Ogród stanowi dla mnie wielkie tabu, a takowy posiadami w związku z tym mam pytanie , jak zabezpieczyc róże , piwonie, clematisy na zimę. I czy Clematisa zdejmować z kratki, czy na starych pędach w przyszłym roku pojawią sie liście.? A co z młodziutkim winogronem ??? aaaaaaaaaaa normalnie głupia jestem.
Róże trzeba okopczykować - czyli zrobić z ziemi wokół szyjki korzeniowej taki spory kopieć (jakbys była krecikiem :) a jak się ustabilizują mrozy - czyli przez kilka dni będą zapowiadali mrozy w dzień i w nocy - trzeba nakryć je stroiszem z gałazek albo ze specjalnej włókniny ogrodniczej. Róże pienne (szczepione na pniu) ja ubieram w takie piankowe ocieplenia do rur - do kupienia w marketach budowlanych (pień)a na koronę zakładam własnie osłonę z włokniny. Najwrazliwszym miejscem jest miejsce szczepienia i je trzeba szczególnie ochraniać. Można tez wykopać rów i położyć je poziomo (razem z donicą) przysypując ziemią, a na wiosne "odkopać i wsadzić na nowo do donicy. Róże pnące kopczykujemy i jeśli są przyczepione do pergoli - osłaniamy włokniną, ale tylko jak zaczną się długie mrozy.
klematisy można okopczykować i przy dużych mrozach , do wys 1m, zabezpieczyć włókniną albo stroiszem.
Peonii na zime nie obcinamy, bo liście stanowią dla nich zimową ochronę.
Piwonie nie potrzebują żadnej ochrony. Przezimują. Róże - to zależy jakie odmiany i od ich wieku.Jeżeli są to młode krzewy to należy zabezpieczyć system korzeniowy- obsypać ziemią (zrobić koczyki) albo obłożyć gałęziami np.świerkowymi.Podobnie jest z clematisami. Clematisów nie trzeba zdejmować z kratki., liście uwyrosną. Róże zawsze trzeba przyciąć ale ja to robię dopiero w marcu. Młode clematisy też- lepiej jesienią ale można i wczesną wiosną. Na winogronach się nie znam ale wiem, że przycina je się też b. wczesną wiosną a myślę, że młodziutkiej roślince nie zaszkodzi zabezpieczenie systemu korzeniowego jak i innym wrażliwym krzewom Nie było jeszcze takich mrozów i to wszystko można jeszcze zrobić tzn. okryć korzenie.. Aha ! Jeżeloi masz róże pnące młode 1-2 letnie, to dobrze jest położyć pędy na ziemi i przykryć gałęziami iglaków. Pozdrawiam.
Wejdż na Google i wpisz Poradnik odrodniczy, Powinnaś tam znależć dużo potrzebnych porad.Pozdrawiam :)))
Złośliwośc rzeczy martwych. Miało być < Poradnik ogrodniczy>
dziękuję:))))
Eyta :)
Róże trzeba okopczykować - czyli zrobić z ziemi wokół szyjki korzeniowej taki spory kopieć (jakbys była krecikiem :) a jak się ustabilizują mrozy - czyli przez kilka dni będą zapowiadali mrozy w dzień i w nocy - trzeba nakryć je stroiszem z gałazek albo ze specjalnej włókniny ogrodniczej. Róże pienne (szczepione na pniu) ja ubieram w takie piankowe ocieplenia do rur - do kupienia w marketach budowlanych (pień)a na koronę zakładam własnie osłonę z włokniny. Najwrazliwszym miejscem jest miejsce szczepienia i je trzeba szczególnie ochraniać. Można tez wykopać rów i położyć je poziomo (razem z donicą) przysypując ziemią, a na wiosne "odkopać i wsadzić na nowo do donicy. Róże pnące kopczykujemy i jeśli są przyczepione do pergoli - osłaniamy włokniną, ale tylko jak zaczną się długie mrozy.
klematisy można okopczykować i przy dużych mrozach , do wys 1m, zabezpieczyć włókniną albo stroiszem.
Peonii na zime nie obcinamy, bo liście stanowią dla nich zimową ochronę.
DZIEKUJĘ serdecznie już wykonane :)
Piwonie nie potrzebują żadnej ochrony. Przezimują. Róże - to zależy jakie odmiany i od ich wieku.Jeżeli są to młode krzewy to należy zabezpieczyć system korzeniowy- obsypać ziemią (zrobić koczyki) albo obłożyć gałęziami np.świerkowymi.Podobnie jest z clematisami.
Clematisów nie trzeba zdejmować z kratki., liście uwyrosną. Róże zawsze trzeba przyciąć ale ja to robię dopiero w marcu. Młode clematisy też- lepiej jesienią ale można i wczesną wiosną. Na winogronach się nie znam ale wiem, że przycina je się też b. wczesną wiosną a myślę, że młodziutkiej roślince nie zaszkodzi zabezpieczenie systemu korzeniowego jak i innym wrażliwym krzewom Nie było jeszcze takich mrozów i to wszystko można jeszcze zrobić tzn. okryć korzenie.. Aha ! Jeżeloi masz róże pnące młode 1-2 letnie, to dobrze jest położyć pędy na ziemi i przykryć gałęziami iglaków. Pozdrawiam.