Forum

Galeria

Czy macie już choinkę?

  • Autor: Wkn Data: 2008-12-19 12:39:00

    Ja jeszcze nie zakupiłam, ale przez okno obserwuję przechodniów niosących na plecach pachnące kłujące ciężary.
    Jutro wyprawa po świąteczne drzewko Oby nie skończyła się jak w moim artykule.
    Niezależne od tego, co zakupię - w weekend będzie fotorelacja :)
    A jak tam Wasza Bożonarodzeniowa zieleń, prawdziwa lub sztuczna? Uprasza się o zdjęcia. Miło będzie jak parę lat temu podziwiać przystrojone gałązki lub całe drzewa. A może jemioła, albo ozdobne poskręcane gałęzie wierzby? Zróbmy sobie galerię choinek i innych cudnych ozdób :)

  • Autor: edyyta Data: 2008-12-19 12:54:20

    W tym roku będzie u nas stała prawdopodobnie prawdziwa choinka.Ale ciekawa jestem kiedy ją ubieracie?.Pytam dlatego,że chodząc wieczorami widzę już przybrane drzewka.Jak ktoś lubi,czemu nie?Tylko przesadą była już choinka w listopadzie.Jak myślicie?A widziałam to na własne oczy.

  • Autor: Wkn Data: 2008-12-19 13:03:26

    Och, zbyt dużo jest zajęć w dniu Wigilii, aby zadość stało się właśnie wtedy tradycji ubierania choinki. Zwykle stroję ją kilka dni wcześniej.
    Ale lubię, gdy wszystko jest jak należy, to gdy dzień świętego Andrzeja wyznacza adwent wraz ze swoimi świecznikami, czas przedświątecznych przygotować, wypieków, tworzenia lub zakupowania ozdób z wieńczącą całość choinką strojoną raczej nie wcześniej niż tydzień przed świętami. Natomiast bardzo lubię, gdy kolorowe światełka zaczynają zdobić zewnętrze już 6 grudnia :)

  • Autor: vikunia Data: 2008-12-19 13:17:47

    Choinkę ubieramy dzień przed Wigilią. Jak syn był malutki to zawsze ubieralismy Choinke jak już zasnął. Rano wstawal i dziwil sie ze nie slyszal jak aniolki przylecialy drzewko ustroic.:) Teraz juz wszyscy jestesmy zaangazowani przy ubieraniu drzewka.

  • Autor: łOSOS Data: 2008-12-19 13:21:59

    U nas wczoraj zaświeciły lampki .Razem ze starszym synkiem,ubieralismy drzewko a w tym w czasie...młodszy roznosił ozdoby wszędzie i splatał lampki...Ale udało się i jest...pięknie:-))
    Natomiast w domu rodzinnym zawsze ubieraliśmy ją w Wigilię z tatą a mamusia w kuchni....hehe.
    Zyczę Wam żarłoczki Zdrowych i Wesołych Świąt oraz wesołego strojenia drzewek :-)) Marta z rodzinką

  • Autor: łOSOS Data: 2008-12-20 18:13:49

    Użytkownik łOSOS napisał w wiadomości:
    > U nas wczoraj zaświeciły lampki .Razem ze starszym synkiem,ubieralismy drzewko
    > a w tym w czasie...młodszy roznosił ozdoby wszędzie i splatał lampki...Ale
    > udało się i jest...pięknie:-)) Natomiast w domu rodzinnym zawsze ubieraliśmy
    > ją w Wigilię z tatą a mamusia w kuchni....hehe.Zyczę Wam żarłoczki Zdrowych i
    > Wesołych Świąt oraz wesołego strojenia drzewek :-)) Marta z rodzinką




    zdjęcie z zeszłego roku...ale w tym tak samo... wiec wklejam:-))

  • Autor: elo Data: 2008-12-19 13:18:46

    Choinka u nas zawsze prawdziwa taka ze 2 metry. Kupimy prawdopodobnie jutro, a ustawienie i dekoracje w poniedziałek. Dla mnie czas wszelkich dekoracji zaczyna się wraz z nastaniem adwentu.

  • Autor: ekkore Data: 2008-12-19 13:29:28

    U mnie sztuczna, ustrojona jak prawdziwa choinka - w ozdoby wszelkiej maści, skrząca kolorami bombek, światełek i łańcuchów - "żywą" miałam raz - i potem tygodniami wybierałam igły z dywanu. Zapach zapewniają gałęzie w wazonie. To musi wystarczyć.
    Ubierana zawsze była w Wigilię. W tym roku pewnie o dzień wcześniej.

  • Autor: dycha Data: 2008-12-19 14:04:32

    Może trudno w to uwierzyć, ale ja poraz pierwszy w życiu będę miała żywą choinkę w domu. Od kiedy pamietam w naszym domu zawsze była sztuczna choinka i ja też do tej pory zawsze miałam sztuczną. W tym roku poraz pierwszy postawiłam na żywą choinkę. Już wybrałam i zapłaciłam, ale nie zabrałam jej do domu bo nie miałam jak. Dziś moje chłopaki przyniosą a ubierzemy w niedzielę. Ja dziś juz wiem, że od teraz zawsze bedzie żywa choinka w naszym domu na święta. Nie macie pojęcia jak mnie cieszyło wybieranie jej, a wcześniej już wyobrażałam sobie jak bedzie wyglądała. Co roku mimo woli będzie inaczej wyglądała i to jest ciekawe, a sztuczna............ no właśnie, ciągle taka sama. Powiesimy na niej oprócz bombek, cukierki i pyszne pierniczki WKN:) Ja naprawdę juz czuję jej zapach.... ma to w sobie jakąś magię. Jak sobie o niej pomyślę to mi się buźka cieszy, a koledzy z pracy się śmieją ze mnie, że sama sobie kawały opowiadam:))Jak ubierzemy to na pewno wstawię fotkę.
    Pozdrawiam świątecznie

  • Autor: agness Data: 2008-12-19 14:57:27

    U mnie tradycją jest że choinke ubieramy w dzień wigilijny rano po śniadanku,robią to dzieci,oczywiscie troche pomagam np przy zakładaniu lampek.W tym roku juz taka jedna malutka swieci u dzieci w pokoju.W niedziele z prawdziwego świerku zrobie dwa stroiki.

  • Autor: Beata500 Data: 2008-12-19 15:30:53

    Choinka już kupiona.Prawdziwa.A co do sztucznych,to macie rację,że wygląda zawsze podobnie.Ale moja sąsiadka(zaznaczam,że starsza kobieta) pobiła chyba wszystkich.Co roku miała identyczną.Kiedy nadchodził czas zawijała sztuczną choinkę w worek foliowy i wynosiła na strych.Mieszkała sama,dzieci przyjeżdżały z rodzinami na gotowe.W niczym jej nie pomagały.Troszkę ją rozumiem.

  • Autor: niebieska-różyczka Data: 2008-12-19 16:47:05

    My jedziemy jutro po choinkę,ale ubrana będzie dopiero wieczorem we wtorek:) u nas co roku żywa choinka.

  • Autor: sanella* Data: 2008-12-19 17:43:58

    Wlasnie maz walczy ze stojakiem i zywa choinka.Ubierana bedzie jutro, zadanie dzieci.Ciekawi mnie ile kosztuja choinki duze w Polsce? U nas (w Niemczech) sa strasznie drogie.Zaplacilam w tym roku za swiezo scieta, ok. 2 mertowa, nie klujaca i nie konserwowana 45€!!! Mozna tez taniej kupic, takie ktore sa juz w listopadzie (albo i wczesniej) scinane i pryskane (konserwowane), zeby sie trzymaly.

  • Autor: dycha Data: 2008-12-19 21:06:50

    Ja wczoraj za świerka pospolitego ok.2,4 metra zapłaciłam 30 złotych więc zdecydowanie taniej. Jak ją kupowałam to tam na miejscu wydawał mi się trochę niższy, a jak dzisiaj chłopaki przynieśli do domu do sięga prawie sufitu... jest super:)

  • Autor: alicja37 Data: 2008-12-19 18:22:42

    U mnie niestety sztuczna ale ubierana zawsze w dzień Wigilii,ja w kuchni a połówek z córkami walczy dzielnie przy ubieraniu i co chwilę słychać ................mamo!!!!tak może być? lub .................kochanie!!! pomóż nam przy oświetleniu.Zawsze tak jest to już chyba taka nasza rodzinna tradycja.Ale w następnym roku będzie choinka z lasu i mam nadzieję,ze w nowym domku.

  • Autor: smakosia Data: 2008-12-19 21:44:09

    Chyba od 13 lat kupujemy z Połówkiem zawsze "żywą" choinkę. Oboje to lubimy choć nie da się ukryć, że to ja zawsze pilnuję tego "tematu". W sumie taka już moja niepisana rola, bo on zazwyczaj zjeżdża do domu tuż przed świetami. Jednak w tym roku wyjątkowo Połówek wpadł na krótko więc ja w te pędy zaciągnęłam go po drzewko :-) No i tym sposobem od soboty wieczór cieszę się swoją choinką. Ktoś pytał o cenę. Nasza metrowa jodła kosztowała równe 100 zł. 

    Zrobiłam zdjęcia. Nie są zbytnio atrakcyjne, ale wiecie jak to jest...każdemu się wydaje, że jego drzewko jest "najpiękniejsze" :-)))

     

  • Autor: smakosia Data: 2008-12-19 21:45:14

  • Autor: smakosia Data: 2008-12-19 21:46:10

  • Autor: sanella* Data: 2008-12-20 12:19:17

    Sliczna twoja choinka, wyglada jak z jakiegos czasopisma swiatecznego. To ja pytalam o cene, 100zl to tez mi sie wydaje drogo, no ale raz w roku musi byc. U nas tez caly dom pachnie lasem.Zycze wesolych swiat przy pieknej choince.

  • Autor: smakosia Data: 2008-12-20 16:44:59

    Miło usłyszeć, że nie tylko mi się podoba Dziękuję.

    Wiesz...moim zdaniem te sto złotych, to faktycznie sporo, ale jodła zawsze jest droższa więc juz nie marudzę. Niektórzy mówili, że jodła nie pachnie, ale byli w błędzie :-) Dostałam też kawałek pieńka. Póki co leży w piwnicy (chłodniej). Pan, który sprzedawał drzewka powiedział żebym ten pieniek przekroiła na pół i polożyła go na kaloryferze. Ponoć będzie wspaniale pachniał. Zostawiłam go sobie na Wigilię :-)

  • Autor: Wkn Data: 2008-12-20 10:54:32

    Choinka stoi w kącie przedpokoju w siateczkowym zielonym kondomiku, a ja nie mogę się od niej oderwać. Latam jak nienormalna, wsadzam od góry nos w kłujące gałązki, zamykam oczy i wwąchuję się w las. Wieczorem ubieranie. Wiem, wiem, że wbrew tradycji, ale ten notoryczny brak czasu potem...
    No i w końcu dodam zdjęcia. Wszak to galeria :)

    Aha, ktoś pytał o cenę - za dwumetrowy pospolity świerk zapłaciliśmy 30 zł

  • Autor: Shaera Data: 2008-12-20 15:26:30

    Choinka w pokoju rodziców stoi od jakichś dwóch tygodni - sztuczna, jak co roku W tym roku po raz pierwszy mam własną, malutką choinkę - oczywiście również sztuczną Zeszłoroczna to ta na zdjęciu. Jak nie zapomnę, zrobię zdjęcia obecnych drzewek

  • Autor: makusia Data: 2008-12-20 23:25:44

    dzisiaj ubrana , bo później czasu zabraknie :) strzeliłam fotki telefonem i nie ma takiego efektu ,
    jutro zrobimy aparatem to jeszcze wsadzę ;)
    i poczułam świeta ;))

  • Autor: makusia Data: 2008-12-20 23:27:09

    choinka niestety sztuczna , żywa nie doczekała by Nowego Roku , ponieważ miejsce na nia jest miedzy dwoma grzejnikami..

  • Autor: kokliko Data: 2008-12-21 02:07:54

    U mnie tzw "prawdziwa", nigdy sztucznej nie zakosztowalam, bo w mlodosci rodzicow nie byla na takowa stac, a potem to nie bylo mnie stac psychicznie. A dzisiaj wsieklosc mnie ogarnela z powodu choinki. Mieszkanko nasze male, coraz wiecej w nim przydasiow i innych calkowitych nieprzydasiow,. W ubieglym roku niazamierzenie nabylismy malego anemicznego chojraczka i okazalo sie, ze jest w zgodzie ze wszystkimi parametrami metrazow kwadratowych, wymyslonych itd itd.  Mialam nadzieje, ze juz na zawsze bedziemy trzymali sie tych parametrow , a tu prosze, wczoraj wieczorem dowiedzialam sie, ze choinka zakupiona, nawet sie ucieszylam, ze nie musze w tym zakupie uczestniczyc. Choinka rozwinieta z kondomikow zielonych ,
    dzisiaj po obiedzie okazala sie jakims genetycznym potworem, wyobrazcie sobie panstwo, ze choineczka poltorametrowej wysokokosci rozwinela sie na trzymetrowa szerokosc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 
    Maz ogolnie zadowolony, ja juz sobie wyobrazam te przeprowadzki (piwnicy brak)

  • Autor: kokliko Data: 2008-12-21 04:57:05

    No i wscieklosc mnie ogarnia,  a mialo byc milo. Zastanawiam sie jak upchac te codziennosci azeby wejsc w swiatecznosci.
    Jesli szlag mnie nie trafi, to dolacze zdjecia.

  • Autor: smakosia Data: 2008-12-21 09:35:31

    Kokliko kiedyś też trafił mi się taki szeroki okaz. Zwyczajnie dostałam drzewko w prezencie bez możliwości wyboru. Na szczęście gałązki były na tyle miękknie, że udało mi się wcisnąć drzewko w kąt unosząc te gałązku, które są z tyłu i opierając je o ścianę. Choinka nie straciła na wyglądzie i co wazniejsze nie stała na środku pokoju. Może też spróbujesz takiego rozwiązania?

  • Autor: Wkn Data: 2008-12-21 17:44:23

    Słuchaj, a tych codzienności to nie dałoby się powiesić na choince? No bo skoro ona trzymetrowa na szerokość, to sporo by weszło hihihi

  • Autor: dycha Data: 2008-12-21 20:42:47

    Obiecane zdjęcia
    Zapach lasu roznosi się po całym mieszkaniu, choinka stoi oczywiście w wodzie. Pozdrawiam:)

  • Autor: Wkn Data: 2008-12-21 23:37:14

    Och, masz pierniczki na choince, ja również :)
    Moje drzewko niestety już nie pachnie, cóż, szkoda... A wygląda tak:

  • Autor: dycha Data: 2008-12-22 08:40:39

    Bardzo ładna, jest mniejsza od mojej ale  za to bardziej kształtna. Widzę, że masz powieszone też suszone plastry pomarańczy, na drugi rok też tak zrobię. Nie dałam na swoją choinkę łańcuchów z koraliczków myślałam że tak będzie lepiej , ale dziś powieszę, ładnie wyglądają na Twojej choince.  Pozdrawiam:)

  • Autor: makusia Data: 2008-12-24 20:31:21

    aż mi się zamarzyła żywa choinka.. chyba na przyszły rok "unudzę" mężusia:)) a tak wygląda nasza sztuczna
    Wesołych Świąt!!

  • Autor: luckystar Data: 2008-12-22 13:04:00

    A ja sie zbuntowalam i w tym roku choinki nie ma. Zrobilam sobie za to dwa stroiki i nie zajmuja miejsca, jest ladnie i kto wie, czy przy tej wersji swietowania nie zostane juz na zawsze....no chyba zeby kiedys jakies wnuki ;))
    Tak wygladaja moje stroiki, obydwa sa w wodzie i moga spokojnie stac do Trzech Kroli. Oczywiscie pod warunkiem ze nikomu nie przyjdzie do glowy zapalic tych swieczek:)))
    Co do zapachu, to ja mysle, ze zadna choinka nie pachnie dlugo zwlaszcza przy ogrzewaniu. U nas mozna kupic takie dlugie jak sople dekoracyjne, ktore zawiesza sie na choinke. Tyle ze te sa zielone i wiesza sie je przy pniu gleboko, sa wtedy malo widoczne ale one sa nasaczone olejkiem o zapachu swiezej jodly i pachna przez kilka tygodni. Ja w tym roku mam olejek i takie specjalne kolka kamienne, ktore nasacze kilkoma kroplami olejku i poloze na zarowkach lamp i wtedy od ciepla zarowek roznosi sie piekny zapach.

  • Autor: Kropcia Data: 2008-12-22 19:10:55

    A oto moja choinka, bez bombek i łańcuchów, za to w kwiatach i z motylami. A co - tak to sobie wymyśliłam.

  • Autor: nika1979 Data: 2008-12-22 20:35:18

    Jestem pod dużym wrażeniem.Bardzo mi się podoba Twoja kwietna chopinka.A oto i moje małe wypociny.Najpierw choinka-może nie największa ale zawsze jakiś symbol świąt jest...Móje skromne stroiki:drzwi wejściowei drzwi do pokojuA na koniec moje szaleństwo w kuchni.Babci nie spodobały się moje zasłony więc postanowiłam je ozdobić-przyszyłam niebieskie bombki-trzeba było widzieć minę babci(hihihi)Życzę wszystkim wesołych świąt:)

  • Autor: makusia Data: 2008-12-23 07:27:25

    kropcia!! cudna ta Twoja choinka!! naprawdę jestem pod wrazeniem , też mam mało bombek na swojej , ale Twoja pobija wszystkie cudna

  • Autor: Juciaaa Data: 2008-12-23 11:49:30

    a to nasza choineczka

  • Autor: niebieska-różyczka Data: 2008-12-23 16:14:57

    To moja choinka,przykro ale bez pierników,moja Dżunka jak wyczuła zapach mało choinki nie przewróciła.

  • Autor: arabis Data: 2008-12-23 21:28:07

    Żywa, żywa i jeszcze raz ŻYWA!!! W tym raku mała bo ma tylko troszkę ponad 2 metry i stoi sobie od niedzieli w wodzie z ponawiercanym pieńkiem i pije wodę... prawdziwa z niej świąteczna pijaczka ale za to odwdzięczy się nam pewnie w styczniu ślicznymi zieloniutkimi pędami :) uwielbiam ten zapach :) bombki każda z innej parafii, takie zbierane, sentymentem darzone...

  • Autor: aloiram Data: 2008-12-25 11:58:18

    Pokażę, Wam choinki z dwóch domów w których świętujemy:-))

  • Autor: jjanus Data: 2008-12-25 15:17:48

    a oto moi świąteczni gości

  • Autor: agik Data: 2008-12-26 11:10:33

    Moja choinka w szatach królowej sniegu :) ( raczej izantyjska ta królowa :D)


    I jeszcze stroik :)

  • Autor: Basiek75 Data: 2008-12-26 21:05:40

    U mnie stoi piękna 2metrowa SZKODA TYLKO ŻE NIE DŁUGO POGUBI IGŁY I WYLĄDUJE NA ŚMIETNIKU smutne jast życie choinki i bardzo krótkie !!!!!!

  • Autor: kokliko Data: 2008-12-27 04:32:37

    Smutnie konczy sie zycie drzewka,ale smutny jest kazdy koniec, wyobrazmy sobie , ze zyja wszystkie drzewka od stulecia, wyobrazmy sobie, ze my tez pozywamy od stuleci, a gdzie nowe miejsca  na drzewka, a gdzie nowe miejsca na ludzi.
    Dobrze, ze  nie wymyslono plastykowej mamusi co mloda na zawsze.Bo gdzie miejsce  na nowe  mamusie i na przyszle drzewka.?
    Nasze stroiki tez z drzewek zywych co umra w tym roku, a nam policzono czas odgornie i nie ma co sie tak wymadrzac, wszak " za rok, za dzien, za chwile", Zawsze za wczesnie choinka gubi igly, zawsze za wczesnie ktos odchodzi. Zeby dac miejsce  nowej choince i
    nowemu  niezastapionemu czlowiekowi.

  • Autor: agness Data: 2008-12-27 15:42:17

    a to moja sztuczna pani chionkowa:) i stroiki

  • Autor: gena Data: 2008-12-27 21:45:55

    Tak wygląda moja niestety sztuczna.

  • Autor: Wróbelek Data: 2008-12-28 13:15:25

    U nas sztuczna choinka kruluje. Raz mieliśmy prawdziwą i nigdy więcej.

    To taki smutny, żałosny widok na zakończenie tych radosnych świąt, kiedy rozbiera się choinkę taką pustą, suchą, smutną. Rozdartą z jej godności, tych pięknych igieł, które opadły na podłogę.

    A poza choinką lampki w oknie i na ścianie (czasem w kształt gwiazdy betlejemskiej a czasem w kształt choinki). Duża choinka w dziennym pokoju a malutka na stoliku w przedpokoju. Do tego dekoracje w różnych miejscach mieszkania. Łancuch koralikowy na kratce przedzielającej kuchnię z dziennym pokojem i kilka małych bombek na łancuchy przywieszonych.

    A poza tym w tym roku tak ozdobiony żyrandol( w zeszłym roku był opleciony światełkami, Malućki podłączył je do kostki w żyrandolu dzięki czemu świeciły razem z nim):

    z żywych gałazek robie świerze stroiki co roku.

    A to stroik zeszłoroczny, troche odświerzony i w tym rokuponownie wystawiony na stolik:

  • Autor: Wróbelek Data: 2008-12-28 13:22:56

    I jeszce coś innego mojego wykonania:

    No i główny punkt programu na koniec, czyli chonka:

  • Autor: Wróbelek Data: 2008-12-28 13:31:44

    Mała choinka z przedpokoju:

    W tym roku była produkcja masowa małych koloroch choineczek, tu trzy z nich:

  • Autor: Wróbelek Data: 2008-12-28 13:39:00

    Fragment kratki:

    I to by było mniej więcej na tyle jak wygląda moje mieszkanko w święta:)

Przejdź do pełnej wersji serwisu