Forum

Rozmowy wolne i frywolne

pomysłowa żona :)))

  • Autor: emajla1313 Data: 2008-12-03 10:08:13

    Wczoraj wybrałam się na imprezę z moimi koleżankami. Powiedziałam mojemu
    mężowi, że wrócę o północy. 'Obiecuje ci kochanie, nie wrócę ani minuty
    później'- powiedziałam i wybyłam. Ale impreza była cudowna! Drinki,
    balety, znów drinki, znów balety, i jeszcze więcej drinków, było tak
    fajnie, że zapomniałam o godzinie.. Kiedy wróciłam do domu była 3 nad
    ranem. Wchodzę do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słyszę tą
    wściekłą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowałam, że
    mój mąż się obudzi przy tym kukaniu, dokończyłam sama kukać jeszcze 9 razy... Byłam z siebie bardzo dumna i zadowolona, że chociaż pijana w
    cztery dupy, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do głowy - po prostu
    uniknęłam awantury z mężem... Szybciutko położyłam się do łóżka, myśląc
    jaka to ja jestem inteligenta! Ha .Rano, podczas śniadania, mąż zapytał o której wróciłam z imprezy, więc mu
    powiedziałam, że o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu nic
    nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. 'Oh, jak dobrze,
    jestem uratowana....' - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła. Moj mąż,
    po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: 'Wiesz, musimy zmienić ten nasz
    zegar z kukułką'. Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem: 'Taaaak A
    dlaczego, kochanie?' A on na to: Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3
    razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O K****a!' znów zakukała
    4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na
    podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, na stąpnęła na kota i rozwaliła
    stolik w salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz -
    puściła se głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać..

  • Autor: Dorota 789 Data: 2008-12-03 10:11:38

    Póki nie doszłam do kukułki myślałam, że piszezz o sobie:-D

  • Autor: Dorota zza plota Data: 2008-12-03 10:15:10

    o boziu zaplulam monitor

  • Autor: Agulek74 Data: 2008-12-03 10:23:25

    Hehehe dobrze że u nas nie ma zegara z kukułką :))
    Pozdrawiam :))

  • Autor: Dagna Data: 2008-12-03 10:29:51

    Az mam lzy w oczach.

  • Autor: renataz36 Data: 2008-12-03 10:50:34

    świetne, uśmiałam się po raz kolejny, bo już jakiś miesiąc temu ktoś wpisał ten dowcip na naszej stronce :)

  • Autor: Natka64 Data: 2008-12-03 13:59:50

    Ale dobre ,usmialam sie.Pomysl faktycznie dobry Hahaha

  • Autor: Kluko Data: 2008-12-03 14:07:14

    Już dawno sie tak nie uśmieliśmy z żoną !!!!! ;) Aż się popłakałem ze śmiechu;)

  • Autor: Kasia cz Data: 2008-12-03 16:13:55

    a tam, glupi kawal:-) krem pieczarkowy wykipial a ryz prawie sie przypalil zamiast obiadu przeczytal kawal mezowi hahahaha, a moja 3 letnia coreczka pyta sie czemu siedze przy komputerze i placze :-))))

  • Autor: GraziaK Data: 2008-12-03 16:50:35

    popłakałam się ze śmiechu......to mi przypomina jak ja kiedyś za pięknych młodych lat wracając zalana wchodziałam do domu przez piwnicę by nie obudzić rodziców, oczywiście w coś wlazłam i narobiłam rabanu....mama zaświeciła światło i mnie szukała a ja przylgnęłam do sciany obok hydrofora i mi się wydawało ze mnie nie widać....a stałam tuż obok mamy.....:))))

  • Autor: marcia33 Data: 2008-12-03 20:31:06

    popłakałam się...ja też za młodu wróciłam z imprezy po cichutku i oparłam się o szybę do swojego pokoju by zdjąć buty ale zapomniałam że szyby nie było...i tak mnie mama zastała-połowa mnie w pokoju reszta w przedpokoju

  • Autor: ola mg Data: 2009-04-29 09:51:52

    Ale się uśmiałam !!!! Rewelacja, samo życie :))))

  • Autor: Zośka Data: 2009-04-29 11:53:25

    zegary z kukułką są głupie!!!!  Za nic nie chciałabym takiego w domu.

  • Autor: erka Data: 2009-04-29 12:07:49

    Jasiu mial za zadanie napisanie wypracowanie z 6 ptaszkami"

    Moj Tata przyszedl do domu naje...ny jak szpak
    Pierdol...nal orla w przedpokoju
    i puscila pawia w kiblu az mu 2 gile nosem wyszly
    i poszedl dalej chlac na sepa.

  • Autor: abiola Data: 2009-04-29 15:23:44

     Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża zeby kupić abażur z kryształów (to co wisi z lampami na suficie), baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy). Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy abażur, na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu, po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (trzeba nowy zakup ..tego tamtego, no opić). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża:
    - A może powiesimy od razu ten abażur ?
    No i mąż, lub z powodu koniaku, lub widząc moje szczęście zgodził się. Postawiliśmy krzesło, na krzesło taboret mały, mój mąż wspiął się na tą piramidę, a mi kazał
    go zabezpieczać. Stoję taka szczęśliwa, obserwuję jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był, nie wiem po co w szerokie bokserki ubrany), przenoszę wzrok niżej, i co ja widzę z tych sympatycznych bokserek wypadło mu jedno jajeczko, no i ja taka rozczulona tym widokiem
    biorę i tak lekko pstryknęłam paluszkami po tym jajeczku. Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej estakady wraz z abażurem, który rozbił się całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami abażuru w rękach podskakuje do mnie...myślałam, że zabije mnie, a on mówi:
    - Kurde, ale mnie prądem pierdolnęło, aż do jąder doszło, dobrze, że nie na śmierć ! "

  • Autor: erka Data: 2009-04-29 18:46:43

    poryczalam sie ze smiechu, dobre !!!

  • Autor: anna702 Data: 2009-04-29 23:13:28

    czy to kawal czy na serio?

  • Autor: abiola Data: 2009-04-30 08:57:59

    kawał oczywiście ale też dostałam w takiej wersji i w pierwszym momencie myślałam że to o koleżankę chodzi :)

  • Autor: renia294 Data: 2009-10-12 22:06:42

    DOBRE, popłakałam sie ze smiechu

  • Autor: anna702 Data: 2009-04-29 23:10:14

    swietne....ale sie usmialam...a gdzie takich mezow daja?

  • Autor: Shanna Data: 2009-04-30 10:05:47

    Nie moge sie uspokoic ze smiechu ;))))) Zawsze chcialam miec zegar z kukulka, ale chyba teraz mi przeszlo;P

  • Autor: sylwia35 Data: 2009-10-09 13:38:30

    rewelacja!!!! też się popłakałam :) Muszę pokazać mężowi jak wróci z pracy - bo właśnie dzisiaj mam "babski wieczór" ale nie mam zegara z kukułką :(

  • Autor: skopolendra Data: 2009-10-09 14:16:22

    mialam ochote kupic zegar z kukulka ale to juz przeszlosc.Jak sie okazuje kukulki sa zlosliwe i malo dyskretne:):)Super dowcip

  • Autor: asiula76 Data: 2009-10-09 15:38:30

    No nie,już dawno się tak nie usmialam.

  • Autor: jaska2503 Data: 2009-10-12 20:49:55

    hehehehe....dobrze że nie mam zegara z kukułką

Przejdź do pełnej wersji serwisu