Kochani pomóżcie!!! Wy się znacie na różnych mądrych rzeczach (ale jestem lizus ;) ). Powiedzcie mi czy mogę zamrozić biały ser? Jeśli tak, to jak go później rozmrażać żeby nie miał dużo wody? Na sitku jakimś? Pozdrawiam - Agapis.
Żona kolegi z pracy piekła wspaniałe serniki, a na pytanie jak to robi, mówił, że zawsze robi z sera zamrożonego, nawet jeśli kupi ser tuż przed pieczeniem, to na noc wkłada do zamrożenia. Jak rozmrażała - nie wiem. Ja też kilka razy próbowałam, rozmrażałam normalnie /nie na sitku/, ale moje serniki nigdy nie były takie jak jej. Być może, że miała jeszcze jakieś sekrety do tego zamrożonego sera, o których on nie wiedział.
Mroziłam już biały ser. Ale rozmrażałam baaaaardzo wolno, czyli po wyjęciu z zamrazalnika , na całą noc ( i pół dnia - zależy jaka duża jest " bryła " sera ) położyłam na najwyższą półkę lodówki - bez folii oczywiście. Ser był " jak nowy ".
Bingo!!! Mariatereso - masz swieta racje - ja tez to tak robie. Bardzo, bardzo powoli musi ten serek do siebie dojsc, bez zadnych gwaltach na sitkach itp....
Dużo razy mrozilam ser. Wsadzałam go do worka foliowego. Po wyjęciu z zamrażarki zostawiałam w kuchni na stole aż sam się odmrozi. Nie zauważyłam by był bardziej wodnisty niż przed zamrożeniem.
Kochani pomóżcie!!! Wy się znacie na różnych mądrych rzeczach (ale jestem lizus ;) ). Powiedzcie mi czy mogę zamrozić biały ser? Jeśli tak, to jak go później rozmrażać żeby nie miał dużo wody? Na sitku jakimś? Pozdrawiam - Agapis.
możesz zamrozić ser , lecz ja wolę zalać go gorącym masłem :)
I ile może stać zalany tym masłem i gdzie go przechowywac (w lodówce?) No i czy będzie sie nadawał jeszcze na sernik?
ja mroze!~ a odmrazam na sitku! a to czy ma duzo wody zalezy od ogrzania samego sera!
Żona kolegi z pracy piekła wspaniałe serniki, a na pytanie jak to robi, mówił, że zawsze robi z sera zamrożonego, nawet jeśli kupi ser tuż przed pieczeniem, to na noc wkłada do zamrożenia. Jak rozmrażała - nie wiem. Ja też kilka razy próbowałam, rozmrażałam normalnie /nie na sitku/, ale moje serniki nigdy nie były takie jak jej. Być może, że miała jeszcze jakieś sekrety do tego zamrożonego sera, o których on nie wiedział.
Ja też mrożę i rozmrażam na sitko.Pozdrawiam.
Mroziłam już biały ser. Ale rozmrażałam baaaaardzo wolno, czyli po wyjęciu z zamrazalnika , na całą noc ( i pół dnia - zależy jaka duża jest " bryła " sera ) położyłam na najwyższą półkę lodówki - bez folii oczywiście. Ser był " jak nowy ".
Bingo!!! Mariatereso - masz swieta racje - ja tez to tak robie. Bardzo, bardzo powoli musi ten serek do siebie dojsc, bez zadnych gwaltach na sitkach itp....
No to zamrożę go. Dzięki serdeczne za rady i pomoc. Agapis
Dużo razy mrozilam ser. Wsadzałam go do worka foliowego. Po wyjęciu z zamrażarki zostawiałam w kuchni na stole aż sam się odmrozi. Nie zauważyłam by był bardziej wodnisty niż przed zamrożeniem.