Forum

Kuchenne porady

jak przechować orzechy??

  • Autor: łOSOS Data: 2008-10-17 14:16:57

    Dostałam cały wór orzechów ,mokrych od deszczu niestety.Ucieszona,że wypróbuję tyle przepisów z WŻ,zawinełam pod pache i w nogi...tylko co teraz ?? nie mam ich gdzie wysuszyć...wiec wpadłąm na pomysł ,że wszystkie obiore z łupinek i od 3 wieczorów siedzę z tym dziadkiem do orzechów ...i nawet juz troszkę obrałam ,tylko ze nie mam pojecie jak je przechować?pomóżcie proszę ,żeby robota nie poszłą na marne...Z góry wielkie dzięki

  • Autor: Mari Data: 2008-10-17 14:40:54

    Zawekowac na sucho albo zamrozic.

  • Autor: Glumanda Data: 2008-10-17 14:54:31

    Zamrozic :)

  • Autor: łOSOS Data: 2008-10-17 15:12:37

    dziewczyny zamrozić? takie obrane poprostu tak ? do woreczka?
    Beatko500 współczuję he he , ja mieszkam w bloku (małe mieszkanko) i nie mam jak wysuszyć bo malec wszystko roznosi...hm...a mówią ,że od przybytku głowa nie boli hehe ! pozdrawiam serdecznie

  • Autor: Beata500 Data: 2008-10-17 15:05:12

    Mam ten sam problem,tyle ,że orzechy moje  własne w ilości worka na ziemniaki.Suszę na grzejnikach w torbach bawełnianych,ale chyba ilość za duża i dalej są mokre i na niektórych pojawia się pleśń.Od wczoraj zaczęłam suszyć w suszarce do grzybów.Jeden wsad ok .20 godzin.Nie wiem ile zdążę wysuszyć za nim się zmarnują.Próbowałam też tak jak Ty łuskać,ale jak dla mnie,one są za mokre,żeby w takim stanie coś z nimi robić.

  • Autor: Mari Data: 2008-10-17 15:10:40

    Najlepszy sposob, wyprobowany przeze mnie na rade jednej z forumowiczek w poprzednim watku o orzechach, to suszenie
    "na wiszaco" w starych ponczochych lub rajtuzach. Suszylam to na korytarzu w bloku, rozwieszajac rajtuzy na precie, polozonym na otwartych drzwiach pokoju i lazienki. W ciagu nocy dobrze przeschly a byly porzadnie nasiakniete woda. Potem dosuszanie tradycyjnie, na kaloryferach, czesto mieszajac.

  • Autor: Beata500 Data: 2008-10-17 16:02:19

    Wypróbuję Twój sposób,wszystkie rady cenne.

  • Autor: alinka Data: 2008-10-17 16:16:37

    Ja też tak suszę jak Marii ,ale jak mieszkasz w bloku to może byś mogła wynieś do piwnicy ja tak zrobiłam .
     umnie są rury grzewcze i jest ciepło świetnie się suszą.idę co dziennie przemieszam i jest ok ,
    może ty też byś mogła ? pozdrawiam

  • Autor: Beata500 Data: 2008-10-17 16:23:25

    Mieszkam w domku bez piwnicy,jedynie mam dużo grzejników,ale ta ilość orzechów jest ogromna.U nas w Jeleniej Górze już były przymrozki,dlatego tak dużo spadło mi z drzewa na jeden raz.Trzy razy tyle porozdawałam.

  • Autor: kokliko Data: 2008-10-18 01:58:33

    Wydaje mi sie, ze rok temu w WZ, albo pare lat temu gdzies... taki temat byl poruszony. I, moze mi sie wydaje, ze ktos odpowiedzial, ze orzechy najlepiej przechowuja sie w worku zakopanym w ziemi. A moze tylko mi sie wydaje i w zwiazku z powyzszym trzeba ten moj post przeniesc do watku Anay w Wolnych i Frywolnych (watku ktory mial za temat  Syndrom Starczego Braku Skupienia Uwagi).
    Wydawalo mi sie do tej pory, ze naprawde potrafie sie skupic, a tu pupa i kamieni kupa.....Nie pamietam.
    Ale moze ktos z mlodziacziaczkow zarejestrowal sobie w pamieci?

  • Autor: Julcia Data: 2008-10-28 13:33:46

    Pewnie już za późno , ale jestem na forum dopiero od niedawna i dziś dopiero przeczytałam. Ja zmarnowałam swoje orzechy i po wszystkim się dowiedziałam od znajomych, że najlepiej orzechy suszyć wyłuskane z łupin lekko przesmażyć na suchej teflonowej patelni, a potem do worka z tetry. Podobno działa i mogą długo tak leżeć.

  • Autor: ESTORKA Data: 2008-11-23 14:33:27

    Witajcie Kochani. Jestem tu od niedawna i dopiero dziś dostrzegłam ten wątek. Otóż jestem szczęśliwą posiadaczką drzewa orzechowego i co roku mam ten problem. Ja suszę je w workach siatkowych po np. cebuli lub ziemniakach wieszam pod sufitem w garażu i tak wiszą ze 3 miesiące. Oczywiście na początku chodzę i mieszam je w tych workach żeby nie spleśniały. Acha a garaż mam przewiewny taki z płyt.

Przejdź do pełnej wersji serwisu