podzielcie sie swoimi pomysłami........Znalazłam na allegro fajne pieski do samochodu co wy na to ??????????????? http://www.allegro.pl/item496224681_piesek_xl_z_kiwajaca_glowka_spanielojamnik_ciemny.html (Kurcze tylko nie wiem jak to na niebiesko podświetlić.)
pieski ??? i co on ma z tym zrobic?? moim zdaniem lepiej coś pożytecznego -np koszula bądź sweter.. ja osobiscie nie chcialabym dostac takich pieskow aka, bez obrazy..
Ja mojemu w tym roku kupię specjalne okulary polaryzacyjne do jazdy samochodem, biegania, jazdy na nartach. Zawsze kupuję mu coś innego, np. : książkę z interesujacej go dziedziny, płyty, karnet na basen, itp.
aki mysle ze pomysl z pieskiem jest interesujacy tak na pol serio na pol zartem :) prezenty praktyczne sa mile a takie z "jajem" wzbudzaja salwe smiechu :)
Może powinnaś zwiedzić takie strony jak toys4boys albo ministerstwo gadżetów? Ja zawsze chciałem dostać składany teleskopowo kieliszek, a sam sobie kupiłem foremki do robienia lodowych kieliszków do wódki świetna rzecz :)
dzięki za zainteresowanie, nie chę by sie ktoś obraził, ale nigdy nie kupuję pod choinkę czegoś ,co i tak muszę kupić lub musimy kupić z mężem razem, ponieważ jest to potrzebne.Może dla dzieci to nie ,ale dla dorosłych----czemu się nie pośmiac przy otwieraniu prezentów.Taki pies nie szczeka jak jest zły, nie brudzi, a panu będzie towarzyszył w samochodzie......ha...ha...ha..Dodam, że mój mąż bardzo lubi pieski i żywe wilczury ma na podwórku.
No wiesz co ... tak nisko mnie cenisz lub też obdarowywanych. Flaszki w kieszeń może lepiej wchodzą ale prawdopodobnie po przemysławce człek chce przemysł w kolejnej RP reorganizować, a po brzozowej śpiewa za cały zespół "Bieriozka". W konsekwencji i tak kończy w psychiatrówku jako wariat.
Ja tam tylko zapodałam co mówi mój mąż o tego typu flaszeczkach... Szczególnie jak opowiada, jak sam był świadkiem w drogerii - brzozową proszę - tylko szybko. I gościu - gul, gul, gul... Albo łyk,łyk,łyk, end...
Lub inną flaszeczkę, bo taką i tak musicie kupić.... Jak dla mnie coś do ałta to jest to!!!!! Pozdrawiam! hihihihi..., no nie, jeszcze portwel, najlepiej z piniendzami.
Głęboko- hehhe. Myśmy w tym roku dali popis. Prezenty kupiliśmy na wyjeździe - nie lubię tego zostawiać na ostatnią minutę, niech sobie leży i czeka, a ja przynajmniej nie muszę się tłoczyć. Dzieci zostały zwolnione z pakowania samochodu (tzn z pomocy przy wynoszeniu gratów). To samo przy rozpakowywaniu. Mąż wszystko wyniósł do piwnicy, ja na drugi dzień miałam to pochować. A że spadł pierwszy śnieg, córka wzięła klucze i poszła po sanki... I tyle było z naszej tajemnicy...
Ty chory, czy rozum pogubil??? To ja co rok pod choinka siedze, tylko w tym roku znow musze wiecej metrow zlotej wstegi kupic ;)) Bo pod choinke to zlota sie ladnie prezentuje, albo srebrna... czerwona zostawiam na walentynki :))))))
Oj Panowie, Panowie, niezle z Wami szarady, zwlaszcza jak sie ma trzech do obdarowania! Przerobilam juz chyba wszystko: cala galanterie skorzana (rekawice, paski, teczki itd itd), ksiazki, plyty, stare mapy kosmosu, lunety, perfumy, wody po goleniu, szale, szaliki, swetry, blezerki, nawet papryczki chili z jakichs nikomu nie znanych wysp, piora wieczne, organizery i wszystko co tylko mozliwe. Ale niestety Wy mili Panowie nie lubicie nowosci, zatem kaszmirowy szalik noszony jest przez najblizsze dziesiec lat, tudziez blezerek, stara teczka dosluzy do emerytury, z raz polubionym zapachem nie chcecie sie rozstac, ksiazki i plyty i tak rozsadzaja juz dom, a na dodatek sami chodzicie na okraglo do ksiegarni, a pioro wieczne przejdzie na spadkobiercow.... Pomyslalam sobie, ze w tym roku stawiam na ilosc w wykonaniu chinskim, bo elegancka jakosc trwa calymi dekadami. Zostaly mi chyba jakies gogle co zarysuja sie od samego pedu powietrza, no i moze ten piesek do zawieszenia w samochodzie.... Zero pomyslu i zero przyjemnosci na szukanie pomyslow.
Oj , moja droga:) Ja juz od lat nie kupuje zadnych prezentow-niespodzianek dla bliskich. Daje pieniadze ( ladnie opakowane) i kupuja sobie sami po swietach, co chca. Wilk syty i owca cala:)))
Tineczko, ale jak z tymi pieniedzmi, wedlug wieku, zaslug, no jakos trudno mi sobie wyobrazic najpiekniejsza koperte dla meza (a te kaszmiry i inne uroczyste piora w stylu Mont Blanc - to wlasnie chodzilo o mojego Slubnego). Synkom koperta obsadzona w jakiejs niespodziewance jest pewnie jeszcze milsza od samej niespodzianki. Ale co ze szwagrem i innymi panami ? Mysle sobie, ze jeszcze roczek, jeszcze piec i polecimy w szkockie pledy coby im nozki nie zmarzly przy czytaniu gazetek. Ale oni jeszcze jogginguja i adidaski sami sobie nabywaja. Wiec czekam z zapartym tchem na pomysly, najbardziej na te od Panow.
1. Muzyka na CD. 2. - 1000. Muzyka na CD. 1001 - Ksiazka. 1002 - 2000 - Ksiazka. 2001 - Sluchawki porzadne, 2002. Pachnidlo. 2003 - pasek do spodni - bo sie starzeja. 2004 - spinka do krawata - bo to jedden z 2 elementow bizuteri meskiej jakie moge zaakceptowac (wylaczajac obraczke). 2005 - spinki do koszuli - bo to ten drugi element bizuterii. 2006 - bilety na fajna impreze.
Kokliko, my sie po prostu umowilismy, ze prezentow dorosli nie dostaja.Wyjatkiem sa moje dzieci i maz corki, bo dla mnie sa zawsze dziecmi:). Wlasnie tylko oni dostaja koperty, hehe. A jak przyjda wnuczki , to znowu bede kupowac i latac po sklepach. Nigdy nie zapomne radosci i ciekawosci moich malizn przy otwieraniu paczek:)
Odetchnelam po decyzji nie sprawiania prezentow pod choinke:))) Nie musze sie denerwowac, latac po sklepach w tlumie stresowanych ludzi. Moj luby tez jest zadowolony, nie ma bolu glowy co mi kupic:)
Nie wiem, czy dobrze pamietam, ale w moim dziecinstwie chyba tylko dzieci dostawaly paczki od mikolaja???
Dzisiaj komersja zmusza do wychodzenia poza mozliwosci ekonomiczne i kusi, niemalze zmusza reklamami do wariacji kupowania.
Najpiekniejszym prezentem dla mnie jest spedzenie swiat w gronie najblizszych.
"Oj Panowie, Panowie..." - no cos Ty kokliko! Naprawde taki klopot ? Nie wierze. Szukanie pomyslow to sama przyjemnosc a w koncu gusta najblizszych kazdy zna. Jakos nie ma problemu wiekszego z dopasowaniem sensownego prezentu do kazdej osoby - bez wzgledu na plec. No tak, ale nawet z tego watku wyszlo przeciez, ze nie facet jestem he he - NIE CHCE TEGO PIESKAAAA
ja juz wybralam i polecam: Ze strony z Gadzetami-dzieki Liyery486 swieta sa uratowane no! I Chyba kazdy facet bedzie zadowolony? Co wy na to Panowie? Jedyny problem ze przy ,malym mieszkaniu moze sie pod chionke nie zmiescic ....
podzielcie sie swoimi pomysłami........Znalazłam na allegro fajne pieski do samochodu co wy na to ???????????????
http://www.allegro.pl/item496224681_piesek_xl_z_kiwajaca_glowka_spanielojamnik_ciemny.html (Kurcze tylko nie wiem jak to na niebiesko podświetlić.)
http://www.allegro.pl/item496224681_piesek_xl_z_kiwajaca_glowka_spanielojamnik_ciemny.html
pieski ??? i co on ma z tym zrobic?? moim zdaniem lepiej coś pożytecznego -np koszula bądź sweter.. ja osobiscie nie chcialabym dostac takich pieskow aka, bez obrazy..
Może ty byś nie chciała, ale my, faceci, bardzo te pieski lubimy.
O matko z córką, w takim razie mój chłop jest kobietą
...no to i jo tys baba...(?!?)
i ja !!!
I ja !!!!
I ja :-)
Ja kupuję mężusiowi perfum, który wiem że mu się podoba. Tym bardziej, że pozostałe ma już na wykończeniu.
O pierfumie mogę zapomnieć o piesku też. Myślę raczej o jakimś portfelu lub pasku, tylko nie wiem czy na temat nie ma jakiś przesądów.
Ja mojemu w tym roku kupię specjalne okulary polaryzacyjne do jazdy samochodem, biegania, jazdy na nartach. Zawsze kupuję mu coś innego, np. : książkę z interesujacej go dziedziny, płyty, karnet na basen, itp.
Jeżeli chodzi o przesady to portwel nie powinien być pusty. Ja jak daję komuś bliskiemu to wkładam tam chociaz 1grosz
a ja się zastanawiam nad czymś takim http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=487335878 :)
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=476668666
aki
mysle ze pomysl z pieskiem jest interesujacy tak na pol serio na pol zartem :) prezenty praktyczne sa mile a takie z "jajem" wzbudzaja salwe smiechu :)
Może powinnaś zwiedzić takie strony jak toys4boys albo ministerstwo gadżetów? Ja zawsze chciałem dostać składany teleskopowo kieliszek, a sam sobie kupiłem foremki do robienia lodowych kieliszków do wódki świetna rzecz :)
Mój mąż nie chciał by dostać pieska. Nie lubi jak cos w ałcie mu sie rusza.
dzięki za zainteresowanie, nie chę by sie ktoś obraził, ale nigdy nie kupuję pod choinkę czegoś ,co i tak muszę kupić lub musimy kupić z mężem razem, ponieważ jest to potrzebne.Może dla dzieci to nie ,ale dla dorosłych----czemu się nie pośmiac przy otwieraniu prezentów.Taki pies nie szczeka jak jest zły, nie brudzi, a panu będzie towarzyszył w samochodzie......ha...ha...ha..Dodam, że mój mąż bardzo lubi pieski i żywe wilczury ma na podwórku.
zaczynam się właśnie zastanawiać nad perfumem, portwelem oraz ałtem... nie wiem co lepsze..
chyba jednak ałto....
ała!
łałłłł.....nonka4,fajny pomysł ;PP
Kup mu "flaszeczkę" Fahrenheita od Diora...
a moze lepiej Freedom od Tommy Hilfiger,,,hihi
A nie rodzimą "Przemysławkę". Albo "Brzozową". Te flaszki podobno lepiej wchodzą....
No wiesz co ... tak nisko mnie cenisz lub też obdarowywanych. Flaszki w kieszeń może lepiej wchodzą ale prawdopodobnie po przemysławce człek chce przemysł w kolejnej RP reorganizować, a po brzozowej śpiewa za cały zespół "Bieriozka". W konsekwencji i tak kończy w psychiatrówku jako wariat.
Ja tam tylko zapodałam co mówi mój mąż o tego typu flaszeczkach...
Szczególnie jak opowiada, jak sam był świadkiem w drogerii - brzozową proszę - tylko szybko. I gościu - gul, gul, gul... Albo łyk,łyk,łyk, end...
Tak mówiąc, między nami,
uśmiechnij się czasami,
Pomachaj rudą kitą,
wszak sum ergo cogito ...;-)))
Lub inną flaszeczkę, bo taką i tak musicie kupić.... Jak dla mnie coś do ałta to jest to!!!!!
Pozdrawiam! hihihihi..., no nie, jeszcze portwel, najlepiej z piniendzami.
Ponetna, naga kobieta !!!!!!!
Marylko, posikalam sie :))) Po pierwsze juz zapomnialam co to znaczy "ponetna"??? Po drugie mam nadzieje, ze cieplo w pokoju i pod choinka:)))
Kupiłam płytkę Czesława , bo ostatnio na youtube sobie go słuchał i mu się podoba .Schowałam głęboko :)))
Głęboko- hehhe. Myśmy w tym roku dali popis. Prezenty kupiliśmy na wyjeździe - nie lubię tego zostawiać na ostatnią minutę, niech sobie leży i czeka, a ja przynajmniej nie muszę się tłoczyć.
Dzieci zostały zwolnione z pakowania samochodu (tzn z pomocy przy wynoszeniu gratów). To samo przy rozpakowywaniu. Mąż wszystko wyniósł do piwnicy, ja na drugi dzień miałam to pochować. A że spadł pierwszy śnieg, córka wzięła klucze i poszła po sanki... I tyle było z naszej tajemnicy...
Luckystar bardzo trafny i oryginalny pomysł z takiego prezentu najbardziej chyba by się ucieszył hahaha.
dobre....dobre.....
Czyżby Wspaniały chciał Cię wysłać do Polski
hahaha..na prezent?
eee,wątpie..pewnie sam z checią by tu przyleciał do "naszej" magii swiąt,...i obżarstewka raz do roku..
Ty chory, czy rozum pogubil??? To ja co rok pod choinka siedze, tylko w tym roku znow musze wiecej metrow zlotej wstegi kupic ;)) Bo pod choinke to zlota sie ladnie prezentuje, albo srebrna... czerwona zostawiam na walentynki :))))))
Pomyslalam sobie, ze w tym roku stawiam na ilosc w wykonaniu chinskim, bo elegancka jakosc trwa calymi dekadami.
Zostaly mi chyba jakies gogle co zarysuja sie od samego pedu powietrza, no i moze ten piesek do zawieszenia w samochodzie....
Zero pomyslu i zero przyjemnosci na szukanie pomyslow.
Oj , moja droga:) Ja juz od lat nie kupuje zadnych prezentow-niespodzianek dla bliskich. Daje pieniadze ( ladnie opakowane) i kupuja sobie sami po swietach, co chca. Wilk syty i owca cala:)))
panowie dostana dodatkowo takie krawaty
hihihi
Tineczko, ale jak z tymi pieniedzmi, wedlug wieku, zaslug, no jakos trudno mi sobie wyobrazic najpiekniejsza koperte dla meza (a te kaszmiry i inne uroczyste piora w stylu Mont Blanc - to wlasnie chodzilo o mojego Slubnego).
Synkom koperta obsadzona w jakiejs niespodziewance jest pewnie jeszcze milsza od samej niespodzianki. Ale co ze szwagrem i innymi
panami ? Mysle sobie, ze jeszcze roczek, jeszcze piec i polecimy w szkockie pledy coby im nozki nie zmarzly przy czytaniu gazetek.
Ale oni jeszcze jogginguja i adidaski sami sobie nabywaja. Wiec czekam z zapartym tchem na pomysly, najbardziej na te od Panow.
1. Muzyka na CD.
2. - 1000. Muzyka na CD.
1001 - Ksiazka.
1002 - 2000 - Ksiazka.
2001 - Sluchawki porzadne,
2002. Pachnidlo.
2003 - pasek do spodni - bo sie starzeja.
2004 - spinka do krawata - bo to jedden z 2 elementow bizuteri meskiej jakie moge zaakceptowac (wylaczajac obraczke).
2005 - spinki do koszuli - bo to ten drugi element bizuterii.
2006 - bilety na fajna impreze.
Kokliko, my sie po prostu umowilismy, ze prezentow dorosli nie dostaja.Wyjatkiem sa moje dzieci i maz corki, bo dla mnie sa zawsze dziecmi:). Wlasnie tylko oni dostaja koperty, hehe. A jak przyjda wnuczki , to znowu bede kupowac i latac po sklepach. Nigdy nie zapomne radosci i ciekawosci moich malizn przy otwieraniu paczek:)
Odetchnelam po decyzji nie sprawiania prezentow pod choinke:))) Nie musze sie denerwowac, latac po sklepach w tlumie stresowanych ludzi. Moj luby tez jest zadowolony, nie ma bolu glowy co mi kupic:)
Nie wiem, czy dobrze pamietam, ale w moim dziecinstwie chyba tylko dzieci dostawaly paczki od mikolaja???
Dzisiaj komersja zmusza do wychodzenia poza mozliwosci ekonomiczne i kusi, niemalze zmusza reklamami do wariacji kupowania.
Najpiekniejszym prezentem dla mnie jest spedzenie swiat w gronie najblizszych.
Lo matkooooooo !!!!!!!!!
Latwizna - LEWIZNA.
"Oj Panowie, Panowie..." - no cos Ty kokliko! Naprawde taki klopot ? Nie wierze. Szukanie pomyslow to sama przyjemnosc a w koncu gusta najblizszych kazdy zna. Jakos nie ma problemu wiekszego z dopasowaniem sensownego prezentu do kazdej osoby - bez wzgledu na plec. No tak, ale nawet z tego watku wyszlo przeciez, ze nie facet jestem he he - NIE CHCE TEGO PIESKAAAA
Prosze podac alternatywy, bo u mnie tez raczej cienutko z pomyslami.
post nr 42
Aha no tez nie zle. Dzieki.
kokliko spojrzyj na moj wczesniejszy post- mysle ze to ewentualnie mogloby byc...
ja juz wybralam i polecam: Ze strony z Gadzetami-dzieki Liyery486 swieta sa uratowane no! I Chyba kazdy facet bedzie zadowolony? Co wy na to Panowie?
Jedyny problem ze przy ,malym mieszkaniu moze sie pod chionke nie zmiescic ....
No tak ja caly czas moje konto obserwuje i mi sie wydaje ze jakby wogole to moze miniaturka.;-)