Tylko blagam nie mowcie, zebym sobie SIPUnela, bo to nie zart. Spalam cala noc z otwarta paszcza, bo mam lekko przytkany nos i widocznie tak mi sie lepiej oddychalo. A teraz mam cale gardlo (chyba do samego zoladka) suche i takie chropowate i ...no nie boli, ale jest podraznione. Co moge zrobic ??? jak to zlagodzic???
Marylka, dzieki, wiesz co mam nos zatkany chyba przez to choinkowe ogrzewanie, faktycznie pomoglo, ale mi slodko teraz, lece po kawusie. Milego Dzionka Ci zycze.
Tylko pamietaj, ze kawusia spluczesz miod i trzeba bedzie kuracje powtorzyc....Wlasnie tez juz to przerobilam, bo mi bylo za slodko:)) Jestem po drugiej lyzce miodu i bez kawusi, trzeba chyba temu miodkowi dac wieksza szanse dzialania.
Dobre jest płukanko gardełka roztworem wody z solą. Polecam również mleko z masłem i czosnkiem ( wypić duszkiem bo nie smakuje rewelacyjnie, ale pomaga:))
tran w kapsułkach rozgryzać, wszystkie inne tabletki w kapsulkach żelowych - np. kapivit, albo tabletki propolisowe, tymianek i podbiał do ssania, w ostateczności zwykła oliwa kuchenna. Mój mąż ma stały problem ze śluzówką, więc u nas w domu zawsze jakieś takie tabletki są:)
Marylka, a ten herbapol to na Greenpoincie gdzies jest? Mialas racje wyplukala mi ta kawa ten miod i musialam wcisnac w siebie kolejna lyzke, brrr. za slodko
Herbapol jest gdzies na Greenpoincie tylko nie wiem gdzie dokladnie, ale mysle, ze mozna zapytac w jakimkolwiek sklepie - oni zwykle wiedza gdzie co jest. Ja pojade ale dopiero po Nowym Roku, teraz to nawet nie ma mowy, zebym sie tam wybrala. Mozesz sobie tylko wyobrazic jaki tam jest kociol przed swietami.
Tym razem piszę poważnie. Świetnie pomaga grzane piwo (0 5l) z dwoma płaskimi łyżkami miodu. Oczywiście to tylko taka namiastka leku. Jak choroba bardziej "zaawansowana" to lepiej skorzystać z porady lekarza. Bahus
Dziekuje Wam wszystkim za pomoc. Ta lyzka miodu okazala sie zbawienna:) Bo to nic powaznego tylko wysuszenie na skutek oddychania paszcza. Niby mamy nawilzacz powietrza w sypialni, ale musialalbym go chyba miec jak inhalator przy twarzy. Ogrzewanie powoduje, ze powietrze jest suche i stad problem. Mam nadzieje, ze sie nie powtorzy:))
Mnie bierze jakieś przeziębienie. Wczoraj było mi zimno, miałam uczucie że będę mieć ogromny katar. Jak położyłam się spać to łaskotało mnie gardło. Uczucie było tak nie miłe, że chciałam sobie włóżyć palca i poskrobać (powstrzymałam się). Wziełam polopirynę i tabletki czosnkowe i chyba jest lepiej Na gardło też zjadłam łyżkę miodu. Nie smakował mi ale pomógł.
Jadziu, chetnie bym pomogla, ale chyba nie bardzo moge, bo ja mam tutejszy miod amerykanski i pisze na nim 'clover' co z kolei o ile mnie pamiec nie myli oznacza koniczyne...a to juz zupelne pomieszanie z poplataniem chyba. No nie wiem mysle, ze w sumie to kazdy miod pomoze bo lagodzi. Miejmy nadzieje, ze sie jeszcze ktos madrzejszy wypowie w tej kwestii.
Miód lipowy jest najlepszy na przeziębienia. Pomoże jednak każdy. Ja obecnie mam wielokwiatowy bo pani powiedziała, że dla dzieci będzie lepszy bo jest łagodniejszy w smaku.
Tylko blagam nie mowcie, zebym sobie SIPUnela, bo to nie zart. Spalam cala noc z otwarta paszcza, bo mam lekko przytkany nos i widocznie tak mi sie lepiej oddychalo. A teraz mam cale gardlo (chyba do samego zoladka) suche i takie chropowate i ...no nie boli, ale jest podraznione. Co moge zrobic ??? jak to zlagodzic???
lyzka miodu albo plukaniem szalwia - naprawde pomaga
Dzieki Dorotko:) zaraz to zrobie, bo to takie glupie uczucie.
Dorotka, dzieki wielkie, chyba to cos w powietrzu, bo ja mam to samo co Marylka, sprobuje wcisnac w siebie lyzke miodu.
Sprobuj, bo ja wlasnie zrobilam (tez nie przpadam za miodem) i pomoglo:)))
Marylka, dzieki, wiesz co mam nos zatkany chyba przez to choinkowe ogrzewanie, faktycznie pomoglo, ale mi slodko teraz, lece po kawusie. Milego Dzionka Ci zycze.
Tylko pamietaj, ze kawusia spluczesz miod i trzeba bedzie kuracje powtorzyc....Wlasnie tez juz to przerobilam, bo mi bylo za slodko:)) Jestem po drugiej lyzce miodu i bez kawusi, trzeba chyba temu miodkowi dac wieksza szanse dzialania.
miód super , ale jak macie aloes , taki zel w tubce, jest najlepszy , swietnie nawilza:)
Nie mam Makusiu :(( ale ten miod mi naprawde pomogl. Przy okazji poszukam tego aloesa:))
Emulsje propolisowa polecam - do plukania gardla. Lyzeczka nalewki propolisowej na pol szklanki letniej wody.
Zanim zaczniesz niebezpiecznie kombinowac;) to przeciez ja mam tutaj polskie apteki i polski Herbapol. Czy myslisz, ze tam moge dostac?
Dobre jest płukanko gardełka roztworem wody z solą. Polecam również mleko z masłem i czosnkiem ( wypić duszkiem bo nie smakuje rewelacyjnie, ale pomaga:))
tran w kapsułkach rozgryzać, wszystkie inne tabletki w kapsulkach żelowych - np. kapivit, albo tabletki propolisowe, tymianek i podbiał do ssania, w ostateczności zwykła oliwa kuchenna. Mój mąż ma stały problem ze śluzówką, więc u nas w domu zawsze jakieś takie tabletki są:)
Marylka, a ten herbapol to na Greenpoincie gdzies jest?
Mialas racje wyplukala mi ta kawa ten miod i musialam wcisnac w siebie kolejna lyzke, brrr. za slodko
Tym razem piszę poważnie. Świetnie pomaga grzane piwo (0 5l) z dwoma płaskimi łyżkami miodu. Oczywiście to tylko taka namiastka leku. Jak choroba bardziej "zaawansowana" to lepiej skorzystać z porady lekarza.
Bahus
Zaparzyć rumianek,gdy ostygnie posłodzić 2 łyżeczkami miodu, pić małymi łykami, Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia,:)))
Dziekuje Wam wszystkim za pomoc. Ta lyzka miodu okazala sie zbawienna:) Bo to nic powaznego tylko wysuszenie na skutek oddychania paszcza. Niby mamy nawilzacz powietrza w sypialni, ale musialalbym go chyba miec jak inhalator przy twarzy. Ogrzewanie powoduje, ze powietrze jest suche i stad problem. Mam nadzieje, ze sie nie powtorzy:))
Mnie bierze jakieś przeziębienie. Wczoraj było mi zimno, miałam uczucie że będę mieć ogromny katar. Jak położyłam się spać to łaskotało mnie gardło. Uczucie było tak nie miłe, że chciałam sobie włóżyć palca i poskrobać (powstrzymałam się). Wziełam polopirynę i tabletki czosnkowe i chyba jest lepiej Na gardło też zjadłam łyżkę miodu. Nie smakował mi ale pomógł.
KOCHANI .Jaki miod kupic tz.lipowy czy obojetnie jaki .Pozdrawiam Jadzia
Jadziu, chetnie bym pomogla, ale chyba nie bardzo moge, bo ja mam tutejszy miod amerykanski i pisze na nim 'clover' co z kolei o ile mnie pamiec nie myli oznacza koniczyne...a to juz zupelne pomieszanie z poplataniem chyba. No nie wiem mysle, ze w sumie to kazdy miod pomoze bo lagodzi. Miejmy nadzieje, ze sie jeszcze ktos madrzejszy wypowie w tej kwestii.
Miód lipowy jest najlepszy na przeziębienia. Pomoże jednak każdy. Ja obecnie mam wielokwiatowy bo pani powiedziała, że dla dzieci będzie lepszy bo jest łagodniejszy w smaku.