Mnie teraz też nie puszcza, ale zerknęlam sobie wczesniej. I nie rozumiem, szczerze mówiąc... Dlaczego przeszkadza Wam świąteczna atmosfera, dekoracje w listopadzie? A już szczególnie teraz, jak spadł śnieg, zrobiło się ciemno, tak miło rozświetla blask świec, albo lampek te ponure wieczory... Ja już myslałam o świętach we wrzesniu, kiedy suszyłam grzyby, robiłam kompoty do moczki... No nie wiem, ale ja bym nie dała rady kupić wszystkiego na tydzień przed świetami- juz nie mówiąc o tym specjalnie rzucanym badziewiu z namalowanym mikołajem na opakowaniu, które ma robić za prezent świateczny zdobyty na ostatnią chwilę.
Szczerze- to ja kompletnie nie rozumiem tej akcji zbierania głosów.., Ani nie rozumiem komu to szkodzi.
A poza tym ;) - gdyby to ode mnie zalezało, to ja zaczęłabym juz we wrześniu, hi
A ja proponuję Wielkanoc zakończyć we wrześniu, a Boże Narodzenie zacząć we wrześniu a skończyć na Wielkanoc. Proponuję również dwa razy w roku przerwę tygodniową w celu zmiany dekoracji. Bahus
W Niemczech... po Sylwestrowych i noworocznych dekoracjach ..przychodzi czas 3-4 tygodni w ktorych wszystko kreci sie wokol karnawalu a potem zjawia sie Zajaczek :) Mikolaje w naszym sklepie byly juz w pazdzierniku... a pierniki we wrzesniu... dlatego moglam zabrac je do Gdanska. Jak bylam w USA, to pierwsze kolédy grali w radio..w nocy po Thanks Giving.. Komercjalizm... wszedzie.. :(
I tak jest Glumando, bo Thanksgiving jest w czwartek, a ludzie maja wolne az do poniedzialku i wlasnie wtedy wykorzystuja czas na dekoracje domow, piatek po Thanksgiving jest nazywany czarym piatkiem, bo to pierwszy dzien swiatecznych zakupow prezentowych. Choinke na Rockefeler Center ubiera sie w piewszy bodajze piatek grudnia i mnie sie to bardzo podoba. Uwielbiam te swiateczna atmosfere Nowego Yorku... i tak sobie mysle.... Obym tylko takie klopoty miala do konca zycia :))))
Glumando, jeszcze mi sie przypomnialo, co do tych koled. Ja nie wiem czy to sa koledy, bo tutaj sa, nazwalabym to piosenki swiateczne, ktore nie maja nic wspolnego z koledami, ktore sie spiewa w kosicele np. takie Let it snow, czy I'll be home for Christmas to nie sa koledy i podejrzewam, ze to wlasnie takie piosenki slyszalas w radio. Na dobra sprawe to tak rzadko slucham radia, ze sama nie wiem, ale wiem, ze wlasnie w tym okresie przedswiatecznym to te piosenki slychac wszedzie i to mi sie bardzo podoba, bo tak nastraja radosnie i swiatecznie. Sama w domu juz od przyszlego tygodnia bede sie nakrecac swiatecznie sluchajac wlasnie takich utworow, a koledy zostawiam a Wigile.
Mnie to szczerze nie przeszkadza. Lubię święta i nie mam nic przeciwko temu, że już w listopadzie sklepy zaczynają o nich przypominać. To wcale nie znaczy, że ktoś "szarpie" mnie za portfel wcześniej niż się powinno. Zawsze kupuję to co potrzebuję i wtedy kiedy potrzebuję. Dlaczego mam mieć pretensje do sprzedawców, że mnie naciągają?? Nie bardzo to rozumiem. Myślałam, że sami decydujemy o tym kiedy robimy zakupy. Nie podpiszę się. Pozdrawiam już w świątecznym nastroju
podpisałam się pod manifestem.. ale.. niektórzy zaczynaja juz gwiazdory wystawiać przed Świętem Zmarłych,albo dzień po.. dekoracje są ok,pod koniec listopada natomiast kolędy,sorki ale nie
Użytkownik nonka4 napisał w wiadomości: > podpisałam się pod manifestem..ale..niektórzy zaczynaja juz gwiazdory > wystawiać przed Świętem Zmarłych,albo dzień po..dekoracje są ok,pod koniec > listopada natomiast kolędy,sorki ale nie
Dokładnie. Kilka sklepów wywiesiło ,,Wesołych Świąt,, jeszcze przed Świętem Zmarłych
A'propos świąt. Właśnie dostałam maila z wierszykim, co ponizej:))
ŚWIĘTA
Właśnie lato się skończyło, piękny, ciepły wrzesień, Szybko odszedł w zapomnienie, przynosząc nam jesień. Ta przyniosła nam październik, co całymi dniami, Głośno puka w nasze okna zimnymi deszczami.
Dziwne. Przecież tak niedawno słońce w letniej krasie, Umilało wypoczynek w urlopowym czasie. A tu, gdy październik jeszcze darzy kasztanami, Widzisz, że nadchodzą Święta wielkimi krokami.
Na początku dość nieśmiało wszystko się zaczyna: Ktoś o nadchodzących Świętach w mailu przypomina, Oferując ci upusty w swojej sklepów sieci, Na prezenty dla małżonki, kochanki i dzieci.
Ze dziwienia dość nerwowo skrobiesz się po głowie, Czy coś ze mną nie w porządku? Może ktoś mi powie, Co się dzieje? Gdzie kalendarz... Czy nie przesadzamy? To już grudzień? Niemożliwe! Którego dziś mamy?
Krótka chwila z kalendarzem to powrót rozsądku: Jest połowa października, więc wszystko w porządku! Ulga... W tym wyścigu szczurów czas tak szybko leci... Sam się dziwisz, że tak szybko dorastają dzieci.
Od tej pory zauważasz, że wciąż ktoś pamięta, By przypomnieć ci, że w grudniu znowu będą Święta, Które przeżyć powinieneś jak książę prawdziwy: Musi być dostatnio, modnie... Musisz być szczęśliwy!
Na twe szczęście dziś reklama ma sposób gotowy: Na te Święta, dla rodziny kup samochód nowy! On jak czarodziejska różdżka odmieni twe życie! Nie stać cię na jego kupno? Sprzedamy w kredycie!
Nie chcesz kupić samochodu? Kup odkurzacz nowy, Lub kolejny telewizor - najlepiej plazmowy! Ani jeden telewizor nie jest przecież wieczny. W nowym lepiej będziesz widział twój program świąteczny!
Nie chcesz kupić? I tak wpadniesz w końcu w nasze sieci, Bo masz: teściów, swą rodzinę, żonę, oraz dzieci! Chcesz, czy nie chcesz, musisz kupić świąteczne prezenty, Jeszcze sobie ktoś pomyśli, żeś skąpiec nadęty!
Więc w samochód zapakujesz swą drugą połowę, Z nią odwiedzisz hipermarket, lub centrum handlowe.
Tam, wśród kolęd i choinek, są prezenty w paczkach, Są seksowne mikołajki w przykrótkich kubraczkach, Które śmieją się do ciebie, kuszą dekoltami, Namawiają do zakupów długimi nogami...
Fajne laski... Lżej się przy nich wyda każda stówa , Lecz na szczęście czujna żona przy twym boku czuwa!
Przed Wigilią gotowanie, wciąż wynosisz śmieci, Żona znów się o coś czepia, rozrabiają dzieci... W domu tylko karp bez stresu - tak to w Święta bywa, Nieświadomy swego losu w wannie sobie pływa...
Kto i za co wciąż nam każe takie stresy znosić? O kasację Świąt grudniowych trzeba sejm poprosić!
Dzień się skończył, sen zapada na ciała znużone, Nagle w łóżku przysypiając cicho pytasz żonę: Wiesz kochanie... ta Wigilia i te całe Święta... O co w nich naprawdę chodzi, bo już nie pamiętam?...
Co Wy na to? http://www.wesolych-swiat.com.pl/
http://www.wesolych-swiat.com.pl/
Wielkie dzięki,
Buziak się należy :)
Mnie ta strona się nie otwiera :-(
Dorotko przeciążenie jest i dlatego.Mi też się nie otwiera.
dzięki Aguś, pozniej sprobuje
Udało mi się wejść i oddać głos, bo Manifest jest tego wart!Dzięki za link i pozdrawiam:)
Oddałam swój głos,Pozdrawiam:)
Mi się pokazuje komunikat: "dostęp zabroniony"...pewnie jakiś filtr antybahusowy
Bahus
Mnie teraz też nie puszcza, ale zerknęlam sobie wczesniej.
I nie rozumiem, szczerze mówiąc...
Dlaczego przeszkadza Wam świąteczna atmosfera, dekoracje w listopadzie?
A już szczególnie teraz, jak spadł śnieg, zrobiło się ciemno, tak miło rozświetla blask świec, albo lampek te ponure wieczory...
Ja już myslałam o świętach we wrzesniu, kiedy suszyłam grzyby, robiłam kompoty do moczki...
No nie wiem, ale ja bym nie dała rady kupić wszystkiego na tydzień przed świetami- juz nie mówiąc o tym specjalnie rzucanym badziewiu z namalowanym mikołajem na opakowaniu, które ma robić za prezent świateczny zdobyty na ostatnią chwilę.
Szczerze- to ja kompletnie nie rozumiem tej akcji zbierania głosów..,
Ani nie rozumiem komu to szkodzi.
A poza tym ;) - gdyby to ode mnie zalezało, to ja zaczęłabym juz we wrześniu, hi
A ja proponuję Wielkanoc zakończyć we wrześniu, a Boże Narodzenie zacząć we wrześniu a skończyć na Wielkanoc. Proponuję również dwa razy w roku przerwę tygodniową w celu zmiany dekoracji.
Bahus
W Niemczech... po Sylwestrowych i noworocznych dekoracjach ..przychodzi czas 3-4 tygodni w ktorych wszystko kreci sie wokol karnawalu a potem zjawia sie Zajaczek :) Mikolaje w naszym sklepie byly juz w pazdzierniku... a pierniki we wrzesniu... dlatego moglam zabrac je do Gdanska. Jak bylam w USA, to pierwsze kolédy grali w radio..w nocy po Thanks Giving.. Komercjalizm... wszedzie.. :(
I tak jest Glumando, bo Thanksgiving jest w czwartek, a ludzie maja wolne az do poniedzialku i wlasnie wtedy wykorzystuja czas na dekoracje domow, piatek po Thanksgiving jest nazywany czarym piatkiem, bo to pierwszy dzien swiatecznych zakupow prezentowych. Choinke na Rockefeler Center ubiera sie w piewszy bodajze piatek grudnia i mnie sie to bardzo podoba. Uwielbiam te swiateczna atmosfere Nowego Yorku... i tak sobie mysle.... Obym tylko takie klopoty miala do konca zycia :))))
Glumando, jeszcze mi sie przypomnialo, co do tych koled. Ja nie wiem czy to sa koledy, bo tutaj sa, nazwalabym to piosenki swiateczne, ktore nie maja nic wspolnego z koledami, ktore sie spiewa w kosicele np. takie Let it snow, czy I'll be home for Christmas to nie sa koledy i podejrzewam, ze to wlasnie takie piosenki slyszalas w radio. Na dobra sprawe to tak rzadko slucham radia, ze sama nie wiem, ale wiem, ze wlasnie w tym okresie przedswiatecznym to te piosenki slychac wszedzie i to mi sie bardzo podoba, bo tak nastraja radosnie i swiatecznie. Sama w domu juz od przyszlego tygodnia bede sie nakrecac swiatecznie sluchajac wlasnie takich utworow, a koledy zostawiam a Wigile.
Mnie to szczerze nie przeszkadza. Lubię święta i nie mam nic przeciwko temu, że już w listopadzie sklepy zaczynają o nich przypominać. To wcale nie znaczy, że ktoś "szarpie" mnie za portfel wcześniej niż się powinno. Zawsze kupuję to co potrzebuję i wtedy kiedy potrzebuję. Dlaczego mam mieć pretensje do sprzedawców, że mnie naciągają?? Nie bardzo to rozumiem. Myślałam, że sami decydujemy o tym kiedy robimy zakupy. Nie podpiszę się. Pozdrawiam już w świątecznym nastroju
podpisałam się pod manifestem..
ale..
niektórzy zaczynaja juz gwiazdory wystawiać przed Świętem Zmarłych,albo dzień po..
dekoracje są ok,pod koniec listopada natomiast kolędy,sorki ale nie
Użytkownik nonka4 napisał w wiadomości:
> podpisałam się pod manifestem..ale..niektórzy zaczynaja juz gwiazdory
> wystawiać przed Świętem Zmarłych,albo dzień po..dekoracje są ok,pod koniec
> listopada natomiast kolędy,sorki ale nie
Dokładnie.
Kilka sklepów wywiesiło ,,Wesołych Świąt,, jeszcze przed Świętem Zmarłych
A'propos świąt.
Właśnie dostałam maila z wierszykim, co ponizej:))
ŚWIĘTA
Właśnie lato się skończyło, piękny, ciepły wrzesień,
Szybko odszedł w zapomnienie, przynosząc nam jesień.
Ta przyniosła nam październik, co całymi dniami,
Głośno puka w nasze okna zimnymi deszczami.
Dziwne. Przecież tak niedawno słońce w letniej krasie,
Umilało wypoczynek w urlopowym czasie.
A tu, gdy październik jeszcze darzy kasztanami,
Widzisz, że nadchodzą Święta wielkimi krokami.
Na początku dość nieśmiało wszystko się zaczyna:
Ktoś o nadchodzących Świętach w mailu przypomina,
Oferując ci upusty w swojej sklepów sieci,
Na prezenty dla małżonki, kochanki i dzieci.
Ze dziwienia dość nerwowo skrobiesz się po głowie,
Czy coś ze mną nie w porządku? Może ktoś mi powie,
Co się dzieje? Gdzie kalendarz... Czy nie przesadzamy?
To już grudzień? Niemożliwe! Którego dziś mamy?
Krótka chwila z kalendarzem to powrót rozsądku:
Jest połowa października, więc wszystko w porządku!
Ulga... W tym wyścigu szczurów czas tak szybko leci...
Sam się dziwisz, że tak szybko dorastają dzieci.
Od tej pory zauważasz, że wciąż ktoś pamięta,
By przypomnieć ci, że w grudniu znowu będą Święta,
Które przeżyć powinieneś jak książę prawdziwy:
Musi być dostatnio, modnie... Musisz być szczęśliwy!
Na twe szczęście dziś reklama ma sposób gotowy:
Na te Święta, dla rodziny kup samochód nowy!
On jak czarodziejska różdżka odmieni twe życie!
Nie stać cię na jego kupno? Sprzedamy w kredycie!
Nie chcesz kupić samochodu? Kup odkurzacz nowy,
Lub kolejny telewizor - najlepiej plazmowy!
Ani jeden telewizor nie jest przecież wieczny.
W nowym lepiej będziesz widział twój program świąteczny!
Nie chcesz kupić? I tak wpadniesz w końcu w nasze sieci,
Bo masz: teściów, swą rodzinę, żonę, oraz dzieci!
Chcesz, czy nie chcesz, musisz kupić świąteczne prezenty,
Jeszcze sobie ktoś pomyśli, żeś skąpiec nadęty!
Więc w samochód zapakujesz swą drugą połowę,
Z nią odwiedzisz hipermarket, lub centrum handlowe.
Tam, wśród kolęd i choinek, są prezenty w paczkach,
Są seksowne mikołajki w przykrótkich kubraczkach,
Które śmieją się do ciebie, kuszą dekoltami,
Namawiają do zakupów długimi nogami...
Fajne laski... Lżej się przy nich wyda każda stówa ,
Lecz na szczęście czujna żona przy twym boku czuwa!
Przed Wigilią gotowanie, wciąż wynosisz śmieci,
Żona znów się o coś czepia, rozrabiają dzieci...
W domu tylko karp bez stresu - tak to w Święta bywa,
Nieświadomy swego losu w wannie sobie pływa...
Kto i za co wciąż nam każe takie stresy znosić?
O kasację Świąt grudniowych trzeba sejm poprosić!
Dzień się skończył, sen zapada na ciała znużone,
Nagle w łóżku przysypiając cicho pytasz żonę:
Wiesz kochanie... ta Wigilia i te całe Święta...
O co w nich naprawdę chodzi, bo już nie pamiętam?...