Wiem ,że juz nie raz ten temat był poruszany. Niestety nie znalazłam tam odpowiedzi na moje wątpliwości, a spytać się nie było jak bo wątki już pozamykane. Od kilku dni jestem posiadaczką maszynki do makaronu. Niestety nie mam żadnej instrukcji. Zależy mi na podpowiedzi ; 1) Jak wałować , od jakiej grubości zacząć? 2)Czy ciasto się wielokrotnie składa i wałkuje , czy tylko raz przepuszcza się między walcami? 3)Czy podsypuje się mąką? 4)Czy podsusza się placki przed przepuszczeniem je przez walce do krojenia? Na razie to tyle pytań. Z góry dziękuję za szczegółową instrukcję. Pozdrawiam Grażyna -zielona
Ciasto na makaron powinno byc z samej maki i jajek, bez wody. Potem dziele je na 8 czesci jak robie np z 300g maki i 3 jaj. Kazda czesc posypuje maka. Do podsypywania lepsza jest krupczatka. Nastawiam odstep miedzy walcami na najwiekszy. Przepuszczam raz ciasto.. dziala to troche jak wyzymaczka w babcinej pralce..ale nie wiem czy takowa pamietasz? Potem zmniejszasz odleglosc miedzy walcami ale mozesz skakac po dwa stopnie. U mnie jest skala od 1 - 9 . Zaczynasz na 1 potem na 3, potem na 5 na koncu na 7..zreszta sama sprawdz jaka grubosc ci odpowiiada. Trzeba zawsze podstawic dlon pod walkowane ciasto i pomoc mu dobrze sie ulozyc. Wychodza takie dlugie pasy. Przy wkrecaniu trzeba tez zwracac uwage na to aby nie zawinelo sie krzywo.. identycznie jak w wyzymaczce. Jesli chcesz robic makaron do zupy, trzeba go podsuszyc. Ja wiesz wtedy te wymaglowane kawalki ciasta na wieszaku do prania.. sprawdzil sie idealnie i schnie rownomiernie. Potem kroje je na takie paski, jakiej dlugosci chce miec makaron. Zmieniam walec i przepuszczam paski ciasta otrzymujac makaron. Trzeba tez zawsze wstrzasnac nim lekko i przed walkowaniem podsypywac krupczatka. (podpatrzylam w "Pastaria" ze ich gotowe tortelini i gnochi i makaron tagliatelle leza w grubej mace... :) Powodzenia :)
Bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Jest jeszcze jedno pytanie jajka są różnej wielkości . Jak duże jajko na każde 100g mąki. Przepraszam za tak proste pytania ,:))
Ja robię tak samo jak glumanda, ale nie podsypuję ciasta mąką, ciasto po wyrobieniu jest gładkie i lśniące i nie muszę go podsypywać, a płaty ciasta suszę na ściereczce lub papierze śniadaniowym. Pokrojony makaron też suszę (rozwałkowane płaty makaronu trzeba tylko trochę podsuszyć, nie mogą być ani za suche ani za mokre).
Wiem ,że juz nie raz ten temat był poruszany. Niestety nie znalazłam tam odpowiedzi na moje wątpliwości, a spytać się nie było jak bo wątki już pozamykane.
Od kilku dni jestem posiadaczką maszynki do makaronu. Niestety nie mam żadnej instrukcji. Zależy mi na podpowiedzi ;
1) Jak wałować , od jakiej grubości zacząć?
2)Czy ciasto się wielokrotnie składa i wałkuje , czy tylko raz przepuszcza się między walcami?
3)Czy podsypuje się mąką?
4)Czy podsusza się placki przed przepuszczeniem je przez walce do krojenia?
Na razie to tyle pytań. Z góry dziękuję za szczegółową instrukcję. Pozdrawiam Grażyna -zielona
Ciasto na makaron powinno byc z samej maki i jajek, bez wody. Potem dziele je na 8 czesci jak robie np z 300g maki i 3 jaj. Kazda czesc posypuje maka. Do podsypywania lepsza jest krupczatka. Nastawiam odstep miedzy walcami na najwiekszy. Przepuszczam raz ciasto.. dziala to troche jak wyzymaczka w babcinej pralce..ale nie wiem czy takowa pamietasz? Potem zmniejszasz odleglosc miedzy walcami ale mozesz skakac po dwa stopnie. U mnie jest skala od 1 - 9 . Zaczynasz na 1 potem na 3, potem na 5 na koncu na 7..zreszta sama sprawdz jaka grubosc ci odpowiiada. Trzeba zawsze podstawic dlon pod walkowane ciasto i pomoc mu dobrze sie ulozyc. Wychodza takie dlugie pasy. Przy wkrecaniu trzeba tez zwracac uwage na to aby nie zawinelo sie krzywo.. identycznie jak w wyzymaczce. Jesli chcesz robic makaron do zupy, trzeba go podsuszyc. Ja wiesz wtedy te wymaglowane kawalki ciasta na wieszaku do prania.. sprawdzil sie idealnie i schnie rownomiernie. Potem kroje je na takie paski, jakiej dlugosci chce miec makaron. Zmieniam walec i przepuszczam paski ciasta otrzymujac makaron. Trzeba tez zawsze wstrzasnac nim lekko i przed walkowaniem podsypywac krupczatka. (podpatrzylam w "Pastaria" ze ich gotowe tortelini i gnochi i makaron tagliatelle leza w grubej mace... :)
Powodzenia :)
Bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Jest jeszcze jedno pytanie jajka są różnej wielkości . Jak duże jajko na każde 100g mąki.
Przepraszam za tak proste pytania ,:))
Ja robię tak samo jak glumanda, ale nie podsypuję ciasta mąką, ciasto po wyrobieniu jest gładkie i lśniące i nie muszę go podsypywać, a płaty ciasta suszę na ściereczce lub papierze śniadaniowym. Pokrojony makaron też suszę (rozwałkowane płaty makaronu trzeba tylko trochę podsuszyć, nie mogą być ani za suche ani za mokre).
Ja nie zwracam uwagi na wielkość jajek, jak ciasto będzie zbyt miękkie to dosyp trochę mąki (25dag mąki, 2 jajka).