Ha ha! Kiedyś w jakimś tygodniku, chyba w kolejce u fryzjera wpadł, mi w ręce artykuł o tym jak mężczyźni podchodzą do swoich butów. Ponieważ pismo było typowo kobiece, pisało tam mniej wiecej tak. JEŻELI (znaczy kobieto!) chcesz trafnie ocenić wartość mężczyzny, którego widzisz po raz pierwszy, spójrz na jego BUTY! Mężczyźni z reguły nie przywiązują wielkiej wagi do swoich butów. Potrafią wydać duże pieniądze na koszulę czy krawat, ale jeśli idzie o dolne patrie ciała, (autorka atykułu ma na myśli stopy!)> tu zaczyna się "niewytłumaczalna" oszczędność :-)
Znakiem tego, po facecie w eleganckich i wyczyszczonych butach, należy się spodziewać, że będzie równie troskliwie dbał o swoją partnerkę (chyba, że woli własną płeć?)
Natomiast gość w wyraźnie drogich "kamaszach" ma być nawet z charakteru wielkoduszny, chyba, że jest Włochem :-) Bo to u nich normalne, że na prawdziwą elegancę składa się wrażenie jakie sprawia całość sylwetki. W końcu w większości modę kobiecą dyktuje Francja a męską Italia :-)
Lo matko Lubczyku, mam nadzieje, ze ta gazeta to Ci wpadla w rece tak jakies 50 lat temu;)) Bo jesli jeszcze w dzisiejszych czasach jest ktos, kto mezczyzne dbajacego o wlasny wyglad podejrzewa o sklonnosci homoseksualne (tak wynika z tresci) to ja wysiadam z tego pociagu;)))) Mezczyzna ma byc zadbany od stop po glowe, lacznie z butami i glownie z dlonmi. Taka zasade wyznawalam "od zawsze". No jakos sobie nie wyobrazam inaczej ..... blleeeeeeee
Hahaa dobre, moja Mamuska zawsze jak do mnie przychodzili znajomi to patrzyla na buty, patrzyła czy sa czyste ale rowniez jak je ktos polozyl, jezeli byly rowno ulozone to mowila ze porzadny jest ktos. Ja osobiscie patrze na paznokcie u rak, bardzo i to bardzo mnie obrzydza gdy facet ma brudne, w sumie nie tylko facet. A spotkalam klika osob ktore nie dbaly o dlonie fuuuuujjjjjj Jeszcze nie nawidze jak facet ma jednego zapuszczonego pazura, ojejku strasznie mnie to obrzydza
dokladnie taki jeden pazur mial moj kolega. cala szkole srednia pilnowal go jak oka w glowie. Kiedys zapytalam go po jakiego czorta on go ma. To mi powiedzial ze sie mu przydaje np. jak mu cos miedzy zeby wejdzie a akurat nie ma wykalaczek ;) Takie egzemplarze sie zdarzaja.
Użytkownik Dorota 789 napisał w wiadomości: > Właśnie tak! Jeden pazur przy małym palcu:) Fuj....
Jeszcze nie widziałam takiego ustrojstwa. Może dlatego, że zwracam szczególną uwagę na zęby a ci, co mają ząbki OK, to i łapki raczej w niezłym stanie. Będę musiała się poprzyglądac tym dziwom natury ;))) Może to jakiś relikt minonych czasów, kiedy to trzeba było polowac na dzikiego zwierza (zanim pięściak wymyślono) :)))
No tego tez pojac nie moge ........ wyglada to STRASZNIE!!!!!!!!!!!!! Ale sama raz (jeden jedyny raz w zyciu) mialam bo musialam sie nauczyc jak sie to robi i mialam z nimi super przygode, ale to chyba trzeba bedzie opisac nawet:)))
Skad ta kobiita (autorka) sie urwala? Facet nie musi przeciez miec drogich butow ani garniaka od Armaniego - ma byc czysty i jego buty tez. Niestety - sadzac po smrodzie rozchodzacym sie w tramwajach czy autobusach w okresie letnim to znaczaca czesc naszego spoleczenstwa nie za wielkie ilosci zwyklego mydla uzywa, wiec co tu mowic o pielegnacji butow.A ten smrodek dotyczy nie tylko facetow.
Marinik dorzuć do tego jeszcze na wpół p[rzetrawiony alkohol zagryzany mocno naczosnkowaną kiełbasą, a będziesz miał pełny obraz podróżnych pociągu relacji Skierniewice - Warszawa (zwłaszcza w poniedziałek rano) :/// Pozdr. D.
...albo obraz mojego autobusu, kiedy jadę rano do pracy A ten jeden paznokieć, to najprawdziwsza prawda i też nie wiem po co on jednemu z drugim. A do tego jakieś, takie to paskudne Tipsy, hmm... to też mi się nie podoba. Co do butów, to faktycznie mają być czyste i "przyzwoite" - jak ich własciciel
paznokieć do czego? naprawdę nie wiecie..?do dłubania w nosie.. widziałam jak sąsiad se majstrował w tym narządzie przed klatką schodową i kulał babole...blleeeeeeeeeeeeeee a jeden w kościele tez sie tak nudził,że se dłubał...pazurkiem)))
tłuste włosy ...ciemne skarpetki do jasnych butów...ciemny pasek do jasnych spodni...łupież na marynarce...nie wyczyszczone buty,złoty kajdan na szyji, włosy wychodzące z nosa...ofuuu nie wspominając o tym pazurze... a może ten jeden długi paznokiec to znak rozpoznawczy,że to gitarzysta,używa go zamiast kostki...
Szczerze mowiac to swiadczy o jego zonie,w zyciu nie siedzialabym z takim flejtuchem:) jeszcze tluste wlosy,wiem ze nie wszyscy faceci sa schludni,ale wiekszosc dba o swoj wizerunek.Moj znajomy jak wpada do nas ,ciagle opowiada o koledze z pracy,nazwali go smrodek jak tylko wchodzi do nich do pokoju,nagle wszyscy maja cos do zalatwienia.Facet ubrany elegancko,ale smierdzi jak skunks,znalam tez osobiscie jednego faceta ktory mial dlugie szpony,zolte od fajek nie wygladalo to milo.
Ha ha! Kiedyś w jakimś tygodniku, chyba w kolejce u fryzjera wpadł, mi w ręce artykuł o tym jak mężczyźni podchodzą do swoich butów. Ponieważ pismo było typowo kobiece, pisało tam mniej wiecej tak. JEŻELI (znaczy kobieto!) chcesz trafnie ocenić wartość mężczyzny, którego widzisz po raz pierwszy, spójrz na jego BUTY! Mężczyźni z reguły nie przywiązują wielkiej wagi do swoich butów. Potrafią wydać duże pieniądze na koszulę czy krawat, ale jeśli idzie o dolne patrie ciała, (autorka atykułu ma na myśli stopy!)> tu zaczyna się "niewytłumaczalna" oszczędność :-) Znakiem tego, po facecie w eleganckich i wyczyszczonych butach, należy się spodziewać, że będzie równie troskliwie dbał o swoją partnerkę (chyba, że woli własną płeć?) Natomiast gość w wyraźnie drogich "kamaszach" ma być nawet z charakteru wielkoduszny, chyba, że jest Włochem :-) Bo to u nich normalne, że na prawdziwą elegancę składa się wrażenie jakie sprawia całość sylwetki. W końcu w większości modę kobiecą dyktuje Francja a męską Italia :-)
Lo matko Lubczyku, mam nadzieje, ze ta gazeta to Ci wpadla w rece tak jakies 50 lat temu;)) Bo jesli jeszcze w dzisiejszych czasach jest ktos, kto mezczyzne dbajacego o wlasny wyglad podejrzewa o sklonnosci homoseksualne (tak wynika z tresci) to ja wysiadam z tego pociagu;)))) Mezczyzna ma byc zadbany od stop po glowe, lacznie z butami i glownie z dlonmi. Taka zasade wyznawalam "od zawsze". No jakos sobie nie wyobrazam inaczej ..... blleeeeeeee
Hahaa dobre, moja Mamuska zawsze jak do mnie przychodzili znajomi to patrzyla na buty, patrzyła czy sa czyste ale rowniez jak je ktos polozyl, jezeli byly rowno ulozone to mowila ze porzadny jest ktos. Ja osobiscie patrze na paznokcie u rak, bardzo i to bardzo mnie obrzydza gdy facet ma brudne, w sumie nie tylko facet. A spotkalam klika osob ktore nie dbaly o dlonie fuuuuujjjjjj Jeszcze nie nawidze jak facet ma jednego zapuszczonego pazura, ojejku strasznie mnie to obrzydza
jak to z jednym pazurem?????
nooo :/ maja nie wiem po co im i chyba wole nie wiedziec
dokladnie taki jeden pazur mial moj kolega. cala szkole srednia pilnowal go jak oka w glowie. Kiedys zapytalam go po jakiego czorta on go ma. To mi powiedzial ze sie mu przydaje np. jak mu cos miedzy zeby wejdzie a akurat nie ma wykalaczek ;) Takie egzemplarze sie zdarzaja.
Użytkownik Dorota 789 napisał w wiadomości:
> Właśnie tak! Jeden pazur przy małym palcu:) Fuj....
Jeszcze nie widziałam takiego ustrojstwa. Może dlatego, że zwracam szczególną uwagę na zęby a ci, co mają ząbki OK, to i łapki raczej w niezłym stanie. Będę musiała się poprzyglądac tym dziwom natury ;)))
Może to jakiś relikt minonych czasów, kiedy to trzeba było polowac na dzikiego zwierza (zanim pięściak wymyślono) :)))
Użytkownik piszczalka napisał w wiadomości:
> Jeszcze nie nawidze jak facet ma jednego zapuszczonego pazura, ojejku
> strasznie mnie to obrzydza
Dokładnie!
Właśnie to samo chciałam napisać. Po cholerkę im ten pazur?! Do dłubania w uchu, czy po co?
jaja sobie robicie ???????
naprawde sa takie egzemplarze ??????
No tego tez pojac nie moge ........ wyglada to STRASZNIE!!!!!!!!!!!!!
Ale sama raz (jeden jedyny raz w zyciu) mialam bo musialam sie nauczyc jak sie to robi i mialam z nimi super przygode, ale to chyba trzeba bedzie opisac nawet:)))
No ja tez czytam i nie wiem czy sie smiac, czy plakac ????????????????
Skad ta kobiita (autorka) sie urwala?
Facet nie musi przeciez miec drogich butow ani garniaka od Armaniego - ma byc czysty i jego buty tez.
Niestety - sadzac po smrodzie rozchodzacym sie w tramwajach czy autobusach w okresie letnim to znaczaca czesc naszego spoleczenstwa nie za wielkie ilosci zwyklego mydla uzywa, wiec co tu mowic o pielegnacji butow.A ten smrodek dotyczy nie tylko facetow.
Marinik dorzuć do tego jeszcze na wpół p[rzetrawiony alkohol zagryzany mocno naczosnkowaną kiełbasą, a będziesz miał pełny obraz podróżnych pociągu relacji Skierniewice - Warszawa (zwłaszcza w poniedziałek rano) :///
Pozdr.
D.
...albo obraz mojego autobusu, kiedy jadę rano do pracy
A ten jeden paznokieć, to najprawdziwsza prawda i też nie wiem po co on jednemu z drugim. A do tego jakieś, takie to paskudne
Tipsy, hmm... to też mi się nie podoba.
Co do butów, to faktycznie mają być czyste i "przyzwoite" - jak ich własciciel
paznokieć do czego? naprawdę nie wiecie..?do dłubania w nosie..
widziałam jak sąsiad se majstrował w tym narządzie przed klatką schodową i kulał babole...blleeeeeeeeeeeeeee
a jeden w kościele tez sie tak nudził,że se dłubał...pazurkiem)))
łłłłłłłeeeeeee!!!! muszę przeskoczyc na inny temat, co by grzybków marynowanych (dopiero co zjedzonych) nie zwrócic ;))))
co mnie razi..u mężczyzny ..hm..
tłuste włosy ...ciemne skarpetki do jasnych butów...ciemny pasek do jasnych spodni...łupież na marynarce...nie wyczyszczone buty,złoty kajdan na szyji, włosy wychodzące z nosa...ofuuu
nie wspominając o tym pazurze...
a może ten jeden długi paznokiec to znak rozpoznawczy,że to gitarzysta,używa go zamiast kostki...
Nie, gitarzysta ma "zapuszczone" wszystkie na jednej dłoni ;)))
Szczerze mowiac to swiadczy o jego zonie,w zyciu nie siedzialabym z takim flejtuchem:) jeszcze tluste wlosy,wiem ze nie wszyscy faceci sa schludni,ale wiekszosc dba o swoj wizerunek.Moj znajomy jak wpada do nas ,ciagle opowiada o koledze z pracy,nazwali go smrodek jak tylko wchodzi do nich do pokoju,nagle wszyscy maja cos do zalatwienia.Facet ubrany elegancko,ale smierdzi jak skunks,znalam tez osobiscie jednego faceta ktory mial dlugie szpony,zolte od fajek nie wygladalo to milo.
a ja poznalem Jole Rutowicz - ta to dba o siebie
Ja tez ja znam ! ale nie osobiscie:)) jej tipsy sa slawne
osobiscie to wcale bym nie chcial poznawac