Przesłane na moją własną pocztę elektroniczną przez jednego z Żarłoczków. Ciekawe, czy zgadniecie przez którego - chyba nie... A może sam się ten ktoś ujawni. W każdym razie wklejam, bo warte przeczytania, a pozwolenie na upublicznienie otrzymałam. Napiszcie, jak Wam się podoba
Do Wielkiego Żarcia.
W imieniu osób, które do garnca tudzież piekarnika miłości nie przejawiają, w imieniu tych, co zastygają niczym bohaterowie grozy w suspensie Hitchcocka czytając przepisy Forumowiczów, dziwując się, że niemożliwe jest możliwe, w imieniu tych, co ślinią się niemiłosiernie na widok zdjęć czynionych po kulinarnych libacjach tego portalu, wreszcie w imieniu tych, co najprostsze przepisy nieśmiało w życie wprowadzają niszcząc przy tym nowe piekarniki, osmalając sufit i paląc to, co do spalenia ponoć niemożliwe i wydrapując resztki ciast z miejsc, do których dostępu z racji nieruchliwości martwych przedmiotów mieć nie powinny obwieszczam, że nie zgadzam się z losem, który dał mi inne talenty!
Mój mąż, jak podejrzewam, z dziką radością oddałby talent wokalny swej własnej żony za umiejętność pieczenia imbirowych i w ogóle jakichkolwiek ciast, a udany poranny seks oddałby prawdopodobnie bez wahania za pożarcie kawałka chrupiącej dziczyzny utopionej w żurawinach.
Ku czci tych, co pokazują mi, że wrzucanie mięcha i marchwi do gara to SZTUKA:
Makusiu, anay Cię zaraz machnie pierogiem - pisze pięknie, ale zobacz, że autor listu odżegnuje się od kulinarnego wyrafinowania :D No, a co Anay potrafi, to już widzieliśmy :)
Użytkownik Wkn napisał w wiadomości: > Makusiu, anay Cię zaraz machnie pierogiem - pisze pięknie, ale zobacz, że > autor listu odżegnuje się od kulinarnego wyrafinowania :DNo, a co Anay > potrafi, to już widzieliśmy :)
Ja bym optował za Edytą Górniak...głos ma cudowny a z gotowaniem jest podobno na bakier .... Bahus
trudno zgadnac:) hmmmm bede strzelal : lucky -- hmmmmm nie ma polskich znakow ale spiewac potrafi bo charlie nie chcial ostatnio jej zaspiewac do snu :) hehe :) mysle ze to ona wyslala to do ciebie :) poczekam az sie wyjasni :)
druga osoba moze byc miauka:) ona lubi piec rozne ciasta itd... jej meza nie poznalem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!??????????????? ale moze ona miala jakies mysli przelane od wujka janka na papier :) hehehe co do spiewania miauki to sie nie wykazala mnie odwiedzajac:) moze byla niesmiala :):):):):):):)
Wydaje mi się że Lucky choć niewątpliwie piękny to inny styl reprezentuje. Ciasta piec potrafi, serwuje indyka co roku w innej odsłonie. Poza tym z tego co nam opowiadała to jej mąż chyba nie jest z tych co przedkładają dziczyzne nad inne rzeczy.. :-) Pozdrawiam
Hm, w takim razie powinno raczej paść pytanie, czy Marengo ma męża - bo chyba nieuważnie przeczytaliście list Żarłoka - to Żarłok żoną będący, a więc szukacie kobiety!
Przeczytałyśmy uważnie, a w każdym razie ja... natomiast Marengo pisze tak sprawnie, że spokojnie mógłby napisać i "po babsku". Co do Autorki (?)- nie przypominam sobie, żebym czytała tu coś w podobnym klimacie... nie potrafię do nikogo dopasować stylu wypowiedzi... więc zagadka jest fajna, lubię zagadki :) Co o Niej(?) wiem? Niewiele... jest szczupła, choć była szczuplejsza (jak wszyscy ;))) ), ma Męża, który lubi dobrze zjeść (jak wszyscy :)))) i tylko tak na marginesie ciekawa jestem, czy Mąż autoryzował tekst dotyczący porannych zamian...
oczywiście że miało być męża!! sorry..chyba grypa tak na mnie działa dzisiaj boszeeeeee , już dzisiaj nic nie napisze nadal obstawiam agik , albo luckystar , tylko ta czcionka??
Wnosząc po stylu pisania. miałabym podejrzenia co do Kokliko ( ale Kokliko jest bardziej niz bardzo sprawna w posługiwaniu się patelnią, przynajmniej tak mi się zdaje), albo Lubczyka ( ale to samo, no i Lubczyk z tego, co pisze nie ma męża, tylko żonę)
To już nie wiem- Lucky pisze inaczej, Miauka pisze inaczej, Dorota pisze inaczej, Anay też pisze inaczej
To nie jestem ja, hi...Co prawda piec nie umiem, ale śpiewać też nie ( co nie znaczy, ze nie próbuję, hi. Luby w takich sytuacjach wyciąga do mnie rękę i mówi " złam mi rękę, będzie mniej bolało" )
Bardzo fajna zabawa... Moze nie zdradzajcie jeszcze, kto jest autorem, co? Taka detektywistyczna zagadka..
póki się ujawni..choć przypuszczam kto to...sza tajemnica
a na dobry początek przyznać należy
DYPLOM dla WUZETOWICZA WIELKIEGO ŻARCIA
WYSZSZEJ SZKOŁY GOTOWANIA I PISANIA na stronie WŻ Gratulujemy Ci Twojej wspaniałej wiedzy,lekkiego pióra, dobrych smaków i cieszymy się z Twojego okazania sympatii dla Tej strony oraz z ................. zachowania. Dyrektorzy Wychowawcy WŻ
Smakosia nie jest antytalentem w kuchni. No i męża więcej nie ma niż jest - także podejrzewam, że będzie wolał poranne co nieco niż jakąś pieczeń z dziczyzny.
A mnie chodzi po glowie pewien tandem, ale dam sobie spokoj z wymienianiem nickow, a nuz sie obraza, a nuz wyszydza? Droga dedukcji (szczegolnie zgloskowcow - rymy czasami moga byc zjawiskiem rodzinnym, hmm, tak mi cos wydaje), a i o niewiaste gabarytow dosyc skromnych chodzi, wiec mysle, ze...................stawiam na wytypowany tandem.
Lo matulu, nie zagladam tu, bo jakos ... no nie zagladam. Az dzis przyszlam i widze, ze jestem na liscie podejrzanych. Hmmm torche to przyjemnie lechce moja proznosc, ale niestety talentow wierszowanych nie posiadam, ostatni raz wchodzilam w rozmiar 36 jakies 42 lata temu, no i co najwazniejsze moj talent wokalny nie jednego konia by zadusil:)))) Tak wiec odpadam bez przesluchania - przykro, ale musicie szukac dalej ;)))
Użytkownik Wkn napisał w wiadomości: > Przesłane na moją własną pocztę elektroniczną przez jednego z Żarłoczków. > Ciekawe, czy zgadniecie przez którego - chyba nie... A może sam się ten ktoś > ujawni. W każdym razie wklejam, bo warte przeczytania, a pozwolenie na > upublicznienie otrzymałam. Napiszcie, jak Wam się podoba Do Wielkiego > Żarcia. W imieniu osób, które do garnca tudzież piekarnika miłości nie > przejawiają, w imieniu tych, co zastygają niczym bohaterowie grozy w suspensie > Hitchcocka czytając przepisy Forumowiczów, dziwując się, że niemożliwe jest > możliwe, w imieniu tych, co ślinią się niemiłosiernie na widok zdjęć > czynionych po kulinarnych libacjach tego portalu, wreszcie w imieniu tych, co > najprostsze przepisy nieśmiało w życie wprowadzają niszcząc przy tym nowe > piekarniki, osmalając sufit i paląc to, co do spalenia ponoć niemożliwe i > wydrapując resztki ciast z miejsc, do których dostępu z racji nieruchliwości > martwych przedmiotów mieć nie powinny obwieszczam, że nie zgadzam się z losem, > który dał mi inne talenty! Mój mąż, jak podejrzewam, z dziką radością > oddałby talent wokalny swej własnej żony za umiejętność pieczenia imbirowych i > w ogóle jakichkolwiek ciast, a udany poranny seks oddałby prawdopodobnie bez > wahania za pożarcie kawałka chrupiącej dziczyzny utopionej w żurawinach.
Witam, no więc tak - moim zdaniem nie mieliście możliwości odgadnięcia, kto zacz... Obca baba jestem, dorota zza płota poratowała mnie ostatnio poradą o kaczce i to chyba był mój jedyny wyskok na WŻ.
Melduję, że jestem żarłokiem niemożebnym, rzeczywiście o chyba niespecjalnym talencie do kucharzenia; choć - jak mówi rzeczony już mąż - talent to ja może i mam, tylko jeszcze więcej we mnie lenistwa:-) . Rozmiar pomiędzy 36 a 38, zależy co zjem. Wiek - okołochrystusowy, powiedziałabym :) Zatem nie pierwszego już sortu, ale też nie muszę od razu zasuwać na uniwersytet III wieku (co pewnie, jak Bozia da dożyć, czynić będę). Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie - uniżenie dziękując za miłe słowa i dyplom :)
No to wszystko jasne! Z przyjemnościż muszę stwierdzić, że nowa zdolniacha nam się trafiła. Wielkie Żarcie rośnie w siłę z każdej strony Brawa! Wielkie brawa dla autorki. A teraz już witam oficjalnie w gronie "Żarłoków". Mam nadzieję, że będziesz się częściej pojawiać i odkryjesz tutaj swoją małą, wirtualną kuchnię
DYPLOM dla HRówki WUZETOWICZOWEJ z WIELKIEGO ŻARCIA oraz
WYSZSZEJ SZKOŁY GOTOWANIA I PISANIA na stronie WŻ Gratulujemy TOBIE wspaniałej wiedzy,lekkiego pióra, dobrych smaków i cieszymy się z Twojego okazania sympatii dla Tej strony oraz z ... zachowania. Dyrektorzy Wychowawcy WŻ
a od kamy i jeszcze to z mojego ogórdka balkonowego ośmieliłam się jeszcze raz złozyć gratulację Wkn...jeżeli zrobiłam coś nie tak..sorki jeżeli tak
Przesłane na moją własną pocztę elektroniczną przez jednego z Żarłoczków. Ciekawe, czy zgadniecie przez którego - chyba nie... A może sam się ten ktoś ujawni. W każdym razie wklejam, bo warte przeczytania, a pozwolenie na upublicznienie otrzymałam.
Napiszcie, jak Wam się podoba
Do Wielkiego Żarcia.
W imieniu osób, które do garnca tudzież piekarnika miłości nie przejawiają, w imieniu tych, co zastygają niczym bohaterowie grozy w suspensie Hitchcocka czytając przepisy Forumowiczów, dziwując się, że niemożliwe jest możliwe, w imieniu tych, co ślinią się niemiłosiernie na widok zdjęć czynionych po kulinarnych libacjach tego portalu, wreszcie w imieniu tych, co najprostsze przepisy nieśmiało w życie wprowadzają niszcząc przy tym nowe piekarniki, osmalając sufit i paląc to, co do spalenia ponoć niemożliwe i wydrapując resztki ciast z miejsc, do których dostępu z racji nieruchliwości martwych przedmiotów mieć nie powinny obwieszczam, że nie zgadzam się z losem, który dał mi inne talenty!
Mój mąż, jak podejrzewam, z dziką radością oddałby talent wokalny swej własnej żony za umiejętność pieczenia imbirowych i w ogóle jakichkolwiek ciast, a udany poranny seks oddałby prawdopodobnie bez wahania za pożarcie kawałka chrupiącej dziczyzny utopionej w żurawinach.
Ku czci tych, co pokazują mi, że wrzucanie mięcha i marchwi do gara to SZTUKA:
Jest taka dziwna chwila w kobiety życiu
Gdy bardziej na żarciu zależy niż nietyciu
Próbuje więc roladki, kaczuszki, deserków
Pieroga w jagodach, udźca w karmelku
Ubranko zamienia na rozmiar za duży
Bo przecież „36 każdemu się znuży”
Nie zauważa kobita smaków ciekawa
Że już „40” na pupie ciasnawa
Gdy Wielkie Żarcie samo się otwiera
Jako startowa strona niewinna
Dusza człowiecza na moment zamiera
I znów pcha w to miejsce, gdzie nie powinna
Tu forum, tam chacik i znów pokusa wielka
nie pomoże cofanie oka, ni flaszka płynu wszelka
Morał z tego taki, kochani Kucharze
Kreatorzy, Demiurdzy Patelni, Jajcarze
Że choć nałóg jedzenia śmiertelny być może
- Daj go akceptować po kres sił, Panie Boże…
Rzeczywiście warte przeczytania..................gratuluję tej nieznanej osobie tak pięknego pióra!!!! Pozdrawiam ciepło !!!
super , super!! stawiam na agik , lub anay..
Makusiu, anay Cię zaraz machnie pierogiem - pisze pięknie, ale zobacz, że autor listu odżegnuje się od kulinarnego wyrafinowania :D
No, a co Anay potrafi, to już widzieliśmy :)
Użytkownik Wkn napisał w wiadomości:
> Makusiu, anay Cię zaraz machnie pierogiem - pisze pięknie, ale zobacz, że
> autor listu odżegnuje się od kulinarnego wyrafinowania :DNo, a co Anay
> potrafi, to już widzieliśmy :)
Ja bym optował za Edytą Górniak...głos ma cudowny a z gotowaniem jest podobno na bakier ....
Bahus
ups:))
mam na myśli jeszcze jedną osobę.. ale Ona nie ma polskiej czcionki...
Nie wiem jak agik, ale anay ciasta piecze zdaje sie ze nie tylko imbirowe :-) nie wiem jak z wokalem
Hmm wg mnie to ktos kto sie szczegolnie na forum nie udziela..
i tak metodą małych kroczków eliminacyjnych wyłowimy tę Perłę :))))
Ja 40 nie wcisne i z wokalem u mnie kiepsko :P
Wiec juz jedna mniej :P
trudno zgadnac:)
hmmmm
bede strzelal :
lucky -- hmmmmm nie ma polskich znakow ale spiewac potrafi bo charlie nie chcial ostatnio jej zaspiewac do snu :) hehe :)
mysle ze to ona wyslala to do ciebie :)
poczekam az sie wyjasni :)
druga osoba moze byc miauka:)
ona lubi piec rozne ciasta itd...
jej meza nie poznalem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!???????????????
ale moze ona miala jakies mysli przelane od wujka janka na papier :) hehehe
co do spiewania miauki to sie nie wykazala mnie odwiedzajac:) moze byla niesmiala :):):):):):):)
Bodku też bym postawiła na Lucky .. ale te polskie znaki??
Wydaje mi się że Lucky choć niewątpliwie piękny to inny styl reprezentuje. Ciasta piec potrafi, serwuje indyka co roku w innej odsłonie.
Poza tym z tego co nam opowiadała to jej mąż chyba nie jest z tych co przedkładają dziczyzne nad inne rzeczy.. :-)
Pozdrawiam
wiesz przeciez ze wkn mogla zmienic jej znaki na polski co by wprowadzilo nas w wieksze zastanowienie :) hmmm taki chwyt reklamowy :) hehehehe
Bodek :):)
Niedawno ktoś, coś mówił o swoim talencie do . ..śpiewania, czy to nie była Maddalena?
Maddalena mogłaby być :)
Nie czytałam jej dużo, ale to co czytałam, podobało mi się.
Brawo!!! Warte przeczytania . Pozdrawiam autorke :)))
Ja stawiam na autora, kryminalu o zupie jarzynowej... Marengo!!! ;)
Marengo mógłby tak napisać, to fakt :) On bardzo ładnie używa słów i dobrze się przy tym bawi.
ale czy Marengo ma żone ?
Hm, w takim razie powinno raczej paść pytanie, czy Marengo ma męża - bo chyba nieuważnie przeczytaliście list Żarłoka - to Żarłok żoną będący, a więc szukacie kobiety!
Przeczytałyśmy uważnie, a w każdym razie ja... natomiast Marengo pisze tak sprawnie, że spokojnie mógłby napisać i "po babsku".
Co do Autorki (?)- nie przypominam sobie, żebym czytała tu coś w podobnym klimacie... nie potrafię do nikogo dopasować stylu wypowiedzi... więc zagadka jest fajna, lubię zagadki :)
Co o Niej(?) wiem? Niewiele... jest szczupła, choć była szczuplejsza (jak wszyscy ;))) ), ma Męża, który lubi dobrze zjeść (jak wszyscy :))))
i tylko tak na marginesie ciekawa jestem, czy Mąż autoryzował tekst dotyczący porannych zamian...
oczywiście że miało być męża!! sorry..chyba grypa tak na mnie działa dzisiaj boszeeeeee , już dzisiaj nic nie napisze
nadal obstawiam agik , albo luckystar , tylko ta czcionka??
A może ja to napisałem? (w żeńskim wcieleniu?)
Bahus
W takim razie kobieto, zrobiłaś nas w rogala ;P
To już nie wiem- Lucky pisze inaczej, Miauka pisze inaczej, Dorota pisze inaczej, Anay też pisze inaczej
To nie jestem ja, hi...Co prawda piec nie umiem, ale śpiewać też nie ( co nie znaczy, ze nie próbuję, hi. Luby w takich sytuacjach wyciąga do mnie rękę i mówi " złam mi rękę, będzie mniej bolało" )
Bardzo fajna zabawa...
Moze nie zdradzajcie jeszcze, kto jest autorem, co?
Taka detektywistyczna zagadka..
agik to nie TY?? to ja czekam z niecierpliwością ..
póki się ujawni..choć przypuszczam kto to...sza tajemnica
DYPLOM
a na dobry początek przyznać należy
dla
WUZETOWICZA WIELKIEGO ŻARCIA
Gratulujemy Ci Twojej wspaniałej wiedzy,lekkiego pióra, dobrych smaków
i cieszymy się z Twojego okazania sympatii dla Tej strony
oraz z ................. zachowania.
Dyrektorzy Wychowawcy WŻ
a od kamy
A może to Smakosia?
Smakosia nie jest antytalentem w kuchni. No i męża więcej nie ma niż jest - także podejrzewam, że będzie wolał poranne co nieco niż jakąś pieczeń z dziczyzny.
No to może Maddalena?
Chodzi mi jeszcze jedna osoba po głowie ale na razie nic nie powiem ,bo a nóż znów się pomylę;-)
A mnie chodzi po glowie pewien tandem, ale dam sobie spokoj z wymienianiem nickow, a nuz sie obraza, a nuz wyszydza?
Droga dedukcji (szczegolnie zgloskowcow - rymy czasami moga byc zjawiskiem rodzinnym, hmm, tak mi cos wydaje), a i o niewiaste
gabarytow dosyc skromnych chodzi, wiec mysle, ze...................stawiam na wytypowany tandem.
Lo matulu, nie zagladam tu, bo jakos ... no nie zagladam. Az dzis przyszlam i widze, ze jestem na liscie podejrzanych. Hmmm torche to przyjemnie lechce moja proznosc, ale niestety talentow wierszowanych nie posiadam, ostatni raz wchodzilam w rozmiar 36 jakies 42 lata temu, no i co najwazniejsze moj talent wokalny nie jednego konia by zadusil:)))) Tak wiec odpadam bez przesluchania - przykro, ale musicie szukac dalej ;)))
Gdyby nie polskie znaki postawiłabym na Dorotę zza płota.
Aha! Czy jest przewidziana nagroda dla tego, co odgadnie?
Jasne,kto odgadnie, pisze odpowiedź na list do WŻ :)
O żesz... tego nie brałam pod uwagę
Może to być również moja wspólniczka wierszowania ...
Stawiam półmetrowego irokeza na głowie, że nie zgadniecie.
Zobaczymy, może jutro uda mi się namówić tego ktosia do odsłony :)
???????????
No to może być w takim razie tylko dzieło Pampasa...;-)))
No nie ... Pampas jest ostatni na mojej liscie podejrzanych ;))) nie ze wzgledu na brak talentow, ale jakos tak mi to do Niego wybitnie nie pasuje;)))
Użytkownik Wkn napisał w wiadomości:
> Przesłane na moją własną pocztę elektroniczną przez jednego z Żarłoczków.
> Ciekawe, czy zgadniecie przez którego - chyba nie... A może sam się ten ktoś
> ujawni. W każdym razie wklejam, bo warte przeczytania, a pozwolenie na
> upublicznienie otrzymałam. Napiszcie, jak Wam się podoba Do Wielkiego
> Żarcia. W imieniu osób, które do garnca tudzież piekarnika miłości nie
> przejawiają, w imieniu tych, co zastygają niczym bohaterowie grozy w suspensie
> Hitchcocka czytając przepisy Forumowiczów, dziwując się, że niemożliwe jest
> możliwe, w imieniu tych, co ślinią się niemiłosiernie na widok zdjęć
> czynionych po kulinarnych libacjach tego portalu, wreszcie w imieniu tych, co
> najprostsze przepisy nieśmiało w życie wprowadzają niszcząc przy tym nowe
> piekarniki, osmalając sufit i paląc to, co do spalenia ponoć niemożliwe i
> wydrapując resztki ciast z miejsc, do których dostępu z racji nieruchliwości
> martwych przedmiotów mieć nie powinny obwieszczam, że nie zgadzam się z losem,
> który dał mi inne talenty! Mój mąż, jak podejrzewam, z dziką radością
> oddałby talent wokalny swej własnej żony za umiejętność pieczenia imbirowych i
> w ogóle jakichkolwiek ciast, a udany poranny seks oddałby prawdopodobnie bez
> wahania za pożarcie kawałka chrupiącej dziczyzny utopionej w żurawinach.
Witam,
no więc tak - moim zdaniem nie mieliście możliwości odgadnięcia, kto zacz...
Obca baba jestem, dorota zza płota poratowała mnie ostatnio poradą o kaczce i to chyba był mój jedyny wyskok na WŻ.
Melduję, że jestem żarłokiem niemożebnym, rzeczywiście o chyba niespecjalnym talencie do kucharzenia; choć - jak mówi rzeczony już mąż - talent to ja może i mam, tylko jeszcze więcej we mnie lenistwa:-) .
Rozmiar pomiędzy 36 a 38, zależy co zjem. Wiek - okołochrystusowy, powiedziałabym :) Zatem nie pierwszego już sortu, ale też nie muszę od razu zasuwać na uniwersytet III wieku (co pewnie, jak Bozia da dożyć, czynić będę).
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie - uniżenie dziękując za miłe słowa i dyplom :)
Gosia
Ach, jesteś w końcu, nasza zdolniacho ukrywająca się.
Teraz już Ci nie odpuścimy i będziesz musiała pisać częściej
No to wszystko jasne!
Z przyjemnościż muszę stwierdzić, że nowa zdolniacha nam się trafiła. Wielkie Żarcie rośnie w siłę z każdej strony
Brawa! Wielkie brawa dla autorki. A teraz już witam oficjalnie w gronie "Żarłoków". Mam nadzieję, że będziesz się częściej pojawiać i odkryjesz tutaj swoją małą, wirtualną kuchnię
no jasne , ale zagadka była .. no nie powiem , w życiu byśmy nie odgadli:))
Gratuluję świetnego pióra!!!
Noooo, miód na moje próżne ja ;-)
Ściskam,
Gosia
Witaj nam Gosiu w naszej WŻ-towj rodzince.
witaj Gosiu:)) fajnie że dołączyłaś do nas :))
dla
HRówki
WUZETOWICZOWEJ z WIELKIEGO ŻARCIA
oraz
Gratulujemy TOBIE wspaniałej wiedzy,lekkiego pióra, dobrych smaków
i cieszymy się z Twojego okazania sympatii dla Tej strony
oraz z ... zachowania.
Dyrektorzy Wychowawcy WŻ
a od kamy i jeszcze to z mojego ogórdka balkonowego
ośmieliłam się jeszcze raz złozyć gratulację
Wkn...jeżeli zrobiłam coś nie tak..sorki jeżeli tak
Hrówko, poza oryginalnym nickiem, masz kwieciste słownictwo - witam i pozdrawiam!
Witaj "Lekkie Pióro"
... i pisz częściej.
Janek
Super! Gratuluję i witam))
Teraz w nagrodę musisz jeszcze napisac odpowiedź...
Sliczne.
Witaj Hrowko
:)))))
Na pierwszą stronę list !!!
HRówko,ładnie piszesz.