnie to zaciekawiło, ze jednego zrobię Twoim sposobem, żeby zobaczyć i spróbować :)))))
Panierka nie będzie osobno. Bułka trzyma się mokrego kotleta i nie potrzebne jest spoiwo. nie jest to jednak gruba warstwa.No i tylko pojedyncza -ponowne zamoczenie kotleta w wodzie spowoduje spłynięcie bułki. Uzyskuje się w zasadzie normalny kotlet z lekko skrzącą się brązową bułką. Miłośnicy podwójnie panierowanych kotletów nie będą za bardzo zadowoleni. Mnie udaje się oszukać w ten sposób córkę, która najchętniej jadłaby samą panierkę naleśnikową (mięso nie jest konieczne).
wizualnie ta panierka chyba najbardziej przypominać będzie tą z kotleta mielonego, obtoczonego w bułce i usmażonego
Muszę wysmażyć na podróż koltlety schabowe i z piersi kurczaka oraz krokiety naleśnikowe - i chciałabym uniknąć dodawania jajek do panierki. Tylko czy jest jakieś inne "lepiszcze-kleiszcze", które na tyle skutecznie przytrzyma panierkę przy mięsie, by ta nie odpadła ? Macie jakieś doświadczenia w tym temacie ? Będę wdzięczna za rady.
Można użyć mleka, maślanki, naturalnego jogurtu.
Do schabowych natomiast polecam musztardę.
Moje Kochaniście, co ja bym bez Was zrobiła :))))))))))))))))))))))
Ja panieruje na wodę...szczególnie, gdy mam jedna sztukę kotleta do zrobienia (córka nie chce jeść kotletów bez panierki). Nie jest to co prawda gruba panierka, ale zadowala miłośników bułki na kotlecie. No i o ile mniej kaloryczna
Dzięki Ekko, to rzeczywiscie może się sprawdzić pod panierką "na teraz", ale kotlety maja dotrzeć troche dalej, i obawiam się, że na miejscu byłaby osobno panierka i kotlety :))))))))))) ale tak mnie to zaciekawiło, ze jednego zrobię Twoim sposobem, żeby zobaczyć i spróbować :)))))
Panierka nie będzie osobno. Bułka trzyma się mokrego kotleta i nie potrzebne jest spoiwo. nie jest to jednak gruba warstwa.No i tylko pojedyncza -ponowne zamoczenie kotleta w wodzie spowoduje spłynięcie bułki. Uzyskuje się w zasadzie normalny kotlet z lekko skrzącą się brązową bułką. Miłośnicy podwójnie panierowanych kotletów nie będą za bardzo zadowoleni. Mnie udaje się oszukać w ten sposób córkę, która najchętniej jadłaby samą panierkę naleśnikową (mięso nie jest konieczne).
wizualnie ta panierka chyba najbardziej przypominać będzie tą z kotleta mielonego, obtoczonego w bułce i usmażonego
Kotlety panierowane "na wodzie" zrobione - w rzeczy samej warstwa bułki pojedyncza ale kotlety OK :)))))