Przypuszczam, że masz tego większą ilość, w przeciwnym razie pytanie nie padłoby. Kosztele są wyjątkowo smakowitymi jabłkami do bezpośredniej degustacji. Mając jednak ich nadmiar, na pewno zrobiłabym z kilku kompot z dodatkiem cukru waniliowego i goździków - ot prościzna. Pyszne jest najzwyklejsze pieczone ze skórą jabłko, wcześniej wydrążone i nafaszerowane konfiturą, np. wiśniową lub porzeczkową - rozmarzyłam się. Można wkroić do racuchów, zetrzeć na grubej tarce do placków z jabłkami. Chyba własnie na takie niewyrafinowane przepisy przeznaczyłabym te pyszne jabłka, jesli tylko nie udałoby mi się ich wcisnąć sobie do brzucha na surowo! :)
Ja ostatnio dużo nasuszyłam jabłek i to różnego gatunku.Nie lubię jak się coś marnuje .Zimą jak znalazł. Nawet moja wnuczka , która nie przepada za świeżymi jabłkami , dopytuje się o suszone jabłka .Może jesć całymi garściami i uważa ,że są lepsze niż guma do żucia. Polecam .
Użytkownik basiaaa napisał w wiadomości: > Ja ostatnio dużo nasuszyłam jabłek i to różnego gatunku.Nie lubię jak się coś > marnuje .Zimą jak znalazł.Nawet moja wnuczka , która nie przepada za świeżymi > jabłkami , dopytuje się o suszone jabłka .Może jesć całymi garściami i uważa > ,że są lepsze niż guma do żucia. Polecam .
Ale tu chodziło o jabłka KOSZTELE a nie o " jabłka różnego gatunku" Bahus
Uwielbiam kosztele:)najlepiej mi smakują starte na tarce, jak dla niemowlaczków, zresztą nie tylko mnie:) Natrzeć ich dużo,podzielić z rodzinką bo wtedy akurat jak je robię wszyscy chcą. a potem jeść łyżeczką! mniammmmm,nie ma nic lepszego.
rolnik....to był oczywiście żart. Jabłka kosztele jako bardzo "stary" gatunek bardzo lubię. W Poznaniu istnieje szkółka, która przywraca stare gatunki...w zeszłym roku kupiłem kosztelę i malinówkę. Mam szczęście bo się przyjęły. Bahus
Użytkownik bahus napisał w wiadomości: > rolnik....to był oczywiście żart. Jabłka kosztele jako bardzo > "stary" gatunek bardzo lubię. W Poznaniu istnieje szkółka, która > przywraca stare gatunki...w zeszłym roku kupiłem kosztelę i malinówkę. > Mam szczęście bo się przyjęły.Bahus
Czy mogłam bym dostać dokładny ades tej szkółki w Poznaniu, Kosztele to mije ulubione jabłka- smak dzieciństwa. A na swojej działce chciałam mieć stare (dawne) odmiany dzrew owocowych.Tak żeby na przyjazd moich Mc...wnuków dzewa były dorodne i owocowały.
Powiedz, czego można nie robić z tego gatunku jabłek, słodkie o pięknym zapachu i bardzo witaminowe. W Łodzi na wiosnę i jesień mamy giełdę i można kupić ciekawe gatunki roślin również tych starych ( kosztelki są najlepsze)
Co można zrobić z jabłek koszteli, czy znacie jakies przepisy?
Przypuszczam, że masz tego większą ilość, w przeciwnym razie pytanie nie padłoby.
Kosztele są wyjątkowo smakowitymi jabłkami do bezpośredniej degustacji.
Mając jednak ich nadmiar, na pewno zrobiłabym z kilku kompot z dodatkiem cukru waniliowego i goździków - ot prościzna.
Pyszne jest najzwyklejsze pieczone ze skórą jabłko, wcześniej wydrążone i nafaszerowane konfiturą, np. wiśniową lub porzeczkową - rozmarzyłam się.
Można wkroić do racuchów, zetrzeć na grubej tarce do placków z jabłkami.
Chyba własnie na takie niewyrafinowane przepisy przeznaczyłabym te pyszne jabłka, jesli tylko nie udałoby mi się ich wcisnąć sobie do brzucha na surowo! :)
Użytkownik rolnik napisał w wiadomości:

> Co można zrobić z jabłek koszteli, czy znacie jakies przepisy?
Proponuję zrobić przecier pomidorowy...
Bahus
Ten to jak zwykle, z grubego Bahusa przywalił, oj oj...
Że nam się go zachciało na moderatora
Ja ostatnio dużo nasuszyłam jabłek i to różnego gatunku.Nie lubię jak się coś marnuje .Zimą jak znalazł.
Nawet moja wnuczka , która nie przepada za świeżymi jabłkami , dopytuje się o suszone jabłka .Może jesć całymi garściami i uważa ,że są lepsze niż guma do żucia. Polecam .
Użytkownik basiaaa napisał w wiadomości:

> Ja ostatnio dużo nasuszyłam jabłek i to różnego gatunku.Nie lubię jak się coś
> marnuje .Zimą jak znalazł.Nawet moja wnuczka , która nie przepada za świeżymi
> jabłkami , dopytuje się o suszone jabłka .Może jesć całymi garściami i uważa
> ,że są lepsze niż guma do żucia. Polecam .
Ale tu chodziło o jabłka KOSZTELE a nie o " jabłka różnego gatunku"
Bahus
zjesc
http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://wielkiezarcie.com/zdjecie.php%3Fid%3D30934&imgrefurl=http://wielkiezarcie.com/przepis24428.html&h=177&w=212&sz=10&hl=pl&start=5&sig2=xk-oV60msvCEyHbU-B0-_Q&um=1&usg=__H6W6bBuE7HfevdyLGBEKCxyQB3c=&tbnid=4gjfJde_v0dU1M:&tbnh=89&tbnw=106&ei=B9cVSfvNGZXE7QXMk_32Cg&prev=/images%3Fq%3DKOSZTELE%26um%3D1%26hl%3Dpl%26sa%3DN
Uwielbiam kosztele:)najlepiej mi smakują starte na tarce, jak dla niemowlaczków, zresztą nie tylko mnie:) Natrzeć ich dużo,podzielić z rodzinką bo wtedy akurat jak je robię wszyscy chcą.
a potem jeść łyżeczką! mniammmmm,nie ma nic lepszego.
Tak smakują wszystkie słodkie jabłka:-)))))))))))))
Dziekuje wszystkim za porady, szczególnie bahusowi, spróbuje zrobic koncentrat pomidorowy.
koncentrat może nie. Ale domowy ketchup na pewno. musisz tylko dodać pomidory. A także marchew, seler, pietruszkę, paprykę czerwoną. Palce lizać!
rolnik....to był oczywiście żart. Jabłka kosztele jako bardzo "stary" gatunek bardzo lubię. W Poznaniu istnieje szkółka, która przywraca stare gatunki...w zeszłym roku kupiłem kosztelę i malinówkę. Mam szczęście bo się przyjęły.
Bahus
Użytkownik bahus napisał w wiadomości:
> rolnik....to był oczywiście żart. Jabłka kosztele jako bardzo
> "stary" gatunek bardzo lubię. W Poznaniu istnieje szkółka, która
> przywraca stare gatunki...w zeszłym roku kupiłem kosztelę i malinówkę.
> Mam szczęście bo się przyjęły.Bahus
Czy mogłam bym dostać dokładny ades tej szkółki w Poznaniu, Kosztele to mije ulubione jabłka- smak dzieciństwa.
A na swojej działce chciałam mieć stare (dawne) odmiany dzrew owocowych.Tak żeby na przyjazd moich Mc...wnuków dzewa były dorodne i owocowały.
http://www.google.pl/search?q=pozna%C5%84+szk%C3%B3%C5%82ka+drzewek+owocowych&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a
może o to chodzi...
Powiedz, czego można nie robić z tego gatunku jabłek, słodkie o pięknym zapachu i bardzo witaminowe. W Łodzi na wiosnę i jesień mamy giełdę i można kupić ciekawe gatunki roślin również tych starych ( kosztelki są najlepsze)